Data dodania: 2016-09-29 (09:50)
Kraje OPEC podejmują działania w kierunku kontroli wydobycia, co pozytywnie wpływa na ceny surowca. Wzrostowy trend będzie w najbliższych tygodniach utrzymany, choć zakres zwyżej ograniczać będzie cena 65 dol. za baryłkę.
W Polsce zapowiedziane zmiany w rządzie, bez wpływu na złotego. Istotniejsze jest kolejne ostrzeżenie ze strony Moody’s, który przygotowuje rynek na cięcie polskiego ratingu.
W raczej symbolicznej, choć niepozbawionej znaczenia decyzji, Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), uzgodniła na spotkaniu w Algierze obniżenie limitu wydobycia surowca o 750 tys. baryłek dziennie (bbl/d) ustalając ją na 32,5-33,0 mln. Redukcja niewielka i bez przypisywania konkretnych wartości poszczególnym krajom, co stwarza ryzyko nadużyć. Nie obejmuje także Iranu, który, uwolniony z sankcji próbuje odzyskać utraconą część rynku, ale wystarczająca, by wywołać silną reakcję na rynku. Ceny ropy przekroczyły wczoraj o ok. 5 proc. Spodziewamy się, że ta tendencja będzie kontynuowana na przestrzeni IV kw. Stałoby się tak nawet bez cięć produkcji. Potencjał wzrostów nie przekracza jednak 65 dol./bbl. Rynek surowca zwiększy presję na utrzymywanie stabilnej wartości dolara, a w przypadku pary EUR/USD na wzrost w rejon 1,15-1,16.
Informacją dnia z rodzimego rynku było odwołanie P. Szałamachy z funkcji ministra finansów. Jego miejsce zajmie wicepremier, minister rozwoju M. Morawiecki. Zdaniem B. Szydło struktura Rady Ministrów musi ulec zmianie, aby program rządu mógł być dalej wdrażany. Premier podjęła także decyzję o powołaniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Na cele Komitetu stanie także M. Morawiecki. P. Szałamacha ma w najbliższym czasie pełnić inne „bardzo odpowiedzialne zadanie”. We wtorek zostanie przedstawiony nowy sposób zarządzania spółkami i majątkiem Skarbu Państwa. „Chcemy zwiększyć kontrolę i audyt - to będzie przedstawione w tej informacji” - zapowiedziała premier. Rada Ministrów przyjęła wczoraj ostateczną wersję projektu budżetu na 2017 r. Podstawowe wskaźniki nie zmieniły się wobec wersji przyjętej wstępnie w sierpniu. Szczegółowe informacje na temat projektu mają zostać przedstawione w piątek.
Kluczową kwestią w tym względzie jest przyszłość podatku od sprzedaży detalicznej, którego pobieranie zostało zawieszone po tym, jak Komisja Europejska (KE) wszczęła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zdaniem agencji ratingowej Moody’s jest to negatywny czynnik dla oceny wiarygodności Polski. Zmusza rząd do poszukiwania alternatywnych źródeł przychodów, by uniknąć przekroczenia limitu 3 proc. deficytu do PKB. Zdaniem analityków agencji, postępowanie KE zwiększa napięcie między Polską a Unią Europejską oraz wzmacnia prawdopodobieństwo nałożenia na nasz kraj sankcji. Może to jeszcze bardziej pogorszyć klimat inwestycyjny w Polsce, wzrost PKB oraz zdolności rządu do osiągnięcia celów fiskalnych. Zaszkodzi także stabilności i przewidywalności polityki fiskalnej Polski. Moody's prognozuje, że deficyt sektora general government prawdopodobnie przekroczy w 2017 r. poziom 3 proc. W budżecie zapisano, że wyniesie on 2,9 proc. PKB. W ocenie analityków, mało prawdopodobne jest osiągnięcie przez Polskę wzrostu gospodarczego w 2017 r. na założonym poziomie 3,6 proc.
Zmiany w rządzie oceniamy jako mało istotne, jeśli chodzi o ich wpływ na złotego. Dużo groźniejsze jest – kolejne już – ostrzeżenie Moody’s. Następny przegląd sytuacji Polski planowo dopiero na początku roku, jednak każda informacja wskazująca na możliwość obniżenia ratingu jest potencjalnie szkodliwa dla waluty. Choć zarówno ostrzeżeń, jak i samych zmian ratingów nie należy przeceniać, o skali wpływu na zachowanie waluty świadczyć mogą ostatnie przykłady Turcji (cięcie oceny do „śmieciowej” Baa i silna przecena aktywów), czy Węgier (podniesienie o 1 stopień i odczuwalne wzmocnienie forinta). W takich warunkach złotemu bardzo trudno będzie w najbliższym czasie wrócić do wyceny bliższej fundamentom i pozycji gospodarki.
Dziś kilka wartych śledzenia odczytów makroekonomicznych. Od rana spływać będą odczyty inflacji za wrzesień z największych landów RFN. O 14.00 wstępna publikacja dla całego kraju. Oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki cen do 0,6 proc. r/r. Potwierdzenie tych prognoz może ostatecznie zamknąć dyskusję o tym, czy Europejski Bank Centralny będzie dalej łagodził politykę pieniężną. Jedynym oczekiwanym ruchem przed końcem roku jest wydłużenie programu skupu obligacji poza marzec 2017 r., ale jest to działanie w pełni uwzględnione w cenach aktywów. O 11.00 wskaźnik nastrojów gospodarczych w strefie euro Komisji Europejskiej. Spodziewamy się, że potwierdzi nieco lepsze perspektywy ożywienia w rejonie w ostatnich miesiącach 2016 r. po słabszym – nie tylko w Europie, ale większości dojrzałych gospodarek – III kw. Po południu finalny odczyt PKB z USA.
W raczej symbolicznej, choć niepozbawionej znaczenia decyzji, Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), uzgodniła na spotkaniu w Algierze obniżenie limitu wydobycia surowca o 750 tys. baryłek dziennie (bbl/d) ustalając ją na 32,5-33,0 mln. Redukcja niewielka i bez przypisywania konkretnych wartości poszczególnym krajom, co stwarza ryzyko nadużyć. Nie obejmuje także Iranu, który, uwolniony z sankcji próbuje odzyskać utraconą część rynku, ale wystarczająca, by wywołać silną reakcję na rynku. Ceny ropy przekroczyły wczoraj o ok. 5 proc. Spodziewamy się, że ta tendencja będzie kontynuowana na przestrzeni IV kw. Stałoby się tak nawet bez cięć produkcji. Potencjał wzrostów nie przekracza jednak 65 dol./bbl. Rynek surowca zwiększy presję na utrzymywanie stabilnej wartości dolara, a w przypadku pary EUR/USD na wzrost w rejon 1,15-1,16.
Informacją dnia z rodzimego rynku było odwołanie P. Szałamachy z funkcji ministra finansów. Jego miejsce zajmie wicepremier, minister rozwoju M. Morawiecki. Zdaniem B. Szydło struktura Rady Ministrów musi ulec zmianie, aby program rządu mógł być dalej wdrażany. Premier podjęła także decyzję o powołaniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Na cele Komitetu stanie także M. Morawiecki. P. Szałamacha ma w najbliższym czasie pełnić inne „bardzo odpowiedzialne zadanie”. We wtorek zostanie przedstawiony nowy sposób zarządzania spółkami i majątkiem Skarbu Państwa. „Chcemy zwiększyć kontrolę i audyt - to będzie przedstawione w tej informacji” - zapowiedziała premier. Rada Ministrów przyjęła wczoraj ostateczną wersję projektu budżetu na 2017 r. Podstawowe wskaźniki nie zmieniły się wobec wersji przyjętej wstępnie w sierpniu. Szczegółowe informacje na temat projektu mają zostać przedstawione w piątek.
Kluczową kwestią w tym względzie jest przyszłość podatku od sprzedaży detalicznej, którego pobieranie zostało zawieszone po tym, jak Komisja Europejska (KE) wszczęła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zdaniem agencji ratingowej Moody’s jest to negatywny czynnik dla oceny wiarygodności Polski. Zmusza rząd do poszukiwania alternatywnych źródeł przychodów, by uniknąć przekroczenia limitu 3 proc. deficytu do PKB. Zdaniem analityków agencji, postępowanie KE zwiększa napięcie między Polską a Unią Europejską oraz wzmacnia prawdopodobieństwo nałożenia na nasz kraj sankcji. Może to jeszcze bardziej pogorszyć klimat inwestycyjny w Polsce, wzrost PKB oraz zdolności rządu do osiągnięcia celów fiskalnych. Zaszkodzi także stabilności i przewidywalności polityki fiskalnej Polski. Moody's prognozuje, że deficyt sektora general government prawdopodobnie przekroczy w 2017 r. poziom 3 proc. W budżecie zapisano, że wyniesie on 2,9 proc. PKB. W ocenie analityków, mało prawdopodobne jest osiągnięcie przez Polskę wzrostu gospodarczego w 2017 r. na założonym poziomie 3,6 proc.
Zmiany w rządzie oceniamy jako mało istotne, jeśli chodzi o ich wpływ na złotego. Dużo groźniejsze jest – kolejne już – ostrzeżenie Moody’s. Następny przegląd sytuacji Polski planowo dopiero na początku roku, jednak każda informacja wskazująca na możliwość obniżenia ratingu jest potencjalnie szkodliwa dla waluty. Choć zarówno ostrzeżeń, jak i samych zmian ratingów nie należy przeceniać, o skali wpływu na zachowanie waluty świadczyć mogą ostatnie przykłady Turcji (cięcie oceny do „śmieciowej” Baa i silna przecena aktywów), czy Węgier (podniesienie o 1 stopień i odczuwalne wzmocnienie forinta). W takich warunkach złotemu bardzo trudno będzie w najbliższym czasie wrócić do wyceny bliższej fundamentom i pozycji gospodarki.
Dziś kilka wartych śledzenia odczytów makroekonomicznych. Od rana spływać będą odczyty inflacji za wrzesień z największych landów RFN. O 14.00 wstępna publikacja dla całego kraju. Oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki cen do 0,6 proc. r/r. Potwierdzenie tych prognoz może ostatecznie zamknąć dyskusję o tym, czy Europejski Bank Centralny będzie dalej łagodził politykę pieniężną. Jedynym oczekiwanym ruchem przed końcem roku jest wydłużenie programu skupu obligacji poza marzec 2017 r., ale jest to działanie w pełni uwzględnione w cenach aktywów. O 11.00 wskaźnik nastrojów gospodarczych w strefie euro Komisji Europejskiej. Spodziewamy się, że potwierdzi nieco lepsze perspektywy ożywienia w rejonie w ostatnich miesiącach 2016 r. po słabszym – nie tylko w Europie, ale większości dojrzałych gospodarek – III kw. Po południu finalny odczyt PKB z USA.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.