Data dodania: 2017-09-12 (12:26)
KOREA PÓŁNOCNA: Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję ws. nałożenia nowych sankcji na KRLD w odpowiedzi na próbę nuklearną z 3 września. Ostatecznie pod głosowanie poddano jednak złagodzoną wersję projektu, aby uniknąć ryzyka weta ze strony Chin i Rosji. I tak wprowadzono limit na dostawy ropy naftowej – w tym roku do 0,5 mln baryłek, a w 2018 r. i kolejnych latach do 2 mln baryłek.
Nałożono też całkowite embargo na dostawy gazu ziemnego, oraz zakaz eksportu tekstyliów z KRLD. Nowe sankcje nie objęły aktywów finansowych Kim Dzong Una i jego najbliższych współpracowników.
WIELKA BRYTANIA: Izba Gmin przegłosowała w nocy stosunkiem głosów 326 (Partia Konserwatywna, Demokratyczna Partia Unionistyczna i kilku posłów Partii Pracy, którzy wyłamali się z dyscypliny partyjnej), do 290 (Partia Pracy, Szkocka Partia Narodowa i Liberalni Demokraci), drugie czytanie ustawy ws. Brexitu. Ma ona zapewnić stabilność dotyczącą prawnych regulacji po opuszczeniu Unii Europejskiej. Jej podstawowym założeniem jest automatyczne przepisanie wszystkich unijnych regulacji do brytyjskiego prawodawstwa, które dopiero później będzie korygowane przez parlament i odpowiednie ministerstwa. Daje ona czasowe prawo ministrom do wprowadzania technicznych zmian w przepisach za pomocą prawa wtórnego (np. rozporządzeń), tak aby móc szybciej dostosować się do zmieniających się realiów po Brexicie. Ten zapis wzbudził jednak najwięcej kontrowersji – opozycja zarzuca, że mocno ogranicza to wpływ parlamentu na prawodawstwo. Minister ds. Brexitu (David Davis) przekonywał przed głosowaniem, że brak w/w ustawy mógłby prowadzić do tzw. chaotycznego Brexitu. Trzecie czytanie ustawy zaplanowano na październik, posłowie będą mogli wprowadzać swoje poprawki. Tymczasem dzisiaj o godz. 10:30 opublikowane zostały dane nt. sierpniowej inflacji CPI, która wypadła lepiej od oczekiwań rosnąc o 0,6 proc. m/m i 2,9 proc. r/r (oczekiwano 0,5 proc. m/m i 2,8 proc. r/r). Na plus zaskoczyły też odczyty bazowe (0,6 proc. m/m i 2,7 proc. r/r wobec prognozy 0,5 proc. m/m i 2,5 proc. r/r).
NORWEGIA: Premier Erna Solberg utrzymała władzę po wyborach parlamentarnych, jakie odbyły się wczoraj. Niemniej w porównaniu z poprzednimi wyborami straciła 3 miejsca. W efekcie Konserwatyści w koalicji z antyimigracyjną, populistyczną Partia Postępu i dwoma niewielkimi ugrupowaniami centro-prawicowymi będą mieć niewielką przewagę – 89 miejsc na 169 ogółem. W kampanii wyborczej Solberg zapowiadała cięcia podatków w celu pobudzenia gospodarki. Dzisiaj rano Norges Bank opublikował raport bazujący na ankiecie przeprowadzonej wśród 327 firm, z którego wynika, że ich aktywność może wyhamować w ciągu najbliższych 6-miesięcy.
AUSTRALIA: Indeks zaufania w biznesie liczony przez NAB spadł w sierpniu do 5 pkt. z 12 pkt. w lipcu, ale subindeks bieżącej kondycji wzrósł do 15 pkt. z 14 pkt. (najwyższy poziom od 2008 r.).
CHINY: Ludowy Bank Chin osłabił juana wobec dolara na fiksingu po raz pierwszy od 12 dni – średni kurs USD/CNY wzrósł do 6,5277 z 6,4997 (to największy jednodniowy ruch od stycznia b.r.).
SZWECJA: Inflacja CPI w sierpniu wypadła gorzej od szacunków na poziomie -0,1 proc. m/m i +2,1 proc. r/r – odczyt wyniósł -0,2 proc. m/m i +2,2 proc. r/r. Prognozy rynku zostały jednak potwierdzone dla danych bazowych CPI – spadek o 0,1 proc. m/m i wzrost o 2,3 proc. r/r
EUROSTREFA: Wczoraj agencje cytowały szereg opinii członków EBC, które zostały przygotowane m.in. pod kątem posiedzenia think-tanku Eurofi. O ile Benoit Coeure cytowany wczoraj rano wyrażał dużą ostrożność, co do czasu potrzebnego na dojście inflacji do celu, to pozostali (Mersch, Hannson, Nowotny, Knot, Lautenschlaeger) dali do zrozumienia, że proces wychodzenia z luźnej polityki powinien odbywać się stopniowo.
Opinia: Optymizm wokół dolara, jaki był widoczny wczoraj, udziela się także dzisiaj, chociaż można zaobserwować sygnały wygaszania, tego – jednak jak sądzę korekcyjnego – odbicia. Kolejna rezolucja RB ONZ tak jak się tego spodziewano wcześniej okazała się mniej dotkliwa dla KRLD, chociaż i tak pętla ekonomiczna wokół Kim Dzong Una, od kilku miesięcy powoli się zaciska. Czy reżim się tego przestraszy? Nie do końca – próby będą kontynuowane z konieczności odwrócenia uwagi narodu od problemów gospodarczych, jakie będą narastać i podtrzymania tzw. morale narodu. Niewykluczone, że takie działania zostaną przeprowadzone w „najmniej przewidywalnym” momencie. Trudno, zatem uznać, że temat KRLD został załatwiony, chociaż rzeczywiście groźba militarnego rozwiązania problemu, która i tak była niewielka, została na jakiś czas zażegnana.
Na wykresie koszyka dolara FUSD znaleźliśmy się w rejonie istotnego oporu, jaki wyznacza minimum z maja ub.r. przy 91,86 pkt. Jego nieznaczne naruszenia w ciągu dnia są możliwe, ale jeżeli zamknięcie dziennej świecy wypadnie poniżej tego poziomu, to będzie to oznaczać, że rynek zaczyna już pozycjonować się pod kluczowe dane, jakie napłyną z USA w czwartek (inflacja CPI) i piątek (produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna). Tak jak wspomniałem wcześniej – jeżeli rozczarują, to dodadzą paliwa do spekulacji nt. możliwych zmian w trajektorii przyszłych podwyżek stóp procentowych (przy okazji posiedzenia FED 20 września zaprezentowany zostanie nowy wykres pl-dot). Na razie jednak oczekiwania dotyczące grudniowej podwyżki stóp procentowych rosną – według modelu CME FEDWatch przekroczyły 40 proc., podczas kiedy w ubiegły czwartek było to poniżej 30 proc. – to jeden z argumentów za ostatnim umocnieniem dolara, poza informacjami z KRLD i mniejszymi od oczekiwań stratami po huraganie Irma.
Wczorajsza ostrożność Benoit Coeure’a z Europejskiego Banku Centralnego, oraz enigmatyczny komunikat ze strony grupy innych członków EBC (proces wyjścia z luźnej polityki pieniężnej powinien być stopniowy), nieco ostudziły spekulacje wokół możliwości zaistnienia „jastrzębiego scenariusza” podczas posiedzenia EBC zaplanowanego na koniec października (cięcie QE do 20 mld EUR/miesięcznie z opcją na 6-miesięcy), a raczej to on mógłby gwarantować podtrzymanie dotychczasowego tempa zwyżek euro. W efekcie wspólna waluta nieco osłabła, a kurs EUR/USD znalazł się poniżej 1,20. Naruszony został też rejon pierwszego wsparcia przy 1,1975-80, ale nie doprowadziło to do przyspieszenia tempa spadków. Dzisiaj notowania oparły się na dolnym ograniczeniu przyspieszonego, wewnętrznego kanału wzrostowego (1,1945). Jeżeli uda się powrócić ponad poziom 1,1975 i dalej 1,20, to będzie to sygnał, że wzrosty będą kontynuowane. W przeciwnym wypadku kolejne wsparcia to rejon 1,1909 (szczyt z początku sierpnia b.r.), 1,1844 (maksimum z końca lipca b.r.), oraz 1,1820 (okolice dolnego ograniczenia, głównego 4-miesięcznego kanału wzrostowego).
Lepsze odczyty inflacyjne, oraz przegłosowanie drugiego czytania tzw. ustawy Brexitowej w Izbie Gmin, pomagają w dalszych zwyżkach funta. Pytanie jednak na ile informacje, jakie napłyną w czwartek ze strony Banku Anglii dadzą nowego paliwa do zwyżek (BOE raczej pozostanie sceptyczny w temacie ewentualnej podwyżki stóp w 2018 r.). Niemniej na tygodniowym wykresie koszyka handlowego funta uwagę zwraca fakt złamania istotnego oporu przy 76,4 pkt. (bazującego na minimum z marca 2010 r.), co zwiększa szanse na test kolejnego ważnego rejonu przy 77,7 pkt. (dołek z marca 2013 r.). To sprawia, że na GBP/USD po nieznacznym wybiciu ostatniego szczytu na 1,3266 (z 3 sierpnia b.r.). i ruch ten może być kontynuowany.
Czasowe uspokojenie nastrojów wokół Korei Północnej sprawia, że od początku tygodnia traci japoński jen. Na parze USD/JPY doszło jeszcze wczoraj do złamania oporów przy 108,80 (linia spadkowa trendu), oraz 109,10 (dołek z czerwca b.r.) i dotarliśmy w rejon ważnej strefy przy 109,55-109,80 bazującej na oscylacjach rynku w sierpniu. Niewątpliwie wyciągniecie rynku z „przepaści”, jakie miało miejsce w niedzielę wieczorem, to pozytywny sygnał, ale warto pozostać jeszcze sceptycznym, co do zachowania się rynku w perspektywie kilkunastu dni. Kluczowe mogą okazać się reakcje na dane makro z USA, jakie napłyną w drugiej połowie tygodnia.
Ciekawa sytuacja ma miejsce na koronie norweskiej, która była opisywana wczoraj po południu. Wprawdzie premier Solberg utrzymała władzę po wczorajszych wyborach, ale wzrosło znaczenie mniejszych koalicjantów, co tym samym umniejsza jej zwycięstwo. Dodatkowo Norges Bank opublikował dzisiaj nieco pesymistyczny raport niewykluczający spowolnienia aktywności przedsiębiorstw w drugiej połowie roku. To może ograniczać optymizm inwestorów przed posiedzeniem banku centralnego zaplanowanym na 21 września. Wpływ na sentyment wokół NOK może mieć też słabsza kondycja rynku surowców obserwowana od piątkowego popołudnia. Na wykresie EUR/NOK widać, że opór przy 9,40 (dołek z 14 czerwca) nie został wczoraj złamany i nadal pełni swoją rolę, ale korekta jest płytka i prawdopodobieństwo naruszenia w/w poziomu wzrosło.
WIELKA BRYTANIA: Izba Gmin przegłosowała w nocy stosunkiem głosów 326 (Partia Konserwatywna, Demokratyczna Partia Unionistyczna i kilku posłów Partii Pracy, którzy wyłamali się z dyscypliny partyjnej), do 290 (Partia Pracy, Szkocka Partia Narodowa i Liberalni Demokraci), drugie czytanie ustawy ws. Brexitu. Ma ona zapewnić stabilność dotyczącą prawnych regulacji po opuszczeniu Unii Europejskiej. Jej podstawowym założeniem jest automatyczne przepisanie wszystkich unijnych regulacji do brytyjskiego prawodawstwa, które dopiero później będzie korygowane przez parlament i odpowiednie ministerstwa. Daje ona czasowe prawo ministrom do wprowadzania technicznych zmian w przepisach za pomocą prawa wtórnego (np. rozporządzeń), tak aby móc szybciej dostosować się do zmieniających się realiów po Brexicie. Ten zapis wzbudził jednak najwięcej kontrowersji – opozycja zarzuca, że mocno ogranicza to wpływ parlamentu na prawodawstwo. Minister ds. Brexitu (David Davis) przekonywał przed głosowaniem, że brak w/w ustawy mógłby prowadzić do tzw. chaotycznego Brexitu. Trzecie czytanie ustawy zaplanowano na październik, posłowie będą mogli wprowadzać swoje poprawki. Tymczasem dzisiaj o godz. 10:30 opublikowane zostały dane nt. sierpniowej inflacji CPI, która wypadła lepiej od oczekiwań rosnąc o 0,6 proc. m/m i 2,9 proc. r/r (oczekiwano 0,5 proc. m/m i 2,8 proc. r/r). Na plus zaskoczyły też odczyty bazowe (0,6 proc. m/m i 2,7 proc. r/r wobec prognozy 0,5 proc. m/m i 2,5 proc. r/r).
NORWEGIA: Premier Erna Solberg utrzymała władzę po wyborach parlamentarnych, jakie odbyły się wczoraj. Niemniej w porównaniu z poprzednimi wyborami straciła 3 miejsca. W efekcie Konserwatyści w koalicji z antyimigracyjną, populistyczną Partia Postępu i dwoma niewielkimi ugrupowaniami centro-prawicowymi będą mieć niewielką przewagę – 89 miejsc na 169 ogółem. W kampanii wyborczej Solberg zapowiadała cięcia podatków w celu pobudzenia gospodarki. Dzisiaj rano Norges Bank opublikował raport bazujący na ankiecie przeprowadzonej wśród 327 firm, z którego wynika, że ich aktywność może wyhamować w ciągu najbliższych 6-miesięcy.
AUSTRALIA: Indeks zaufania w biznesie liczony przez NAB spadł w sierpniu do 5 pkt. z 12 pkt. w lipcu, ale subindeks bieżącej kondycji wzrósł do 15 pkt. z 14 pkt. (najwyższy poziom od 2008 r.).
CHINY: Ludowy Bank Chin osłabił juana wobec dolara na fiksingu po raz pierwszy od 12 dni – średni kurs USD/CNY wzrósł do 6,5277 z 6,4997 (to największy jednodniowy ruch od stycznia b.r.).
SZWECJA: Inflacja CPI w sierpniu wypadła gorzej od szacunków na poziomie -0,1 proc. m/m i +2,1 proc. r/r – odczyt wyniósł -0,2 proc. m/m i +2,2 proc. r/r. Prognozy rynku zostały jednak potwierdzone dla danych bazowych CPI – spadek o 0,1 proc. m/m i wzrost o 2,3 proc. r/r
EUROSTREFA: Wczoraj agencje cytowały szereg opinii członków EBC, które zostały przygotowane m.in. pod kątem posiedzenia think-tanku Eurofi. O ile Benoit Coeure cytowany wczoraj rano wyrażał dużą ostrożność, co do czasu potrzebnego na dojście inflacji do celu, to pozostali (Mersch, Hannson, Nowotny, Knot, Lautenschlaeger) dali do zrozumienia, że proces wychodzenia z luźnej polityki powinien odbywać się stopniowo.
Opinia: Optymizm wokół dolara, jaki był widoczny wczoraj, udziela się także dzisiaj, chociaż można zaobserwować sygnały wygaszania, tego – jednak jak sądzę korekcyjnego – odbicia. Kolejna rezolucja RB ONZ tak jak się tego spodziewano wcześniej okazała się mniej dotkliwa dla KRLD, chociaż i tak pętla ekonomiczna wokół Kim Dzong Una, od kilku miesięcy powoli się zaciska. Czy reżim się tego przestraszy? Nie do końca – próby będą kontynuowane z konieczności odwrócenia uwagi narodu od problemów gospodarczych, jakie będą narastać i podtrzymania tzw. morale narodu. Niewykluczone, że takie działania zostaną przeprowadzone w „najmniej przewidywalnym” momencie. Trudno, zatem uznać, że temat KRLD został załatwiony, chociaż rzeczywiście groźba militarnego rozwiązania problemu, która i tak była niewielka, została na jakiś czas zażegnana.
Na wykresie koszyka dolara FUSD znaleźliśmy się w rejonie istotnego oporu, jaki wyznacza minimum z maja ub.r. przy 91,86 pkt. Jego nieznaczne naruszenia w ciągu dnia są możliwe, ale jeżeli zamknięcie dziennej świecy wypadnie poniżej tego poziomu, to będzie to oznaczać, że rynek zaczyna już pozycjonować się pod kluczowe dane, jakie napłyną z USA w czwartek (inflacja CPI) i piątek (produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna). Tak jak wspomniałem wcześniej – jeżeli rozczarują, to dodadzą paliwa do spekulacji nt. możliwych zmian w trajektorii przyszłych podwyżek stóp procentowych (przy okazji posiedzenia FED 20 września zaprezentowany zostanie nowy wykres pl-dot). Na razie jednak oczekiwania dotyczące grudniowej podwyżki stóp procentowych rosną – według modelu CME FEDWatch przekroczyły 40 proc., podczas kiedy w ubiegły czwartek było to poniżej 30 proc. – to jeden z argumentów za ostatnim umocnieniem dolara, poza informacjami z KRLD i mniejszymi od oczekiwań stratami po huraganie Irma.
Wczorajsza ostrożność Benoit Coeure’a z Europejskiego Banku Centralnego, oraz enigmatyczny komunikat ze strony grupy innych członków EBC (proces wyjścia z luźnej polityki pieniężnej powinien być stopniowy), nieco ostudziły spekulacje wokół możliwości zaistnienia „jastrzębiego scenariusza” podczas posiedzenia EBC zaplanowanego na koniec października (cięcie QE do 20 mld EUR/miesięcznie z opcją na 6-miesięcy), a raczej to on mógłby gwarantować podtrzymanie dotychczasowego tempa zwyżek euro. W efekcie wspólna waluta nieco osłabła, a kurs EUR/USD znalazł się poniżej 1,20. Naruszony został też rejon pierwszego wsparcia przy 1,1975-80, ale nie doprowadziło to do przyspieszenia tempa spadków. Dzisiaj notowania oparły się na dolnym ograniczeniu przyspieszonego, wewnętrznego kanału wzrostowego (1,1945). Jeżeli uda się powrócić ponad poziom 1,1975 i dalej 1,20, to będzie to sygnał, że wzrosty będą kontynuowane. W przeciwnym wypadku kolejne wsparcia to rejon 1,1909 (szczyt z początku sierpnia b.r.), 1,1844 (maksimum z końca lipca b.r.), oraz 1,1820 (okolice dolnego ograniczenia, głównego 4-miesięcznego kanału wzrostowego).
Lepsze odczyty inflacyjne, oraz przegłosowanie drugiego czytania tzw. ustawy Brexitowej w Izbie Gmin, pomagają w dalszych zwyżkach funta. Pytanie jednak na ile informacje, jakie napłyną w czwartek ze strony Banku Anglii dadzą nowego paliwa do zwyżek (BOE raczej pozostanie sceptyczny w temacie ewentualnej podwyżki stóp w 2018 r.). Niemniej na tygodniowym wykresie koszyka handlowego funta uwagę zwraca fakt złamania istotnego oporu przy 76,4 pkt. (bazującego na minimum z marca 2010 r.), co zwiększa szanse na test kolejnego ważnego rejonu przy 77,7 pkt. (dołek z marca 2013 r.). To sprawia, że na GBP/USD po nieznacznym wybiciu ostatniego szczytu na 1,3266 (z 3 sierpnia b.r.). i ruch ten może być kontynuowany.
Czasowe uspokojenie nastrojów wokół Korei Północnej sprawia, że od początku tygodnia traci japoński jen. Na parze USD/JPY doszło jeszcze wczoraj do złamania oporów przy 108,80 (linia spadkowa trendu), oraz 109,10 (dołek z czerwca b.r.) i dotarliśmy w rejon ważnej strefy przy 109,55-109,80 bazującej na oscylacjach rynku w sierpniu. Niewątpliwie wyciągniecie rynku z „przepaści”, jakie miało miejsce w niedzielę wieczorem, to pozytywny sygnał, ale warto pozostać jeszcze sceptycznym, co do zachowania się rynku w perspektywie kilkunastu dni. Kluczowe mogą okazać się reakcje na dane makro z USA, jakie napłyną w drugiej połowie tygodnia.
Ciekawa sytuacja ma miejsce na koronie norweskiej, która była opisywana wczoraj po południu. Wprawdzie premier Solberg utrzymała władzę po wczorajszych wyborach, ale wzrosło znaczenie mniejszych koalicjantów, co tym samym umniejsza jej zwycięstwo. Dodatkowo Norges Bank opublikował dzisiaj nieco pesymistyczny raport niewykluczający spowolnienia aktywności przedsiębiorstw w drugiej połowie roku. To może ograniczać optymizm inwestorów przed posiedzeniem banku centralnego zaplanowanym na 21 września. Wpływ na sentyment wokół NOK może mieć też słabsza kondycja rynku surowców obserwowana od piątkowego popołudnia. Na wykresie EUR/NOK widać, że opór przy 9,40 (dołek z 14 czerwca) nie został wczoraj złamany i nadal pełni swoją rolę, ale korekta jest płytka i prawdopodobieństwo naruszenia w/w poziomu wzrosło.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.