Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę stopy ścieli

Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę stopy ścieli
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2016-10-05 (09:29)

Po posiłku należy umyć zęby. Takie stwierdzenie nie budzi żadnych kontrowersji. Jest zarazem tak samo prawdziwe i w trakcie głównego dania, jak i w trakcie deseru. Być może, metafora ta trafnie oddaje zamieszanie, które wczoraj powstało wokół ograniczania programu skupu aktywów przed jego całkowitym wygaszeniem.

Sugestia, że ECB może zdecydować się na stopniowe ograniczanie comiesięcznego zastrzyku płynności przed ostatecznym rozstaniem z ilościowym luzowaniem jest całkiem logiczna. Podobną drogę obrał zresztą w 2013 roku Fed. Nieoficjalne pogłoski, że ku takiemu rozwiązaniu skłania się większość decydentów z Rady Prezesów ECB nie jest informacją szokującą. Prowadzona polityka jest tak agresywna, że jednorazowe porzucenie luzowania byłoby wręcz ryzykowne. Sytuację można porównać do stopniowego odstawiania leku przed zakończeniem kuracji.

I tu dochodzimy do meritum. Jeszcze przed wrześniowym posiedzeniem ECB część uczestników rynku spodziewała się rozszerzenia i wydłużenia QE, a za bardzo prawdopodobne uznawano dostosowanie parametrów programu by rozwiązać niedogodności związane z błyskawicznie kurczącą się pulą papierów skarbowych Niemiec mogących stać się przedmiotem skupu. W pewnym stopniu optykę inwestorów zmieniła decyzja Banku Japonii, który zredefiniował filozofię prowadzonego łagodzenia bez zwiększania jego skali. Cel takiego działania to niwelowanie niepożądanych skutków ubocznych, przede wszystkim związanych z presją na sektor bankowy. Domniemane rozważanie przez europejskie władze monetarne sposobów wycofywania się z QE już teraz, wcale nie oznacza, że taki krok jest bliski. Zresztą w ostatnich tygodniach pojawiały się zupełnie sprzeczne pogłoski mówiące o rozszerzeniu ilościowego luzowania o akcje lub ETFy.

Nie ulega wątpliwości, że dynamicznie pęczniejący bilans ECB zmienił rynki długu. Dochodowości obligacji Włoch czy Hiszpanii nijak nie licują z faktycznym ryzykiem kredytowym i fundamentami tych gospodarek. ECB napotkał na przytoczone już problemy z możliwością kontynuacji skupu. Druga strona medalu jest taka, że środowisko ujemnych stóp i ekstremalnie niskich dochodowości obligacji na całych krzywych wybitnie nie sprzyja rentowności banków. ECB nie może ryzykować prowadzenia polityki uderzającej w zyskowność instytucji finansowych. Trudne położenie banków objawiające się m. in. przecenami ich akcji na giełdach historycznie poprzedzało załamanie się dynamiki akcji kredytowej, czyli prowadziło do rezultatów dokładnie odwrotnych od przyświecających luzowaniu. Jednak spadki oprocentowania pożyczek do sfery realnej osiągnęły już dno w pierwszej połowie roku – nowe kredyty wchodzące do portfeli banków powinny być cechowane przez wyższą marżowość. Ponadto zyskowność wielu instytucji, w tym znajdującego się w centrum zainteresowania Deutsche Banku, wyraźnie podniesie się w przypadku nawet nieznacznego wzrostu dochodowości obligacji i wystromienia krzywych.

W tym świetle i przy dystansie, który inflację dzieli od pułapów wynikających z mandatu ECB, pogłoski i spekulacje o końcu QE są mocno przesadzone i zdecydowanie przedwczesne. Oczywiście pewnie nie obędzie się bez dostrojenia parametrów programu, ale będzie on jeszcze długo kontynuowany i przedłużony poza marzec 2017 roku. Choć tytułowe cięcie stóp nie jest naszym scenariuszem bazowym, to parafraza popularnego powiedzenia ma na celu podkreślenie, że rynek nie powinien zapominać, że ECB jest na ścieżce luzowania polityki.

Konsekwencje zamieszania wywołanego przez plotki (wpisujące się w falę rozważań o granicach skuteczności luzowania) są takie, że euro ponownie może stać się wrażliwe na gołębią retorykę. Obecne pozycjonowanie (w danych CFTC już w ub. tygodniu pozycja netto o 0,33 odchylenia standardowego odbiegała od długoterminowej średniej) również pozostawia znaczne pole do odbudowy krótkiej pozycji spekulacyjnej. Podtrzymujemy naszą opinię, że eurodolar w średnim zmierzać będzie pod 1,10. Spodziewamy się wzrostu popytu na bezpieczne waluty przed wyborami w USA, co powinno skutkować także zejściem EUR/JPY na niższe pułapy. Na wysokich poziomach pozostanie natomiast EUR/GBP, który w ostatnich godzinach znalazł się najwyżej od 3 lat. Wśród walut ryzykownych, znaczne pole do zniżek ma naszym zdaniem EUR/SEK. Nie widzimy natomiast przestrzeni do umocnienia PLN względem wspólnej waluty.

Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie ma potencjału by wpłynąć na wycenę złotego. Ostatni komplet informacji przemawia za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Choć deflacja stopniowo odpuszcza (-0,5 proc. r/r we wrześniu względem -0,8 proc. w sierpniu), to jednak tempo tych zmian jest powolne. Podtrzymujemy prognozy, że RPP utrzyma stopę referencyjną na 1,50 proc. do końca pierwszego półrocza 2017 r. Przewidujemy, że solidny wzrost gospodarczy i przyspieszająca inflacja skłonią Radę do jednej podwyżki o 25 pb w III kw. i kolejnej w IV kw. przyszłego roku.

Źródło: Bartosz Sawicki, DM TMS Brokres
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Akcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje

Trump straszy, dolar zyskuje

2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić

Złoty znów zaczyna tracić

2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Poniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami

Trump straszy nowymi cłami

2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut

Problemy europejskich walut

2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Kurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.