Data dodania: 2016-06-24 (13:31)
Sesja na europejskich parkietach w czwartek przebiegała w bardzo optymistycznych nastrojach, a uwaga inwestorów skupiała się głównie wokół referendum w Wielkiej Brytanii. Wszystko wskazywało na to, że fakt pozostania Wielkiej Brytanii w strukturach Unii Europejskiej jest praktycznie przesądzony.
Najnowsze sondaże również wskazywały na niewielką, zaledwie 2-3% przewagę zwolenników pozostania w Unii Europejskiej. Ten fakt pozwolił inwestorom do bardziej ryzykownych ruchów na swoich portfelach, a co za tym idzie, do zakupów akcji. Najważniejsze parkiety na Starym Kontynencie zyskiwały ponad 1%. W przypadku niemieckiego DAX, wzrost osiągnął 1,85%, brytyjski FTSE 100 zyskał 1,23%, a francuski CAC 40 aż 1,96%. Warszawski parkiet nie pozostawał w tyle, a WIG 20 finalnie zakończył dzień wzrostem o 1,68% przy obrotach na całym rynku sięgających 800 mln zł.
Bez wątpienia referendum było wczoraj wydarzeniem dnia, jednak warto również zwrócić uwagę na publikowane dane w kalendarzu makroekonomicznym. Rodzimi inwestorzy poznali odczyt bezrobocia w Polsce, który okazał się najniższy od 2008 r. i wyniósł 9,1%. Dowiedzieliśmy się również, jak kształtują się odczyty indeksów PMI dla ważniejszych gospodarek świata. O ile dane dla przemysłu Niemiec i całej strefy euro były lepsze od oczekiwań, słabsze okazały się odczyty usługowych PMI. Poniżej prognoz znalazły się również odczyty z Francji, ponieważ zarówno dla przemysłu, jak i usług, indeksy spadły poniżej poziomu 50 pkt. Po południu poznaliśmy cotygodniową liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która spadła o 18 tys. i tym samym znalazła się na najniższym poziomie od ponad 40 lat. Odczyt indeksu PMI dla przemysłu odnotował natomiast wzrost do 51,4 pkt. z 50,7 pkt.
Dziś inwestorzy na całym świecie będą musieli zderzyć się z nową otaczającą ich rzeczywistością, ponieważ Wielka Brytania opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Za Brexitem głosowało 51,9% wyborców, co wpłynęło na podjęcie historycznej decyzji. Po raz pierwszy od około 60 lat, europejska wspólnota skurczy się o jedno państwo. Eurosceptycy dopięli swego i mają powody do świętowania. Sytuacja na rynkach finansowych jest nieprzewidywalna. Inwestorzy chcą wykorzystać ten chaos, więc zauważalne są aktywne i ryzykowne ruchy. Mimo wszystko, znaleźli się jednak w potrzasku, ponieważ bardzo trudno jest cokolwiek przewidzieć na tak dynamicznym rynku.
W miarę pojawiania się nieoficjalnych wyników referendalnych, rynki zaczęły reagować bardzo nerwowo. Giełdy w Azji zakończyły notowania solidnymi spadkami – dla przykładu japoński Nikkei stracił blisko 8%. Brytyjski funt traci około 11%, co jest najniższym poziomem od ponad 30 lat. Równie mocno ucierpiał polski złoty, który po ogłoszeniu decyzji tracił blisko 6% do głównych walut. Najmocniejsze ruchy możemy obserwować wobec walut uznawanych za „bezpieczne przystanie” w trakcie kryzysów, czyli USD i CHF. Rynki od rana zostały już ustawione przez brytyjskie referendum i tym samym, być może, rozpoczął się całkowicie nowy rozdział w historii.
W kalendarzu makroekonomicznym, mimo że zostanie prawdopodobnie całkowicie przyćmiony przez poranne informacje z Wielkiej Brytanii, warto zwrócić uwagę między innymi na odczyt niemieckiego indeksu Ifo, a o po południu na dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku i indeksu Uniwersytetu Michigan w Stanach Zjednoczonych.
Sesja w USA:
Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się wyraźnymi wzrostami. Analitycy spodziewali się zawirowań na rynkach, ale przedostatni dzień obecnego tygodnia na amerykańskich giełdach przebiegał w bardzo spokojnej atmosferze. Wall Street zignorował Brexit, a kluczowe indeksy osiągnęły wzrosty. Zachowanie inwestorów sugeruje, że obawy przed wyjściem Wielkiej Brytanii z UE były minimalne. Śledzili oni zapewne sondaże publikowane w trakcie referendum, które wskazywały, że Wielka Brytania jednak pozostanie w Unii. Finalnie, indeks Dow Jones Industrial Average zyskał 1,3%, S&P 500 wzrósł o 1,34%, a Nasdaq Composite o 1,6%.
Waluty:
Czwartek dla EURUSD zakończył się wzrostem o 0,31% do poziomu 1,1332. Kurs EURGBP wzrósł o 1,34% i osiągnął poziom 0,7784, natomiast EURJPY zyskał 0,86% do poziomu 118,95. Dziś rano, już po oficjalnej decyzji, bardzo silnie tracił funt brytyjski w stosunku do głównych walut, między innymi do euro czy też dolara. Momentami spadki kursu GBP sięgały 11%, a co za tym idzie, osiągały najniższe poziomy od bliko 30 lat. Aktualnie na parze GBPUSD widzimy poziom 1,3863 (-7,52%), a w przypadku GBPEUR kurs aktualnie wynosi 1,2469 (-5,02%).
Równie mocno ucierpiał polski złoty, który po ogłoszeniu decyzji tracił blisko 6% do głównych walut. Najmocniejsze ruchy możemy obserwować wobec walut uznawanych za „bezpieczne przystanie” w trakcie kryzysów, czyli USD i CHF. Aktualnie, złoty jest notowany po 3,9834 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0866 PLN względem franka szwajcarskiego, 4,4417 PLN za euro oraz 5,5574 PLN w relacji do funta szterlinga.
Surowce:
Złoto zakończyło wczorajsze notowania wzrostem o 0,14% do poziomu 1269,80 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,54% i osiągnęło poziom 17,405USD za uncję. Ropa naftowa, odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 49,80 USD za baryłkę, zyskując tym samym 1,36%. Natomiast odmiana Brent ugrała 2,55% i była notowana po 51,15 USD za baryłkę.
Bez wątpienia referendum było wczoraj wydarzeniem dnia, jednak warto również zwrócić uwagę na publikowane dane w kalendarzu makroekonomicznym. Rodzimi inwestorzy poznali odczyt bezrobocia w Polsce, który okazał się najniższy od 2008 r. i wyniósł 9,1%. Dowiedzieliśmy się również, jak kształtują się odczyty indeksów PMI dla ważniejszych gospodarek świata. O ile dane dla przemysłu Niemiec i całej strefy euro były lepsze od oczekiwań, słabsze okazały się odczyty usługowych PMI. Poniżej prognoz znalazły się również odczyty z Francji, ponieważ zarówno dla przemysłu, jak i usług, indeksy spadły poniżej poziomu 50 pkt. Po południu poznaliśmy cotygodniową liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która spadła o 18 tys. i tym samym znalazła się na najniższym poziomie od ponad 40 lat. Odczyt indeksu PMI dla przemysłu odnotował natomiast wzrost do 51,4 pkt. z 50,7 pkt.
Dziś inwestorzy na całym świecie będą musieli zderzyć się z nową otaczającą ich rzeczywistością, ponieważ Wielka Brytania opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej. Za Brexitem głosowało 51,9% wyborców, co wpłynęło na podjęcie historycznej decyzji. Po raz pierwszy od około 60 lat, europejska wspólnota skurczy się o jedno państwo. Eurosceptycy dopięli swego i mają powody do świętowania. Sytuacja na rynkach finansowych jest nieprzewidywalna. Inwestorzy chcą wykorzystać ten chaos, więc zauważalne są aktywne i ryzykowne ruchy. Mimo wszystko, znaleźli się jednak w potrzasku, ponieważ bardzo trudno jest cokolwiek przewidzieć na tak dynamicznym rynku.
W miarę pojawiania się nieoficjalnych wyników referendalnych, rynki zaczęły reagować bardzo nerwowo. Giełdy w Azji zakończyły notowania solidnymi spadkami – dla przykładu japoński Nikkei stracił blisko 8%. Brytyjski funt traci około 11%, co jest najniższym poziomem od ponad 30 lat. Równie mocno ucierpiał polski złoty, który po ogłoszeniu decyzji tracił blisko 6% do głównych walut. Najmocniejsze ruchy możemy obserwować wobec walut uznawanych za „bezpieczne przystanie” w trakcie kryzysów, czyli USD i CHF. Rynki od rana zostały już ustawione przez brytyjskie referendum i tym samym, być może, rozpoczął się całkowicie nowy rozdział w historii.
W kalendarzu makroekonomicznym, mimo że zostanie prawdopodobnie całkowicie przyćmiony przez poranne informacje z Wielkiej Brytanii, warto zwrócić uwagę między innymi na odczyt niemieckiego indeksu Ifo, a o po południu na dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku i indeksu Uniwersytetu Michigan w Stanach Zjednoczonych.
Sesja w USA:
Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się wyraźnymi wzrostami. Analitycy spodziewali się zawirowań na rynkach, ale przedostatni dzień obecnego tygodnia na amerykańskich giełdach przebiegał w bardzo spokojnej atmosferze. Wall Street zignorował Brexit, a kluczowe indeksy osiągnęły wzrosty. Zachowanie inwestorów sugeruje, że obawy przed wyjściem Wielkiej Brytanii z UE były minimalne. Śledzili oni zapewne sondaże publikowane w trakcie referendum, które wskazywały, że Wielka Brytania jednak pozostanie w Unii. Finalnie, indeks Dow Jones Industrial Average zyskał 1,3%, S&P 500 wzrósł o 1,34%, a Nasdaq Composite o 1,6%.
Waluty:
Czwartek dla EURUSD zakończył się wzrostem o 0,31% do poziomu 1,1332. Kurs EURGBP wzrósł o 1,34% i osiągnął poziom 0,7784, natomiast EURJPY zyskał 0,86% do poziomu 118,95. Dziś rano, już po oficjalnej decyzji, bardzo silnie tracił funt brytyjski w stosunku do głównych walut, między innymi do euro czy też dolara. Momentami spadki kursu GBP sięgały 11%, a co za tym idzie, osiągały najniższe poziomy od bliko 30 lat. Aktualnie na parze GBPUSD widzimy poziom 1,3863 (-7,52%), a w przypadku GBPEUR kurs aktualnie wynosi 1,2469 (-5,02%).
Równie mocno ucierpiał polski złoty, który po ogłoszeniu decyzji tracił blisko 6% do głównych walut. Najmocniejsze ruchy możemy obserwować wobec walut uznawanych za „bezpieczne przystanie” w trakcie kryzysów, czyli USD i CHF. Aktualnie, złoty jest notowany po 3,9834 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0866 PLN względem franka szwajcarskiego, 4,4417 PLN za euro oraz 5,5574 PLN w relacji do funta szterlinga.
Surowce:
Złoto zakończyło wczorajsze notowania wzrostem o 0,14% do poziomu 1269,80 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,54% i osiągnęło poziom 17,405USD za uncję. Ropa naftowa, odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 49,80 USD za baryłkę, zyskując tym samym 1,36%. Natomiast odmiana Brent ugrała 2,55% i była notowana po 51,15 USD za baryłkę.
Źródło: Konrad Mikołajko, Head of Support Patron FX
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.