Data dodania: 2016-10-06 (16:55)
Opublikowane dzisiaj zapiski z wrześniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego pokazały, że członkowie tego gremium wciąż są zgodni, co do tego, że nie widać sygnałów mogących prowadzić do wyraźniejszego odbicia inflacji i tym samym obecna luźna polityka monetarna powinna być zachowana.
Padło też sformułowanie, że ECB nie powinien nadmiernie wpływać na oczekiwania rynkowe, co można potraktować jako nawiązanie do sytuacji sprzed kilkunastu miesięcy, kiedy to ECB nadmiernie je „nakręcił”, co później mocno rozczarowało rynki. Niemniej zwrócono uwagę na pewne trudności w implementacji programu QE, oraz obawy związane z perspektywami dla rynku obligacji. Powtórzono jednak, że ECB będzie zdeterminowany w realizacji scenariusza powrotu inflacji w stronę celu 2,0 proc. „bez nadmiernych opóźnień”, oraz przy „użyciu wszystkich instrumentów”. To wydaje się, że ucina rynkowe spekulacje nt. możliwego ograniczenia skali programu QE, chociaż trzeba się liczyć z tym, że temat ten będzie powracać – zwłaszcza przy okazji publikacji każdych, nieco lepszych danych makro i zwłaszcza przed grudniowym posiedzeniem ECB, jeżeli do tego czasu nie pojawią się żadne nowe impulsy mogące mieć negatywny wpływ na ocenę makro.
Cofnięcie się euro jest niewielkie – na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że wczoraj nie udało się złamać oporu w postaci spadkowej linii trendu, ale rynek nie powraca poniżej naruszonego wcześniej oporu powyżej 113,64, co byłoby bardziej wiarygodnym sygnałem. Wnioski? Niewykluczone, że impulsem spadkowym może być ewentualne pogorszenie się nastrojów na europejskich giełdach (chociażby poprzez nowe spekulacje nt. kondycji Deutsche Banku).
W przypadku dolara widać, że umocnił on swoją pozycję przed jutrzejszymi danymi makro. Wsparciem stały się odczyty nt. cotygodniowego bezrobocia (spadek do 249 tys., co jest najniższym poziomem od ponad 40 lat), chociaż już odczyt Challengera obrazujący przyszłe planowe zwolnienia, odbił we wrześniu nieco w górę do 44,32 tys. z 32,18 tys. w sierpniu. W rannym komentarzu zwracaliśmy uwagę, że jutrzejsze dane Departamentu Pracy raczej nie powinny negatywnie wpłynąć na oczekiwania dotyczące grudniowej podwyżki stóp procentowych przez FED. Słowa wiceprezesa Stanley’a Fischera mogą jednak sugerować, że ścieżka kolejnych posunięć raczej będzie bardziej płaska, niż stroma, a to już niekoniecznie musi wspierać dolara. Nie oznacza to jednak, że USD może tanieć – warto będzie zerkać na poziom globalnej awersji do ryzyka, której ewentualny wzrost mógłby wesprzeć amerykańską walutę. W krótkoterminowym horyzoncie mamy tu dwa zapalniki: spekulacje wokół kondycji Deutsche Banku i możliwych scenariuszy dla tej instytucji, oraz komentarze po niedzielnej debacie Clinton-Trump).
Teraz zerknijmy na wykres EUR/USD. Przedstawiony rano scenariusz ponownego testu rejonu wsparcia 1,1120-40 w kontekście jutrzejszych danych Departamentu Pracy wydaje się być nadal aktualny.
Na globalnym rynku dzisiaj najsłabszy jest znów brytyjski funt – wczorajsze popołudniowe odbicie było krótkotrwałe, a trend spadkowy jest silny. Rynek w zasadzie zignorował lepsze dane PMI, skupiając się na spekulacjach, bo tak należy to nazwać, związanych z ryzykiem tzw. „hard Brexitu”. Wydaje się jednak, że jest to dobra „wymówka” do wytłumaczenia wskazań płynących z analizy technicznej. Część inwestorów próbuje też „zabezpieczać” się przed ryzykiem, które wprawdzie może być duże, ale równie dobrze może wcale się nie pojawić. Oceniamy, że pozycja negocjacyjna premier Theresy May w rozmowach z UE, które nie rozpoczną się wcześniej, niż w I kwartale 2017 r. może być silniejsza, niż może się to obecnie wydawać.
Cofnięcie się euro jest niewielkie – na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że wczoraj nie udało się złamać oporu w postaci spadkowej linii trendu, ale rynek nie powraca poniżej naruszonego wcześniej oporu powyżej 113,64, co byłoby bardziej wiarygodnym sygnałem. Wnioski? Niewykluczone, że impulsem spadkowym może być ewentualne pogorszenie się nastrojów na europejskich giełdach (chociażby poprzez nowe spekulacje nt. kondycji Deutsche Banku).
W przypadku dolara widać, że umocnił on swoją pozycję przed jutrzejszymi danymi makro. Wsparciem stały się odczyty nt. cotygodniowego bezrobocia (spadek do 249 tys., co jest najniższym poziomem od ponad 40 lat), chociaż już odczyt Challengera obrazujący przyszłe planowe zwolnienia, odbił we wrześniu nieco w górę do 44,32 tys. z 32,18 tys. w sierpniu. W rannym komentarzu zwracaliśmy uwagę, że jutrzejsze dane Departamentu Pracy raczej nie powinny negatywnie wpłynąć na oczekiwania dotyczące grudniowej podwyżki stóp procentowych przez FED. Słowa wiceprezesa Stanley’a Fischera mogą jednak sugerować, że ścieżka kolejnych posunięć raczej będzie bardziej płaska, niż stroma, a to już niekoniecznie musi wspierać dolara. Nie oznacza to jednak, że USD może tanieć – warto będzie zerkać na poziom globalnej awersji do ryzyka, której ewentualny wzrost mógłby wesprzeć amerykańską walutę. W krótkoterminowym horyzoncie mamy tu dwa zapalniki: spekulacje wokół kondycji Deutsche Banku i możliwych scenariuszy dla tej instytucji, oraz komentarze po niedzielnej debacie Clinton-Trump).
Teraz zerknijmy na wykres EUR/USD. Przedstawiony rano scenariusz ponownego testu rejonu wsparcia 1,1120-40 w kontekście jutrzejszych danych Departamentu Pracy wydaje się być nadal aktualny.
Na globalnym rynku dzisiaj najsłabszy jest znów brytyjski funt – wczorajsze popołudniowe odbicie było krótkotrwałe, a trend spadkowy jest silny. Rynek w zasadzie zignorował lepsze dane PMI, skupiając się na spekulacjach, bo tak należy to nazwać, związanych z ryzykiem tzw. „hard Brexitu”. Wydaje się jednak, że jest to dobra „wymówka” do wytłumaczenia wskazań płynących z analizy technicznej. Część inwestorów próbuje też „zabezpieczać” się przed ryzykiem, które wprawdzie może być duże, ale równie dobrze może wcale się nie pojawić. Oceniamy, że pozycja negocjacyjna premier Theresy May w rozmowach z UE, które nie rozpoczną się wcześniej, niż w I kwartale 2017 r. może być silniejsza, niż może się to obecnie wydawać.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.