
Data dodania: 2016-06-17 (10:11)
Rynki wykazują coraz większą nerwowość w związku ze zbliżającym się referendum w Wielkiej Brytanii. Publikacje makroekonomiczne czy posiedzenia banków centralnych zeszły na dalszy plan. Motorem napędowym decyzji inwestycyjnych są kolejne doniesienia o nastawieniu Brytyjczyków do Unii Europejskiej. A obawy o Brexit są coraz bardziej uzasadnione.
Żaden z sondaży internetowych i telefonicznych z ostatnich trzech tygodni nie pokazał przewagi zwolenników zachowania status quo. Ostatnie dwa badania dają opcji wyjścia z Unii 3 i 6 pkt proc. przewagi. Swoich stawek nie zmieniają natomiast znacząco (od 2-3 dni, po niedawnym przeskalowaniu) bukmacherzy. Przypisują oni nadal wyraźnie wyższe szanse pozostania we Wspólnocie (60-65 proc. wobec 35-40 proc.). Kalkulowane przez agencję Bloomberg na bazie opcji rynku walutowego implikowane prawdopodobieństwo Brexitu jest jeszcze niższe (25 proc.). Te „twarde” wskaźniki, za którymi stoją prawdziwe pieniądze, zamiast opierania się na notorycznie mylących się ośrodkach badania opinii publicznej, pozwalają nadal podtrzymywać założenie przychylnego funtowi (ale i złotemu) rozwojowi wydarzeń po 23 czerwca. Według ostrożnych szacunków decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii skutkowałaby 8-10-proc. spadkiem wartości funta w stosunku do dolara i potencjalnie dalszą, 2-5-procentową deprecjacją w perspektywie półrocza.
Pozostając w Unii Wielka Brytania ma nieograniczony, swobodny dostęp do źródeł finansowania ogromnych nierównowag makroekonomicznych jakie rokrocznie notuje tamtejsza gospodarka. W ubiegłym roku deficyt handlowy kraju osiągnął zawrotne 7 proc. w relacji do PKB. A dochodzi do tego jeszcze ujemne saldo wpływów i wydatków budżetowych. Brexit może, choć oczywiście nie musi, oznaczać trudności z balansowaniem tych deficytów. Na pewno będzie oznaczać wyższe premie za ryzyko pobierane przez wierzycieli. Spadające rentowności obligacji rządu Zjednoczonego Królestwa odzwierciedlają ni mniej, ni więcej tylko ryzyko recesji, a co za tym idzie konieczność cięcia stóp procentowych przez Bank Anglii. Nie mają wiele wspólnego z obniżeniem kosztów obsługi zadłużenia, które będzie się uwidaczniało w dłuższym okresie, np. po obniżkach oceny kredytowej przez agencje ratingowe. Jako przeciwwagi można co najwyżej oczekiwać poprawy sytuacji na rachunku obrotów towarowych kraju w związku ze skokowym osłabieniem waluty. Brexit będzie bezwzględnie niekorzystny dla funta.
Także dla złotego to wydarzenie wygeneruje negatywny impuls. Stanie się tak choćby dlatego, że wówczas kapitał będzie dalej uciekał do bezpieczeństwa, co jeszcze bardziej umocni franka szwajcarskiego i zwiększy obciążenia z tytułu kredytów w tej walucie. Rząd zostanie zmuszony zaradzić sytuacji, przyjmie najpewniej wówczas bardzo niekorzystną dla sektora bankowego ustawę obciążając banki kosztami tej operacji, co finalnie przełoży się na spadek akcji kredytowej i całą gospodarkę. A to tylko jeden z kanałów, poprzez które Brexit może niekorzystnie odbić się na kieszeniach Polaków i sytuacji gospodarczej naszego kraju. Są jeszcze: spadek obrotów handlowych (notujemy z Wielką Brytanią wysoką nadwyżkę w handlu), spadek wpływów z transferów wobec trudności pracujących tam Polaków, odejście ważnego płatnika netto do budżetu Unii czy utrata ważnego sojusznika Polski w jej strukturach. Wypada zatem kibicować, by Brytyjczycy zdecydowali jednak o pozostaniu we Wspólnocie.
Pozostając w Unii Wielka Brytania ma nieograniczony, swobodny dostęp do źródeł finansowania ogromnych nierównowag makroekonomicznych jakie rokrocznie notuje tamtejsza gospodarka. W ubiegłym roku deficyt handlowy kraju osiągnął zawrotne 7 proc. w relacji do PKB. A dochodzi do tego jeszcze ujemne saldo wpływów i wydatków budżetowych. Brexit może, choć oczywiście nie musi, oznaczać trudności z balansowaniem tych deficytów. Na pewno będzie oznaczać wyższe premie za ryzyko pobierane przez wierzycieli. Spadające rentowności obligacji rządu Zjednoczonego Królestwa odzwierciedlają ni mniej, ni więcej tylko ryzyko recesji, a co za tym idzie konieczność cięcia stóp procentowych przez Bank Anglii. Nie mają wiele wspólnego z obniżeniem kosztów obsługi zadłużenia, które będzie się uwidaczniało w dłuższym okresie, np. po obniżkach oceny kredytowej przez agencje ratingowe. Jako przeciwwagi można co najwyżej oczekiwać poprawy sytuacji na rachunku obrotów towarowych kraju w związku ze skokowym osłabieniem waluty. Brexit będzie bezwzględnie niekorzystny dla funta.
Także dla złotego to wydarzenie wygeneruje negatywny impuls. Stanie się tak choćby dlatego, że wówczas kapitał będzie dalej uciekał do bezpieczeństwa, co jeszcze bardziej umocni franka szwajcarskiego i zwiększy obciążenia z tytułu kredytów w tej walucie. Rząd zostanie zmuszony zaradzić sytuacji, przyjmie najpewniej wówczas bardzo niekorzystną dla sektora bankowego ustawę obciążając banki kosztami tej operacji, co finalnie przełoży się na spadek akcji kredytowej i całą gospodarkę. A to tylko jeden z kanałów, poprzez które Brexit może niekorzystnie odbić się na kieszeniach Polaków i sytuacji gospodarczej naszego kraju. Są jeszcze: spadek obrotów handlowych (notujemy z Wielką Brytanią wysoką nadwyżkę w handlu), spadek wpływów z transferów wobec trudności pracujących tam Polaków, odejście ważnego płatnika netto do budżetu Unii czy utrata ważnego sojusznika Polski w jej strukturach. Wypada zatem kibicować, by Brytyjczycy zdecydowali jednak o pozostaniu we Wspólnocie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.