
Data dodania: 2016-11-17 (18:42)
Niżej i niżej: Eurodolar dochodził dziś w szczycie w okolice 1,0740 – co od biedy można uznać za drobną korektę. Później na rynku zaczęto analizować najnowsze wypowiedzi Janet Yellen, szefowej Rezerwy Federalnej – i wykres poszedł na południe, w okolice 1,0650.
Yellen zaprezentowała się jako optymistka w temacie przyszłości amerykańskiej gospodarki i zapewniła, że dotychczasowy brak podwyżki stóp nie był skutkiem braku wiary w siłę amerykańskiej ekonomiki. Można się więc spodziewać terminu grudniowego. Jest on wciąż jeszcze wyceniany, ale to już chyba końcówka tego procesu. Tym niemniej w dalszym terminie rozważana będzie kwestia roku 2017. Niektórzy zdają się wierzyć nawet w dwie podwyżki (jak np. Charles Evans z Fed i zapewne część graczy oraz inwestorów), inni podejrzewają, że sprawy ułożą się raczej wedle życzenia Bullarda – a więc gołębio, z jednym tylko ruchem, tym grudniowym.
Można tu wytaczać różne argumenty, ale raczej nie powinno się przesadzać z tym, co popularne jest wśród internautów lubujących się w atrakcyjnych, radykalnych teoriach. Mamy tu na myśli tych, którzy uparcie twierdzą, że "globalni macherzy" i "możni tego świata" nie dopuszczą do podwyższenia stóp, gdyż to ujawniłoby miałkość generowanej przez nich bańki na rynkach finansowych etc. Cóż, trochę prawdy w tym jest, ale tylko trochę. Fed zdecydował się na zacieśnienie rok temu, już niedługo zapewne wykona drugi krok. Banki centralne lubują się ostatnimi czasy w luźnej polityce, ale jeśli ich oficjele mają trochę oleju w głowie, to wiedzą, że nawet dla własnego dobra (czy też dla dobra owych "grubych ryb" rynku) nie można z tym przesadzać. Fed mimo wszelkich oporów powoli idzie w stronę normalizacji. Co więcej, wyższe stopy będą zrozumiałe, jeśli np. zacznie rosnąć inflacja.
Co do Williama Dudleya, to ten wystąpił na konferencji dotyczącej ewolucji pracy. Temat to ciekawy, zwłaszcza w kontekście przemian technologicznych, rozwoju robotyki i sztucznej inteligencji, ale nie jest to rzecz bezpośrednio związana z walutami. Zresztą Dudley rzucił tu jedynie kilka ogólnikowych uwag.
Indeks Fed z Filadelfii rozczarował, ale lekko – było 7,6 pkt przy prognozie 8 pkt. Wniosków o zasiłek było tylko 235 tys. w tygodniu – prognozowano 257 tys. Październikowe pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy przebiły swymi liczbami przewidywania analityków. Był też istotny odczyt brytyjski, bardzo dobry: sprzedaż detaliczna za miesiąc ubiegły wzrosła o 1,9 proc. m/m oraz 7,4 proc. r/r. Liczono na +0,4 proc. m/m oraz +5,3 proc. r/r.
Jutro w programie wielu przedstawicieli Fed: m.in. Bullard, George, Dudley czy Evans. Poza tym poznamy polskie dane o wynagrodzeniu i zatrudnieniu za październik.
Właśnie – Polska
USD/PLN pozycjonuje się przy 4,1625, zaś EUR/PLN na 4,4360. Złoty zatem nadal jest słaby i raczej taki będzie w najbliższym czasie, choć można też przewidywać jego sezonowe wzmocnienie, nawet znaczne, w końcówce grudnia. Miałoby to też pewne uzasadnienie fundamentalne – jeśli Fed podwyższy stopy, to później nastąpi rajd sprzedawania faktów i parę tygodni czy miesięcy ulgi, szczególnie jeśli rynek nie będzie się obawiał rychłego dokonania trzeciego zacieśnienia.
Na razie jednak złoty jest słaby, a w Polsce rząd przetrawia mizerne dane o PKB. Wicepremier Morawiecki od dawno zapomnianych obietnic bardzo wysokiego wzrostu przeszedł płynnie do sugestii, że w sumie nie jest to tak istotny czynnik, zaś prezes Kaczyński sugeruje, że ta obniżka może być wygenerowana świadomie przez biznes dążący do storpedowania prestiżu rządu. Cóż, skoro George Soros mógł kiedyś ostro manipulować kursem funta brytyjskiego i skoro kapitaliści mają narodowość, nawet jeśli kapitał jej nie ma – to coś takiego jest teoretycznie możliwe (ale czy na taką skalę?). Problem w tym, że prezes ma zapewne tylko 'dowody anegdotyczne' czy raczej luźne sugestie i podejrzenia, krążące w kuluarach. PR raczej mu od tego nie urósł, chyba że wśród przekonanych.
Można tu wytaczać różne argumenty, ale raczej nie powinno się przesadzać z tym, co popularne jest wśród internautów lubujących się w atrakcyjnych, radykalnych teoriach. Mamy tu na myśli tych, którzy uparcie twierdzą, że "globalni macherzy" i "możni tego świata" nie dopuszczą do podwyższenia stóp, gdyż to ujawniłoby miałkość generowanej przez nich bańki na rynkach finansowych etc. Cóż, trochę prawdy w tym jest, ale tylko trochę. Fed zdecydował się na zacieśnienie rok temu, już niedługo zapewne wykona drugi krok. Banki centralne lubują się ostatnimi czasy w luźnej polityce, ale jeśli ich oficjele mają trochę oleju w głowie, to wiedzą, że nawet dla własnego dobra (czy też dla dobra owych "grubych ryb" rynku) nie można z tym przesadzać. Fed mimo wszelkich oporów powoli idzie w stronę normalizacji. Co więcej, wyższe stopy będą zrozumiałe, jeśli np. zacznie rosnąć inflacja.
Co do Williama Dudleya, to ten wystąpił na konferencji dotyczącej ewolucji pracy. Temat to ciekawy, zwłaszcza w kontekście przemian technologicznych, rozwoju robotyki i sztucznej inteligencji, ale nie jest to rzecz bezpośrednio związana z walutami. Zresztą Dudley rzucił tu jedynie kilka ogólnikowych uwag.
Indeks Fed z Filadelfii rozczarował, ale lekko – było 7,6 pkt przy prognozie 8 pkt. Wniosków o zasiłek było tylko 235 tys. w tygodniu – prognozowano 257 tys. Październikowe pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy przebiły swymi liczbami przewidywania analityków. Był też istotny odczyt brytyjski, bardzo dobry: sprzedaż detaliczna za miesiąc ubiegły wzrosła o 1,9 proc. m/m oraz 7,4 proc. r/r. Liczono na +0,4 proc. m/m oraz +5,3 proc. r/r.
Jutro w programie wielu przedstawicieli Fed: m.in. Bullard, George, Dudley czy Evans. Poza tym poznamy polskie dane o wynagrodzeniu i zatrudnieniu za październik.
Właśnie – Polska
USD/PLN pozycjonuje się przy 4,1625, zaś EUR/PLN na 4,4360. Złoty zatem nadal jest słaby i raczej taki będzie w najbliższym czasie, choć można też przewidywać jego sezonowe wzmocnienie, nawet znaczne, w końcówce grudnia. Miałoby to też pewne uzasadnienie fundamentalne – jeśli Fed podwyższy stopy, to później nastąpi rajd sprzedawania faktów i parę tygodni czy miesięcy ulgi, szczególnie jeśli rynek nie będzie się obawiał rychłego dokonania trzeciego zacieśnienia.
Na razie jednak złoty jest słaby, a w Polsce rząd przetrawia mizerne dane o PKB. Wicepremier Morawiecki od dawno zapomnianych obietnic bardzo wysokiego wzrostu przeszedł płynnie do sugestii, że w sumie nie jest to tak istotny czynnik, zaś prezes Kaczyński sugeruje, że ta obniżka może być wygenerowana świadomie przez biznes dążący do storpedowania prestiżu rządu. Cóż, skoro George Soros mógł kiedyś ostro manipulować kursem funta brytyjskiego i skoro kapitaliści mają narodowość, nawet jeśli kapitał jej nie ma – to coś takiego jest teoretycznie możliwe (ale czy na taką skalę?). Problem w tym, że prezes ma zapewne tylko 'dowody anegdotyczne' czy raczej luźne sugestie i podejrzenia, krążące w kuluarach. PR raczej mu od tego nie urósł, chyba że wśród przekonanych.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty (PLN) stabilny w środę, dolar amerykański odzyskuje przewagę
10:56 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) rozpoczął środowy handel w stabilnym otoczeniu, mimo że na globalnym rynku dolar odzyskuje przewagę. W godzinach porannych USD/PLN notowany jest w przedziale 3,63–3,64, EUR/PLN pozostaje przy 4,25–4,26, GBP/PLN kształtuje się w rejonie 4,88, a CHF/PLN oscyluje wokół 4,56. W koszyku walut surowcowych dolar kanadyjski kosztuje około 2,62 zł, a korona norweska utrzymuje poziom 0,366 zł. Złotówka pozostaje stabilna, a jej notowania zależą głównie od nastrojów wokół dolara amerykańskiego i kondycji rynków globalnych.
Rynek złotego pod dyktando danych: EUR/PLN spokojny, funt brytyjski i CHF w tle
2025-09-23 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka zaczyna wtorek spokojnie i bez gwałtownych ruchów, a inwestorzy przenoszą uwagę z „efektu po Fed” na wystąpienia decydentów i dzisiejsze odczyty PMI w Europie, Wielkiej Brytanii i USA. W notowaniach Forex na rynku międzybankowym USD/PLN jest notowany w rejonie 3,60–3,62, EUR/PLN pozostaje blisko 4,26, GBP/PLN waha się około 4,87–4,89, a CHF/PLN oscyluje w okolicach 4,55. W koszyku walut surowcowych NOK/PLN utrzymuje okolice 0,366, a CAD/PLN porusza się przy 2,61. Polski złoty korzysta z nieco słabszego dolara po minionym posiedzeniu Fed, a jednocześnie pozostaje wrażliwy na sygnały z danych koniunkturalnych.
Rynek złotego po decyzji agencji: kursy walut stabilne, funt brytyjski i frank w cieniu danych
2025-09-22 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w poniedziałek pozostaje odporny: złotówka porusza się dziś w niewielkim zakresie wobec głównych walut, a decyzja Moody’s o zmianie perspektywy ratingu nie wywołuje istotnej reakcji. W porannych godzinach „na teraz” USD/PLN jest notowany w okolicach 3,63, EUR/PLN blisko 4,26, GBP/PLN około 4,89–4,90, a CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57. NOK/PLN oscyluje przy 0,365–0,366, a CAD/PLN przy 2,62–2,63. Zmiany są dziś ograniczone i wynikają raczej z bieżącej płynności niż z nowych informacji fundamentalnych.
Stabilizacja na rynku walutowym po gołębim Fed i jastrzębich nutach z BoJ
2025-09-19 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty zaczyna piątkową sesję w nastroju wyczekującym, ale bez nerwowości — rynki odrabiają wczorajszą decyzję w USA i filtrują zaskakujące niuanse z Tokio. W handlu porannym USD/PLN jest notowany w okolicach 3,60–3,63, EUR/PLN porusza się tuż nad 4,26, GBP/PLN balansuje wokół 4,90, a CHF/PLN utrzymuje rejon 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych dolar kanadyjski pozostaje przy 2,61–2,62 na CAD/PLN, a korona norweska utrzymuje 0,365–0,367 na NOK/PLN.
PLN - polska złotówka po decyzji Fed i przed decyzją banku Anglii
2025-09-18 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty na starcie sesji reaguje spokojnie na wczorajszą obniżkę stóp w USA, a dzisiejszy punkt ciężkości rynku przesuwa się na Londyn i decyzję Banku Anglii. W godzinach okołopołudniowych warszawski handel walutowy pozostaje klarowny: USD/PLN jest notowany blisko 3,60, EUR/PLN krąży przy 4,26, GBP/PLN utrzymuje rejon 4,90–4,91, zaś CHF/PLN porusza się w okolicach 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych CAD/PLN stabilizuje się w pobliżu 2,61, a NOK/PLN oscyluje wokół 0,366.
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
2025-09-17 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
2025-09-17 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.