Data dodania: 2016-06-28 (11:13)
Na Starym Kontynencie ujawniają się niepokojące podziały. Kraje „starej” Unii mają inną wizję przyszłości Europy, niż państwa, które później przystąpiły do Wspólnoty. Zwiększa to niepewność i ryzyka dalszej wyprzedaży na rynkach finansowych.
Wielka Brytania traci najwyższy rating wobec realnego zagrożenia dezintegracji Zjednoczonego Królestwa. Złoty w tym środowisku zachowuje stabilną pozycję. Wsparciem wysoki popyt na rodzime obligacje.
Początek tygodnia przyniósł w większości kontynuację tendencji z piątku, lecz w zdecydowanie łagodniejszej formie. Spadały giełdy, osłabiał się funt, tracił (nieznacznie) złoty. W relacji do euro notowania polskiej waluty utrzymały się w okolicy poziomu 4,45, co potwierdza istotność tej bariery na wykresach cen. Wsparciem dla złotego było dobre zachowanie polskiego długu. Inwestorzy ochoczo skupowali polskie papiery, a katalizatorem zmian są oczekiwania na niższe stopy procentowe w Wielkiej Brytanii, a być może także w strefie euro. Rentowność brytyjskich 10-latek spadła wczoraj, po raz pierwszy w historii, poniżej poziomu 1 proc. Niemieckie bundy także pogłębiły spadki, jeśli chodzi o dochodowość, podobnie jak obligacje amerykańskie (10-latki poniżej 1,5 proc., po raz pierwszy od 4 lat).
Dwie agencje ratingowe obniżyły wczoraj ocenę kredytową Wlk. Brytanii. Standard&Poor's o dwa stopnie, z poziomu AAA do AA, Fitch o jeden do analogicznego poziomu. Obie agencje przypisały Wyspom negatywną perspektywę ratingu. Zdaniem pierwszej z nich obniżka odzwierciedla zwiększone ryzyko obsługi zadłużenia i stabilności emitenta w związku z tym, że większość mieszkańców Szkocji i Irlandii Płn. zagłosowała za pozostaniem w Unii Europejskiej. Fitch wskazuje na wzrost prawdopodobieństwa poważnego spowolnienia, a wynik referendum oznacza pogorszenie siły instytucjonalnej kraju. Jeśli chodzi o trzecią agencję, jeszcze w piątek Moody's obcięła perspektywę ratingu Wlk. Brytanii (jest na Aa1).
Wydarzeniem poniedziałku ze sfery politycznej było ujawnienie dokumentu, który miał zostać przedstawiony na spotkaniu szefa MSZ Niemiec F. W. Steinmeiera z przedstawicielami Grupy Wyszehradzkiej. Niemcy sugerują w nim przekształcenie Unii Europejskiej w superpaństwo. Utworzenie wspólnej armii, służb specjalnych, przepisów kodeksu karnego czy systemu podatkowego. UE przejęłaby kontrolę nad granicami i polityką migracyjną. "Nasze państwa dzielą wspólne przeznaczenie i wspólny zestaw wartości, które dają podstawę do jeszcze bliższej unii między naszymi obywatelami. Będziemy więc dążyć do politycznej unii w Europie i zaprosimy kolejnych Europejczyków do udziału w tym przedsięwzięciu" - głosi preambuła dokumentu, przygotowanego wspólnie przez Niemcy i Francję. Ma to być odpowiedź na decyzję o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. W poniedziałek A. Merkel gościła w Berlinie francuskiego prezydenta F. Hollande’a oraz włoskiego premiera M. Renzi’ego. W odpowiedzi na to, ale też sobotnie spotkanie grupy 6 państw-założycieli Unii, do Warszawy na rozmowy ministrów spraw zagranicznych 9 krajów zaprosił W. Waszczykowski. Do stolicy Polski przyjechali przedstawiciele rządu Grecji, Rumunii, Bułgarii, Węgier, Austrii, Słowacji, Hiszpanii, Słowenii. Uczestniczył w nim także szef brytyjskiej dyplomacji. Wszystko to ujawnia niebezpieczne podziały, jakie wytworzyły się i ujawniły na Starym Kontynencie po głosowaniu w Wielkiej Brytanii. To potencjalnie bardzo niepokojące wydarzenia, które są głównym motorem wyprzedaży wszelkiej klasy aktywów na rynkach finansowych.
Prezes Fed, J. Yellen oraz szef Banku Anglii M. Carney’a nieoczekiwane wycofali się z wystąpień podczas Europejskiego Forum Banków Centralnych odbywającego się w Sintrze, w Portugalii. Nie podano przyczyn rezygnacji. Decyzja wskazuje na spadek zaufania nie tylko między kluczowymi politykami z kontynentalnej Europy i Wielkiej Brytanii, ale także elit sfery finansowej. Oraz niepewność, niestabilność i ogromny szok, jaki wywołało czwartkowe referendum. Konferencja w Sintrze była jednym z najważniejszych tegorocznych wydarzeń ekonomicznych w Europie.
Początek tygodnia przyniósł w większości kontynuację tendencji z piątku, lecz w zdecydowanie łagodniejszej formie. Spadały giełdy, osłabiał się funt, tracił (nieznacznie) złoty. W relacji do euro notowania polskiej waluty utrzymały się w okolicy poziomu 4,45, co potwierdza istotność tej bariery na wykresach cen. Wsparciem dla złotego było dobre zachowanie polskiego długu. Inwestorzy ochoczo skupowali polskie papiery, a katalizatorem zmian są oczekiwania na niższe stopy procentowe w Wielkiej Brytanii, a być może także w strefie euro. Rentowność brytyjskich 10-latek spadła wczoraj, po raz pierwszy w historii, poniżej poziomu 1 proc. Niemieckie bundy także pogłębiły spadki, jeśli chodzi o dochodowość, podobnie jak obligacje amerykańskie (10-latki poniżej 1,5 proc., po raz pierwszy od 4 lat).
Dwie agencje ratingowe obniżyły wczoraj ocenę kredytową Wlk. Brytanii. Standard&Poor's o dwa stopnie, z poziomu AAA do AA, Fitch o jeden do analogicznego poziomu. Obie agencje przypisały Wyspom negatywną perspektywę ratingu. Zdaniem pierwszej z nich obniżka odzwierciedla zwiększone ryzyko obsługi zadłużenia i stabilności emitenta w związku z tym, że większość mieszkańców Szkocji i Irlandii Płn. zagłosowała za pozostaniem w Unii Europejskiej. Fitch wskazuje na wzrost prawdopodobieństwa poważnego spowolnienia, a wynik referendum oznacza pogorszenie siły instytucjonalnej kraju. Jeśli chodzi o trzecią agencję, jeszcze w piątek Moody's obcięła perspektywę ratingu Wlk. Brytanii (jest na Aa1).
Wydarzeniem poniedziałku ze sfery politycznej było ujawnienie dokumentu, który miał zostać przedstawiony na spotkaniu szefa MSZ Niemiec F. W. Steinmeiera z przedstawicielami Grupy Wyszehradzkiej. Niemcy sugerują w nim przekształcenie Unii Europejskiej w superpaństwo. Utworzenie wspólnej armii, służb specjalnych, przepisów kodeksu karnego czy systemu podatkowego. UE przejęłaby kontrolę nad granicami i polityką migracyjną. "Nasze państwa dzielą wspólne przeznaczenie i wspólny zestaw wartości, które dają podstawę do jeszcze bliższej unii między naszymi obywatelami. Będziemy więc dążyć do politycznej unii w Europie i zaprosimy kolejnych Europejczyków do udziału w tym przedsięwzięciu" - głosi preambuła dokumentu, przygotowanego wspólnie przez Niemcy i Francję. Ma to być odpowiedź na decyzję o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. W poniedziałek A. Merkel gościła w Berlinie francuskiego prezydenta F. Hollande’a oraz włoskiego premiera M. Renzi’ego. W odpowiedzi na to, ale też sobotnie spotkanie grupy 6 państw-założycieli Unii, do Warszawy na rozmowy ministrów spraw zagranicznych 9 krajów zaprosił W. Waszczykowski. Do stolicy Polski przyjechali przedstawiciele rządu Grecji, Rumunii, Bułgarii, Węgier, Austrii, Słowacji, Hiszpanii, Słowenii. Uczestniczył w nim także szef brytyjskiej dyplomacji. Wszystko to ujawnia niebezpieczne podziały, jakie wytworzyły się i ujawniły na Starym Kontynencie po głosowaniu w Wielkiej Brytanii. To potencjalnie bardzo niepokojące wydarzenia, które są głównym motorem wyprzedaży wszelkiej klasy aktywów na rynkach finansowych.
Prezes Fed, J. Yellen oraz szef Banku Anglii M. Carney’a nieoczekiwane wycofali się z wystąpień podczas Europejskiego Forum Banków Centralnych odbywającego się w Sintrze, w Portugalii. Nie podano przyczyn rezygnacji. Decyzja wskazuje na spadek zaufania nie tylko między kluczowymi politykami z kontynentalnej Europy i Wielkiej Brytanii, ale także elit sfery finansowej. Oraz niepewność, niestabilność i ogromny szok, jaki wywołało czwartkowe referendum. Konferencja w Sintrze była jednym z najważniejszych tegorocznych wydarzeń ekonomicznych w Europie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.