Data dodania: 2017-04-11 (20:22)
Rozgrywanie Chin? Donald Trump zamieścił na Twitterze komentarze, w których niedwuznacznie sugerował, że USA tak czy inaczej poradzą sobie z Koreą Północną, ale dla Chin, także z perspektywy gospodarczej, lepiej będzie, jeżeli się do tego przedsięwzięcia przyłączą.
Media donoszą dziś zresztą, że chińskie władze nakazały firmom importującym węgiel z KRL-D zwrot części sprowadzonego surowca. Rzecz bowiem w tym, że w ramach traktowania KRL-D na dystans, import węgla z tego państwa jest ograniczony międzynarodową umową – ta mówi (jest to, ściślej rzecz ujmując, rezolucja ONZ), że każdy kraj może kupić w państwie Kimów czarne złoto za najwyżej 400 mld dolarów.
Jeśli doniesienie Reutera jest prawdziwe, to może ono wiązać się z ustaleniami poczynionymi w ubiegłym tygodniu pomiędzy Xi Jinpingiem i Donaldem Trumpem.
Co do Chin, to można jeszcze wspomnieć o ciekawostce: inny dzisiejszy news mówi o firmie, która sukcesywnie zautomatyzowała swój magazyn przy pomocy robotów, zmniejszając w ten sposób koszty o połowę (w porównaniu z żywymi pracownikami). Ostatnie tygodnie i miesiące przynoszą mnóstwo tego rodzaju doniesień, przeplatających się zwykle z dywagacjami na temat opodatkowania pracy robotów i wypłacania dochodu gwarantowanego. Rzecz na razie nie jest może specjalnie istotna dla kursów walut, a o tym przecież docelowo piszemy, niemniej w dłuższej perspektywie rodzi zadumę. W piątek na przykładł słabo wypadły amerykańskie payrollsy. Oczywiście to nie był skutek bezrobocia technologicznego, a bezrobocie w Stanach jest bardzo niskie, grubo poniżej 5 proc. - niemniej można zacząć wyobrażać sobie przyszłość, w której ocena takich wskaźników diametralnie się odwróci, a najnowocześniejsze będą te kraje, w których większość ludzi nie pracuje... Tak, powstaną nowe zawody – ale czy dla ludzi?
W każdym razie rynek, jak wiemy, nie został wstrząśnięty payrollsami, nie poruszyły go też słowa Janet Yellen wygłoszone wczoraj. Szefowa Fed potwierdziła, że należy realizować umiarkowaną ścieżkę podwyżek stóp, a także, że gospodarka rozwija się pomyślnie, inflacja zbliża się do celu Fed i tak dalej.
Co z kursami? Na eurodolarze sytuacja jest trochę niepewna. W ramach korekty dobijano do 1,0630 – ale wieczorem i tak mamy 1,06. Piłka jest bardziej po stronie dolara, wygląda na to, że coraz słabiej broni się linia wzrostowa po minimach z początku stycznia i marca.
Co do innych danych: podano odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie Euro za luty. Produkcja spadła w lutym o 0,3 proc. m/m i wzrosła o 1,2 proc. r/r, to słabo: oczekiwano 0,0 proc. m/m oraz +1,9 proc. r/r. W Niemczech podano odczyt indeksu ZEW: 19,5 pkt, oczekiwano 14 pkt.
Za godzinę wystąpi Neel Kashkari, gołębi członek Fed, który w marcu sprzeciwił się jako jedyny podwyżce stóp. My tymczasem pomyślmy o PLN.
Przy czwórce
Dane o inflacji CPI były potwierdzeniem wcześniejszych szacunków: marzec przyniósł wyniki -0,1 proc. m/m oraz +2 proc. r/r. Nie mogło to więc wpłynąć na rynek. Na USD/PLN widzieliśmy rankiem szczyty powyżej 4,01, potem złoty trochę odrobił straty, ale znów się osłabił. Naszym zdaniem jest duże ryzyko tego, że "czwórka" zostanie mocno przebita i pójdziemy nawet w rejon 4,0380 – 4,05.
Na euro-złotym w maksimach było już 4,2515 – choć to i tak grosz poniżej linii oporu wyznaczonej przez stosunkowo niedawny szczyt. Tym niemniej znacząco odbiegliśmy od okolic 4,21, które mogą uchodzić za wsparcie.
Jeśli doniesienie Reutera jest prawdziwe, to może ono wiązać się z ustaleniami poczynionymi w ubiegłym tygodniu pomiędzy Xi Jinpingiem i Donaldem Trumpem.
Co do Chin, to można jeszcze wspomnieć o ciekawostce: inny dzisiejszy news mówi o firmie, która sukcesywnie zautomatyzowała swój magazyn przy pomocy robotów, zmniejszając w ten sposób koszty o połowę (w porównaniu z żywymi pracownikami). Ostatnie tygodnie i miesiące przynoszą mnóstwo tego rodzaju doniesień, przeplatających się zwykle z dywagacjami na temat opodatkowania pracy robotów i wypłacania dochodu gwarantowanego. Rzecz na razie nie jest może specjalnie istotna dla kursów walut, a o tym przecież docelowo piszemy, niemniej w dłuższej perspektywie rodzi zadumę. W piątek na przykładł słabo wypadły amerykańskie payrollsy. Oczywiście to nie był skutek bezrobocia technologicznego, a bezrobocie w Stanach jest bardzo niskie, grubo poniżej 5 proc. - niemniej można zacząć wyobrażać sobie przyszłość, w której ocena takich wskaźników diametralnie się odwróci, a najnowocześniejsze będą te kraje, w których większość ludzi nie pracuje... Tak, powstaną nowe zawody – ale czy dla ludzi?
W każdym razie rynek, jak wiemy, nie został wstrząśnięty payrollsami, nie poruszyły go też słowa Janet Yellen wygłoszone wczoraj. Szefowa Fed potwierdziła, że należy realizować umiarkowaną ścieżkę podwyżek stóp, a także, że gospodarka rozwija się pomyślnie, inflacja zbliża się do celu Fed i tak dalej.
Co z kursami? Na eurodolarze sytuacja jest trochę niepewna. W ramach korekty dobijano do 1,0630 – ale wieczorem i tak mamy 1,06. Piłka jest bardziej po stronie dolara, wygląda na to, że coraz słabiej broni się linia wzrostowa po minimach z początku stycznia i marca.
Co do innych danych: podano odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie Euro za luty. Produkcja spadła w lutym o 0,3 proc. m/m i wzrosła o 1,2 proc. r/r, to słabo: oczekiwano 0,0 proc. m/m oraz +1,9 proc. r/r. W Niemczech podano odczyt indeksu ZEW: 19,5 pkt, oczekiwano 14 pkt.
Za godzinę wystąpi Neel Kashkari, gołębi członek Fed, który w marcu sprzeciwił się jako jedyny podwyżce stóp. My tymczasem pomyślmy o PLN.
Przy czwórce
Dane o inflacji CPI były potwierdzeniem wcześniejszych szacunków: marzec przyniósł wyniki -0,1 proc. m/m oraz +2 proc. r/r. Nie mogło to więc wpłynąć na rynek. Na USD/PLN widzieliśmy rankiem szczyty powyżej 4,01, potem złoty trochę odrobił straty, ale znów się osłabił. Naszym zdaniem jest duże ryzyko tego, że "czwórka" zostanie mocno przebita i pójdziemy nawet w rejon 4,0380 – 4,05.
Na euro-złotym w maksimach było już 4,2515 – choć to i tak grosz poniżej linii oporu wyznaczonej przez stosunkowo niedawny szczyt. Tym niemniej znacząco odbiegliśmy od okolic 4,21, które mogą uchodzić za wsparcie.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.