Data dodania: 2017-10-07 (15:08)
Przyszły tydzień przynosi uspokojenie po stronie publikacji makro z dominacją odczytów inflacji CPI. Najważniejsze będą dane z USA, które mogą stanowić ważny argument za lub przeciw podwyżce stóp procentowych Fed w grudniu. Europa dalej będzie bacznie obserwować rozwój sytuacji w Katalonii i choć na razie nie widać silnej reakcji rynków, może się to szybko zmienić, jeśli sprawy przyjmą zły obrót.
Przyszły tydzień: CPI z USA/Szwecji/Norwegii/Polski, sprzedaż detaliczna z USA, minutki FOMC, produkcja przemysłowa z Wlk. Brytanii.
W USA pierwsze dni po raporcie z rynku pracy tradycyjnie nie przynoszą ważnych danych i dopiero w piątek dostaniemy wrześniowy odczyt CPI i sprzedaży detalicznej. Inflacja ma przyspieszyć do 2,3 proc. r/r z 1,9 proc. w sierpniu, a w danych będzie widoczny wpływ huraganów, w tym głównie silnego wzrostu cen paliw. Inflacja bazowa ma być mniej zmienna i podnieść się o 0,1 pkt proc. do 1,8 proc. Czytanie danych między wierszami będzie kluczowe, by ocenić faktyczną siłę presji inflacyjnej i zasadność dążenia Fed do grudniowej podwyżki. Sprzedaż detaliczna także będzie zaburzona. We wrześniu notowany był znaczny wzrost popytu na używane samochody, by zastąpić pojazdy zniszczone przez huragany. Wyższe ceny benzyny przełożą się także na wzrost wolumenu sprzedaży. Całkowita sprzedaż ma wzrosnąć o 1,6 proc. m/m, ale sprzedaż bazowa (z wyłączeniem aut, paliw i materiałów budowlanych) ma wzrosnąć o 0,4 proc. W raporcie Uniwersytetu Michigan ciekawe będzie, czy sentyment konsumentów ucierpiał przez kataklizmy oraz czy pojawią się oznaki wzrostu oczekiwań inflacyjnych.
Rynek USD zdaje się szukać argumentów, by podtrzymać ostatnią siłę waluty, co sugeruje większą wrażliwość kursu na pozytywne zaskoczenia. Jednoczesne z powodu tego, że na dane będzie trzeba czekać cały tydzień, konsolidacja może stać się motywem przewodnim handlu ze zwiększoną uwagą na informacje dotyczące reformy podatkowej oraz przyszłego prezesa Fed. Minutki z wrześniowego posiedzenia FOMC (śr) nie powinny być zaskakujące i prędzej potwierdzą jastrzębi wydźwięk komunikatu i konferencji Yellen.
W Europie uwaga może pozostać na Katalonii, choć dotychczas wpływ na EUR był znikomy. Ostatnie doniesienia wskazują, że rząd regionalny nie dąży do prędkiego ogłoszenia niepodległości, więc może nas czekać okres dłuższych rozmów z Madrytem na rzecz większej autonomii dla Katalonii, ale w każdej chwili sprawy mogą przybrać zły obrót. Dla EUR sytuacja w Hiszpanii generuje nieprzyjemny ferment, który wprawdzie nie daje bezpośredniego impulsu do wyprzedaży, ale przy wyciszeniu tematu normalizacji polityki ECB, w obecnych warunkach trudniej jest budować argumentację za powrotem wzrostów. Indeks Sentix (pon) i produkcja przemysłowa (czw) powinny przejść bez echa. Wystąpienie prezesa Draghiego (czw) będzie dotyczyć polityki monetarnej, choć szanse na wskazówki odnośnie programu skupu aktywów są minimalne.
W Wielkiej Brytanii produkcja przemysłowa (wt) będzie głównym odczytem w akompaniamencie handlu zagranicznego. Produkcja przemysłowa pozostaje słaba (0,4 proc. r/r w lipcu) i odczyty indeksów PMI dla przemysłu sugerują, że nie widać oznak poprawy. Dane za lipiec zaskoczyły pozytywnie (szczególnie w produkcji wytwórczej), więc teraz istnieje ryzyko odreagowania. Z perspektywy GBP, ryzyko polityczne wyszło ostatnio na powierzchnię ze spekulacjami wokół rezygnacji premier May, co podsycało odwracanie długich pozycji w funcie. Zjazd funta w mijającym tygodniu był silny, jeśli nie za silny, więc jesteśmy wyczuleni na możliwe odbicie.
Dane o inflacji CPI będą w centrum uwagi w Norwegii (wt) i Szwecji (czw). W pierwszym przypadku inflacja ma odbić do 1,8 proc. r/r z 1,3 proc. przy odwróceniu sierpniowych spadków cen żywności. Odczyt byłby zgodny z prognozami Norges Banku, jednak ostatnio dane o cenach są wyjątkowo zmienne, więc rozczarowanie uderzy w NOK. W Szwecji wzrost cen energii powinien podbijać CPI do 2,3 proc. r/r. Inflacja bazowa CPIF ma wpaść na 2,5 proc., tj. o 0,1 pkt proc. powyżej prognoz Riksbanku. Większa wrażliwość SEK będzie na gorsze dane, biorąc pod uwagę, jak Riksbank unika zmiany nastawienia i przybliżenia terminu pierwszej podwyżki.
Z Polski otrzymamy finalne szacunki inflacji CPI (czw) z rozbiciem na kategorie. Dane powinny wskazać na wyższe ceny żywności i solidny skok cen paliw. Dzień później inflacja bazowa dalej powinna wskazywać słabość wewnętrznej presji cenowej (0,9 proc. r/r), co pozwala RPP utrzymywać pasywne nastawienie. Dla złotego dane powinny być neutralne, a ryzykiem jest podtrzymanie presji na wzrost USD i rentowności obligacji USA, która negatywnie odbija się na kondycji walut rynków wschodzących. Obraz techniczny USD/PLN wskazuje na dalsze wzrosty.
W Australii najbardziej interesująco zapowiada się prezentacja Raportu Stabilności Finansowej RBA (pt). Ryzyka przeważają po negatywnej stronie w postaci obaw o słabość presji płacowej i negatywne implikacje dla inflacji z tytułu siły waluty w okresie letnim. Przeciwwagą mogą być podwyższone perspektywy wzrostu PKB z tytułu nasilenia popytu inwestycyjnego. Gołębi wydźwięk może mieć podkreślenie zacieśniania regulacji na rynku nieruchomości, co by sugerowało, że RBA szuka rozwiązań przeciwdziałania wzrostowi kredytów hipotecznych bez zmiany stóp procentowych. Widzimy coraz więcej argumentów za dalszym osłabieniem AUD. Dla NZD ważniejsze niż dane mogą być rozstrzygnięcia na scenie politycznej, gdyż najbliższy weekend może przynieść informacje o utworzeniu rządu w Nowej Zelandii. Zdjęcie premii za ryzyko polityczne może być impulsem do wzmocnienia kiwi. W kalendarzu z Kanady dane o rozpoczętych budowach domów (wt) będą drugorzędne. Pozytywny wpływ raportu z rynku pracy powinien wspierać CAD na tle innych walut surowcowych.
W USA pierwsze dni po raporcie z rynku pracy tradycyjnie nie przynoszą ważnych danych i dopiero w piątek dostaniemy wrześniowy odczyt CPI i sprzedaży detalicznej. Inflacja ma przyspieszyć do 2,3 proc. r/r z 1,9 proc. w sierpniu, a w danych będzie widoczny wpływ huraganów, w tym głównie silnego wzrostu cen paliw. Inflacja bazowa ma być mniej zmienna i podnieść się o 0,1 pkt proc. do 1,8 proc. Czytanie danych między wierszami będzie kluczowe, by ocenić faktyczną siłę presji inflacyjnej i zasadność dążenia Fed do grudniowej podwyżki. Sprzedaż detaliczna także będzie zaburzona. We wrześniu notowany był znaczny wzrost popytu na używane samochody, by zastąpić pojazdy zniszczone przez huragany. Wyższe ceny benzyny przełożą się także na wzrost wolumenu sprzedaży. Całkowita sprzedaż ma wzrosnąć o 1,6 proc. m/m, ale sprzedaż bazowa (z wyłączeniem aut, paliw i materiałów budowlanych) ma wzrosnąć o 0,4 proc. W raporcie Uniwersytetu Michigan ciekawe będzie, czy sentyment konsumentów ucierpiał przez kataklizmy oraz czy pojawią się oznaki wzrostu oczekiwań inflacyjnych.
Rynek USD zdaje się szukać argumentów, by podtrzymać ostatnią siłę waluty, co sugeruje większą wrażliwość kursu na pozytywne zaskoczenia. Jednoczesne z powodu tego, że na dane będzie trzeba czekać cały tydzień, konsolidacja może stać się motywem przewodnim handlu ze zwiększoną uwagą na informacje dotyczące reformy podatkowej oraz przyszłego prezesa Fed. Minutki z wrześniowego posiedzenia FOMC (śr) nie powinny być zaskakujące i prędzej potwierdzą jastrzębi wydźwięk komunikatu i konferencji Yellen.
W Europie uwaga może pozostać na Katalonii, choć dotychczas wpływ na EUR był znikomy. Ostatnie doniesienia wskazują, że rząd regionalny nie dąży do prędkiego ogłoszenia niepodległości, więc może nas czekać okres dłuższych rozmów z Madrytem na rzecz większej autonomii dla Katalonii, ale w każdej chwili sprawy mogą przybrać zły obrót. Dla EUR sytuacja w Hiszpanii generuje nieprzyjemny ferment, który wprawdzie nie daje bezpośredniego impulsu do wyprzedaży, ale przy wyciszeniu tematu normalizacji polityki ECB, w obecnych warunkach trudniej jest budować argumentację za powrotem wzrostów. Indeks Sentix (pon) i produkcja przemysłowa (czw) powinny przejść bez echa. Wystąpienie prezesa Draghiego (czw) będzie dotyczyć polityki monetarnej, choć szanse na wskazówki odnośnie programu skupu aktywów są minimalne.
W Wielkiej Brytanii produkcja przemysłowa (wt) będzie głównym odczytem w akompaniamencie handlu zagranicznego. Produkcja przemysłowa pozostaje słaba (0,4 proc. r/r w lipcu) i odczyty indeksów PMI dla przemysłu sugerują, że nie widać oznak poprawy. Dane za lipiec zaskoczyły pozytywnie (szczególnie w produkcji wytwórczej), więc teraz istnieje ryzyko odreagowania. Z perspektywy GBP, ryzyko polityczne wyszło ostatnio na powierzchnię ze spekulacjami wokół rezygnacji premier May, co podsycało odwracanie długich pozycji w funcie. Zjazd funta w mijającym tygodniu był silny, jeśli nie za silny, więc jesteśmy wyczuleni na możliwe odbicie.
Dane o inflacji CPI będą w centrum uwagi w Norwegii (wt) i Szwecji (czw). W pierwszym przypadku inflacja ma odbić do 1,8 proc. r/r z 1,3 proc. przy odwróceniu sierpniowych spadków cen żywności. Odczyt byłby zgodny z prognozami Norges Banku, jednak ostatnio dane o cenach są wyjątkowo zmienne, więc rozczarowanie uderzy w NOK. W Szwecji wzrost cen energii powinien podbijać CPI do 2,3 proc. r/r. Inflacja bazowa CPIF ma wpaść na 2,5 proc., tj. o 0,1 pkt proc. powyżej prognoz Riksbanku. Większa wrażliwość SEK będzie na gorsze dane, biorąc pod uwagę, jak Riksbank unika zmiany nastawienia i przybliżenia terminu pierwszej podwyżki.
Z Polski otrzymamy finalne szacunki inflacji CPI (czw) z rozbiciem na kategorie. Dane powinny wskazać na wyższe ceny żywności i solidny skok cen paliw. Dzień później inflacja bazowa dalej powinna wskazywać słabość wewnętrznej presji cenowej (0,9 proc. r/r), co pozwala RPP utrzymywać pasywne nastawienie. Dla złotego dane powinny być neutralne, a ryzykiem jest podtrzymanie presji na wzrost USD i rentowności obligacji USA, która negatywnie odbija się na kondycji walut rynków wschodzących. Obraz techniczny USD/PLN wskazuje na dalsze wzrosty.
W Australii najbardziej interesująco zapowiada się prezentacja Raportu Stabilności Finansowej RBA (pt). Ryzyka przeważają po negatywnej stronie w postaci obaw o słabość presji płacowej i negatywne implikacje dla inflacji z tytułu siły waluty w okresie letnim. Przeciwwagą mogą być podwyższone perspektywy wzrostu PKB z tytułu nasilenia popytu inwestycyjnego. Gołębi wydźwięk może mieć podkreślenie zacieśniania regulacji na rynku nieruchomości, co by sugerowało, że RBA szuka rozwiązań przeciwdziałania wzrostowi kredytów hipotecznych bez zmiany stóp procentowych. Widzimy coraz więcej argumentów za dalszym osłabieniem AUD. Dla NZD ważniejsze niż dane mogą być rozstrzygnięcia na scenie politycznej, gdyż najbliższy weekend może przynieść informacje o utworzeniu rządu w Nowej Zelandii. Zdjęcie premii za ryzyko polityczne może być impulsem do wzmocnienia kiwi. W kalendarzu z Kanady dane o rozpoczętych budowach domów (wt) będą drugorzędne. Pozytywny wpływ raportu z rynku pracy powinien wspierać CAD na tle innych walut surowcowych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.