Stany zmieniają oblicze sesji

Stany zmieniają oblicze sesji
Komentarz wieczorny TMS Brokers
Data dodania: 2017-08-28 (20:56)

Pierwsze godziny poniedziałkowych notowań nie należały do spektakularnych. Do niskiej zmienności istotnie przyczyniły się obchody brytyjskiego Święta Bankowego, które wyłączyły wyspiarskich inwestorów z rynkowego obiegu. W sytuacji dość spokojnego kalendarza makroekonomicznego podbicie zmienności zapewniło wejście do gry kapitału zza oceanu.

Fenomenalną sesję notuje złoto, które drożejąc 1,3 proc. skutecznie przebiło okrągły poziom 1 300 USD za uncję. W centrum uwagi ponownie znajduje się ropa naftowa znajdująca się pod presją solidnego przetasowania sentymentu. Na koniec dnia baryłka West Texas Intermediate (-3,4 proc.) schodzi do poziomu 46,20 USD, notując tym samym ruch ku miesięcznym minimom.

Świetne wskazanie lipcowej dynamiki sprzedaży detalicznej w Szwecji (0,9 proc. m/m, konsensus: -0,1 proc.) nie przyczyniło się do podbicia sentymentu wobec korony, która obecnie zyskuje zaledwie 0,1 proc. względem amerykańskiego dolara. Skromny ruch dotyczy również japońskiego jena (0,2 proc.), który względnie stabilizuje parę USD/JPY przy 109,10. Najsilniejszą skalę aprecjacji notuje euro (0,5 proc.). Na koniec dnia eurodolar zdołał się przebić przez 127,2 proc. zewnętrzne zniesienie Fibonacciego przy 1,1975 oraz rozpocząć atak na okrągły poziom 1,2000. Koszyk walut G10 zamykają najbardziej podatne na zmianę nastrojów na rynku ropy, tj. norweska korona (0,0 proc.) oraz kanadyjski dolar.

W gronie walut Emerging Markets najmniej udaną sesję notuje meksykańskie peso (-1,2 proc.), które okrywa dość skromne ruchy południowoafrykańskiego randa (-0,1 proc.) oraz tureckiej liry (-0,1 proc.). Udany początek tygodnia notuje południowokoreański won (0,7 proc.), co świadczy o przycichnięciu napięć pomiędzy Waszyngtonem oraz Pjongjangiem. W Europie Środkowo-Wschodniej prym wiedzie polski złoty (0,7 proc.), który spycha kurs USD/PLN do poziomu 3,5470. Na koniec dnia EUR/PLN znajduje się przy 4,2480, GBP/PLN schodzi do 4,5880, a CHF/PLN wraca w okolice 3,7150.

W drugiej części dnia uwagę inwestorów próbowały skraść dane ze Stanów Zjednoczonych, aczkolwiek zgodnie z naszymi oczekiwaniami przeszły one bez echa. Zarówno wstępny szacunek lipcowych zapasów hurtowników (0,4 proc. m/m, konsensus: 0,3 proc.), jak i indeks aktywności wytwórczej sporządzony przez oddział Fed z Dallas (17,0 pkt, konsensus: 16,8 pkt) uplasowały się powyżej mediany rynkowych oczekiwań.

Koniec sesji na europejskich parkietach stał pod znakiem odpływu kapitału. Niekwestionowaną gwiazdą wśród głównych indeksów został WIG 20, który względem piątkowego zamknięcia zdołał się umocnić aż 2,4 proc. W pierwszej części notowań miano liderów zyskały spółki z sektora paliwowego. Zwyżka Orlenu (4,0 proc.) oraz Lotosu (3,6 proc.) to pokłosie doniesień dotyczących spustoszeń wywołanych przez huragan Harvey u wybrzeży Teksasu. Ostatecznie liderem przy Książęcej okazał się być Cyfrowy Polsat (4,5 proc.), któremu sprzyjały wyższy wolumen transakcji oraz zanegowanie piątkowej formacji objęcia bessy. Do wypchnięcia indeksu polskich gigantów ku maksimom z maja 2015 roku przyczyniło się również PGE (3,9 proc.) po publikacji decyzji Prezesa URE w sprawie korekty końcowej kosztów osieroconych. Zgodnie z dokumentem należy się spodziewać zysku EBITDA grupy o 1,2 mld PLN wyższego niż wcześniej wynikało to z opracowań analitycznych. Listę komponentów zamknęła Jastrzębska Spółka Węglowa. Stratę rzędu 2,5 proc. należy utożsamiać z realizacją piątkowych zysków.

Dużo mniej spektakularne wzrosty notowały spółki we Frankfurcie, na czele których znalazł się E.ON (0,3 proc.) mający za sobą piątkową decyzję agencji Fitch w sprawie oceny wiarygodności kredytowej (BBB+, perspektywa stabilna). Podobna skala wzrostów dotyczy spółki ThyssenKrupp (0,3 proc.), która zbuduje w Brunei fabrykę nawozów. Listę komponentów DAX (-0,4 proc.) zamknęły walory Linde (-1,4 proc.), które przebiły zniżkę Adidasa (-1,3 proc.) czy Deutsche Börse (-1,2 proc.).

Na zachodnich parkietach uwagę inwestorów zwracały walory Michelin. Ich 1,7 proc. zwyżka to pokłosie zmiany rekomendacji przez Oddo BHF na „kupuj” z ceną docelową na poziomie 140 EUR (obecnie: 116,90 EUR). Zdecydowanie niżej znalazły się walory Renault (0,3 proc.) planującego zagarnąć większą część indyjskiego rynku. W Paryżu najsilniej tracącą spółką CAC 40 (-0,5 proc.) okazało się być Vivendi (-2,9 proc.) usilnie wymazujące swoją satysfakcjonującą zwyżkę z końca ubiegłego tygodnia.

W gronie metali szlachetnych ponadprzeciętnie udaną sesję notuje srebro (2,1 proc.), którego uncja jest wyceniana na poziomie 17,42 USD. Dużo pokaźniejszy ruch w stronę północy notuje grudniowy kontrakt na kakao (4,6 proc.), zapewniając tym samym powyższemu surowcowi prym wśród płodów rolnych. Mniej spektakularne ruchy dotyczą październikowych kontraktów na gaz ziemny (0,9 proc.) czy platyny zyskującej 1,3 proc. na przestrzeni dnia. W cieniu potężnej przeceny ropy znajduje się grudniowy kontrakt na pszenicę (-1,6 proc.), któremu wtóruje 1,5 proc. zniżka soku pomarańczowego.

Źródło: Kornel Kot, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.