
Data dodania: 2017-02-09 (09:57)
Kiwi potwierdza swoje skojarzenia z nielotem, a RBNZ pierwszy raz od dłuższego czasu poprawnie wykorzystał werbalną interwencję, nawet jeśli na dłuższą metę trudno mu będzie pozostawać obojętnym na poprawę sytuacji w gospodarce.
USD coraz słabiej reaguje na spadki rentowności długu USA, ale nie widać jeszcze impulsu za powrotem rajdu. PLN pozostaje w fazie korekty, gdyż w komunikacie RPP próżno szukać jastrzębich wzmianek.
Bank Rezerwy Nowej Zelandii zagrał dziką kartę i skutecznie zbił oczekiwania dotyczące podwyżki stóp procentowych, które zakładały 90-proc. szans na ruch przed końcem tego roku. RBZN zgodnie z oczekiwaniami utrzymał główną stopę OCR na 1,75 proc. Komunikat w większości pozostał neutralny, choć pojawiły się elementy, które mogły zostać odczytane jako gołębie. Po pierwsze bank oddalił prognozę powrotu inflacji do celu z IV kw. ‘18 do II kw. ’19, co jest zaskakujące w obliczu ostatniego skoku oczekiwań inflacyjnych do 1,92 proc. (przy celu inflacyjnym 2 proc.) i odebrało z komunikatu optymistyczny pogląd na przyszłość. Największym ciosem dla kiwi było stwierdzenie, że „polityka pozostanie akomodacyjna przez znaczny okres”, a później na konferencji prezes Wheeler dorzucił, że „rynki zapędziły się z wyceną stopy OCR”, a ryzyka dla zmiany poziomu są zrównoważone. Ogólnie więc RBNZ utrzymał swoje neutralne nastawienie, ale tym samym zgasił jastrzębie oczekiwania rynku. Inwestorzy agresywnie kupujący NZD w ostatnim czasie (głównie względem AUD) znaleźli się po złej stronie rynku i kapitulacja spotęgowała korektę.
Pomimo tego, choć decyzja RBNZ mogła wystraszyć posiadaczy długich pozycji, wcale nie przemawia za odwracaniem się na rzecz gonienia spadków NZD. Bank jest daleko od powrotu do obniżek stopy OCR, a poprawa aktywności gospodarczej w kraju i u głównych partnerów handlowych sugeruje, że następny prawdopodobny ruch i tak będzie podwyżką. Sam bank w swojej prognozie OCR na marzec 2018 r. wskazuje poziom 1,8 proc. RBNZ stara się jednak zahamować budowę wyprzedzających oczekiwań rynku, aby zbyt wczesna aprecjacja kiwi nie zdusiła inflacji. Pod tym kątem wczorajsza decyzja była sukcesem, ale jeśli rynki finansowe będą podtrzymywać pozytywny sentyment przy braku presji na aprecjację USD, NZD szybko znajdzie pierwszych chętnych do kupna po niskich poziomach.
Tymczasem USD zmaga się z nieprzychylnymi powiewami z rynku długu USD. W środę rentowności 10-letnich obligacji skarbowych spadły o 6 pb do 2,33 proc., gdyż rynek skupił się na ryzyku, że reformy podatkowe administracji Trumpa mogą zostać odroczone do 2018 r. Przerzucenie uwagi z ryzyk politycznych z Europy na USA wyciągnęło EUR/USD z powrotem do 1,07, ale USD/JPY broni się przed głębszym zanurkowaniem pod 112. Na marginesie można wspomnieć, że nie widać obaw na rynku akcji – S&P500 zyskał wczoraj 0,07 proc. Ta dyslokacja sugeruje, że rynek walutowy mógł już się oczyścić z nadmiaru długich pozycji w USD, w rezultacie pozostaje teraz mniej wrażliwy na korekty na rynku długu. Warto tutaj pamiętać, że za dolarem stoi też zacieśnianie monetarne Fed, który jeszcze w grudniu sygnalizował gotowość do trzech podwyżek w tym roku i to bez założenia ekspansji fiskalnej. Podsumowując, USD może najgorsze mieć już za sobą, choć nie oznacza to równocześnie, że od razu przejdzie do umocnienia. Przy obudzeniu ryzyk w Europie może być łatwiej sprowadzić niżej EUR/USD, ale potencjalna awersja do ryzyka nie pozwoli na odbicie USD/JPY.
Brak kluczowych danych w kalendarzu skazuje rynek na ślepe szukanie kierunku. Dziś rano już obserwujemy nagłe skoki EUR i GBP, prawdopodobnie po naruszeniu stop lossów. W ciągu dnia wyróżniają się tylko przemówienia Bullarda i Evansa z Fed, które mogą wnieść coś do dyskusji o szansach na marcową podwyżkę stóp procentowych Fed. AUD może być wrażliwy na komentarze prezesa RBA Lowe’a. PLN nie znajduje wsparcia we wczorajszej decyzji RPP, która utrzymuje stopy procentowe bez zmian i nie widzi szans na trwały powrót inflacji do celu 2,5 proc. Rada pozostaje konserwatywna i nie wysyła sygnałów, jakoby miała podnosić stopy procentowe już w tym roku. Złoty ma przestrzeń do korekty ostatniego umocnienia niezależnie od zewnętrznego sentymentu.
Bank Rezerwy Nowej Zelandii zagrał dziką kartę i skutecznie zbił oczekiwania dotyczące podwyżki stóp procentowych, które zakładały 90-proc. szans na ruch przed końcem tego roku. RBZN zgodnie z oczekiwaniami utrzymał główną stopę OCR na 1,75 proc. Komunikat w większości pozostał neutralny, choć pojawiły się elementy, które mogły zostać odczytane jako gołębie. Po pierwsze bank oddalił prognozę powrotu inflacji do celu z IV kw. ‘18 do II kw. ’19, co jest zaskakujące w obliczu ostatniego skoku oczekiwań inflacyjnych do 1,92 proc. (przy celu inflacyjnym 2 proc.) i odebrało z komunikatu optymistyczny pogląd na przyszłość. Największym ciosem dla kiwi było stwierdzenie, że „polityka pozostanie akomodacyjna przez znaczny okres”, a później na konferencji prezes Wheeler dorzucił, że „rynki zapędziły się z wyceną stopy OCR”, a ryzyka dla zmiany poziomu są zrównoważone. Ogólnie więc RBNZ utrzymał swoje neutralne nastawienie, ale tym samym zgasił jastrzębie oczekiwania rynku. Inwestorzy agresywnie kupujący NZD w ostatnim czasie (głównie względem AUD) znaleźli się po złej stronie rynku i kapitulacja spotęgowała korektę.
Pomimo tego, choć decyzja RBNZ mogła wystraszyć posiadaczy długich pozycji, wcale nie przemawia za odwracaniem się na rzecz gonienia spadków NZD. Bank jest daleko od powrotu do obniżek stopy OCR, a poprawa aktywności gospodarczej w kraju i u głównych partnerów handlowych sugeruje, że następny prawdopodobny ruch i tak będzie podwyżką. Sam bank w swojej prognozie OCR na marzec 2018 r. wskazuje poziom 1,8 proc. RBNZ stara się jednak zahamować budowę wyprzedzających oczekiwań rynku, aby zbyt wczesna aprecjacja kiwi nie zdusiła inflacji. Pod tym kątem wczorajsza decyzja była sukcesem, ale jeśli rynki finansowe będą podtrzymywać pozytywny sentyment przy braku presji na aprecjację USD, NZD szybko znajdzie pierwszych chętnych do kupna po niskich poziomach.
Tymczasem USD zmaga się z nieprzychylnymi powiewami z rynku długu USD. W środę rentowności 10-letnich obligacji skarbowych spadły o 6 pb do 2,33 proc., gdyż rynek skupił się na ryzyku, że reformy podatkowe administracji Trumpa mogą zostać odroczone do 2018 r. Przerzucenie uwagi z ryzyk politycznych z Europy na USA wyciągnęło EUR/USD z powrotem do 1,07, ale USD/JPY broni się przed głębszym zanurkowaniem pod 112. Na marginesie można wspomnieć, że nie widać obaw na rynku akcji – S&P500 zyskał wczoraj 0,07 proc. Ta dyslokacja sugeruje, że rynek walutowy mógł już się oczyścić z nadmiaru długich pozycji w USD, w rezultacie pozostaje teraz mniej wrażliwy na korekty na rynku długu. Warto tutaj pamiętać, że za dolarem stoi też zacieśnianie monetarne Fed, który jeszcze w grudniu sygnalizował gotowość do trzech podwyżek w tym roku i to bez założenia ekspansji fiskalnej. Podsumowując, USD może najgorsze mieć już za sobą, choć nie oznacza to równocześnie, że od razu przejdzie do umocnienia. Przy obudzeniu ryzyk w Europie może być łatwiej sprowadzić niżej EUR/USD, ale potencjalna awersja do ryzyka nie pozwoli na odbicie USD/JPY.
Brak kluczowych danych w kalendarzu skazuje rynek na ślepe szukanie kierunku. Dziś rano już obserwujemy nagłe skoki EUR i GBP, prawdopodobnie po naruszeniu stop lossów. W ciągu dnia wyróżniają się tylko przemówienia Bullarda i Evansa z Fed, które mogą wnieść coś do dyskusji o szansach na marcową podwyżkę stóp procentowych Fed. AUD może być wrażliwy na komentarze prezesa RBA Lowe’a. PLN nie znajduje wsparcia we wczorajszej decyzji RPP, która utrzymuje stopy procentowe bez zmian i nie widzi szans na trwały powrót inflacji do celu 2,5 proc. Rada pozostaje konserwatywna i nie wysyła sygnałów, jakoby miała podnosić stopy procentowe już w tym roku. Złoty ma przestrzeń do korekty ostatniego umocnienia niezależnie od zewnętrznego sentymentu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.