
Data dodania: 2017-08-10 (23:27)
Ostatnie spięcia pomiędzy Koreą Północą oraz Stanami Zjednoczonymi nadal warunkują sentyment utrzymujący się na rynku. Głównymi beneficjentami awersji do ryzyka tradycyjnie pozostają bezpieczne przystanie.
Wysoce rozczarowująca dynamika czerwcowych zamówień na maszyny (-1,9 proc. m/m, konsensus: 3,6 proc.) nie przeszkadza jenowi w utrzymywaniu pozycji lidera w koszyku walut G10. Jego 0,7 proc. aprecjacja spycha kurs USD/JPY ku poziomom nienotowanym od połowy czerwca.
Stosunkowo udaną sesję mają za sobą skandynawskie waluty. Do skali umocnienia norweskiej korony (0,0 proc.) pozytywnie przyczyniła się publikacja dość pozytywnych szacunków inflacji CPI, która w lipcu wskazała na wystąpienie nieco silniejszej presji cenowej niż tego oczekiwano (1,5 proc. r/r, konsensus: 1,4 proc.). Efekt powyższej publikacji znoszą wyraźne przetasowania na rynku ropy. Obecnie baryłka West Texas Intermediate balansuje przy poziomie 48,70 USD, notując tym samym ruch na południe rzędu 1,7 proc. Motorem aprecjacji szwedzkiej korony (0,4 proc.) była fenomenalna produkcja przemysłowa, która finalnie w czerwcu uplasowała się na poziomie 8,5 proc. r/r.
Pod presją danych dotyczących sektora przemysłowego znalazł się funt szterling (-0,2 proc.), który na koniec dnia znajduje się 20 pipsów pod 1,3000. Z miesiąca na miesiąc wolumen produkcji zwiększył się o 0,5 proc., przebijając tym samym dość nisko zawieszone oczekiwania (0,1 proc.). Wydźwięk publikacji wyraźnie zepsuł dość rozczarowujący bilans handlu zagranicznego. W czerwcu brytyjski eksport netto wyniósł -12,7 mld GBP wobec spodziewanego przez rynek wskazania na poziomie -11,0 mld. Jego przecenę wyraźnie przebija nowozelandzki dolar (-0,8 proc.), którego sentyment został ustawiony przez dość rozczarowujący komunikat po posiedzeniu RBNZ. Z Antypodów powędrował dość jasny przekaz o tym, że bank centralny nie wyklucza potencjalnej interwencji na rynku walutowym.
Wśród walut Emerging Markets na samym dnie zestawienia ponownie pojawia się południowokoreański won (-0,6 proc.), którego przecenę stara się znowu zrekompensować chińskie renminbi (0,4 proc.). Czwartek stoi również pod znakiem odreagowania przez południowoafrykańską walutę – obecnie rand z aprecjacją 0,2 proc. zajmuje trzecie miejsce w stawce. W przypadku złotego (-0,2 proc.) należy mówić o niezbyt udanych notowaniach, bowiem EUR/PLN wrócił w okolice 4,2770, USD/PLN podchodzi pod 3,6400, CHF/PLN stabilizuje się przy poziomie 3,7740, a GBP/PLN jest kwotowany po 4,7200.
W drugiej połowie dnia zmienność na rynku podbiła paczka danych z amerykańskiej gospodarki. Tym razem liczba wniosków złożonych o zasiłek dla bezrobotnych wyraźnie zeszła na drugi plan (244 tys., konsensus: 240 tys.). Dawkę rozczarowania zapewnił lipcowy indeks inflacji PPI, który z miesiąca na miesiąc obniżył się o 0,1 proc. (konsensus: 0,1 proc.). W przypadku wskaźnika bazowego cen producenta również należy mówić o dość wyraźnym rozgoryczeniu, bowiem jego roczna dynamika wyniosła 1,8 proc. wobec 2,1 proc. spodziewanych przez rynek.
Na europejskich parkietach w dalszej mierze obserwowany jest odpływ kapitału. W centrum uwagi znalazł się londyński FTSE 100, którego 1,4 proc. zniżka była największą wśród głównych indeksów. Na brytyjskim parkiecie apetyt na wzrosty próbowała narzucić Coca-Cola (9,2 proc.) po publikacji fenomenalnych wyników za minione półrocze. Do osiągnięcia sprzedaży netto na poziomie 3,21 mld EUR (konsensus: 3,18 mld) istotnie przyczynił się wzrost spożycia produktów w państwach rozwijających się. Blisko dna listy komponentów znalazło się Rio Tinto (-3,3 proc.). Skalę odreagowania po wczorajszych wzrostach wzmocniły doniesienia o dodatkowym kupcu australijskich aktywów. Najsilniejszą przecenę odnotowały walory BT Group, które na koniec dnia znalazły się 4,6 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.
Niewiele lepszymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy we Frankfurcie, gdzie DAX zakończył swoje notowania z 1,2 proc. stratą. Na czele indeksu znalazł się Thyssenkrupp (0,8 proc.) po publikacji świetnych danych dotyczących wypracowanego zysku z produkcji stali. Niestety skalę potencjalnych wzrostów skutecznie ograniczył prezes spółki, który przewidując gorszy czwarty kwartał ostudził inwestorską euforię. Najsilniejszy ruch w stronę południa odnotował Henkel (-4,1 proc.) raportujący dużo niższą sprzedaż towarów w państwach Europy Zachodniej. Należy oczekiwać, że piątkowa sesja będzie stała pod znakiem wymazania przeceny walorów spółki z racji na zmianę rekomendacji przez DZ Bank na „kupuj” z ceną docelową na poziomie 128 EUR (obecnie: 114,45 EUR).
Wyraźny pesymizm obserwowano również przy Książęcej, gdzie WIG 20 (-1,1 proc.) oddalił się od okrągłego poziomu 2 400 pkt. Najsilniej ciążącym komponentem okazała się być Energa, której 7,5 proc. spadki to efekt pogłosek o możliwym zawetowaniu przez Prezydenta Andrzeja Dudę szybko przeforsowanej ustawy o odnawialnych źródłach energii. Na czele indeksu znalazł się Alior Bank. Publikacja dobrego sprawozdania finansowego oraz planów dotyczących sprzedaży portfeli kredytów celem dokapitalizowania spółki przyczyniły się do wygenerowania zwyżki na poziomie 0,9 proc. W cieniu instytucji znalazły się między innymi walory Asseco Poland, których 0,3 proc. wzrosty zapewniła publikacja wyników Asseco SEE za pierwsze sześć miesięcy. W sprawozdaniu uwagę inwestorów zwracają wzmianki o 9 proc. dynamice portfela zamówień oraz o backlogu rzędu 19,6 mln EUR za sam III kwartał, tj. 7 proc. wyższym niż przed rokiem.
Czwartkowa publikacja raportu przez amerykański Departament Rolnictwa przyczynia się do wyraźnego przetasowania sentymentu na rynku płodów rolnych. USDA w swoich prognozach zdecydowała się na podwyższenie prognoz dotyczących zapasów kukurydzy (-3,3 proc.), soi (-3,2 proc.), pszenicy (-3,4 proc.) oraz bawełny (-3,1 proc.). Niewiele słabszy ruch w stronę niższych poziomów notują wrześniowe kontrakty na kakao (-2,1 proc.) oraz kawę (-2,6 proc.). Pod kreską znajdują się również takie surowce jak miedź (-0,8 proc.) oraz aluminium (-0,1 proc.). Obecnie najsilniej zyskują wrześniowe kontrakty na gaz ziemny (3,9 proc.), które ponawiają atak na poziom 3,000 USD/MMBtu. W przypadku złota (0,5 proc.) oraz srebra (0,7 proc.) należy mówić o dużo skromniejszym ruchu. Na koniec dnia uncja wymienionych metali szlachetnych jest wyceniana odpowiednio po 1 284,10 USD oraz 17,07 USD.
Stosunkowo udaną sesję mają za sobą skandynawskie waluty. Do skali umocnienia norweskiej korony (0,0 proc.) pozytywnie przyczyniła się publikacja dość pozytywnych szacunków inflacji CPI, która w lipcu wskazała na wystąpienie nieco silniejszej presji cenowej niż tego oczekiwano (1,5 proc. r/r, konsensus: 1,4 proc.). Efekt powyższej publikacji znoszą wyraźne przetasowania na rynku ropy. Obecnie baryłka West Texas Intermediate balansuje przy poziomie 48,70 USD, notując tym samym ruch na południe rzędu 1,7 proc. Motorem aprecjacji szwedzkiej korony (0,4 proc.) była fenomenalna produkcja przemysłowa, która finalnie w czerwcu uplasowała się na poziomie 8,5 proc. r/r.
Pod presją danych dotyczących sektora przemysłowego znalazł się funt szterling (-0,2 proc.), który na koniec dnia znajduje się 20 pipsów pod 1,3000. Z miesiąca na miesiąc wolumen produkcji zwiększył się o 0,5 proc., przebijając tym samym dość nisko zawieszone oczekiwania (0,1 proc.). Wydźwięk publikacji wyraźnie zepsuł dość rozczarowujący bilans handlu zagranicznego. W czerwcu brytyjski eksport netto wyniósł -12,7 mld GBP wobec spodziewanego przez rynek wskazania na poziomie -11,0 mld. Jego przecenę wyraźnie przebija nowozelandzki dolar (-0,8 proc.), którego sentyment został ustawiony przez dość rozczarowujący komunikat po posiedzeniu RBNZ. Z Antypodów powędrował dość jasny przekaz o tym, że bank centralny nie wyklucza potencjalnej interwencji na rynku walutowym.
Wśród walut Emerging Markets na samym dnie zestawienia ponownie pojawia się południowokoreański won (-0,6 proc.), którego przecenę stara się znowu zrekompensować chińskie renminbi (0,4 proc.). Czwartek stoi również pod znakiem odreagowania przez południowoafrykańską walutę – obecnie rand z aprecjacją 0,2 proc. zajmuje trzecie miejsce w stawce. W przypadku złotego (-0,2 proc.) należy mówić o niezbyt udanych notowaniach, bowiem EUR/PLN wrócił w okolice 4,2770, USD/PLN podchodzi pod 3,6400, CHF/PLN stabilizuje się przy poziomie 3,7740, a GBP/PLN jest kwotowany po 4,7200.
W drugiej połowie dnia zmienność na rynku podbiła paczka danych z amerykańskiej gospodarki. Tym razem liczba wniosków złożonych o zasiłek dla bezrobotnych wyraźnie zeszła na drugi plan (244 tys., konsensus: 240 tys.). Dawkę rozczarowania zapewnił lipcowy indeks inflacji PPI, który z miesiąca na miesiąc obniżył się o 0,1 proc. (konsensus: 0,1 proc.). W przypadku wskaźnika bazowego cen producenta również należy mówić o dość wyraźnym rozgoryczeniu, bowiem jego roczna dynamika wyniosła 1,8 proc. wobec 2,1 proc. spodziewanych przez rynek.
Na europejskich parkietach w dalszej mierze obserwowany jest odpływ kapitału. W centrum uwagi znalazł się londyński FTSE 100, którego 1,4 proc. zniżka była największą wśród głównych indeksów. Na brytyjskim parkiecie apetyt na wzrosty próbowała narzucić Coca-Cola (9,2 proc.) po publikacji fenomenalnych wyników za minione półrocze. Do osiągnięcia sprzedaży netto na poziomie 3,21 mld EUR (konsensus: 3,18 mld) istotnie przyczynił się wzrost spożycia produktów w państwach rozwijających się. Blisko dna listy komponentów znalazło się Rio Tinto (-3,3 proc.). Skalę odreagowania po wczorajszych wzrostach wzmocniły doniesienia o dodatkowym kupcu australijskich aktywów. Najsilniejszą przecenę odnotowały walory BT Group, które na koniec dnia znalazły się 4,6 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.
Niewiele lepszymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy we Frankfurcie, gdzie DAX zakończył swoje notowania z 1,2 proc. stratą. Na czele indeksu znalazł się Thyssenkrupp (0,8 proc.) po publikacji świetnych danych dotyczących wypracowanego zysku z produkcji stali. Niestety skalę potencjalnych wzrostów skutecznie ograniczył prezes spółki, który przewidując gorszy czwarty kwartał ostudził inwestorską euforię. Najsilniejszy ruch w stronę południa odnotował Henkel (-4,1 proc.) raportujący dużo niższą sprzedaż towarów w państwach Europy Zachodniej. Należy oczekiwać, że piątkowa sesja będzie stała pod znakiem wymazania przeceny walorów spółki z racji na zmianę rekomendacji przez DZ Bank na „kupuj” z ceną docelową na poziomie 128 EUR (obecnie: 114,45 EUR).
Wyraźny pesymizm obserwowano również przy Książęcej, gdzie WIG 20 (-1,1 proc.) oddalił się od okrągłego poziomu 2 400 pkt. Najsilniej ciążącym komponentem okazała się być Energa, której 7,5 proc. spadki to efekt pogłosek o możliwym zawetowaniu przez Prezydenta Andrzeja Dudę szybko przeforsowanej ustawy o odnawialnych źródłach energii. Na czele indeksu znalazł się Alior Bank. Publikacja dobrego sprawozdania finansowego oraz planów dotyczących sprzedaży portfeli kredytów celem dokapitalizowania spółki przyczyniły się do wygenerowania zwyżki na poziomie 0,9 proc. W cieniu instytucji znalazły się między innymi walory Asseco Poland, których 0,3 proc. wzrosty zapewniła publikacja wyników Asseco SEE za pierwsze sześć miesięcy. W sprawozdaniu uwagę inwestorów zwracają wzmianki o 9 proc. dynamice portfela zamówień oraz o backlogu rzędu 19,6 mln EUR za sam III kwartał, tj. 7 proc. wyższym niż przed rokiem.
Czwartkowa publikacja raportu przez amerykański Departament Rolnictwa przyczynia się do wyraźnego przetasowania sentymentu na rynku płodów rolnych. USDA w swoich prognozach zdecydowała się na podwyższenie prognoz dotyczących zapasów kukurydzy (-3,3 proc.), soi (-3,2 proc.), pszenicy (-3,4 proc.) oraz bawełny (-3,1 proc.). Niewiele słabszy ruch w stronę niższych poziomów notują wrześniowe kontrakty na kakao (-2,1 proc.) oraz kawę (-2,6 proc.). Pod kreską znajdują się również takie surowce jak miedź (-0,8 proc.) oraz aluminium (-0,1 proc.). Obecnie najsilniej zyskują wrześniowe kontrakty na gaz ziemny (3,9 proc.), które ponawiają atak na poziom 3,000 USD/MMBtu. W przypadku złota (0,5 proc.) oraz srebra (0,7 proc.) należy mówić o dużo skromniejszym ruchu. Na koniec dnia uncja wymienionych metali szlachetnych jest wyceniana odpowiednio po 1 284,10 USD oraz 17,07 USD.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.