
Data dodania: 2017-01-16 (09:21)
Nowe propozycje ws. kredytów w CHF z kosztem dla banków przekraczającym 10 mld PLN rzucają się cieniem na pozytywny wydźwięk decyzji agencji ratingowych i opinii Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co zawiesza złotego w próżni. Pozostanie pod wpływem czynników globalnych.
Wydarzenia tygodnia to czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz piątkowe zaprzysiężenie D. Trumpa.
Piątkowe decyzje agencji Fitch i Moody’s (pierwsza podtrzymała ocenę wiarygodności Polski i perspektywę na dotychczasowym poziomie, druga nie dokonała aktualizacji) okazały się zgodne z oczekiwaniami większości. Według Fitch rating Polski wspierany jest przez solidne fundamenty makroekonomiczne, w tym zdrowy system bankowy i właściwą politykę pieniężną. Jednocześnie agencja zaznaczyła, że przewidywalność i klimat polityczny pogorszyły się, zwiększając szalę ryzyk dla prognoz gospodarczych i fiskalnych. Fitch spodziewa się, że wzrost PKB w Polsce w 2017 r. wyniesie 3,0 proc., a w przyszłym przyspieszy do 3,2 proc. Zgodnie z szacunkami agencji, zeszły rok zamknął się wzrostem o 2,7 proc. Deficytu sektora finansów publicznych wyniesie, według agencji, 3,0 proc. w 2017 r. po 2,5 proc. szacowanych na rok ubiegły.
Do najważniejszych ryzyk dla przyszłości polskiej gospodarki Fitch zalicza niepewność popyty ze strony głównych partnerów handlowych Polski z UE oraz potencjalny negatywny wpływ wspomnianej niepewności w polityce gospodarczej na inwestycje. Zmniejszyło się natomiast obciążenie ze strony kredytów hipotecznych w CHF. Zdaniem Fitch ostatnie propozycje tej sprawie osłabiły ryzyko dla sektora bankowego. Koszty związane ze zwrotem spread’ów kredytobiorcom, choć wysokie, nie powinny stanowić problemu dla banków.
Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) zatwierdziła w piątek kolejne dwuletnie porozumienie w sprawie elastycznej linii kredytowej (flexible credit line - FCL) dla Polski w wysokości 6,5 mld SDR-ów. Jeśli chodzi o ramy instytucjonalne i polityki gospodarczej, nasz kraj pozytywnie wypada na tle sąsiednich - uważa pełniący obowiązki przewodniczącego Rady Wykonawczej MFW M. Furusawa. „Polska nadal osiąga korzyści z bardzo mocnych fundamentów i ram polityki gospodarczej. Wzrost gospodarczy pozostaje silny, bezrobocie wciąż spada, a deflacja ustąpiła. Rachunek obrotów bieżących jest niemal zrównoważony, podczas gdy wzrósł poziom rezerw walutowych. System bankowy jest płynny i dobrze dokapitalizowany” czytamy w opinii Furusawy. Wskazuje, że "władze zamierzają kontynuować zrównoważony stan finansów publicznych poprzez utrzymanie deficytu budżetowego w 2017 r. poniżej poziomu 3 proc. PKB, dopuszczalnego Procedurą Nadmiernego Deficytu UE, oraz rozpoczęcie konsolidacji fiskalnej w 2018 r.”. MWF wskazuje na, że niezależnie od siły polskiej gospodarki, ryzyka zewnętrzne, podobne do tych, wymienianych przez Fitch, utrzymują się na podwyższonym poziomie. „Możliwość spowolnienia wzrostu czy problemy w sektorze bankowym strefy euro mogą mieć istotny wpływ na polską gospodarkę poprzez handel, system finansowy czy poziom zaufania. Szybsza od oczekiwań normalizacja polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych czy zawirowania na rynkach finansowych mogą mieć wpływ na gospodarkę Polski, ze względu na istotne potrzeby pożyczkowe poza krajem. Ponadto, zbliżające się negocjacje w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE czy napięty kalendarz wyborczy w Europie w najbliższych 12 miesiącach zwiększają poziom niepewności” – napisano. Elastyczna linia kredytowa będzie zatem istotnym elementem zabezpieczającym przed ryzykami zewnętrznymi, w połączeniu z elastycznym kursem walutowym i silnymi rezerwami Polski.
Utrzymanie ocen wiarygodności pozostawia złotego pod dominującym wpływem czynników o charakterze globalnym. Jeśli dotychczasowe tendencje będą się utrzymywać, polska waluta ma duże szanse dalej odzyskiwać siły. Szczególnie w przypadku pary USD/PLN, otwiera się potencjał do spadków kursu w rejon dawno nieobserwowanego poziomu 4,00. Zakładamy, że kurs EUR/USD będzie w najbliższych tygodniach kontynuował wzrosty w kierunku 1,10. Podstawową kwestią wydaje się to, czy na amerykańskich rynkach akcji uda się utrzymać zwyżki. Stawiamy tutaj duży znak zapytania. Pozostajemy sceptycznie nastawieni do trwania hossy w krótkim terminie. W przypadku wystąpienia silniejszej przeceny, trudno będzie złotemu poprawiać pozycję. Z drugiej strony nie musi to jednocześnie oznaczać ponownej, dynamicznej utraty wartości.
Piątkowe dane z USA (za grudzień) pokazały, że amerykańscy konsumenci mniej entuzjastycznie niż rynek zareagowali na zwycięstwo D. Trumpa w wyborach prezydenckich, przynajmniej jeśli wziąć pod uwagę zainteresowanie dokonywaniem zakupów. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się w ostatnim miesiącu roku o 0,6 proc. m/m, a w koszyku kontrolnym, z wyłączeniem obrotów na stacjach paliw, sprzedaży żywności i materiałów budowlanych, o 0,2 proc. Oczekiwano wyższych wyników (0,7 i 0,4 proc.), choć w przypadku pierwszego odczytu dane za poprzedni miesiąc zrewidowano in plus do 0,2 proc. z 0,1 proc. m/m. Ceny producentów (PPI) przyspieszyły o 0,3 proc. m/m i 1,6 proc. r/r, czyli zgodnie z oczekiwaniami. Sentyment mierzony indeksem zaufania Uniwersytetu Michigan (dane wstępne) nie uległa większym zmianom w styczniu. Poprawiły się wskazania dotyczące sytuacji bieżącej, lekko spadły w zakresie perspektyw na najbliższe miesiące. Podniosły się wyraźnie oczekiwania inflacyjne (CPI za 1 rok – 2,6 proc. wobec 2,2 proc. poprzednio). Rynek na dane zareagował łagodnym umocnieniem dolara. Kurs powrócił poniżej poziomu 1,0620. Początek tygodnia przynosi stabilizację notowań.
Piątkowe decyzje agencji Fitch i Moody’s (pierwsza podtrzymała ocenę wiarygodności Polski i perspektywę na dotychczasowym poziomie, druga nie dokonała aktualizacji) okazały się zgodne z oczekiwaniami większości. Według Fitch rating Polski wspierany jest przez solidne fundamenty makroekonomiczne, w tym zdrowy system bankowy i właściwą politykę pieniężną. Jednocześnie agencja zaznaczyła, że przewidywalność i klimat polityczny pogorszyły się, zwiększając szalę ryzyk dla prognoz gospodarczych i fiskalnych. Fitch spodziewa się, że wzrost PKB w Polsce w 2017 r. wyniesie 3,0 proc., a w przyszłym przyspieszy do 3,2 proc. Zgodnie z szacunkami agencji, zeszły rok zamknął się wzrostem o 2,7 proc. Deficytu sektora finansów publicznych wyniesie, według agencji, 3,0 proc. w 2017 r. po 2,5 proc. szacowanych na rok ubiegły.
Do najważniejszych ryzyk dla przyszłości polskiej gospodarki Fitch zalicza niepewność popyty ze strony głównych partnerów handlowych Polski z UE oraz potencjalny negatywny wpływ wspomnianej niepewności w polityce gospodarczej na inwestycje. Zmniejszyło się natomiast obciążenie ze strony kredytów hipotecznych w CHF. Zdaniem Fitch ostatnie propozycje tej sprawie osłabiły ryzyko dla sektora bankowego. Koszty związane ze zwrotem spread’ów kredytobiorcom, choć wysokie, nie powinny stanowić problemu dla banków.
Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) zatwierdziła w piątek kolejne dwuletnie porozumienie w sprawie elastycznej linii kredytowej (flexible credit line - FCL) dla Polski w wysokości 6,5 mld SDR-ów. Jeśli chodzi o ramy instytucjonalne i polityki gospodarczej, nasz kraj pozytywnie wypada na tle sąsiednich - uważa pełniący obowiązki przewodniczącego Rady Wykonawczej MFW M. Furusawa. „Polska nadal osiąga korzyści z bardzo mocnych fundamentów i ram polityki gospodarczej. Wzrost gospodarczy pozostaje silny, bezrobocie wciąż spada, a deflacja ustąpiła. Rachunek obrotów bieżących jest niemal zrównoważony, podczas gdy wzrósł poziom rezerw walutowych. System bankowy jest płynny i dobrze dokapitalizowany” czytamy w opinii Furusawy. Wskazuje, że "władze zamierzają kontynuować zrównoważony stan finansów publicznych poprzez utrzymanie deficytu budżetowego w 2017 r. poniżej poziomu 3 proc. PKB, dopuszczalnego Procedurą Nadmiernego Deficytu UE, oraz rozpoczęcie konsolidacji fiskalnej w 2018 r.”. MWF wskazuje na, że niezależnie od siły polskiej gospodarki, ryzyka zewnętrzne, podobne do tych, wymienianych przez Fitch, utrzymują się na podwyższonym poziomie. „Możliwość spowolnienia wzrostu czy problemy w sektorze bankowym strefy euro mogą mieć istotny wpływ na polską gospodarkę poprzez handel, system finansowy czy poziom zaufania. Szybsza od oczekiwań normalizacja polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych czy zawirowania na rynkach finansowych mogą mieć wpływ na gospodarkę Polski, ze względu na istotne potrzeby pożyczkowe poza krajem. Ponadto, zbliżające się negocjacje w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE czy napięty kalendarz wyborczy w Europie w najbliższych 12 miesiącach zwiększają poziom niepewności” – napisano. Elastyczna linia kredytowa będzie zatem istotnym elementem zabezpieczającym przed ryzykami zewnętrznymi, w połączeniu z elastycznym kursem walutowym i silnymi rezerwami Polski.
Utrzymanie ocen wiarygodności pozostawia złotego pod dominującym wpływem czynników o charakterze globalnym. Jeśli dotychczasowe tendencje będą się utrzymywać, polska waluta ma duże szanse dalej odzyskiwać siły. Szczególnie w przypadku pary USD/PLN, otwiera się potencjał do spadków kursu w rejon dawno nieobserwowanego poziomu 4,00. Zakładamy, że kurs EUR/USD będzie w najbliższych tygodniach kontynuował wzrosty w kierunku 1,10. Podstawową kwestią wydaje się to, czy na amerykańskich rynkach akcji uda się utrzymać zwyżki. Stawiamy tutaj duży znak zapytania. Pozostajemy sceptycznie nastawieni do trwania hossy w krótkim terminie. W przypadku wystąpienia silniejszej przeceny, trudno będzie złotemu poprawiać pozycję. Z drugiej strony nie musi to jednocześnie oznaczać ponownej, dynamicznej utraty wartości.
Piątkowe dane z USA (za grudzień) pokazały, że amerykańscy konsumenci mniej entuzjastycznie niż rynek zareagowali na zwycięstwo D. Trumpa w wyborach prezydenckich, przynajmniej jeśli wziąć pod uwagę zainteresowanie dokonywaniem zakupów. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się w ostatnim miesiącu roku o 0,6 proc. m/m, a w koszyku kontrolnym, z wyłączeniem obrotów na stacjach paliw, sprzedaży żywności i materiałów budowlanych, o 0,2 proc. Oczekiwano wyższych wyników (0,7 i 0,4 proc.), choć w przypadku pierwszego odczytu dane za poprzedni miesiąc zrewidowano in plus do 0,2 proc. z 0,1 proc. m/m. Ceny producentów (PPI) przyspieszyły o 0,3 proc. m/m i 1,6 proc. r/r, czyli zgodnie z oczekiwaniami. Sentyment mierzony indeksem zaufania Uniwersytetu Michigan (dane wstępne) nie uległa większym zmianom w styczniu. Poprawiły się wskazania dotyczące sytuacji bieżącej, lekko spadły w zakresie perspektyw na najbliższe miesiące. Podniosły się wyraźnie oczekiwania inflacyjne (CPI za 1 rok – 2,6 proc. wobec 2,2 proc. poprzednio). Rynek na dane zareagował łagodnym umocnieniem dolara. Kurs powrócił poniżej poziomu 1,0620. Początek tygodnia przynosi stabilizację notowań.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.