
Data dodania: 2008-02-19 (17:47)
Za nami kolejny niezbyt ekscytujący dzień na rynku walutowym, podczas którego kursy par złotowych podlegały jedynie niewielkim wahaniom, przy czym złotówka w dalszym ciągu pozostała w pobliżu ustanowionych w ostatnim czasie wieloletnich szczytów.
EURPLN podobnie jak dziś rano znajduje się w pobliżu 3,57, natomiast USDPLN, w ślad za rosnącym eurodolarem, pogłębił dzisiaj spadki w rejon 2,42.
Dość interesująco wyglądała w dniu dzisiejszym sytuacja na rynku EURUSD, gdzie po wczorajszej nieobecności uaktywnili się również gracze zza oceanu. Wczorajsze korekcyjne spadki w rejon 1,4610 zostały wykorzystane przez zwolenników wspólnej waluty do otwarcia nowych długich pozycji, które od początku dnia pchały w górę kurs eurodolara. Przewaga strony popytowej była wyraźna, dzięki czemu eurodolar zdołał dziś rano sforsować istotna barierę w rejonie 1,4710, a tym samym potwierdzić zmianę nastawienia rynku ze spadkowego, na neutralny. Wciąż widoczna jest jednak większa ostrożność inwestorów związana z niepewnością odnośnie jutrzejszej inflacji, której wysoki wynik doprowadziłby do rewizji oczekiwań dalszego spadku stóp procentowych, a w konsekwencji do gwałtownego umocnienia dolara i ucieczki kapitału z ryzykownych aktywów.
Słabsze dane z polskiej gospodarki, które dotarły na rynek w grudniu ubiegłego roku, a także poważne oznaki spowolnienia europejskiej gospodarki skłoniły część uczestników rynku do zmiany swoich prognoz, co do skali koniecznych podwyżek stóp w 2008 roku, przy czym oczekiwania te weryfikowane były w dół. Oczekiwane spowolnienie gospodarcze rzeczywiście ma szanse ograniczyć presję cenową, jednak informacje opublikowane przez GUS w lutym każą zachować ostrożność w ocenie skali antyinflacyjnego wpływu pogorszenia koniunktury. Po pierwsze inflacja nie zwalnia i w styczniu, za sprawą m.in. cen regulowanych podskoczyła do poziomu 4,3% r/r, a po drugie wciąż rosną kosztu producentów, o czym świadczą zarówno dynamika płac (10,8% r/r) oraz opublikowany dziś wskaźnik inflacji PPI (2,8% r/r). Obok danych o wyższej dynamice kosztów producentów poznaliśmy dziś dość optymistyczny wynik dynamiki produkcji przemysłowej, która z wynikiem 10,8% r/r pozytywnie zaskoczyła rynki.
Po uwzględnieniu w tych rozważaniach uwarunkowań globalnych w postaci wysokich cen ropy oraz drożejącej żywności wyraźnie widać, że najważniejsze czynniki inflacjogenne wciąż nie są zagrożone, co nie pozwoli Radzie Polityki Pieniężnej na utratę konsekwencji w zacieśnianiu polityki pieniężnej. Zresztą ostatnie sygnały zostały właśnie w ten sposób zinterpretowane przez rynek, czego dowodem jest umocnienie złotówki w reakcji na opublikowane dziś dane. Pierwszym prawdziwym testem dla RPP będzie dopiero zaplanowane na przyszłą środę posiedzenie w sprawie stóp procentowych, które pokaże czy „jastrzębie” utraciły większość w Radzie.
Dość interesująco wyglądała w dniu dzisiejszym sytuacja na rynku EURUSD, gdzie po wczorajszej nieobecności uaktywnili się również gracze zza oceanu. Wczorajsze korekcyjne spadki w rejon 1,4610 zostały wykorzystane przez zwolenników wspólnej waluty do otwarcia nowych długich pozycji, które od początku dnia pchały w górę kurs eurodolara. Przewaga strony popytowej była wyraźna, dzięki czemu eurodolar zdołał dziś rano sforsować istotna barierę w rejonie 1,4710, a tym samym potwierdzić zmianę nastawienia rynku ze spadkowego, na neutralny. Wciąż widoczna jest jednak większa ostrożność inwestorów związana z niepewnością odnośnie jutrzejszej inflacji, której wysoki wynik doprowadziłby do rewizji oczekiwań dalszego spadku stóp procentowych, a w konsekwencji do gwałtownego umocnienia dolara i ucieczki kapitału z ryzykownych aktywów.
Słabsze dane z polskiej gospodarki, które dotarły na rynek w grudniu ubiegłego roku, a także poważne oznaki spowolnienia europejskiej gospodarki skłoniły część uczestników rynku do zmiany swoich prognoz, co do skali koniecznych podwyżek stóp w 2008 roku, przy czym oczekiwania te weryfikowane były w dół. Oczekiwane spowolnienie gospodarcze rzeczywiście ma szanse ograniczyć presję cenową, jednak informacje opublikowane przez GUS w lutym każą zachować ostrożność w ocenie skali antyinflacyjnego wpływu pogorszenia koniunktury. Po pierwsze inflacja nie zwalnia i w styczniu, za sprawą m.in. cen regulowanych podskoczyła do poziomu 4,3% r/r, a po drugie wciąż rosną kosztu producentów, o czym świadczą zarówno dynamika płac (10,8% r/r) oraz opublikowany dziś wskaźnik inflacji PPI (2,8% r/r). Obok danych o wyższej dynamice kosztów producentów poznaliśmy dziś dość optymistyczny wynik dynamiki produkcji przemysłowej, która z wynikiem 10,8% r/r pozytywnie zaskoczyła rynki.
Po uwzględnieniu w tych rozważaniach uwarunkowań globalnych w postaci wysokich cen ropy oraz drożejącej żywności wyraźnie widać, że najważniejsze czynniki inflacjogenne wciąż nie są zagrożone, co nie pozwoli Radzie Polityki Pieniężnej na utratę konsekwencji w zacieśnianiu polityki pieniężnej. Zresztą ostatnie sygnały zostały właśnie w ten sposób zinterpretowane przez rynek, czego dowodem jest umocnienie złotówki w reakcji na opublikowane dziś dane. Pierwszym prawdziwym testem dla RPP będzie dopiero zaplanowane na przyszłą środę posiedzenie w sprawie stóp procentowych, które pokaże czy „jastrzębie” utraciły większość w Radzie.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.