
Data dodania: 2016-06-17 (09:17)
W którą stronę? Na wykresie eurodolara jesteśmy przy 1,1255-60. Wczorajsza sesja była czasem niemałych zawirowań – z jednej strony notowano niemalże 1,13, a z drugiej sprowadzano wykres do 1,1130. Rośnie napięcie przed referendum w sprawie Brexitu, a przecież duża część sondaży mówi, że istnieje przewaga przeciwników Unii, czyli zwolenników opuszczenia jej przez Brytanię.
Co więcej, rynek jest też trochę pod wpływem ostatniego posiedzenia Fed. Owszem, FOMC nie zrezygnował z zasadniczej narracji o tym, że może czy wręcz powinno dojść do podwyżek stóp w Stanach, ale wzięto też pod uwagę słabe payrollsy i wspomniane wyżej ryzyko Brexitu. Z głosowania za zacieśnieniem polityki zrezygnowała nawet Esther George, dotąd głośno domagająca się konkretnego ruchu. Nikt w FOMC nie wierzy teraz w poziom 4 proc. a na rok bieżący aż 6 członków Komitetu (spośród 17 ogółem) przewiduje dokonanie tylko jednej podwyżki.
Na razie więc sytuacja jest niepewna. Trochę paradoksalne jest np. to, że ryzyko Brexitu wpłynęło na relatywnie gołębie podejście Fed, które powinno osłabiać dolara. Ale jednocześnie to samo ryzyko w gruncie rzeczy dolara umacnia jako bezpieczną przystań. Zasadniczo tak czy inaczej w dłuższym terminie zakładamy, że to dolar będzie nabierał mocy, o czym pisaliśmy już wiele razy (por. nasze rozważania o trwającej półtora roku konsolidacji w rejonie 1,05 – 1,17 tudzeż o analogii z trendem zwyżkowym w jej obrębie, który trwał od połowy marca 2015 do 22 października). W krótszym horyzoncie czasowym możliwe są oczywiście inne ruchy, cokolwiek chaotyczne, jak też i korekcyjne, ale np. od czterech sesji dziennych widzimy, że poziom 1,13 to obrona przed aprecjacją euro.
Co do danych makro, to o 14:30 poznamy amerykańskie, majowe informacje o pozwoleniach na budowę domów i rozpoczętych budowach domów. Wcześniej, o 10:00, będzie można zapoznać się z kwietniowym bilansem płatniczym Strefy Euro. O 17:00 publicznie wypowie się Mario Draghi, co też może mieć wpływ na sytuację.
Na naszym gruncie
EUR/PLN i USD/PLN wczoraj szalały – trzeba tak to nazwać i nie jest to przesadny dramatyzm. Na pierwszej z tych par zakres wahań wynosił od 4,4030 do 4,4565. Teraz mamy 4,4160 – na częściowe zakupy euro może i nie jest to najgorszy kurs, biorąc pod uwagę atmosferę przed Brexitem. Zresztą na razie zdaje się on poprawiać, jako że świeca dzienna rodzi się jako czarna, spadkowa.
Pamiętajmy jednak, że tak naprawdę najbliższe dni będą pełne napięcia. Rynek może w dużej mierze pominąć też dane makro z Polski, ale mimo wszystko warto zerknąć na wykresy o 14:00 – kiedy to poznamy majową produkcję przemysłowa i budowlano-montażową w Polsce, jak też i sprzedaż detaliczną za ten sam miesiąc.
Na USD/PLN wczorajsze minima to 3,92, a maksima były przy bitych 4 zł. Korpus był jednak nisko, do maksimów dotarliśmy li tylko długim, górnym knotem, daje to więc pewną nadzieję na to, że rynek przetestował, co miał przetestować i teraz trochę odetchniemy. Rzeczywiście, jesteśmy w okolicy wczorajszych dołków. Wypada jednak być czujnym i nie liczyć na zbyt wiele, biorąc pod uwagę to, jak rozchwianym aktywem jest złoty w ostatnich tygodniach. Gdyby jednak obecne obszary pękły, to dałoby się ugrać 3,89 – 3,90.
Na razie więc sytuacja jest niepewna. Trochę paradoksalne jest np. to, że ryzyko Brexitu wpłynęło na relatywnie gołębie podejście Fed, które powinno osłabiać dolara. Ale jednocześnie to samo ryzyko w gruncie rzeczy dolara umacnia jako bezpieczną przystań. Zasadniczo tak czy inaczej w dłuższym terminie zakładamy, że to dolar będzie nabierał mocy, o czym pisaliśmy już wiele razy (por. nasze rozważania o trwającej półtora roku konsolidacji w rejonie 1,05 – 1,17 tudzeż o analogii z trendem zwyżkowym w jej obrębie, który trwał od połowy marca 2015 do 22 października). W krótszym horyzoncie czasowym możliwe są oczywiście inne ruchy, cokolwiek chaotyczne, jak też i korekcyjne, ale np. od czterech sesji dziennych widzimy, że poziom 1,13 to obrona przed aprecjacją euro.
Co do danych makro, to o 14:30 poznamy amerykańskie, majowe informacje o pozwoleniach na budowę domów i rozpoczętych budowach domów. Wcześniej, o 10:00, będzie można zapoznać się z kwietniowym bilansem płatniczym Strefy Euro. O 17:00 publicznie wypowie się Mario Draghi, co też może mieć wpływ na sytuację.
Na naszym gruncie
EUR/PLN i USD/PLN wczoraj szalały – trzeba tak to nazwać i nie jest to przesadny dramatyzm. Na pierwszej z tych par zakres wahań wynosił od 4,4030 do 4,4565. Teraz mamy 4,4160 – na częściowe zakupy euro może i nie jest to najgorszy kurs, biorąc pod uwagę atmosferę przed Brexitem. Zresztą na razie zdaje się on poprawiać, jako że świeca dzienna rodzi się jako czarna, spadkowa.
Pamiętajmy jednak, że tak naprawdę najbliższe dni będą pełne napięcia. Rynek może w dużej mierze pominąć też dane makro z Polski, ale mimo wszystko warto zerknąć na wykresy o 14:00 – kiedy to poznamy majową produkcję przemysłowa i budowlano-montażową w Polsce, jak też i sprzedaż detaliczną za ten sam miesiąc.
Na USD/PLN wczorajsze minima to 3,92, a maksima były przy bitych 4 zł. Korpus był jednak nisko, do maksimów dotarliśmy li tylko długim, górnym knotem, daje to więc pewną nadzieję na to, że rynek przetestował, co miał przetestować i teraz trochę odetchniemy. Rzeczywiście, jesteśmy w okolicy wczorajszych dołków. Wypada jednak być czujnym i nie liczyć na zbyt wiele, biorąc pod uwagę to, jak rozchwianym aktywem jest złoty w ostatnich tygodniach. Gdyby jednak obecne obszary pękły, to dałoby się ugrać 3,89 – 3,90.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.