Dolar obawia się dzisiejszych zapisków FED

Dolar obawia się dzisiejszych zapisków FED
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-01-04 (13:06)

Chiny: Ze strony oficjeli pojawiła się „troska” o juana, co zwiększyło spekulacje, że władze będą chciały być bardziej aktywne w kwestii działań mających ograniczyć odpływ środków z Chin. Doradca Ludowego Banku Chin wyraził opinię, że przedsiębiorstwa powinny zawczasu spłacić zobowiązania w juanach, co przyczyniłoby się do umocnienia lokalnej waluty.

Władze miałyby też przeprowadzić stosowne „stress-testy” na wypadek różnych scenariuszy na ten rok. Wprowadzono też kolejne ograniczenia w kwestii zakupu walut przez obywateli Chin – teraz muszą oni wypełnić specjalną aplikację podając powód zawarcia takiej transakcji.

Japonia: Indeks PMI dla przemysłu wzrósł ostatecznie w grudniu do 52,4 pkt. (wcześniej podawano 51,9 pkt.), co jest rocznym maksimum tego wskaźnika. Agencje odnotowały też wypowiedź szefa Banku Japonii (Kuroda), który po raz kolejny zapewnił, że bank centralny jest zdeterminowany utrzymywać luźną politykę, która powinna wspierać scenariusz osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2,0 proc. Nie wykluczył, że mogłoby do tego dojść jeszcze w tym roku.
Eurostrefa: Ostateczne odczyty indeksów PMI za grudzień wypadły lepiej, niż wstępne odczyty (53,7 pkt. wobec 53,1 pkt.). Poprawę odnotowano we Francji (53,4 pkt.), ale i też w Niemczech (54,3 pkt.). Wstępna inflacja HICP w strefie euro wyniosła 1,1 proc. r/r w grudniu wobec szacowanych 1,0 proc. r/r i 0,6 proc. r/r wcześniej. Wartość bazowa wzrosła do 0,9 proc. r/r (oczekiwano 0,8 proc. r/r).

Wielka Brytania: Powyżej prognoz (52,8 pkt.) wypadł usługowy PMI, który wzrósł w grudniu do 54,2 pkt. z 52,8 pkt. Poznaliśmy też dane nt. udzielonych kredytów konsumenckich w listopadzie (1,926 mld GBP wobec 1,683 mld GBP po rewizji w październiku, oraz hipotecznych (tu jednak mieliśmy spadek do 3,157 mld GBP z 3,208 mld GBP), ale przy nieznacznym wzroście liczby zaakceptowanych wniosków o kredyt (67,5 tys. wobec 67,37 tys. wcześniej).

Naszym zdaniem: We wczorajszym popołudniowym komentarzu zwracaliśmy uwagę, że mimo dość dobrego odczytu ISM dla przemysłu w grudniu, który wsparł dolara, dużą zagadką będzie publikacja zapisków z grudniowego posiedzenia FED, które poznamy dzisiaj o godz. 20:00. Wymienialiśmy to jako potencjalne zagrożenie dla utrzymania trendu wzrostowego na parach dolarowych. Dlaczego? Bo mimo faktu podwyżki stóp procentowych o 25 p.b. grudniowy komunikat w zasadzie nie różnił się od listopadowego. Dolar jednak wzrósł, bo skupiono się na publikacji tzw. dot-chart, czyli wykresu oczekiwań członków FED dotyczącego kształtowania się poziomu stóp procentowych w przyszłości. Oczekiwania na ten rok zostały podniesione z 2 do 3 podwyżek (mediana), w górę poszły też te na dłuższy termin. Problem jednak w tym, na ile członkowie FED są rzeczywiście przekonani do takiego scenariusza i na ile mogłoby to znaleźć swoje odbicie podczas dyskusji na posiedzeniu. Jeżeli z zapisków nadal będzie przebijać ostrożność, to dolar dostanie pretekst do większej korekty, o której zresztą piszemy już od pewnego czasu. W kalendarzu na dzisiaj z USA poza wspomnianymi zapiskami nie ma interesujących rzeczy, jutro mamy za to ADP i usługowy ISM, a w piątek dane Departamentu Pracy, w których naszym zdaniem należy bardziej spoglądać na dynamikę płacy godzinowej, niż liczbę nowych etatów.

Technicznie koszyk BOSSA USD mimo wybicia nowego szczytu wczoraj po południu (po odczycie ISM o godz. 16:00) na poziomie 87,13 pkt. później zaczął zawracać w dół, co tylko wzmocniło znaczenie obszaru oporu 86,70-87,00 pkt. Jeżeli w kolejnych dniach dojdzie do złamania wsparcia przy 85,94 pkt. to wzmocni to tylko spadkową wymowę rysującego się potencjalnego impulsu. Wtedy kluczowym testem będzie rejon 85,42 pkt., gdzie wypadło minimum przed Sylwestrem.

Dzisiaj dolar najbardziej oddaje pola w relacji do AUD. Na parę AUD/USD zwracaliśmy już wczoraj rano, gdyż widoczna była siła AUD po publikacji lepszych danych z Chin (PMI dla przemysłu liczony przez Markit/Caixin). Z kolei kolejne spekulacje nt. regulacji ograniczających odpływ kapitałów z Chin potwierdzają tylko naszą tezę, że to chińskie władze będą robić wszystko, aby nie dopuścić do nadmiernej deprecjacji juana, co mogłoby dać pretekst do „stosownych” działań nowej administracji USA. Technicznie AUD/USD jest na dobrej drodze do testowania okolic oporu 0,7325-45 (to wsparcia z listopada ub.r., oraz spadkowa linia trendu.

Lepsze odczyty indeksów PMI (dzisiaj poznaliśmy dane dla usług), jakie napływają z Wielkiej Brytanii ostatecznie nie wsparły wyraźniej funta. Wpływ na to mogła mieć opublikowana wczoraj informacja (funt radził sobie we wtorek źle) o rezygnacji sir Ivana Rogersa, który był czołowym brytyjskim dyplomatą w Brukseli i miał brać udział w procesie negocjacji z Unią Europejską dotyczących Brexitu. Rezygnacja na kilka miesięcy przed formalnym rozpoczęciem tego procesu może świadczyć o tym, że rząd premier May nie ma wspólnej wizji do linii negocjacji – to niepokoi, gdyż może świadczyć o tym, że proces ten będzie nieco chaotyczny i będzie się niebezpiecznie przedłużać. Na razie jednak formalnie rozmowy nie zostały jeszcze rozpoczęte i nie wiadomo też, kto ma to zrobić – w najbliższych dniach poznamy decyzję Supreme Court w tej kwestii, która tym razem będzie już wiążąca. Może być to mocny spekulacyjny impuls dla funta. Analiza techniczna GBP/USD pokazuje budującą się formację podwójnego dna, a dzienny MACD jest bardzo blisko wygenerowania sygnału kupna.

Na parze EUR/USD z kolei wczoraj mieliśmy wyłamanie grudniowego dołka i chwilowe zejście na nowe minimum w kilkumiesięcznym impulsie spadkowym (1,0339). Nie okazało się jednak być ono trwałe, co zaowocowało powrotem ponad poziom 1,04 jeszcze wczoraj wieczorem. Dzisiaj odbicie jest kontynuowane, czemu dodatkowo sprzyjają lepsze odczyty PMI dla usług. Wczoraj z kolei warto było odnotować odbicie inflacji HICP w Niemczech do 1,7 proc. r/r w grudniu. To powyżej szacowanych 1,5 proc. r/r. Wprawdzie to wstępne szacunki, ale pokazują pewną tendencję, która może utrudniać prowadzenie przez Europejski Bank Centralny „gołębiego” stylu komunikacji z rynkiem. Coraz trudniej będzie przekonywać uczestników rynku, że „tapering” w przypadku programu QE nie jest „taperingiem”. Wydaje się, że powodem dla którego rynki kupują tą retorykę są obawy związane z wyborami politycznymi w głównych krajach strefy euro, które zwyczajnie mogą wymuszać stosowną „elastyczność” działań ze strony ECB. Na wykresie EUR/USD widać, że ważną kwestią będzie powrót ponad poziom 1,0520-30, co zwiększyłoby prawdopodobieństwo zaistnienia formacji podwójnego dna z rejonu 1,0350.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Akcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje

Trump straszy, dolar zyskuje

11:03 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić

Złoty znów zaczyna tracić

11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Poniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami

Trump straszy nowymi cłami

08:21 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut

Problemy europejskich walut

2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Kurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.