Data dodania: 2017-03-06 (11:55)
Kluczowe informacje z rynków: USA: W piątek Sekretarz ds. Handlu, Wilbur Ross zwrócił uwagę, że konieczność podjęcia działań ułatwiających amerykański eksport. Zapowiedział „rozsądne” miany w NAFTA, zwrócił uwagę na mechanizmy mogące ustabilizować notowania meksykańskiego peso, zaznaczył, że korzyści ze słabego peso mają Niemcy. Uwagę przyciągnęły jednak wypowiedzi członków FED.
Charles Evans z Chicago (głosujący w FOMC) nie zmienił swoich „gołębich” poglądów – przyznał, że jego niepokój budzą utrzymujące się poniżej celu tzw. oczekiwania inflacyjne. W podobnym tonie wypowiedział się James Bullard z St. Louis (bez prawa głosu w FOMC) – dał on do zrozumienia, że w gospodarce nie nastąpiły na tyle znaczące zmiany, które uzasadniałyby podwyżkę w marcu. Z kolei nie zaskoczył „jastrzębi” Jeffrey Lacker (też z prawem głosu w FOMC), który przyznał, że dostrzega konieczność tzw. zapobiegawczych podwyżek stóp procentowych, gdyż obawia się o ewentualne koszty utraty kontroli nad inflacją. „Jastrzębio” zabrzmiały też słowa wiceprezesa FED, Stanley Fischer’a, który stwierdził, że nastąpiła „znacząca zmiana” w obrazie amerykańskiej gospodarki, co potwierdzają ostatnie dane makro. Dał do zrozumienia, że poprze marcową podwyżkę stóp procentowych. Z kolei szefowa FED przyznała, że marcowa podwyżka byłaby stosownym posunięciem, jeżeli dane makro będą uzasadniać taki ruch (rynek pracy i inflacja). Janet Yellen dodała, że cel w postaci pełnego zatrudnienia został praktycznie osiągnięty, a dla inflacji jest coraz bliższy. Dała do zrozumienia, że skala podwyżek w tym roku będzie większa, niż w latach 2015 i 2016. Perspektywy ryzyk dla gospodarki są zbilansowane, chociaż jak zaznaczyła FED nie wycenia obecnie wpływu impulsów fiskalnych ze strony Donalda Trumpa.
USA/ TRUMP: Po tym jak prezydent Trump dał do zrozumienia, że ma pełne zaufanie do prokuratora generalnego Jeffrey Sessions’a, który znalazł się pod obstrzałem mediów, które oskarżyły go o kłamstwo pod przysięgą dotyczące kontaktów z rosyjskim ambasadorem, w weekend Trump przystąpił do kontrofensywy oskarżając byłego prezydenta Obamę o podsłuchiwanie jego telefonu w końcówce kampanii wyborczej. Rzecznik Obamy, oraz szef FBI zaprzeczyli tym sugestiom.
Korea Północna: Reżim wystrzelił 4 rakiety o zasięgu ponad 1000 km i zapowiedział kolejne działania. Korea Południowa i Japonia podjęły działania dyplomatyczne w związku z tym incydentem.
Chiny: W tym roku celem dla gospodarki będzie osiągnięcie 6,5 proc. dynamiki wzrostu, lub wyższej, jeżeli będzie to możliwe (w 2016 r. zakładano 6,5-7,0 proc.) – obrady KPCh. Nie ma potrzeby zacieśniania polityki monetarnej, a juan pozostanie silny – wypowiedź zastępcy szefa PBOC dla prasy. Poziom rezerw walutowych jest adekwatny wobec międzynarodowych standardów – kolejna wypowiedź przedstawiciela PBOC. Nie jest planowane wprowadzenie podatku od nieruchomości w tym roku – słowa rzecznik parlamentu dla prasy.
Australia: Sprzedaż detaliczna w styczniu wzrosła o 0,4 proc. m/m (jak oczekiwano). Wskaźnik szacunkowej inflacji CPI w lutym liczony przez Melbourne Institute nieoczekiwanie spadł o 0,3 proc. m/m (po raz pierwszy od 7 miesięcy), a w ujęciu rocznym pozostał na poziomie 2,1 proc. r/r. Agencje zacytowały też wypowiedź Sekretarza Skarbu (Morrison), który przyznał, że jest dość zaniepokojony niską dynamiką wynagrodzeń.
Wielka Brytania: Minister finansów Philip Hammond dał do zrozumienia, że rząd będzie stanowczy w negocjacjach ws. Brexitu, a obecna sytuacja gospodarcza daje dobrą pozycję do rozmów. Dodał, że lepiej nie osiągnąć żadnego porozumienia, niż godzić się na złe rozwiązania.
Naszym zdaniem: Piątkowe cofnięcie się notowań dolara w relacjach z pozostałymi walutami teoretycznie może być tylko pretekstem do krótkiej korekty, ale warto zastanowić się, czy nie jest to sygnał mogący mówić o zbliżającej się większej korekcie amerykańskiej waluty, która teoretycznie wydaje się mało prawdopodobna. Zwróćmy uwagę na kilka aspektów – marcowa podwyżka stóp przez FED (teoretyczny rozkład głosów w FOMC na bazie ostatnich wypowiedzi przedstawicieli tego gremium wskazuje, że takie posunięcie jest dość prawdopodobne) jest już w pełni wyceniona przez rynek (dane z rynku pracy 10 marca będą raczej tylko „kropką nad i”). Zwróćmy jednak uwagę, że Yellen przyznała, że FED nie próbuje obecnie wyceniać potencjalnych posunięć fiskalnych ze strony Trumpa – powstaje, zatem pytanie, czy z marcowego komunikatu i projekcji będzie wynikać, że kolejna podwyżka będzie mieć miejsce już w czerwcu i tym samym będziemy mogli spekulować nawet o 4 podwyżkach w tym roku, czy też FED będzie starał się być bardziej „wyważony” w słowach? Kolejna sprawa to zbliżający się szczyt G-20 (17-18 marca) i kontekst ostatnich wypowiedzi Sekretarza Wilbura Rossa, który mówiąc jednocześnie o poprawieniu relacji handlowych USA, doprowadził do wyraźnego umocnienia peso (padły też zarzuty, iż na taniej walucie meksykańskiej zyskują Niemcy). To pokazuje, że nowa administracja USA nie przegapi okazji, aby w dość „sprytny” sposób wpłynąć na osłabienie dolara. Pytanie, co Steve Mnuchin (Sekretarz Skarbu USA) „przygotuje” na G-20. W tym kontekście ciekawie może zapowiadać się spotkanie Angeli Merkel z Donaldem Trumpem zaplanowane na 14 marca w Waszyngtonie. Niemcy to jednak nie Japończycy, którym udało się „wkupić” w łaski Donalda Trumpa, chociaż w biznesie możliwe są różne zwroty sytuacji…
W krótkim okresie dalsza przecena amerykańskiej waluty może być ograniczona. Wpływ na ten stan może mieć geopolityka – próby Korei Północnej z rakietami dalekiego zasięgu zaogniają sytuację w Azji – co prowadzi dzisiaj do umocnienia japońskiego jena. Z kolei w Europie po piątkowych informacjach o prowadzeniu Emmanuela Macrona w sondażach we Francji, dzisiaj uwagę skupią informacje od Francois Fillona, który ma spotkać się z prominentnymi politykami Partii Republikańskiej – rosną naciski na jego rezygnację z wyścigu, którą on sam wciąż wyklucza. Gdyby Fillona zastąpił Alain Juppe, to mógłby odebrać część głosów Macronowi, wprowadzając tylko ponownie niepewność, co do wyników I tury zaplanowanej na 23 kwietnia. Nie zmieniłoby to jednak faktu, że Marine Le Pen nadal będzie mieć problem z tzw. szklanym sufitem, który nie da jej możliwości przyciągnięcia dodatkowych głosów poparcia, czego mógłby się obawiać rynek.
Na wykresie BOSSA USD widać próbę odbicia, ale oporem będą już okolice 85,05 pkt., oraz połowa czarnej świecy z piątku (okolice 85,10 pkt.). Dolar może być jednak pchany pod górę w kontekście piątkowych danych Departamentu Pracy. Rośnie jednak znaczenie widocznej na dziennym układzie dawnej linii wzrostowej trendu rysowanej po dołkach z początku lutego – będzie to skuteczny opór, którego raczej nie uda się pokonać.
Na EUR/USD mamy cofnięcie poniżej 1,06, ale układ dzienny pozostaje pozytywny, o ile nie dojdzie do złamania coraz mocniejszego rejonu wsparcia przy 1,0525-68.
Ciekawy układ tworzy się na USD/JPY, gdzie rośnie prawdopodobieństwo wykształcenia się trendu bocznego opartego o relacje: 111,50 (wsparcie) i 114,80 (opór). Wsparciem dla takiego scenariusza mogłaby być ewentualna słabość globalnych rynków akcji (dodatkowy argument za umocnieniem się jena, poza tematem Korei Północnej).
Z grupy G-10 dolar najlepiej radzi sobie z koroną norweską (słabość rynku ropy), oraz brytyjskim funtem (słowa Hammonda nt. negocjacji odnośnie Brexitu zdaja się pokazywać pewną butę ze strony rządu premier May). Niemniej, jeżeli zerkniemy uważniej na wykres GBP/USD to dostrzeżemy próbę zbudowania krótkoterminowej konsolidacji pod niewielką korektę w górę. Ważna będzie tu obrona dołka z piątku przy 1,2213. Pole do odreagowania będzie jednak niewielkie (silny opór to już rejon 1,2346, czyli minimum z 7 lutego). Nie zmieniamy naszych zapatrywań, że funt może w marcu zachowywać się gorzej od rynku przez obawy związane z procesem Brexitu.
USA/ TRUMP: Po tym jak prezydent Trump dał do zrozumienia, że ma pełne zaufanie do prokuratora generalnego Jeffrey Sessions’a, który znalazł się pod obstrzałem mediów, które oskarżyły go o kłamstwo pod przysięgą dotyczące kontaktów z rosyjskim ambasadorem, w weekend Trump przystąpił do kontrofensywy oskarżając byłego prezydenta Obamę o podsłuchiwanie jego telefonu w końcówce kampanii wyborczej. Rzecznik Obamy, oraz szef FBI zaprzeczyli tym sugestiom.
Korea Północna: Reżim wystrzelił 4 rakiety o zasięgu ponad 1000 km i zapowiedział kolejne działania. Korea Południowa i Japonia podjęły działania dyplomatyczne w związku z tym incydentem.
Chiny: W tym roku celem dla gospodarki będzie osiągnięcie 6,5 proc. dynamiki wzrostu, lub wyższej, jeżeli będzie to możliwe (w 2016 r. zakładano 6,5-7,0 proc.) – obrady KPCh. Nie ma potrzeby zacieśniania polityki monetarnej, a juan pozostanie silny – wypowiedź zastępcy szefa PBOC dla prasy. Poziom rezerw walutowych jest adekwatny wobec międzynarodowych standardów – kolejna wypowiedź przedstawiciela PBOC. Nie jest planowane wprowadzenie podatku od nieruchomości w tym roku – słowa rzecznik parlamentu dla prasy.
Australia: Sprzedaż detaliczna w styczniu wzrosła o 0,4 proc. m/m (jak oczekiwano). Wskaźnik szacunkowej inflacji CPI w lutym liczony przez Melbourne Institute nieoczekiwanie spadł o 0,3 proc. m/m (po raz pierwszy od 7 miesięcy), a w ujęciu rocznym pozostał na poziomie 2,1 proc. r/r. Agencje zacytowały też wypowiedź Sekretarza Skarbu (Morrison), który przyznał, że jest dość zaniepokojony niską dynamiką wynagrodzeń.
Wielka Brytania: Minister finansów Philip Hammond dał do zrozumienia, że rząd będzie stanowczy w negocjacjach ws. Brexitu, a obecna sytuacja gospodarcza daje dobrą pozycję do rozmów. Dodał, że lepiej nie osiągnąć żadnego porozumienia, niż godzić się na złe rozwiązania.
Naszym zdaniem: Piątkowe cofnięcie się notowań dolara w relacjach z pozostałymi walutami teoretycznie może być tylko pretekstem do krótkiej korekty, ale warto zastanowić się, czy nie jest to sygnał mogący mówić o zbliżającej się większej korekcie amerykańskiej waluty, która teoretycznie wydaje się mało prawdopodobna. Zwróćmy uwagę na kilka aspektów – marcowa podwyżka stóp przez FED (teoretyczny rozkład głosów w FOMC na bazie ostatnich wypowiedzi przedstawicieli tego gremium wskazuje, że takie posunięcie jest dość prawdopodobne) jest już w pełni wyceniona przez rynek (dane z rynku pracy 10 marca będą raczej tylko „kropką nad i”). Zwróćmy jednak uwagę, że Yellen przyznała, że FED nie próbuje obecnie wyceniać potencjalnych posunięć fiskalnych ze strony Trumpa – powstaje, zatem pytanie, czy z marcowego komunikatu i projekcji będzie wynikać, że kolejna podwyżka będzie mieć miejsce już w czerwcu i tym samym będziemy mogli spekulować nawet o 4 podwyżkach w tym roku, czy też FED będzie starał się być bardziej „wyważony” w słowach? Kolejna sprawa to zbliżający się szczyt G-20 (17-18 marca) i kontekst ostatnich wypowiedzi Sekretarza Wilbura Rossa, który mówiąc jednocześnie o poprawieniu relacji handlowych USA, doprowadził do wyraźnego umocnienia peso (padły też zarzuty, iż na taniej walucie meksykańskiej zyskują Niemcy). To pokazuje, że nowa administracja USA nie przegapi okazji, aby w dość „sprytny” sposób wpłynąć na osłabienie dolara. Pytanie, co Steve Mnuchin (Sekretarz Skarbu USA) „przygotuje” na G-20. W tym kontekście ciekawie może zapowiadać się spotkanie Angeli Merkel z Donaldem Trumpem zaplanowane na 14 marca w Waszyngtonie. Niemcy to jednak nie Japończycy, którym udało się „wkupić” w łaski Donalda Trumpa, chociaż w biznesie możliwe są różne zwroty sytuacji…
W krótkim okresie dalsza przecena amerykańskiej waluty może być ograniczona. Wpływ na ten stan może mieć geopolityka – próby Korei Północnej z rakietami dalekiego zasięgu zaogniają sytuację w Azji – co prowadzi dzisiaj do umocnienia japońskiego jena. Z kolei w Europie po piątkowych informacjach o prowadzeniu Emmanuela Macrona w sondażach we Francji, dzisiaj uwagę skupią informacje od Francois Fillona, który ma spotkać się z prominentnymi politykami Partii Republikańskiej – rosną naciski na jego rezygnację z wyścigu, którą on sam wciąż wyklucza. Gdyby Fillona zastąpił Alain Juppe, to mógłby odebrać część głosów Macronowi, wprowadzając tylko ponownie niepewność, co do wyników I tury zaplanowanej na 23 kwietnia. Nie zmieniłoby to jednak faktu, że Marine Le Pen nadal będzie mieć problem z tzw. szklanym sufitem, który nie da jej możliwości przyciągnięcia dodatkowych głosów poparcia, czego mógłby się obawiać rynek.
Na wykresie BOSSA USD widać próbę odbicia, ale oporem będą już okolice 85,05 pkt., oraz połowa czarnej świecy z piątku (okolice 85,10 pkt.). Dolar może być jednak pchany pod górę w kontekście piątkowych danych Departamentu Pracy. Rośnie jednak znaczenie widocznej na dziennym układzie dawnej linii wzrostowej trendu rysowanej po dołkach z początku lutego – będzie to skuteczny opór, którego raczej nie uda się pokonać.
Na EUR/USD mamy cofnięcie poniżej 1,06, ale układ dzienny pozostaje pozytywny, o ile nie dojdzie do złamania coraz mocniejszego rejonu wsparcia przy 1,0525-68.
Ciekawy układ tworzy się na USD/JPY, gdzie rośnie prawdopodobieństwo wykształcenia się trendu bocznego opartego o relacje: 111,50 (wsparcie) i 114,80 (opór). Wsparciem dla takiego scenariusza mogłaby być ewentualna słabość globalnych rynków akcji (dodatkowy argument za umocnieniem się jena, poza tematem Korei Północnej).
Z grupy G-10 dolar najlepiej radzi sobie z koroną norweską (słabość rynku ropy), oraz brytyjskim funtem (słowa Hammonda nt. negocjacji odnośnie Brexitu zdaja się pokazywać pewną butę ze strony rządu premier May). Niemniej, jeżeli zerkniemy uważniej na wykres GBP/USD to dostrzeżemy próbę zbudowania krótkoterminowej konsolidacji pod niewielką korektę w górę. Ważna będzie tu obrona dołka z piątku przy 1,2213. Pole do odreagowania będzie jednak niewielkie (silny opór to już rejon 1,2346, czyli minimum z 7 lutego). Nie zmieniamy naszych zapatrywań, że funt może w marcu zachowywać się gorzej od rynku przez obawy związane z procesem Brexitu.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.