Data dodania: 2016-08-19 (14:20)
Gołębie sygnały z Fed ustawiły handel w ostatnich dniach. W rezultacie w perspektywie tygodnia dominujące tendencje to wyhamowanie zwyżki na giełdach przy jednoczesnym osłabieniu dolara i odbiciu cen surowców, przede wszystkim ropy.
Rentowność amerykańskich dziesięciolatek spada pod 1,55 proc. a wycena prawdopodobieństwa podwyżki w we wrześniu to obecnie 22 proc., czyli 4 punkty procentowe mniej niż w dniu publikacji ostatniego, fantastycznego raportu z rynku pracy. Amerykańskie władze monetarne chciałyby podnieść stopy raz w tym roku. Słabe dane o PKB za II kwartał powstrzymują rynek przed budową oczekiwań na podwyżkę we wrześniu. Na miesiąc przed tym posiedzeniem wycena takiego kroku również jest zbyt niska by teraz ją podwyższać. Listopadowe posiedzenie to mało wygodny termin, ponieważ wypada tylko tydzień przed wyborami prezydenckimi. Zostaje grudzień. Szkopuł w tym, że ostatni rok z okładem dobitnie pokazał jak mało potrzeba by Fed odłożył podwyżki stóp procentowych. Druga podwyżka w cyklu w rok po rozpoczęciu zacieśniania jest w tej chwili wyceniona na niemal 50 proc. Nie ma zatem konieczności by rynek pieniężny mocniej przygotowywał się na nią już teraz. W rezultacie dolar powinien pozostać słaby, zwłaszcza do walut ryzykownych i świata emerging markets. Kolejne gołębie uniki FOMC nie są jednak w stanie wywołać masywnej wyprzedaży dolara. FOMC może co najwyżej stopować i oddalać jego aprecjację. W końcu wolniejsze zacieśnianie, to ciągle zacieśnianie i dopóki inne banki centralne nie zejdą z kursu (nawet nieudolnego) luzowania, to dolar dla inwestorów, którzy nie stoją przecież przed komfortem przebierania jak w ulęgałkach jawi się jako najsensowniejsza średnioterminowa alternatywa. CAD, czy SEK, czyli waluty o mniejszym znaczeniu mogą wprawdzie potencjalnie budować trwalsze aprecjacyjne trendy, ale pozostaną one tendencjami o drugorzędnym znaczeniu i trudno oczekiwać by wywołały masowy odwrót od dolara. Całość letniego handlu przypomina zatem nieco przedszkolną zabawę „stary niedźwiedź mocno śpi” i nie skłania nas do porzucenia prognoz zakładających umocnienie dolara do głównych walut.
W ostatnim tygodniu słabość USD najmocniej wykorzystały waluty defensywne. Eurodolar jest ponad 1,13 a efektywny kurs wspólnej waluty ostatni raz tak wysoko zanim ECB ogłosił skup aktywów na początku 2015 roku. USD/JPY przejściowo naruszał 100,00 – strach przed interwencjami ze strony Banku Japonii nałożył limit na siłę jena. Bardzo mocny był też odbijający z pułapów najniższych od referendum funt szterling, którego wsparły niewiarygodnie dobry odczyt sprzedaży detalicznej, czyli wskaźnika makro, który miał znaleźć się pod najsilniejszym wpływem brexitu. EUR/PLN w tydzień wzrósł cztery grosze wymazując tym samym 23,6 proc. letnich zniżek. Korekta była jak najbardziej uzasadniona, ponieważ dynamika siły trendu spadkowego uległa załamaniu. Tak długo jak kurs nie zamknie dnia ponad 4,32 nie ma silnych powodów do obaw. Efekt niepokojących doniesień ze sfery realnej to rynek wyceniający ścieżkę stóp najniżej od tygodni - kanał dyferencjału stóp działa na niekorzyść złotego. W świetle stawek FRA, w horyzoncie koszt pieniądza zostanie zredukowany o pełne 25 pb. Oczekujemy stabilizacji wokół 4,30 i podtrzymujemy naszą prognozę 4,32 na koniec września.
Przyszły tydzień to nie tylko rocznica „czarnego poniedziałku”, to także szereg istotnych publikacji oraz przede wszystkim: sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. Wydarzenie rozpoczyna się w czwartek, ale punkt kulminacyjny to piątkowe wystąpienie Yellen (na marginesie: w zeszłym roku prezes Fed była nieobecna). W USA zostaną opublikowane także dane z rynku nieruchomości (wtorek i środa), zamówienia na dobra trwałe (czwartek). Wisienką na torcie będzie rewizja PKB za II kwartał, ale rynek nie ma nadziei na wysoki odczyt. Poza tym poznamy kilka mniej istotnych barometrów koniunktury oraz wstępne odczyty PMI.
W Eurolandzie światło dzienne ujrzy seria badań koniunktury: od wstępnych indeksów PMI (wtorek) przez wskaźniki Ifo (czwartek) po Gfk (piątek). Na koniec tygodnia poznamy też podaż pieniądza M3 i pozostałe agregaty pieniężne. Wielka Brytania to przede wszystkim wstępny odczyt PKB za II kwartał, ale dane te napłyną dopiero w piątek. Po zawirowaniach związanych z wyceną jena uwagę należy zwrócić na japoński PMI (wtorek) a później na inflację (piątek). W gronie walut surowcowych główny odczyt to bilans handlowy Nowej Zelandii. Sporo danych ze Szwecji (rynek pracy, koniunktura, PPI) poznamy w czwartek.
W ostatnim tygodniu słabość USD najmocniej wykorzystały waluty defensywne. Eurodolar jest ponad 1,13 a efektywny kurs wspólnej waluty ostatni raz tak wysoko zanim ECB ogłosił skup aktywów na początku 2015 roku. USD/JPY przejściowo naruszał 100,00 – strach przed interwencjami ze strony Banku Japonii nałożył limit na siłę jena. Bardzo mocny był też odbijający z pułapów najniższych od referendum funt szterling, którego wsparły niewiarygodnie dobry odczyt sprzedaży detalicznej, czyli wskaźnika makro, który miał znaleźć się pod najsilniejszym wpływem brexitu. EUR/PLN w tydzień wzrósł cztery grosze wymazując tym samym 23,6 proc. letnich zniżek. Korekta była jak najbardziej uzasadniona, ponieważ dynamika siły trendu spadkowego uległa załamaniu. Tak długo jak kurs nie zamknie dnia ponad 4,32 nie ma silnych powodów do obaw. Efekt niepokojących doniesień ze sfery realnej to rynek wyceniający ścieżkę stóp najniżej od tygodni - kanał dyferencjału stóp działa na niekorzyść złotego. W świetle stawek FRA, w horyzoncie koszt pieniądza zostanie zredukowany o pełne 25 pb. Oczekujemy stabilizacji wokół 4,30 i podtrzymujemy naszą prognozę 4,32 na koniec września.
Przyszły tydzień to nie tylko rocznica „czarnego poniedziałku”, to także szereg istotnych publikacji oraz przede wszystkim: sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole. Wydarzenie rozpoczyna się w czwartek, ale punkt kulminacyjny to piątkowe wystąpienie Yellen (na marginesie: w zeszłym roku prezes Fed była nieobecna). W USA zostaną opublikowane także dane z rynku nieruchomości (wtorek i środa), zamówienia na dobra trwałe (czwartek). Wisienką na torcie będzie rewizja PKB za II kwartał, ale rynek nie ma nadziei na wysoki odczyt. Poza tym poznamy kilka mniej istotnych barometrów koniunktury oraz wstępne odczyty PMI.
W Eurolandzie światło dzienne ujrzy seria badań koniunktury: od wstępnych indeksów PMI (wtorek) przez wskaźniki Ifo (czwartek) po Gfk (piątek). Na koniec tygodnia poznamy też podaż pieniądza M3 i pozostałe agregaty pieniężne. Wielka Brytania to przede wszystkim wstępny odczyt PKB za II kwartał, ale dane te napłyną dopiero w piątek. Po zawirowaniach związanych z wyceną jena uwagę należy zwrócić na japoński PMI (wtorek) a później na inflację (piątek). W gronie walut surowcowych główny odczyt to bilans handlowy Nowej Zelandii. Sporo danych ze Szwecji (rynek pracy, koniunktura, PPI) poznamy w czwartek.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.