Data dodania: 2016-10-07 (09:46)
W nocy funt brytyjski zanotował tzw. “flash crash”, nurkując poniżej 1,20 względem dolara i w pobliże 4,60 względem złotego. Na wejściu Europy postępuje odreagowanie z pomocą łowców okazji, ale nerwowość pozostaje. Poza tym czekamy na raport z rynku pracy USA.
„Co się stało?” i „Gdzie był dołek?” to najczęściej zadawane pytania po nocnym załamaniu funta. Tąpnięcie GBP/USD o ponad 6 proc. trudno wytłumaczyć reakcją na jedną konkretną informację. Niektóre źródła wskazują na wczorajsze komentarze prezydenta Francji Hollande, według którego Wielka Brytania musi ponieść konsekwencje opuszczenia UE, wzmacniając tym samym groźbę „twardego Brexitu”. Ale to za mało, by odpowiedzieć za taką siłę spadku dokonana w zaledwie 2 minuty! Za dzieło zniszczenia winę ponosi niska płynność na starcie sesji w Azji spotęgowana nadgorliwością algorytmów transakcyjnych, które uderzyły sprzedażą funta w rynek, gdzie nikt nie chciał kupować. Zapewne kilka godzin zajmie ustalenie faktycznego dołka na GBP/USD, który znajduje się gdzieś między 1,13 a 1,19.
Rynek był przesycony krótkimi pozycjami w funcie jeszcze prze dzisiejszymi wydarzeniami, więc na rynku jest wiele zadowolonych osób. Części z nich może być zainteresowana zrealizowaniem zysków, ale poza nimi i spekulantami polującymi na dzikie okazje mało kto będzie odważny, aby budować duże pozycje na kupno funta. Przy poziomach niewidzianych od ponad 30 lat ciężko znaleźć jakikolwiek techniczny punkt zaczepienia, więc handel na funcie będzie zdominowany przez wątpliwości i nerwowe ruchy. Ponieważ wiadomości wokół tematu Brexitu w tym tygodniu pozostają ponure w swojej naturze, bardziej realne jest, że rynek z większą energią będzie podchodził do wygaszania podbić wartości funta, niż bronił lokalnych dołków.
Poza obserwowaniem wydarzeń na GBP rynek wyczekuje dziś czegoś, co miało być wydarzeniem dnia. Wokół wrześniowego raportu z rynku pracy USA zbudowały się podwyższone oczekiwania, które karmią się opublikowanych w ostatnich dniach lepszymi odczytami indeksów ISM z przemysłu i usług. Choć konsensus prognoz dla zmiany zatrudnienia poza rolnictwem plasuje się na 172 tys., można przyjąć, że punktem wyjścia dla oceny raportu będą okolice 180-185 tys. USD jest bardziej zagrożony podkopaniem ostatniej siły przez słabszy odczyt, niż mocniejszą reakcją na dobre dane. Okolice 150 tys. należy traktować jako złe dla USD (gdyż umniejszą szanse na podwyżkę Fed przed końcem roku), ale nie dla globalnego sentymentu, więc powinniśmy tutaj widzieć lepszą postawę walut ryzykownych (rynki wschodzące, AUD, NZD). Z taktycznego podejścia osłabienie oczekiwań na podwyżkę Fed zdławi ostatnie wzrosty USD/JPY. Problem leży w trwałości ruchu i pewności co do utrzymania pozycji przez inwestorów, biorąc pod uwagę ryzyko wokół niedzielnej debaty Clinton-Trump. Zwycięstwo w pierwszej debacie z 26 września wpisano na konto Clinton, więc teraz Trump ma więcej do zyskania niż stracenia. Przy lepszych danych takie ryzyko może pomagać szybszej realizacji zysków na USD/JPY, ale potrzyma presję m.in. na AUD/USD i NZD/USD.
EUR/USD jest niżej z pomocą wymazania obaw o wygaszanie QE po tym, jak wczoraj wiceprezes EBC Constancio stwierdził, że wtorkowe rewelacje prasowe w tej kwestii są nieprawdziwe. Dodatkowo jest możliwe, że euro odczuwa pośrednią presję związaną ze słabością funta i zamieszaniem wokół Brexitu. Mimo to raport NFP stanowi dwustronne ryzyko i albo lepsze dane pozwolą złamać na dobre 1,11, albo wracamy do nudnej konsolidacji przy 1,12. EUR/PLN wyraźnie korzysta na słabości euro i testuje dziś rano 4,27. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że jeśli „efekt Trumpa” uderzy w rynki, złoty się nie obroni.
Rynek był przesycony krótkimi pozycjami w funcie jeszcze prze dzisiejszymi wydarzeniami, więc na rynku jest wiele zadowolonych osób. Części z nich może być zainteresowana zrealizowaniem zysków, ale poza nimi i spekulantami polującymi na dzikie okazje mało kto będzie odważny, aby budować duże pozycje na kupno funta. Przy poziomach niewidzianych od ponad 30 lat ciężko znaleźć jakikolwiek techniczny punkt zaczepienia, więc handel na funcie będzie zdominowany przez wątpliwości i nerwowe ruchy. Ponieważ wiadomości wokół tematu Brexitu w tym tygodniu pozostają ponure w swojej naturze, bardziej realne jest, że rynek z większą energią będzie podchodził do wygaszania podbić wartości funta, niż bronił lokalnych dołków.
Poza obserwowaniem wydarzeń na GBP rynek wyczekuje dziś czegoś, co miało być wydarzeniem dnia. Wokół wrześniowego raportu z rynku pracy USA zbudowały się podwyższone oczekiwania, które karmią się opublikowanych w ostatnich dniach lepszymi odczytami indeksów ISM z przemysłu i usług. Choć konsensus prognoz dla zmiany zatrudnienia poza rolnictwem plasuje się na 172 tys., można przyjąć, że punktem wyjścia dla oceny raportu będą okolice 180-185 tys. USD jest bardziej zagrożony podkopaniem ostatniej siły przez słabszy odczyt, niż mocniejszą reakcją na dobre dane. Okolice 150 tys. należy traktować jako złe dla USD (gdyż umniejszą szanse na podwyżkę Fed przed końcem roku), ale nie dla globalnego sentymentu, więc powinniśmy tutaj widzieć lepszą postawę walut ryzykownych (rynki wschodzące, AUD, NZD). Z taktycznego podejścia osłabienie oczekiwań na podwyżkę Fed zdławi ostatnie wzrosty USD/JPY. Problem leży w trwałości ruchu i pewności co do utrzymania pozycji przez inwestorów, biorąc pod uwagę ryzyko wokół niedzielnej debaty Clinton-Trump. Zwycięstwo w pierwszej debacie z 26 września wpisano na konto Clinton, więc teraz Trump ma więcej do zyskania niż stracenia. Przy lepszych danych takie ryzyko może pomagać szybszej realizacji zysków na USD/JPY, ale potrzyma presję m.in. na AUD/USD i NZD/USD.
EUR/USD jest niżej z pomocą wymazania obaw o wygaszanie QE po tym, jak wczoraj wiceprezes EBC Constancio stwierdził, że wtorkowe rewelacje prasowe w tej kwestii są nieprawdziwe. Dodatkowo jest możliwe, że euro odczuwa pośrednią presję związaną ze słabością funta i zamieszaniem wokół Brexitu. Mimo to raport NFP stanowi dwustronne ryzyko i albo lepsze dane pozwolą złamać na dobre 1,11, albo wracamy do nudnej konsolidacji przy 1,12. EUR/PLN wyraźnie korzysta na słabości euro i testuje dziś rano 4,27. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że jeśli „efekt Trumpa” uderzy w rynki, złoty się nie obroni.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.