George znów na własnym torze

George znów na własnym torze
Raport poranny FMCM
Data dodania: 2016-07-28 (09:16)

Ten jeden głos padł wczoraj za podwyżką stóp – i była to Esther George, która do tego jastrzębiego nastawienia wróciła po przerwie wywołanej mizernymi danymi z rynku pracy, które pojawiły się u progu czerwca i w czerwcu były analizowane, a dotyczyły maja.

Teraz jednak FOMC znał już dane czerwcowe – które były dobre. Na tę różnicę zwrócono uwagę w 'FOMC statement' opublikowanym o 20:00. Dokument był dość krótki, jak zwykle napisany w sposób raczej zawiły, choć bywały – mówiąc kolokwialnie – komunikaty dużo mniej treściwe. Z najnowszego można było się dowiedzieć, że rynkowe miary inflacji pozostają niskie, na co wpływ mają np. wcześniejsze spadki cen energii i dóbr importowanych; - że wydatki na nieruchomości silnie rosły od ostatniego posiedzenia, ale inwestycje biznesowe szły raczej słabo. Ogólnie aktywność ekonomiczna rozwijała się w sposób umiarkowany ('moderate') i na takiej ścieżce ma pozostać. Polityka monetarna pozostaje akomodacyjna, stóp nie zmieniono, niemniej założenie jest takie, że podwyżki są możliwe – ale tylko stopniowe ('gradual'). Reszta będzie zależeć od danych makro.

Eurodolar generalnie zareagował na ten komunikat wzrostem, tj. spadkiem wartości dolara na rzecz euro. Nie żeby doszło do jakiegoś monstrualnego ruchu, który wstrząsnąłby rynkami – ale mamy jednak wyskok do ok. 1,1075 i wyżej. Na tych poziomach budzimy się dziś rano. Na rynku terminowym i we wszelkich kuluarach pewnie znów zmaleją oczekiwania na wzrost stóp w tym roku czy nawet w przyszłym, do czego dochodzi jeszcze fakt, że ostatnio działań luzujących nie podjął EBC.

Ba, można też mówić o przełamaniu krótkoterminowego trendu spadkowego, który biegł od 14 lipca. Został wczoraj niewątpliwie sfinalizowany, jakkolwiek generalnie nie musi to oznaczać, że zakończył się bardzo ogólnie pojęty proces umacniania dolara, wszczęty 3 maja, po szczytach wybiegających ponad 1,16. Naturalnie czynniki zmieniają się w stronę opisaną wyżej – niemniej bardzo generalnie pojęta prawda pozostaje prawdą: taka mianowicie, że Fed przynajmniej nie wyklucza podwyżek, a EBC, BoE czy BoJ w ogóle o nich nie mówią i są nastawione raczej na jeszcze luźniejszą politykę. Kwestia Brexitu pozostaje natomiast ambiwalentna – z jednej strony dolar może w jej obliczu jawić się jako bezpieczna przystań, z drugiej natomiast Brexit to zawsze pretekst dla Fed, by 'jeszcze nie podnosić'.

Faktem jest jednak, że euro ma swoje dodatkowe problemy, przy których eskalacji znów może zwyciężać dolar. Mowa o bankach – włoskich w szczególności, ale też o Deutsche Banku, nawet jeśli ten wypracował niewielki zysk (20 mln euro) za II kwartał. Bank ten nadal planuje zwalnianie pracowników i zamykanie placówek, w tym też i oddziałów inwestycyjnych. Z kolei u nas echem czy też czkawką odbija się sprawa banku UniCredit, czyli właściciela Pekao. Wczoraj akcje Pekao silnie traciły po podaniu przez Bloomberg wieści o tym, że UC wyprzeda wszystkie akcje Pekao.

Banki włoskie mają 360 mld euro złych kredytów, tj. równowartość 18 proc. rocznego PKB państwa. Cała włoska gospodarka ma problemy, a do tego tradycyjnie (już od czasów risorgimenta) głęboka jest przepaść między Południem a Północ. Południe oskarża Północ o grabież sięgającą 150 lat wstecz, która trwale okaleczyła Neapol czy Sycylię (i poniekąd to prawda, patrząc na proces 'jednoczenia' Włoch poprzez podporządkowanie ich Piemontowi – tudzież na zjawiska takie jak brigantaggio czy wielka emigracja w końcówce XIX w.). Północ oskarża Południe o lenistwo, biurokrację i przestępczość (mafia, 'ndranghetta, Sacra Corona Unita, kamorra).

Niektórzy zwracają uwagę na to, że Włosi wcale nie żyli w jakiś bardzo konsumpcyjny sposób, a to, co im zaszkodziło – nie tylko bankom, ale całej gospodarce – to wpływ waluty euro, która (będąc zbyt droga) osłabiła popyt na towary Włochów oraz konsumpcję samych obywateli.

Włochy jawią się więc jako kolejny 'chory człowiek w Europie', jak parę lat temu Grecja czy Hiszpania. Co więcej, chodzi tu nawet nie tyle o budżet, ile właśnie o sektor bankowy, a ten w naturalny sposób jest powiązany z zagranicą (por. wspomniany wyżej casus Pekao i UniCredit). Poza tym problemy Grecji i Hiszpanii udało się (pewnie tymczasowo) zasypać tanim pieniądzem i zatuszować, ale wiadomo, że przy każdej takiej akcji środków jest mniej, zwłaszcza w obliczu różnych bolączek Eurolandu i UE (Brexit, emigranci, terroryzm).

W krótkim terminie zakładamy, że dziś euro może jeszcze trochę zyskać, jak to często po nagłych zwyżkach (kiedy to następuje jeszcze 'dokańczanie' tematu następnego dnia), ale jeśli nie dziś, to jutro zakładamy raczej cofnięcie. Samo muśnięcie 1,11 nie byłoby jednak zaskoczeniem. Dziś nie ma za dużo danych makro, które mogłyby wpływać na tę parę, ale można wymienić niemieckie bezrobocie (przed 10:00) i niemiecką inflację CPI (o 14:00). Poza tym o 11:00 poznamy indeksy koniunktury w Eurolandzie (raczej nie wpływają na waluty), zaś o 14:30 – tygodniową liczbę wniosków o zasiłek w USA.

Na złotym

Złoty tracił wczoraj tak na parze dolarowej, jak i parze z euro – działo się to w ciągu dnia przy stabilnym eurodolarze. Przyczyn można upatrywać w ogólnym klimacie, jaki obserwowano na GPW, a był to klimat słaby, bo wyprzedawano papiery Pekao (z przyczyn opisanych wyżej).

Tak więc USD/PLN zanotował nawet 3,99 – ale teraz jest na linii 3,95, chwilami niżej, testując po raz kolejny dolne ograniczenie konsolidacji ciągnącej się od końca czerwca. To oczywiście efekt zwyżki eurodolara po FOMC. Na EUR/PLN mamy 4,37 – to mimo wszystko kurs niższy od wczorajszych szczytów. Z drugiej strony, oddalamy się od 4,35.

Na GBP/PLN jest 5,2125. Sytuacja jest tu dość spokojna, wsparcie to 5,20 – wciąż aktualne, choć testowano też w minionych dniach dołki na 5,1770 i 5,1720. Niżej mamy 5,1475 jako wsparcie.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Akcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje

Trump straszy, dolar zyskuje

2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić

Złoty znów zaczyna tracić

2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Poniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami

Trump straszy nowymi cłami

2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut

Problemy europejskich walut

2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Kurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.