
Data dodania: 2017-07-25 (08:51)
Eurodolar nadal wysoko: Eurodolar poszedł wczoraj w dół, bo startował z 1,1685, a wieczorem osiągał wartości niższe nawet niż 1,1630. Ale dziś znów jest relatywnie wysoko, choć nie aż tak bardzo jak u progu doby poniedziałkowej. W każdym razie mamy 1,1660.
Wczoraj raczej rozczarowująco wypadły europejskie odczyty PMI dla przemysłu i usług, a przynajmniej te kluczowe, tj. dla Niemiec i dla całej Strefy. Tymczasem po paru godzinach podano wskaźniki amerykańskie – i tamte przebiły prognozy. Piłka była więc po stronie waluty USA. Ale nie przesadzajmy – nie ma na razie mowy o jakiejkolwiek naprawdę poważnej korekcie. Weźmy nawet ową zaostrzoną linię wzrostową, po minimach z kwietnia i czerwca. Obecnie jest ona gdzieś przy 1,1370 – a tak daleko w żadnym razie nie zeszliśmy.
Dziś w programie mamy parę ważnych publikacji: indeks Ifo z Niemiec o 10:00, brytyjski wskaźnik zamówień o 12:00 (oczywiście to temat dla funta) czy dwa indeksy nieruchomościowe z USA (oba o 15:00, będą to S&P/Case-Shiller i FHFA). O 16:00 poznamy jeszcze Conference Board zaufania konsumentów i indeks Richmond Fed.
Rozłam w sanacji?
Analogie pomiędzy obecną władzą PiS a przedwojennym reżimem sanacyjnym to oczywiście nie nasz pomysł, rozmaici komentatorzy wpadli na to wiele lat temu, nawet za czasów pierwszych rządów tej formacji. Zresztą nie jest to koncepcja szczególnie oryginalna, biorąc pod uwagę, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie odżegnuje się przecież od tamtych wzorów "niepodległości i silnego państwa". Co więcej, pozycja prezesa PiS rzeczywiście stała się po ostatnich wyborach pewnym odpowiednikiem funkcji "naczelnika państwa" – i ta tytulatura, z początku żartobliwa i niszowa, zaczęła nabierać sensu. To stwierdzenie obiektywne, nie jakiś szczególny zarzut, ale też i nie wyraz aprobaty.
Otóż wczorajsze weto prezydenta Dudy łamie ten schemat. Z początku mogło się wydawać – i takie głosy się pojawiały, vide wywiad z jednym z politologów, opublikowany na pewnym poczytnym, mainstreamowym portalu – że to jakaś zagrywka prezesa partii rządzącej, który uchodzi za świetnego taktyka (choć niekoniecznie świetnego stratega długoterminowego...). Aby jednak utrzymać ten cyniczno-spiskowy wariant, musielibyśmy przyjąć któreś z dwóch rozwiązań: albo wiedzą o nim tylko prezydent i szef PiS, albo wszyscy politycy obozu władzy perfekcyjnie odgrywają swe role, w szczególności role zaskoczenia i irytacji.
Zdaje się więc, że mamy do czynienia z czymś poważniejszym. Andrzej Duda przyjął samodzielny kurs, a PiS idzie na konfrontację. Wymowne jest tu wczorajsze orędzie pani premier Szydło, w którym pozwoliła sobie na uszczypliwości pod adresem głowy państwa. Mało tego: TVP transmitowała właśnie orędzie pani premier, a prezydent "leciał" na kanałach komercyjnych.
Rzadko piszemy tyle o polityce krajowej, bo i rzadko ma ona naprawdę wyraźny wpływ na waluty. Ale np. wczoraj wykres euro-złotego po decyzji Andrzeja Dudy zszedł ok. 3 grosze w dół, złoty się umocnił, zyskał też do dolara. Z drugiej strony, po paru godzinach obie pary zaczęły wracać na północ. Teraz znów mamy poziomy typu 4,2630 i 3,6570. Niewykluczone, że weto Dudy zostało po prostu potraktowane przez sprytniejszych spekulantów jako pretekst do wygenerowania określonego ruchu, ale poza tym można też sądzić, że rynek nie jest pewien stabilności układu politycznego w Polsce. Z drugiej strony – kto wie? Być może prezydent, świadomie lub nie, ratuje teraz PiS, biorąc pod uwagę napięcie w relacjach z władzami UE, które od pewnego czasu narastało? "Jeszcze będziecie mi dziękować" – czy tak myśli sobie Andrzej Duda? Nie pozostaje nic innego, jak wygłosić standardowe i niezbyt oryginalne podsumowanie: czas pokaże.
A bliższy czas pokaże nam – już o 10:00 – kolejny odczyt na temat polskiego bezrobocia, tym razem za czerwiec. Prognozuje się spadek z 7,4 proc. do 7,1 proc. Co jak co, ale gospodarka na razie sprzyja stronie rządzącej.
Dziś w programie mamy parę ważnych publikacji: indeks Ifo z Niemiec o 10:00, brytyjski wskaźnik zamówień o 12:00 (oczywiście to temat dla funta) czy dwa indeksy nieruchomościowe z USA (oba o 15:00, będą to S&P/Case-Shiller i FHFA). O 16:00 poznamy jeszcze Conference Board zaufania konsumentów i indeks Richmond Fed.
Rozłam w sanacji?
Analogie pomiędzy obecną władzą PiS a przedwojennym reżimem sanacyjnym to oczywiście nie nasz pomysł, rozmaici komentatorzy wpadli na to wiele lat temu, nawet za czasów pierwszych rządów tej formacji. Zresztą nie jest to koncepcja szczególnie oryginalna, biorąc pod uwagę, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie odżegnuje się przecież od tamtych wzorów "niepodległości i silnego państwa". Co więcej, pozycja prezesa PiS rzeczywiście stała się po ostatnich wyborach pewnym odpowiednikiem funkcji "naczelnika państwa" – i ta tytulatura, z początku żartobliwa i niszowa, zaczęła nabierać sensu. To stwierdzenie obiektywne, nie jakiś szczególny zarzut, ale też i nie wyraz aprobaty.
Otóż wczorajsze weto prezydenta Dudy łamie ten schemat. Z początku mogło się wydawać – i takie głosy się pojawiały, vide wywiad z jednym z politologów, opublikowany na pewnym poczytnym, mainstreamowym portalu – że to jakaś zagrywka prezesa partii rządzącej, który uchodzi za świetnego taktyka (choć niekoniecznie świetnego stratega długoterminowego...). Aby jednak utrzymać ten cyniczno-spiskowy wariant, musielibyśmy przyjąć któreś z dwóch rozwiązań: albo wiedzą o nim tylko prezydent i szef PiS, albo wszyscy politycy obozu władzy perfekcyjnie odgrywają swe role, w szczególności role zaskoczenia i irytacji.
Zdaje się więc, że mamy do czynienia z czymś poważniejszym. Andrzej Duda przyjął samodzielny kurs, a PiS idzie na konfrontację. Wymowne jest tu wczorajsze orędzie pani premier Szydło, w którym pozwoliła sobie na uszczypliwości pod adresem głowy państwa. Mało tego: TVP transmitowała właśnie orędzie pani premier, a prezydent "leciał" na kanałach komercyjnych.
Rzadko piszemy tyle o polityce krajowej, bo i rzadko ma ona naprawdę wyraźny wpływ na waluty. Ale np. wczoraj wykres euro-złotego po decyzji Andrzeja Dudy zszedł ok. 3 grosze w dół, złoty się umocnił, zyskał też do dolara. Z drugiej strony, po paru godzinach obie pary zaczęły wracać na północ. Teraz znów mamy poziomy typu 4,2630 i 3,6570. Niewykluczone, że weto Dudy zostało po prostu potraktowane przez sprytniejszych spekulantów jako pretekst do wygenerowania określonego ruchu, ale poza tym można też sądzić, że rynek nie jest pewien stabilności układu politycznego w Polsce. Z drugiej strony – kto wie? Być może prezydent, świadomie lub nie, ratuje teraz PiS, biorąc pod uwagę napięcie w relacjach z władzami UE, które od pewnego czasu narastało? "Jeszcze będziecie mi dziękować" – czy tak myśli sobie Andrzej Duda? Nie pozostaje nic innego, jak wygłosić standardowe i niezbyt oryginalne podsumowanie: czas pokaże.
A bliższy czas pokaże nam – już o 10:00 – kolejny odczyt na temat polskiego bezrobocia, tym razem za czerwiec. Prognozuje się spadek z 7,4 proc. do 7,1 proc. Co jak co, ale gospodarka na razie sprzyja stronie rządzącej.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.