Od słabego PKB do świetnych payrollsów

Od słabego PKB do świetnych payrollsów
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2016-08-05 (23:07)

Ogólny obraz i detale: Żaden rynkowy scenariusz nie jest wieczny – ale niektóre bronią się nawet po mocnej i niepokojącej weryfikacji. My od kilku miesięcy podkreślaliśmy, że optujemy za koncepcją dość mocnego dolara. W szczególności chodziło nam o to, że jeśli 3 maja wykres EUR/USD odbił się od szczytu w okolicach 1,1610-15, to w dłuższej perspektywie bardziej liczymy na 1,08 – 1,10 niż na powrót do maksimów.

Po pierwsze, miało to związek z tym, że wykres od stycznia 2015 jest w zasadzie w szerokiej konsolidacji, znaczonej z jednej strony przez 1,05 (w przybliżeniu), a z drugiej – przez 1,15 – 1,17. Skoro odbiliśmy się od górnego ograniczenia, to wypadało przeć na południe, podobnie jak to się stało jesienią 2015, choć wtedy ów proces, wywołany przez rozczarowującą podówczas postawę Mario Draghiego, był szybszy i krótszy – już u progu grudnia znaleźliśmy się poniżej 1,06. Później zresztą nastąpiło odbicie i trend wzrostowy, z którym ostatecznie pożegnaliśmy się po referendum brexitowym.

Tendencja biegnąca od 3 maja, na początku będąca korektą w obrębie trendu zwyżkowego, została mocno zakwestionowana w początkach czerwca, gdy pojawiły się drastycznie słabe odczyty z amerykańskiego rynku pracy, liczone za maj. Mieliśmy skok z okolic 1,1150 do 1,1370, a potem nawet do 1,14 i wyżej. Wkrótce jednak trend pro-dolarowy obronił się, a kolejne payrollsy, czerwcowe, były równie zaskakujące – ale w drugą stronę. Znacznie przebito prognozy.

W piątek 29 lipca rynek został rozczarowany mizernym odczytem dynamiki PKB USA za II kwartał. Wynik annualizowany to 1,2 proc., zakładano 2,6 proc. Dwa dni wcześniej Rezerwa Federalna pozostawiła oczywiście stopy na poziomie ustalonym w grudniu 2015, a za podwyżką głosowała tylko Esther George, sztandardowy jastrząb.

W tym tygodniu William Dudley z Fed wypowiedział się na konferencji w Bali bardzo oględnie, podkreślając, że jest wiele zagrożeń dla gospodarki, choć teoretycznie może się okazać, że niektóre dane wypadną lepiej od prognoz. Było to coś w rodzaju: "raczej nie podwyższymy stóp w najbliższym czasie, ale na wszelki wypadek postawcie parę groszy na scenariusz zwyżkowy, byle nie za dużo". Robert Kaplan z tej samej instytucji poszedł nawet dalej – ale w stronę gołębią. Nastawał w swoim przemówieniu na to, by być cierpliwym w temacie podwyżek, co uzasadniał globalnymi ryzykami.

EUR/USD wybijał się w górę i przebił linię łączącą szczyty z 3 maja i 9 czerwca. Serca zaczęły bić nam trochę mocniej, bo nasz generalny scenariusz był właśnie testowany. Wykres dotarł powyżej 1,1230. A potem zaczął zawracać, np. po w miarę dobrym raporcie ADP z rynku pracy czy w miarę niezlych odczytach PMI i ISM dla usług. Trochę lepiej od prognoz wypadły zamówienia za czerwiec (finalne), a poza tym Bank Anglii obniżył stopę procentową z 0,50 proc. do 0,25 proc. i poszerzył program QE o 60 mld funtów, do 435 mld funtów, wprowadzając też dodatkowe narzędzie – 10 mld funtów na zakup obligacji korporacyjnych.

Oczywiście EUR/USD nie jest bezpośrednio związany z GBP, ale zawsze można było sytuację odczytać tak, że Brytyjczycy luzują, Japończycy luzują, Szwajcarzy myślą o interwencji na rzecz osłabienia franka, EBC gra luźno – a Fed na tym tle jest w miarę jastrzębi, bo o podwyżkach przynajmniej mówi. Poza tym działania BoE mogły sugerować, że bank obawia się reperkusji Brexitu, więc w tej sytuacji dolar to zawsze bezpieczna przystań. Wreszcie, był po prostu czynnik techniczny – konieczna korekta po ostrych zwyżkach, realizacja zysków.

Okazało się jednak, że dziś dolarowi pomógł też czynnik fundamentalny. Świetnie wypadły payrollsy. Podwyższono wyniki za czerwiec, zaś lipcowe były grubo powyżej prognoz. Poza rolnictwem spodziewano się 175 tys. nowych miejsc pracy, a było 255 tys. Stopa bezrobocia utrzymała poziom 4,9 proc., płaca godzinowa wzrosła o 0,3 proc. m/m (prognoza 0,2 proc.).

I tym sposobem tydzień kończy się przy 1,1080 – a nasz zasadniczy scenariusz zdołał się obronić i jeszcze się go trzymamy. Nie znaczy to jednak, że liczymy na 1,05 – 1,06. O to będzie trudno, chyba że Fed naprawdę ruszy stopy albo wyraźnie da do zrozumienia, że taki krok będzie podjęty. Tak więc ograniczeniem dla aprecjacji dolara może się okazać rejon od 1,0915 (dołek po referendum brytyjskim) do 1,0950 (niedawne minima).

Co ze złotym?

Złotemu w tym tygodniu wiodło się nadzwyczaj dobrze. Zyskiwał z paru przyczyn. Do dolara zarabiał choćby z powodu tego, że eurodolar szedł przez kilka dni w górę, a więc USD/PLN opadał. Co jednak jest ciekawe, złoty utrzymał dość dużą siłę także, gdy główna para już zawróciła na południe. Owszem, notowano dziś 3,8720, ale mimo wszystko po południu jesteśmy przy 3,8570.

Na EUR/PLN mamy 4,2750 – tu pomogło nam dziś to, że euro zostało wyraźnie przecenione na głównej parze. Tak czy inaczej jednak pomocne dla złotego było też i to, że u progu tygodnia poznaliśmy zarys prezydenckiej ustawy frankowej. Ponieważ uznano ją za przychylną dla banków, to rozpoczęła się aprecjacja akcji tych instytucji, zwyżka na GPW i dobry nastrój wobec PLN. Prócz tego złoty mógł stać się atrakcyjny pod decyzji BoE na temat obniżki stóp, mógł dzięki temu popłynąć do nas kapitał. I wreszcie złoty od początku roku był traktowany gorzej niż średnio koszyk walut emerging markets, z którymi jest łączony. Gracze być może to nadrabiają, szczególnie że zdają się cichnąć problemy i protesty polityczne w Polsce, szczyt NATO i Dni Młodzieży przeminęły bez problemów, a demonstracje opozycji bynajmniej nie wstrząsają sumieniem świata.

Do funta złoty dodatkowo zyskiwał po prostu z powodu słabej kondycji tej waluty, którą to słabość BoE dodatkowo pogłębił. Dziś na GBP/PLN mamy już 5,04 – a jeszcze w poniedziałek były tu wahania 5,1340 - 5,1715. Cóż tu wspominać końcówkę maja i szczyty powyżej 5,83.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS Brokers
Wczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin

Mocne wsparcie z Chin

2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Ludowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI

EURUSD w dół przez PMI

2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ludowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ

Jen w dół po informacjach z BOJ

2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walut
Decydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu

Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu

2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTB
BOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania

BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania

2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara

„Gołębi” Powell osłabia dolara

2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTB
Fed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki

Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki

2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Fed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN

Obniżka Fed wspiera PLN

2024-09-19 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Czwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.