Data dodania: 2017-02-17 (11:48)
USA: Zdaniem Dennisa Lockharta z oddziału FED w Atlancie (bez prawa głosu w FOMC w tym roku) inflacja może osiągnąć cel wcześniej, niż sądzono wcześniej, gdyż dane z gospodarki pokazują jej większą siłę. Tym samym FED powinien rozważać każde opcje, w tym możliwość podwyższenia stóp procentowych w marcu, chociaż jego zdaniem lepszym terminem byłby maj.
Agencje odnotowały też konferencję Donalda Trumpa na której zapowiedział przedstawienie „ważnych rzeczy” już w przyszłym tygodniu, dodając, że liczy na szybką legislację ustaw podatkowych. Zdaniem Trumpa zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych mogłyby zostać procesowane w Kongresie jeszcze na początku marca, choć jak dodał Demokraci prowadzą obstrukcję w kwestii kluczowych zmian.
Japonia: Minister finansów Taro Aso wyraził opinię, że rozmowy nt. bilateralnej współpracy gospodarczej pomiędzy USA, a Japonią, rozpoczną się na początku kwietnia i będą się koncentrować na m.in. na aspektach związanych z inwestycjami w infrastrukturę, energetykę, oraz kwestiami umów handlowych. Poznaliśmy etż indeks Tankan, który w lutym wzrósł do 20 pkt. z 18 pkt.
Nowa Zelandia: Sprzedaż detaliczna wzrosła w IV kwartale o 0,8 proc. k/k i 4,2 proc. r/r (to nieco poniżej oczekiwań). Pogorszył się też wskaźnik PMI dla przemysłu, który w styczniu spadł do 51,6 pkt. z 54,5 pkt. Agencje poinformowały też o działaniach premiera Englisha, który po fiasku TPP chciałby wynegocjować nowe umowy o regionalnym handlu z Australią
Wielka Brytania: Sprzedaż detaliczna w styczniu nieoczekiwanie spadła o 0,3 proc. m/m, oraz do 1,5 proc. r/r (szacowano +0,9 proc. m/m i +3,4 proc.). W ujęciu bazowym (bez paliw) również było kiepsko, tj. -0,2 proc. m/m i +2,6 proc. r/r.
Naszym zdaniem: Dolar próbuje dzisiaj nieco odbijać po przecenie z ostatnich dni, co można powiązać z pewnymi „rozterkami” rynku dotyczącymi możliwości marcowej podwyżki stóp procentowych przez FED. Prawdopodobieństwo takiego ruchu liczone przez Bloomberga przekracza już 40 proc., chociaż patrząc na model CME FED Watch jest to zaledwie, bądź tylko 22,1 proc. Tak czy inaczej rynki będą liczyć się z taką możliwością 15 marca, chociaż realnie szanse na taki ruch nie będą nazbyt duże. Ta data zbiega się jednak z terminem wyborów parlamentarnych w Holandii, co może dawać dodatkowe argumenty za umocnieniem dolara, ale…. na kilka dni przed tym terminem. Czemu nie teraz? Po pierwsze temat Holandii może być dla rynków istotny ze względu na Francję, gdyby PVV dostała znacznie większe poparcie niż na to wskazują sondaże i wzrosłoby ryzyko politycznego pata – teoretycznie parlament jest tam rozdrobiony, ale zbudowanie koalicji z szeregu małych ugrupowań, aby pominąć PVV, może nie być tak proste. Szanse na rządy PVV nie będą jednak duże, o czym pisaliśmy już wcześniej.
Kolejna sprawa to zachowanie się dolara w ostatnich dniach – dane makro były mieszane, ale ostatecznie szanse na marcowy ruch ze strony FED wzrosły, ale dolar potaniał. Trudno wyobrazić sobie, aby nagle sytuacja miała się odwrócić. Na amerykańskiej walucie mogą ważyć kwestie związane z ustaleniami przed marcowym spotkaniem ministrów finansów G-20 (pytanie, jak to kwestii manipulacji walutą podejdzie nowa administracja USA), a także spekulacje wokół ustaw podatkowych Donalda Trumpa. Co zobaczymy w przyszłym tygodniu? Czy będzie to tylko zarys podatku granicznego, czy coś więcej? Wczoraj portal Politico.com spekulował, że Republikanie nie spodziewają się na razie kompleksowych rozwiązań.
Układ techniczny koszyka BOSSA USD jest negatywny – zarówno w układzie dziennym, jak i tygodniowym. Rośnie prawdopodobieństwo złamania ważnego poziomu 83,50 pkt. w kolejnych dniach. Wtedy mielibyśmy otwartą drogę nawet do 82,00 pkt., gdzie przebiega dawna linia trendu wzrostowego z drugiego półrocza ub.r.
Dzisiaj na głównych relacjach G-10 dolar najbardziej zyskuje z funtem, któremu zaszkodziły rozczarowujące dane nt. sprzedaży detalicznej za styczeń. To kolejny dowód (po inflacji CPI sprzed kilku dni), że trudno będzie o argumentację dotyczącą ewentualnej podwyżki stóp przez BOE w nadchodzących miesiącach. Zamiast tego pojawi się niepewność związana z procesem negocjacji Brexitu, a każde opóźnienia będą traktowane na niekorzyść funta. Na wykresie GBP/USD widać, że powrót do strefy oporu 1,2510-1,2555 był dość krótki i powróciliśmy w rejon wsparć przy 1,24. Wzrosło tym samym prawdopodobieństwo testowania dołka z 7 lutego przy 1,2346. Niemniej biorąc pod uwagę możliwość słabości USD na głównych ustawieniach w kolejnych dniach, szanse na wyraźne złamanie tego poziomu nie wydają się być nazbyt duże.
Na przeciwległym biegunie walut G-10 jest dzisiaj jen, który zyskuje w relacji z dolarem. To w dużej mierze „zasługa” widocznej słabości rynków akcji, przed czym przestrzegaliśmy wczoraj rano zwracając uwagę na to, że Trump może w przyszłym tygodniu bardziej rozczarować giełdy, niż dolara. Na wykresie USD/JPY widać, że próbujemy ponownie wbijać się w obszar klina spadkowego, z którego teoretycznie wybiliśmy się kilka dni temu. To neguje w/w formację. Słabość zaczynają wykazywać trendowe wskaźniki MACD i TDI na układzie dziennym…
Najbardziej interesującym tematem pozostaje EUR/USD ze względu na hipotetyczne (choć, czy tylko?) oznaczenie RGR dla fluktuacji z ostatnich 3 miesięcy. Chodzi oczywiście o odwróconą formację RGR, gdzie linia szyi przebiega nieco powyżej 1,08. Na razie, zatem jest to tylko zarys, chociaż ewentualne podejście pod linię szyi w kolejnych dniach, może zwiększyć emocje na rynku…
Japonia: Minister finansów Taro Aso wyraził opinię, że rozmowy nt. bilateralnej współpracy gospodarczej pomiędzy USA, a Japonią, rozpoczną się na początku kwietnia i będą się koncentrować na m.in. na aspektach związanych z inwestycjami w infrastrukturę, energetykę, oraz kwestiami umów handlowych. Poznaliśmy etż indeks Tankan, który w lutym wzrósł do 20 pkt. z 18 pkt.
Nowa Zelandia: Sprzedaż detaliczna wzrosła w IV kwartale o 0,8 proc. k/k i 4,2 proc. r/r (to nieco poniżej oczekiwań). Pogorszył się też wskaźnik PMI dla przemysłu, który w styczniu spadł do 51,6 pkt. z 54,5 pkt. Agencje poinformowały też o działaniach premiera Englisha, który po fiasku TPP chciałby wynegocjować nowe umowy o regionalnym handlu z Australią
Wielka Brytania: Sprzedaż detaliczna w styczniu nieoczekiwanie spadła o 0,3 proc. m/m, oraz do 1,5 proc. r/r (szacowano +0,9 proc. m/m i +3,4 proc.). W ujęciu bazowym (bez paliw) również było kiepsko, tj. -0,2 proc. m/m i +2,6 proc. r/r.
Naszym zdaniem: Dolar próbuje dzisiaj nieco odbijać po przecenie z ostatnich dni, co można powiązać z pewnymi „rozterkami” rynku dotyczącymi możliwości marcowej podwyżki stóp procentowych przez FED. Prawdopodobieństwo takiego ruchu liczone przez Bloomberga przekracza już 40 proc., chociaż patrząc na model CME FED Watch jest to zaledwie, bądź tylko 22,1 proc. Tak czy inaczej rynki będą liczyć się z taką możliwością 15 marca, chociaż realnie szanse na taki ruch nie będą nazbyt duże. Ta data zbiega się jednak z terminem wyborów parlamentarnych w Holandii, co może dawać dodatkowe argumenty za umocnieniem dolara, ale…. na kilka dni przed tym terminem. Czemu nie teraz? Po pierwsze temat Holandii może być dla rynków istotny ze względu na Francję, gdyby PVV dostała znacznie większe poparcie niż na to wskazują sondaże i wzrosłoby ryzyko politycznego pata – teoretycznie parlament jest tam rozdrobiony, ale zbudowanie koalicji z szeregu małych ugrupowań, aby pominąć PVV, może nie być tak proste. Szanse na rządy PVV nie będą jednak duże, o czym pisaliśmy już wcześniej.
Kolejna sprawa to zachowanie się dolara w ostatnich dniach – dane makro były mieszane, ale ostatecznie szanse na marcowy ruch ze strony FED wzrosły, ale dolar potaniał. Trudno wyobrazić sobie, aby nagle sytuacja miała się odwrócić. Na amerykańskiej walucie mogą ważyć kwestie związane z ustaleniami przed marcowym spotkaniem ministrów finansów G-20 (pytanie, jak to kwestii manipulacji walutą podejdzie nowa administracja USA), a także spekulacje wokół ustaw podatkowych Donalda Trumpa. Co zobaczymy w przyszłym tygodniu? Czy będzie to tylko zarys podatku granicznego, czy coś więcej? Wczoraj portal Politico.com spekulował, że Republikanie nie spodziewają się na razie kompleksowych rozwiązań.
Układ techniczny koszyka BOSSA USD jest negatywny – zarówno w układzie dziennym, jak i tygodniowym. Rośnie prawdopodobieństwo złamania ważnego poziomu 83,50 pkt. w kolejnych dniach. Wtedy mielibyśmy otwartą drogę nawet do 82,00 pkt., gdzie przebiega dawna linia trendu wzrostowego z drugiego półrocza ub.r.
Dzisiaj na głównych relacjach G-10 dolar najbardziej zyskuje z funtem, któremu zaszkodziły rozczarowujące dane nt. sprzedaży detalicznej za styczeń. To kolejny dowód (po inflacji CPI sprzed kilku dni), że trudno będzie o argumentację dotyczącą ewentualnej podwyżki stóp przez BOE w nadchodzących miesiącach. Zamiast tego pojawi się niepewność związana z procesem negocjacji Brexitu, a każde opóźnienia będą traktowane na niekorzyść funta. Na wykresie GBP/USD widać, że powrót do strefy oporu 1,2510-1,2555 był dość krótki i powróciliśmy w rejon wsparć przy 1,24. Wzrosło tym samym prawdopodobieństwo testowania dołka z 7 lutego przy 1,2346. Niemniej biorąc pod uwagę możliwość słabości USD na głównych ustawieniach w kolejnych dniach, szanse na wyraźne złamanie tego poziomu nie wydają się być nazbyt duże.
Na przeciwległym biegunie walut G-10 jest dzisiaj jen, który zyskuje w relacji z dolarem. To w dużej mierze „zasługa” widocznej słabości rynków akcji, przed czym przestrzegaliśmy wczoraj rano zwracając uwagę na to, że Trump może w przyszłym tygodniu bardziej rozczarować giełdy, niż dolara. Na wykresie USD/JPY widać, że próbujemy ponownie wbijać się w obszar klina spadkowego, z którego teoretycznie wybiliśmy się kilka dni temu. To neguje w/w formację. Słabość zaczynają wykazywać trendowe wskaźniki MACD i TDI na układzie dziennym…
Najbardziej interesującym tematem pozostaje EUR/USD ze względu na hipotetyczne (choć, czy tylko?) oznaczenie RGR dla fluktuacji z ostatnich 3 miesięcy. Chodzi oczywiście o odwróconą formację RGR, gdzie linia szyi przebiega nieco powyżej 1,08. Na razie, zatem jest to tylko zarys, chociaż ewentualne podejście pod linię szyi w kolejnych dniach, może zwiększyć emocje na rynku…
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.