
Data dodania: 2017-01-09 (11:50)
Kluczowe informacje z rynków: USA: Opublikowane w piątek dane Departamentu Pracy USA wskazały na wzrost nowych etatów poza rolnictwem w grudniu ub.r. o 156 tys. (oczekiwano 178 tys.), ale dane za listopad zostały zrewidowane w górę do 204 tys. z 177 tys. Stopa bezrobocia jednak wzrosła – do 4,7 proc. z 4,6 proc., ale tego się spodziewano.
Z kolei płaca godzinowa wzrosła o 0,4 proc. m/m i 2,9 proc. r/r, bijąc tym samym oczekiwania
Wielka Brytania: Premier Szkocji Nicola Sturgeon w wywiadzie dla telewizji BBC, jaki został wyemitowany w niedzielę przyznała, że władze w Londynie powinny na poważnie liczyć się z przeprowadzeniem kolejnego referendum niepodległościowego, zwłaszcza, że premier Theresa May wykluczyła możliwość specjalnego statusu dla Szkocji w związku z planowanym Brexitem (w referendum Szkoci tylko w 38 proc. opowiedzieli się za opuszczeniem UE). Z kolei dzisiaj BBC opublikowała wypowiedzi premier May, która dała do zrozumienia, że priorytetem w negocjacjach będzie pełna kontrola nad granicami nawet kosztem ograniczenia dostępu do wolnego, unijnego rynku. Dodała jednak, że rząd będzie dążył do tego, aby wypracować jak najlepsze warunki dla brytyjskich przedsiębiorstw.
Eurostrefa: Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w listopadzie o 0,4 proc. m/m i 2,2 proc. r/r (oczekiwano 0,6 proc. m/m i 1,9 proc. r/r). Poznaliśmy też dane nt. niemieckiego bilansu handlowego – nadwyżka w listopadzie wzrosła do 21,7 mld EUR. Dla całej strefy euro opublikowany został natomiast indeks nastrojów wśród analityków Sentix, który w styczniu mocno wzrósł do 18,2 pkt. z 10 pkt. w grudniu (szacowano 12,5 pkt.).
Naszym zdaniem: Słabość dolara widoczna jeszcze w czwartek wieczorem, została w piątek powstrzymana. Pretekstem stały się publikowane dane Departamentu Pracy USA, które wskazały na wyraźniejsze od oczekiwanego odbicie płac (0,4 proc. i 2,9 proc. r/r), co dla rynku jest sygnałem potwierdzającym możliwość przyspieszenia inflacji w najbliższych miesiącach. Trudno jednak ocenić na ile obserwowane podbicie dolara będzie trwałe. Kalendarz dla USA jest na najbliższe dni ubogi, kluczowe dane napłyną dopiero w piątek 13 stycznia (sprzedaż detaliczna, inflacja PPI i nastroje konsumenckie). Tego samego dnia (w nocy z czwartku na piątek) mamy też wystąpienie szefowej FED. Tym samym wcześniej wpływ mogą mieć co najwyżej wypowiedzi innych członków FED, lub dyskontowanie czynników politycznych – już 20 stycznia administracja Donalda Trumpa oficjalnie przejmie władzę. Czy dotychczasowe umocnienie dolara już uwzględniło potencjalne działania stymulujące gospodarkę, jakie mogą się pojawić, czy też taki ruch jest dopiero przed nami? Tu zdania są podzielone, o czym świadczy chociażby opinia Citigroup wskazująca, że dolar może mocno zyskać w najbliższych miesiącach (EUR/USD po 0,90). Naszym zdaniem, o czym pisaliśmy już w zeszłym tygodniu, rynek zupełnie zapomniał o tzw. drugiej stronie polityki Trumpa, a więc gospodarczym protekcjonizmie, który już może szkodzić pozycji dolara – innymi słowy przejęcie władzy w USA może dać więcej pretekstów do spadku USD, gdyż rynek jest „napompowany oczekiwaniami”.
Technicznie sprawa nie jest jednak tak oczywista. Na koszyku BOSSA USD widać, że w ubiegłym tygodniu wprawdzie doszło do wybicia nowego dna poniżej 85,42 pkt. (nowy dołek w tym roku to 85,04 pkt.), ale rynek szybko odbił w górę, w efekcie wsparcie przy 85,42 pkt. teoretycznie nadal funkcjonuje. To na ile jest ono silne może pokazać jego kolejny test – za takim scenariuszem przemawiać może chociażby przebieg wskaźnika MACD. Tym samym na razie można bardziej skłaniać się ku testowaniu okolic 84,65 pkt. (szczyt z listopada 2015 r.) w ciągu najbliższych tygodni, niż wyjściu na nowe szczyty. Lokalnie ważne będzie zachowanie się koszyka w rejonie 86,20 pkt. Wyłamanie się górą może być sygnałem, że scenariusz spadku poniżej 85,04 pkt. będzie mniej aktualny.
Z walut grupy G-10 dolar zyskuje dzisiaj najbardziej w relacji do funta. Słabość brytyjskiej waluty to wynik rosnących obaw przed rozpoczynającymi się za kilka miesięcy negocjacjami ws. Brexitu. Wypowiedzi szkockiej premier, a także premier Theresy May sprawiły, że powróciły spekulacje przed tzw. „hard Brexit”. Komunikacja polityków z rynkami finansowymi jest fatalna i może być jednym z balastów dla funta w najbliższych miesiącach. Jeżeli natomiast chodzi o najbliższe dni to warto będzie zerkać na grudniowe dane nt. produkcji przemysłowej, które poznamy w środę. Cały czas czekamy też na kluczowy wyrok Supreme Court dotyczący procedury przeprowadzenia Brexitu.
Na wykresie GBP/USD widać, że spadliśmy w stronę istotnej strefy wsparcia bazującej na poziomach z października ub.r. – to rejon 1,2088-1,2132. Trudno ocenić na ile sprawdzą się one, jako mocne wsparcie w dłuższym terminie.
Znacznie lepiej wygląda techniczne ujęcie EUR/USD, który koryguje wprawdzie ruch z zeszłego tygodnia, ale jest daleki od wybicia nowych minimów w impulsie spadkowym. Mocne wsparcie w najbliższych dniach to rejon 1,0465-85. Jeżeli nie zostanie naruszone, to jest szansa na pobicie górki z 6 stycznia przy 1,0617 w niedługim czasie.
Wielka Brytania: Premier Szkocji Nicola Sturgeon w wywiadzie dla telewizji BBC, jaki został wyemitowany w niedzielę przyznała, że władze w Londynie powinny na poważnie liczyć się z przeprowadzeniem kolejnego referendum niepodległościowego, zwłaszcza, że premier Theresa May wykluczyła możliwość specjalnego statusu dla Szkocji w związku z planowanym Brexitem (w referendum Szkoci tylko w 38 proc. opowiedzieli się za opuszczeniem UE). Z kolei dzisiaj BBC opublikowała wypowiedzi premier May, która dała do zrozumienia, że priorytetem w negocjacjach będzie pełna kontrola nad granicami nawet kosztem ograniczenia dostępu do wolnego, unijnego rynku. Dodała jednak, że rząd będzie dążył do tego, aby wypracować jak najlepsze warunki dla brytyjskich przedsiębiorstw.
Eurostrefa: Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w listopadzie o 0,4 proc. m/m i 2,2 proc. r/r (oczekiwano 0,6 proc. m/m i 1,9 proc. r/r). Poznaliśmy też dane nt. niemieckiego bilansu handlowego – nadwyżka w listopadzie wzrosła do 21,7 mld EUR. Dla całej strefy euro opublikowany został natomiast indeks nastrojów wśród analityków Sentix, który w styczniu mocno wzrósł do 18,2 pkt. z 10 pkt. w grudniu (szacowano 12,5 pkt.).
Naszym zdaniem: Słabość dolara widoczna jeszcze w czwartek wieczorem, została w piątek powstrzymana. Pretekstem stały się publikowane dane Departamentu Pracy USA, które wskazały na wyraźniejsze od oczekiwanego odbicie płac (0,4 proc. i 2,9 proc. r/r), co dla rynku jest sygnałem potwierdzającym możliwość przyspieszenia inflacji w najbliższych miesiącach. Trudno jednak ocenić na ile obserwowane podbicie dolara będzie trwałe. Kalendarz dla USA jest na najbliższe dni ubogi, kluczowe dane napłyną dopiero w piątek 13 stycznia (sprzedaż detaliczna, inflacja PPI i nastroje konsumenckie). Tego samego dnia (w nocy z czwartku na piątek) mamy też wystąpienie szefowej FED. Tym samym wcześniej wpływ mogą mieć co najwyżej wypowiedzi innych członków FED, lub dyskontowanie czynników politycznych – już 20 stycznia administracja Donalda Trumpa oficjalnie przejmie władzę. Czy dotychczasowe umocnienie dolara już uwzględniło potencjalne działania stymulujące gospodarkę, jakie mogą się pojawić, czy też taki ruch jest dopiero przed nami? Tu zdania są podzielone, o czym świadczy chociażby opinia Citigroup wskazująca, że dolar może mocno zyskać w najbliższych miesiącach (EUR/USD po 0,90). Naszym zdaniem, o czym pisaliśmy już w zeszłym tygodniu, rynek zupełnie zapomniał o tzw. drugiej stronie polityki Trumpa, a więc gospodarczym protekcjonizmie, który już może szkodzić pozycji dolara – innymi słowy przejęcie władzy w USA może dać więcej pretekstów do spadku USD, gdyż rynek jest „napompowany oczekiwaniami”.
Technicznie sprawa nie jest jednak tak oczywista. Na koszyku BOSSA USD widać, że w ubiegłym tygodniu wprawdzie doszło do wybicia nowego dna poniżej 85,42 pkt. (nowy dołek w tym roku to 85,04 pkt.), ale rynek szybko odbił w górę, w efekcie wsparcie przy 85,42 pkt. teoretycznie nadal funkcjonuje. To na ile jest ono silne może pokazać jego kolejny test – za takim scenariuszem przemawiać może chociażby przebieg wskaźnika MACD. Tym samym na razie można bardziej skłaniać się ku testowaniu okolic 84,65 pkt. (szczyt z listopada 2015 r.) w ciągu najbliższych tygodni, niż wyjściu na nowe szczyty. Lokalnie ważne będzie zachowanie się koszyka w rejonie 86,20 pkt. Wyłamanie się górą może być sygnałem, że scenariusz spadku poniżej 85,04 pkt. będzie mniej aktualny.
Z walut grupy G-10 dolar zyskuje dzisiaj najbardziej w relacji do funta. Słabość brytyjskiej waluty to wynik rosnących obaw przed rozpoczynającymi się za kilka miesięcy negocjacjami ws. Brexitu. Wypowiedzi szkockiej premier, a także premier Theresy May sprawiły, że powróciły spekulacje przed tzw. „hard Brexit”. Komunikacja polityków z rynkami finansowymi jest fatalna i może być jednym z balastów dla funta w najbliższych miesiącach. Jeżeli natomiast chodzi o najbliższe dni to warto będzie zerkać na grudniowe dane nt. produkcji przemysłowej, które poznamy w środę. Cały czas czekamy też na kluczowy wyrok Supreme Court dotyczący procedury przeprowadzenia Brexitu.
Na wykresie GBP/USD widać, że spadliśmy w stronę istotnej strefy wsparcia bazującej na poziomach z października ub.r. – to rejon 1,2088-1,2132. Trudno ocenić na ile sprawdzą się one, jako mocne wsparcie w dłuższym terminie.
Znacznie lepiej wygląda techniczne ujęcie EUR/USD, który koryguje wprawdzie ruch z zeszłego tygodnia, ale jest daleki od wybicia nowych minimów w impulsie spadkowym. Mocne wsparcie w najbliższych dniach to rejon 1,0465-85. Jeżeli nie zostanie naruszone, to jest szansa na pobicie górki z 6 stycznia przy 1,0617 w niedługim czasie.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.