
Data dodania: 2016-10-19 (12:17)
Chiny: Dynamika PKB za III kwartał wyniosła 6,7 proc. r/r (zgodnie z oczekiwaniami). Dynamika produkcji przemysłowej we wrześniu wyhamowała do 6,1 proc. r/r z 6,3 proc. r/r (oczekiwano przyspieszenia do 6,4 proc. r/r).
Z kolei sprzedaż detaliczna przyspieszyła do 10,7 proc. r/r z 10,6 proc. r/r (szacowano 10,6 proc. r/r), a dynamika inwestycji w aktywa trwałe w aglomeracjach wzrosła o 8,2 proc. r/r z 8,1 proc. r/r (prognozowano 8,2 proc. r/r).
Australia: Indeks wskaźników wyprzedzających w gospodarce liczony przez Westpac wzrósł we wrześniu o 0,06 proc. m/m wobec 0,0 proc. m/m wcześniej. Agencje odnotowały też wypowiedź australijskiego sekretarza skarbu Frasera, który przyznał, że nie obawia się, aby Australia miała w perspektywie przyszłego roku stracić rating AAA.
Wielka Brytania: Stopa bezrobocia w sierpniu utrzymała się na poziomie 4,9 proc. jak oczekiwano. Liczba nowych wniosków o zasiłek od bezrobotnych wzrosła we wrześniu o 0,7 tys. wobec wzrostu o 7,1 tys. w sierpniu po rewizji z 2,4 tys. (szacowano 3,0 tys.). Dane nt. wynagrodzeń wskazały na wzrost o 2,3 proc. r/r we wrześniu (jest to średnia 3-miesięczna) wobec 2,4 proc. r/r po rewizji w sierpniu – jak oczekiwano – oraz 2,3 proc. proc. r/r po wyłączeniu bonusów (szacowano 2,1 proc. r/r).
Naszym zdaniem: Amerykańska waluta nadal wytraca impet wzrostowy. Opublikowane wczoraj po południu dane nt. wrześniowej inflacji CPI nie zmieniły tego trendu, ale i też go nie pogłębiły. Nieco niższa dynamika CPI w ujęciu bazowym (0,1 proc. m/m i 2,2 proc. r/r) względem oczekiwań i poprzedniego odczytu, nie zdołała znacząco zmienić oczekiwań związanych z grudniową podwyżką stóp procentowych – wg. modelu CME FEDWatch prawdopodobieństwo takiego ruchu spadło o niecałe 5 p.p. do 65,1 proc. Te dane pozostawiają jednak sporo pytań, co do skali podwyżek w 2017 r., czyli temat, który za chwilę będzie istotny dla oceny średnio i długoterminowych perspektyw dla dolara.
Relatywnie nieduże osłabienie się amerykańskiej waluty w takiej sytuacji, może być sygnałem, że rynki finansowe zaczynają dyskontować inne obszary ryzyka, które mogą pojawić się w najbliższych tygodniach. Dzisiejsze dane z Chin nt. wzrostu gospodarczego w III kwartale mogą uspokajać, ale i też u bardziej dociekliwych inwestorów mogą prowokować do zadawania pytań. Jak wypadnie IV kwartał, skoro ostatnio mocno rozczarował eksport, a dynamika produkcji przemysłowej wytraca tempo? Czy nadmierna akcja kredytowa (dane na ten temat poznaliśmy wczoraj i wypadły nadzwyczaj dobrze), jest właściwa w sytuacji ogromnego przerostu zadłużenia i widocznej bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości? Rynkowy optymizm po chińskich danych nie musi, zatem trwać długo. Tematem ryzyka pozostaje też Deutsche Bank, chociaż rynkowe notowania tej instytucji z ostatnich dni nie wyglądają nazbyt źle – niemniej 27 października mamy publikację kwartalnego raportu, który może sprowokować do zadawania kolejnych pytań, z ryzykiem bail-outu włącznie. Warto też wspomnieć o ryzyku związanym z listopadowymi wyborami w USA, chociaż teoretycznie ono maleje, po tym jak pozycja Hillary Clinton w sondażach jest coraz mocniejsza – pytanie jednak o ich jakość (czy próbka badań obejmuje rzeczywisty przekrój społeczeństwa, w tym elektorat antysystemowy), a także o to, czy ostatnia z debat prezydenckich (będzie transmitowana w telewizji w nocy ze środy na czwartek naszego czasu) nie przyniesie jakiegoś zaskakującego zwrotu – teoretycznie Trump może grać teraz va banque.
Zerknijmy na wykres koszyka BOSSA USD. Teoretycznie strefa wsparcia oparta o dawne szczyty z drugiej połowy lipca b.r. nadal się broni. Niemniej znaczenie może mieć dopiero zamknięcie tygodnia – dla dolara dobrze będzie, jeżeli nie wypadnie poniżej 81,70 pkt. W poprzednim wpisie zwróciliśmy uwagę, że celem w średnim terminie mogą być okolice 83 pkt. wyznaczane przez tzw. długoterminową wewnętrzną linię trendu.
Kontekst chiński powinien dzisiaj bardziej wspierać notowania walut Antypodów. Tymczasem szybsze tempo wzrostu notuje japoński jen. To może być odpowiedź rynków na aspekty globalnego ryzyka i pewien sceptycyzm, co do chińskich danych, o czym pisałem powyżej.
Układ USD/JPY wygląda słabiej, niż można było wcześniej sądzić. W ostatnich dniach nie udało się wyraźnie wyjść ponad opór przy 104,31 i wydaje się, że ten temat zostanie odłożony na pewien czas. W przypadku wzrostu globalnego ryzyka, jen może zachowywać się lepiej, niż dolar.
Wczorajszy dzień był dość dobry dla funta, który zyskał dzięki wyższej inflacji CPI we wrześniu (pisaliśmy o tym, że zmniejsza ona presję na Bank Anglii, co do możliwego poluzowania polityki na przełomie roku), ale i też spekulacjom dotyczącym Brexitu. Rynki spekulują, że przekazanie decyzji o zainicjowaniu negocjacji do parlamentu, może zmniejszyć ryzyka związane ze scenariuszem tzw. hard Brexit, które przypisuje się rządowi premier Theresy May (po części niesłusznie). Dzisiejsze dane z rynku pracy w dużej mierze są zgodne z oczekiwaniami, stad też dynamika ruchu na funcie zaczyna wyhamowywać. Technicznie widać, że rynek może mieć trudności z wybiciem oporu 1,2343 na GBP/USD. Jutro mamy jeszcze publikację wrześniowej sprzedaży detalicznej – pytanie, lepsze dane mogą pchnąć jeszcze notowania w stronę 1,2442, gorsze potwierdzić pojawiającą się już teraz słabość (tu istotne będzie zachowanie się przy strefie 1,2246-71).
Australia: Indeks wskaźników wyprzedzających w gospodarce liczony przez Westpac wzrósł we wrześniu o 0,06 proc. m/m wobec 0,0 proc. m/m wcześniej. Agencje odnotowały też wypowiedź australijskiego sekretarza skarbu Frasera, który przyznał, że nie obawia się, aby Australia miała w perspektywie przyszłego roku stracić rating AAA.
Wielka Brytania: Stopa bezrobocia w sierpniu utrzymała się na poziomie 4,9 proc. jak oczekiwano. Liczba nowych wniosków o zasiłek od bezrobotnych wzrosła we wrześniu o 0,7 tys. wobec wzrostu o 7,1 tys. w sierpniu po rewizji z 2,4 tys. (szacowano 3,0 tys.). Dane nt. wynagrodzeń wskazały na wzrost o 2,3 proc. r/r we wrześniu (jest to średnia 3-miesięczna) wobec 2,4 proc. r/r po rewizji w sierpniu – jak oczekiwano – oraz 2,3 proc. proc. r/r po wyłączeniu bonusów (szacowano 2,1 proc. r/r).
Naszym zdaniem: Amerykańska waluta nadal wytraca impet wzrostowy. Opublikowane wczoraj po południu dane nt. wrześniowej inflacji CPI nie zmieniły tego trendu, ale i też go nie pogłębiły. Nieco niższa dynamika CPI w ujęciu bazowym (0,1 proc. m/m i 2,2 proc. r/r) względem oczekiwań i poprzedniego odczytu, nie zdołała znacząco zmienić oczekiwań związanych z grudniową podwyżką stóp procentowych – wg. modelu CME FEDWatch prawdopodobieństwo takiego ruchu spadło o niecałe 5 p.p. do 65,1 proc. Te dane pozostawiają jednak sporo pytań, co do skali podwyżek w 2017 r., czyli temat, który za chwilę będzie istotny dla oceny średnio i długoterminowych perspektyw dla dolara.
Relatywnie nieduże osłabienie się amerykańskiej waluty w takiej sytuacji, może być sygnałem, że rynki finansowe zaczynają dyskontować inne obszary ryzyka, które mogą pojawić się w najbliższych tygodniach. Dzisiejsze dane z Chin nt. wzrostu gospodarczego w III kwartale mogą uspokajać, ale i też u bardziej dociekliwych inwestorów mogą prowokować do zadawania pytań. Jak wypadnie IV kwartał, skoro ostatnio mocno rozczarował eksport, a dynamika produkcji przemysłowej wytraca tempo? Czy nadmierna akcja kredytowa (dane na ten temat poznaliśmy wczoraj i wypadły nadzwyczaj dobrze), jest właściwa w sytuacji ogromnego przerostu zadłużenia i widocznej bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości? Rynkowy optymizm po chińskich danych nie musi, zatem trwać długo. Tematem ryzyka pozostaje też Deutsche Bank, chociaż rynkowe notowania tej instytucji z ostatnich dni nie wyglądają nazbyt źle – niemniej 27 października mamy publikację kwartalnego raportu, który może sprowokować do zadawania kolejnych pytań, z ryzykiem bail-outu włącznie. Warto też wspomnieć o ryzyku związanym z listopadowymi wyborami w USA, chociaż teoretycznie ono maleje, po tym jak pozycja Hillary Clinton w sondażach jest coraz mocniejsza – pytanie jednak o ich jakość (czy próbka badań obejmuje rzeczywisty przekrój społeczeństwa, w tym elektorat antysystemowy), a także o to, czy ostatnia z debat prezydenckich (będzie transmitowana w telewizji w nocy ze środy na czwartek naszego czasu) nie przyniesie jakiegoś zaskakującego zwrotu – teoretycznie Trump może grać teraz va banque.
Zerknijmy na wykres koszyka BOSSA USD. Teoretycznie strefa wsparcia oparta o dawne szczyty z drugiej połowy lipca b.r. nadal się broni. Niemniej znaczenie może mieć dopiero zamknięcie tygodnia – dla dolara dobrze będzie, jeżeli nie wypadnie poniżej 81,70 pkt. W poprzednim wpisie zwróciliśmy uwagę, że celem w średnim terminie mogą być okolice 83 pkt. wyznaczane przez tzw. długoterminową wewnętrzną linię trendu.
Kontekst chiński powinien dzisiaj bardziej wspierać notowania walut Antypodów. Tymczasem szybsze tempo wzrostu notuje japoński jen. To może być odpowiedź rynków na aspekty globalnego ryzyka i pewien sceptycyzm, co do chińskich danych, o czym pisałem powyżej.
Układ USD/JPY wygląda słabiej, niż można było wcześniej sądzić. W ostatnich dniach nie udało się wyraźnie wyjść ponad opór przy 104,31 i wydaje się, że ten temat zostanie odłożony na pewien czas. W przypadku wzrostu globalnego ryzyka, jen może zachowywać się lepiej, niż dolar.
Wczorajszy dzień był dość dobry dla funta, który zyskał dzięki wyższej inflacji CPI we wrześniu (pisaliśmy o tym, że zmniejsza ona presję na Bank Anglii, co do możliwego poluzowania polityki na przełomie roku), ale i też spekulacjom dotyczącym Brexitu. Rynki spekulują, że przekazanie decyzji o zainicjowaniu negocjacji do parlamentu, może zmniejszyć ryzyka związane ze scenariuszem tzw. hard Brexit, które przypisuje się rządowi premier Theresy May (po części niesłusznie). Dzisiejsze dane z rynku pracy w dużej mierze są zgodne z oczekiwaniami, stad też dynamika ruchu na funcie zaczyna wyhamowywać. Technicznie widać, że rynek może mieć trudności z wybiciem oporu 1,2343 na GBP/USD. Jutro mamy jeszcze publikację wrześniowej sprzedaży detalicznej – pytanie, lepsze dane mogą pchnąć jeszcze notowania w stronę 1,2442, gorsze potwierdzić pojawiającą się już teraz słabość (tu istotne będzie zachowanie się przy strefie 1,2246-71).
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.