
Data dodania: 2016-12-06 (09:04)
Giełdy po raz kolejny przewrotnie reagują na wydarzenie o potencjalnie fatalnym wydźwięku (włoskie referendum). W kilka minut odrabiają straty. To w krótkim terminie oznaka braku poważniejszych obaw o losy gospodarki i siły dotychczasowych tendencji, ale w dłuższym działanie mogące usypiać czujność.
Wyceny na rynkach rozwiniętych są już wysokie i ryzyko poważniejszego załamania rośnie z każdym tygodniem. Do końca roku rynki wejdą jednak w fazę wzrostu apetytu na ryzyko, co będzie skutkowało umocnieniem euro i złotego. Z początkiem nowego możliwy nawrót niepokojów.
Ciekawie zachowywały się w poniedziałek po włoskim referendum polskie aktywa finansowe. Indeks warszawskiej giełdy odnotował jeden z największych jednodniowych wzrostów w tym roku, obligacje zyskały, a złoty był ponownie wyprzedawany. Dotyczyło to już jednak jedynie relacji do euro, które odnotowało wyraźny globalny skok wartości.
Wracając do polskich aktywów, wczorajszy rozdźwięk świadczy albo o tym, że deprecjacja waluty posunęła się już za daleko, albo że wczorajsze zachowanie papierów skarbowych oraz GPW było rynkowym szumem, który wkrótce zostanie zanegowany. Biorąc pod uwagę wielkość i płynność obrotów, właściwy pod tym względem wydawać mógłby się ten drugi scenariusz. Ale przyjmując jako kryterium największy udział realnego, tj. mniej spekulacyjnego kapitału, to zachowanie cen obligacji wyznacza prawdziwy kierunek zmian. I tak też interpretujemy wczorajszą anomalię. Zakładamy nieodległy koniec przeceny polskiej waluty.
Tezę tę podpiera spojrzenie na zachowanie kursu USD/PLN (a także innych par), gdzie test ceny 4,22 zakończył się niepowodzeniem i rynek wysłał sygnał nadciągających spadków. Jednocześnie, zamknięcie eurodolara powyżej 1,07, jako powrót ponad linię poprowadzoną przez dołki marca i grudnia 2015 r., jest również istotnym sygnałem odwrócenia trendu na dłużej. Wraz z umacniającym się euro złoty będzie z czasem odzyskiwał siły, choć przejściowo przez 2-3 sesje, EUR/PLN może jeszcze siłą inercji lekko zwyżkować. Dotarcie do psychologicznego poziomu 4,50 dodatkowo wspiera scenariusz odreagowania właśnie z tego miejsca.
EURPLN: Tak wysokie jak wczoraj ceny euro pojawiły się w tym roku (chwilowo) dwukrotnie. Zamknięcie dnia powyżej 4,4950 nie nastąpiło ani razu. Rynek był jednak w styczniu i, na niepłynnym rynku, po Brexit’cie wyżej, w rejonie 4,55. Nie spodziewamy się, by w grudniu ustanowione zostały nowe maksima roczne. Sygnały wysłane z innych par sugerują umocnienie złotego na całej linii. Spadki kursów, również w relacji do euro, będzie generować odbicie na rynku eurodolara. Wraz z umacniająca się wspólną walutą zyskiwał będzie złoty.
EURUSD: Jak na razie założenie powtórzenia scenariusza zmian kursu w grudniu z analogicznego okresu roku ubiegłego sprawdza się. Rynek odbił na 3 dni przed posiedzeniem EBC antycypując zapewne to, co zdarzy się w reakcji na komunikat i wypowiedzi M. Draghiego. Spodziewamy się dalszego umocnienia euro i podążania kursu w kierunku 1,10. Potencjalnie nawet z zamknięciem roku w rejonie tej ceny. Wyznacznikiem ruchów jest, jak wspomniano, ścieżka zachowania rynku z grudnia 2015 r.
Ciekawie zachowywały się w poniedziałek po włoskim referendum polskie aktywa finansowe. Indeks warszawskiej giełdy odnotował jeden z największych jednodniowych wzrostów w tym roku, obligacje zyskały, a złoty był ponownie wyprzedawany. Dotyczyło to już jednak jedynie relacji do euro, które odnotowało wyraźny globalny skok wartości.
Wracając do polskich aktywów, wczorajszy rozdźwięk świadczy albo o tym, że deprecjacja waluty posunęła się już za daleko, albo że wczorajsze zachowanie papierów skarbowych oraz GPW było rynkowym szumem, który wkrótce zostanie zanegowany. Biorąc pod uwagę wielkość i płynność obrotów, właściwy pod tym względem wydawać mógłby się ten drugi scenariusz. Ale przyjmując jako kryterium największy udział realnego, tj. mniej spekulacyjnego kapitału, to zachowanie cen obligacji wyznacza prawdziwy kierunek zmian. I tak też interpretujemy wczorajszą anomalię. Zakładamy nieodległy koniec przeceny polskiej waluty.
Tezę tę podpiera spojrzenie na zachowanie kursu USD/PLN (a także innych par), gdzie test ceny 4,22 zakończył się niepowodzeniem i rynek wysłał sygnał nadciągających spadków. Jednocześnie, zamknięcie eurodolara powyżej 1,07, jako powrót ponad linię poprowadzoną przez dołki marca i grudnia 2015 r., jest również istotnym sygnałem odwrócenia trendu na dłużej. Wraz z umacniającym się euro złoty będzie z czasem odzyskiwał siły, choć przejściowo przez 2-3 sesje, EUR/PLN może jeszcze siłą inercji lekko zwyżkować. Dotarcie do psychologicznego poziomu 4,50 dodatkowo wspiera scenariusz odreagowania właśnie z tego miejsca.
EURPLN: Tak wysokie jak wczoraj ceny euro pojawiły się w tym roku (chwilowo) dwukrotnie. Zamknięcie dnia powyżej 4,4950 nie nastąpiło ani razu. Rynek był jednak w styczniu i, na niepłynnym rynku, po Brexit’cie wyżej, w rejonie 4,55. Nie spodziewamy się, by w grudniu ustanowione zostały nowe maksima roczne. Sygnały wysłane z innych par sugerują umocnienie złotego na całej linii. Spadki kursów, również w relacji do euro, będzie generować odbicie na rynku eurodolara. Wraz z umacniająca się wspólną walutą zyskiwał będzie złoty.
EURUSD: Jak na razie założenie powtórzenia scenariusza zmian kursu w grudniu z analogicznego okresu roku ubiegłego sprawdza się. Rynek odbił na 3 dni przed posiedzeniem EBC antycypując zapewne to, co zdarzy się w reakcji na komunikat i wypowiedzi M. Draghiego. Spodziewamy się dalszego umocnienia euro i podążania kursu w kierunku 1,10. Potencjalnie nawet z zamknięciem roku w rejonie tej ceny. Wyznacznikiem ruchów jest, jak wspomniano, ścieżka zachowania rynku z grudnia 2015 r.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.