
Data dodania: 2017-10-03 (20:53)
W dość skąpym kalendarzu makroekonomicznym uwagę inwestorów próbowały zwrócić wskazania indeksu PMI dla brytyjskiego sektora budowlanego, które pierwszy raz od lipca 2016 roku uplasowały się poniżej granicznej wartości 50 punktów.
Odczyt na poziomie 48,1 pkt (konsensus: 51,1 pkt) nie wskazuje szans na świetlaną przyszłość wyspiarskich deweloperów będących pod presją BREXIT-u. Zmienność na rynku walutowym próbował podbić Stefan Ingves, gubernator Riksbanku, który spodziewa się podtrzymania aprecjacji korony w następnych miesiącach.
Wtorkowej słabości amerykańskiej waluty nie zdołały wykorzystać między innymi nowozelandzki dolar (-0,6 proc.) oraz funt szterling, którego 0,3 proc. deprecjacja spycha parę GBP/USD w okolice poziomu 1,3240. Częściowo jastrzębia wypowiedź Ingvesa nie przyczyniła się do zepchnięcia szwedzkiej korony (0,5 proc.) z piedestału walut G10. Słabszą skalę zwyżki ma za sobą euro (0,2 proc.), które na koniec dnia próbuje ustabilizować kurs EUR/USD tuż nad poziomem 1,1750.
Waluty Emerging Markets nie mają za sobą spektakularnej sesji. W regionie najsilniej zyskiwała czeska korona (0,3 proc.), która próbowała odskoczyć zwyżce węgierskiego forinta (0,1 proc.) oraz polskiego złotego (0,1 proc.). Na koniec dnia EUR/PLN wraca w okolice 4,3140, USD/PLN próbuje przebić 3,6700, CHF/PLN balansuje przy 3,7700, a GBP/PLN stabilnie czeka na impuls przy 4,8600.
Końcówka notowań w Warszawie nie należała do zbyt optymistycznych z racji na powrót przez indeks WIG 20 (0,0 proc.) w okolice poniedziałkowego zamknięcia. Na czele komponentów rodzimej giełdy znalazł się Lotos (3,8 proc.), który wywindował swoją marżę rafineryjną do rekordowego poziomu 10,40 USD na baryłce. Na fali wczorajszego komunikatu w sprawie fenomenalnej sprzedaży znalazło się CCC (3,2 proc.) usilnie próbujące wymazać realizację zysków spółek sektora energetycznego – Energi (-2,5 proc.) oraz PGE (-2,2 proc.). Wyraźny ruch w stronę południa odnotowała również Jastrzębska Spółka Węglowa (-1,5 proc.), która przez moment wróciła nad poziom 100 PLN za walor.
Na szczycie frankfurckiej giełdy znalazła się Lufthansa (3,5 proc.), która ostatnio „świętowała” upadek brytyjskich linii lotniczych Monarch. Tym razem powody do wzrostów dały doniesienia o porozumieniu lotniczego giganta z Parker Aerospace w sprawie części do Airbusa A350 oraz chińskiego kontraktu Lufthansy Technik. Potencjalne wzrosty indeksu DAX (0,6 proc.) wyraźnie hamował ThyssenKrupp (-1,5 proc.) po rewizji rekomendacji nadanej przez Barclays (0,5 proc.) do „niedoważaj” z ceną docelową na poziomie 21 EUR (obecnie: 24,70 EUR). Skromniejszy ruch w stronę południa odnotował Deutsche Bank (-1,0 proc.), nad którym według UBS (0,5 proc.) ciążą czarne chmury. Powodem pogorszenia perspektyw finansowego giganta mają być skutki implementacji dyrektywy MiFID II.
Nieco mniej optymistycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy w Londynie, gdzie na szczycie indeksu FTSE 100 (0,4 proc.) znalazły się walory Fergusona (4,0 proc.) za sprawą komunikatu dotyczącego skupu akcji własnych w wysokości 500 mln GBP. Na dalszych pozycjach znalazły się akcje Ashtead oraz Sainsbury, które względem poniedziałkowego zamknięcia odnotowały 3,3 proc. zwyżkę. Listę komponentów próbowały zamknąć akcje Shire (-1,5 proc.) po doniesieniach o planach przejęciach przez Lonzę jednej z fabryki leków. Silniej tracącymi komponentami okazały się być BAE (-1,7 proc.) po zmianie rekomendacji przez Berenberg oraz WPP (-2,1 proc.) renegocjujące kwotę przejęcia japońskiego domu mediowego Asatsu-DK przez Bain Capital.
Na rynku surowców rolnych najbardziej udaną sesję notuje wieprzowina, której październikowy kontrakt drożeje 5,0 proc. W jej cieniu znajdują się zwyżki grudniowego kontraktu na kakao (1,5 proc.) czy listopadowego na sok pomarańczowy (0,7 proc.). Wśród metali liderem pozostaje miedź drożejąca 1,3 proc. Względnie blisko wczorajszego zamknięcia znajduje się złoto (0,2 proc.), którego uncja wraca w okolice poziomu 1 273,50 USD. Na rynku ropy panują niezbyt optymistyczne nastroje. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi do poziomu 50,40 USD, notując tym samym ruch rzędu 0,4 proc.
Wtorkowej słabości amerykańskiej waluty nie zdołały wykorzystać między innymi nowozelandzki dolar (-0,6 proc.) oraz funt szterling, którego 0,3 proc. deprecjacja spycha parę GBP/USD w okolice poziomu 1,3240. Częściowo jastrzębia wypowiedź Ingvesa nie przyczyniła się do zepchnięcia szwedzkiej korony (0,5 proc.) z piedestału walut G10. Słabszą skalę zwyżki ma za sobą euro (0,2 proc.), które na koniec dnia próbuje ustabilizować kurs EUR/USD tuż nad poziomem 1,1750.
Waluty Emerging Markets nie mają za sobą spektakularnej sesji. W regionie najsilniej zyskiwała czeska korona (0,3 proc.), która próbowała odskoczyć zwyżce węgierskiego forinta (0,1 proc.) oraz polskiego złotego (0,1 proc.). Na koniec dnia EUR/PLN wraca w okolice 4,3140, USD/PLN próbuje przebić 3,6700, CHF/PLN balansuje przy 3,7700, a GBP/PLN stabilnie czeka na impuls przy 4,8600.
Końcówka notowań w Warszawie nie należała do zbyt optymistycznych z racji na powrót przez indeks WIG 20 (0,0 proc.) w okolice poniedziałkowego zamknięcia. Na czele komponentów rodzimej giełdy znalazł się Lotos (3,8 proc.), który wywindował swoją marżę rafineryjną do rekordowego poziomu 10,40 USD na baryłce. Na fali wczorajszego komunikatu w sprawie fenomenalnej sprzedaży znalazło się CCC (3,2 proc.) usilnie próbujące wymazać realizację zysków spółek sektora energetycznego – Energi (-2,5 proc.) oraz PGE (-2,2 proc.). Wyraźny ruch w stronę południa odnotowała również Jastrzębska Spółka Węglowa (-1,5 proc.), która przez moment wróciła nad poziom 100 PLN za walor.
Na szczycie frankfurckiej giełdy znalazła się Lufthansa (3,5 proc.), która ostatnio „świętowała” upadek brytyjskich linii lotniczych Monarch. Tym razem powody do wzrostów dały doniesienia o porozumieniu lotniczego giganta z Parker Aerospace w sprawie części do Airbusa A350 oraz chińskiego kontraktu Lufthansy Technik. Potencjalne wzrosty indeksu DAX (0,6 proc.) wyraźnie hamował ThyssenKrupp (-1,5 proc.) po rewizji rekomendacji nadanej przez Barclays (0,5 proc.) do „niedoważaj” z ceną docelową na poziomie 21 EUR (obecnie: 24,70 EUR). Skromniejszy ruch w stronę południa odnotował Deutsche Bank (-1,0 proc.), nad którym według UBS (0,5 proc.) ciążą czarne chmury. Powodem pogorszenia perspektyw finansowego giganta mają być skutki implementacji dyrektywy MiFID II.
Nieco mniej optymistycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy w Londynie, gdzie na szczycie indeksu FTSE 100 (0,4 proc.) znalazły się walory Fergusona (4,0 proc.) za sprawą komunikatu dotyczącego skupu akcji własnych w wysokości 500 mln GBP. Na dalszych pozycjach znalazły się akcje Ashtead oraz Sainsbury, które względem poniedziałkowego zamknięcia odnotowały 3,3 proc. zwyżkę. Listę komponentów próbowały zamknąć akcje Shire (-1,5 proc.) po doniesieniach o planach przejęciach przez Lonzę jednej z fabryki leków. Silniej tracącymi komponentami okazały się być BAE (-1,7 proc.) po zmianie rekomendacji przez Berenberg oraz WPP (-2,1 proc.) renegocjujące kwotę przejęcia japońskiego domu mediowego Asatsu-DK przez Bain Capital.
Na rynku surowców rolnych najbardziej udaną sesję notuje wieprzowina, której październikowy kontrakt drożeje 5,0 proc. W jej cieniu znajdują się zwyżki grudniowego kontraktu na kakao (1,5 proc.) czy listopadowego na sok pomarańczowy (0,7 proc.). Wśród metali liderem pozostaje miedź drożejąca 1,3 proc. Względnie blisko wczorajszego zamknięcia znajduje się złoto (0,2 proc.), którego uncja wraca w okolice poziomu 1 273,50 USD. Na rynku ropy panują niezbyt optymistyczne nastroje. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi do poziomu 50,40 USD, notując tym samym ruch rzędu 0,4 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.