Rynki nie są aż tak pewne wygranej Clinton?

Rynki nie są aż tak pewne wygranej Clinton?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2016-11-08 (12:03)

Kluczowe informacje z rynków: Chiny: Bilans handlowy w październiku wskazał nadwyżkę na poziomie 49,05 mld USD wobec 41,99 mld USD we wrześniu (szacowano 51,7 mld USD). Eksport zmalał o 7,4 proc. r/r (wcześniej -10,0 proc. r/r), a import o 1,4 proc. r/r (poprzednio -1,9 proc. r/r).

W obu przypadkach dane były poniżej oczekiwań (-6,0 proc. r/r i -1,0 proc. r/r). Opublikowano też dane nt. rezerw walutowych, które spadły w październiku o 45,7 mld USD do 3,12 bln USD (oczekiwano 3,132 bln USD). Tym samym poziom rezerw spadł do najniższego poziomu od 2011 r.

Wielka Brytania: Opublikowany w nocy wskaźnik BRC dla sprzedaży detalicznej wzrósł w październiku o 1,7 proc. r/r przyspieszając tym samym z 0,4 proc. r/r odnotowanych we wrześniu (szacowano 0,6 proc. r/r). Z kolei dynamika produkcji przemysłowej opublikowana o godz. 10:30, spadła we wrześniu o 0,4 proc. m/m (szacowano 0,0 proc. m/m po tym, jak w sierpniu też mieliśmy spadek o 0,4 proc. m/m). W ujęciu rocznym zmalała do 0,3 proc. z 0,7 proc. (szacowano 0,8 proc.). Niemniej dynamika przetwórstwa wypadła lepiej od szacunków wynosząc 0,6 proc. m/m i 0,2 proc.

Dane nie są, zatem jednorodne

Australia: Indeks NAB obrazujący kondycję w biznesie spadł w październiku do 6 pkt. z 8 pkt., a indeks zaufania do 4 pkt. z 6 pkt.

Eurostrefa: Produkcja przemysłowa w Niemczech nieoczekiwanie spadła o 1,8 proc. m/m we wrześniu (szacowano -0,5 proc. m/m), Niemniej dane za sierpień zrewidowano w górę do 3,0 proc. m/m z 2,5 proc. m/m. Gorzej od oczekiwań wypadł też bilans handlowy – nadwyżka zmniejszyła się we wrześniu do 21,3 mld EUR z 21,6 mld EUR po rewizji w dół za sierpień. Eksport spadł o 0,7 proc. m/m, a import o 0,5 proc. m/m

Naszym zdaniem: Formalnie głosowanie w USA już się zaczęło. Obserwatorzy zdają się być przekonani, że 45 prezydentem USA zostanie Hillary Clinton. Według projektu States of the Nation realizowanego przez Reuters/Ipsos jej szanse na wygraną wynoszą blisko 90 proc. Wskazuje się, że Clinton ma szanse na zyskanie 303 elektorów, podczas kiedy Trump jedynie 235. Jednak już według modelu Polls-plus publikowanego przez FiveThirtyEight jej szanse spadają do 72,2 proc. wobec 27,7 proc. dla Trumpa (uwzględnia on zależności z bieżących badań, ale i też historycznych zależności). Najbardziej wymowny jest poniższy wykres z portalu RealClearPolitics. Jeszcze wczoraj rano wskazania były 297 do 241 na korzyść Clinton, dzisiaj jest to:

Może być to sygnał, że to czym media tak się ekscytowały, czyli umorzenie postępowania przez FBI wobec kandydatki Demokratów niewiele jej dało. Jeżeli teraz uwzględnimy zauważalną już tendencję (casus z Wielkiej Brytanii) do zaniżania faktycznego poparcia dla elektoratu antysystemowego, który jednocześnie może być bardziej zdyscyplinowany, to nie można zupełnie przekreślać szans dla Donalda Trumpa. Kluczowa będzie oczywiście bitwa w tzw. stanach wahadłowych, gdzie lokale zostaną zamknięte do godz. 4:00, chociaż kluczowe zakończy się o godz. 2:00, kiedy to będą znane exit-polls z Florydy, Wirginii, Georgii, Południowej Karoliny, New Hampshire, Ohio, Północnej Karoliny, Pensylwanii, oraz Maine.

Idąc tropem z ostatnich dni pierwszą reakcją rynków na wygraną Trumpa będzie osłabienie dolara, a Clinton jego umocnienie (chociaż trzeba przyznać, że raczej nieznaczne). Tym samym analogicznie, jak w przypadku Brexitu zarysuje nam się asymetria. Wygrana Clinton nie będzie dużym zaskoczeniem, Trumpa już o wiele bardziej.

Dzisiaj dolar nie jest już tak silny jak wczoraj, co pokazuje, że rynki zaczynają się liczyć z każdym scenariuszem. A jak wygląda sytuacja na wykresach. Poniższy układ tygodniowy koszyka BOSSA USD pokazuje dwa scenariusze - czerwony dla Trumpa, niebieski dla Clinton, przy czym w pierwszym przypadku możliwe jest przerysowanie w dół. Jak widać po pierwszym szoku wywołanym zwycięstwem Trumpa, później dolar może zyskiwać. Argumentacja, że protekcjonizm Trumpa zwiększy deficyt i tym samym zaszkodzi dolarowi, jest tylko na wpół prawdziwa. Bo ten sam czynnik może chociażby odpowiadać za wyraźne przyspieszenie inflacji, na co FED będzie musiał zareagować. Niemniej – tak jak na to zwracaliśmy uwagę – ostatecznie może się okazać, że Trump jako prezydent będzie bardziej „mainstreamowy” i przewidywalny, niż można obecnie szacować. Niemniej w kolejnych dniach dolar może być na fali chociażby z tego powodu, że niepewność, co do kształtu polityki zagranicznej Trumpa, oraz obawy, że jego decyzje negatywnie odbiją się na wzroście gospodarczym, będą zachęcać do realizacji zysków na szeregu rynków rozwiniętych, ale nie tylko.

Dość ciekawy case to AUD/USD. Dane z Australii są „średnie”, a rynek nie wycenia zbytnio szans na dalsze cięcie stóp przez RBA w nadchodzących miesiącach. Tymczasem prezydent Trump może nieść ze sobą (tak będą sądzić za chwilę inwestorzy), ogromne ryzyko dla Chin, które już teraz nie radzą sobie aż tak dobrze (dzisiaj poznaliśmy słabe dane nt. deficytu handlowego). Tym samym może się okazać, że przy takim scenariuszu AUD/USD wcale nie musi iść w górę w kolejnych dniach. Tymczasem na wykresie tygodniowym tej pary znów znaleźliśmy się blisko szczytów.

W przypadku EUR/USD doszło natomiast do przetestowania wskazywanego wcześniej obszaru wsparcia 1,1025-1,1038, po czym nastąpiło nieznaczne odbicie w górę. Tu krótkoterminowa reakcja na wynik wyborów w USA wyglądałaby następująco – wygrywa Clinton: EUR/USD nieco zyskuje schodząc poniżej poziomu 1,10. Wygrywa Trump: EUR/USD wykonuje wyraźną woltę w górę testując rejon spadkowej linii trendu rysowanej od szczytu z 18 sierpnia b.r. (na dzisiaj jest to 1,1180), lub nieznacznie naruszając ten poziom. Niemniej później ten ruch w górę na EUR/USD mógłby zostać szybko wymazany.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.