
Data dodania: 2016-06-04 (09:01)
Jedynym pozytywnym aspektem dzisiejszych danych z rynku pracy USA jest to, że rozwiały wątpliwości w temacie czerwcowej podwyżki stóp procentowych Fed. Z drugiej strony gwałtowny spadek tempa zatrudnienia nie pasuje do innych danych z gospodarki i trudno go nie traktować jako chwilowej aberracji. Dlatego lipcowa podwyżka jest wciąż w grze.
W maju zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło tylko o 38 tys. (prog. 160 tys.), a dane za poprzednie dwa miesiące zostały zrewidowane w dół o 59 tys. Fed dostał idealną wymówkę, by odroczyć decyzję, choć pewnie i tak szykował się na późniejszy termin, chcąc poczekać na wynik referendum UE w Wielkiej Brytanii. Wprawdzie spadek stopy bezrobocia do 4,7 proc. (prog. 4,9 proc.) z 5 proc. w kwietniu finalnie będzie wzmacniał jastrzębi w dążeniu do podwyżki, ale na razie dane o zatrudnieniu będą wzbudzać obawy o siłę ożywienia. Wątpliwości będą się utrzymywać aż do kolejnego raportu z rynku pracy, który (być może) rozstrzygnie, czy dzisiejsze dane są tylko jednorazowym wypadkiem, czy trwalszym zwrotem. Obecnie prawdopodobieństwo podwyżki w czerwcu spadło do 6 proc. (wczoraj 22 proc.), a dla lipca do 34 proc. (55 proc.). Ciężko być dolarowym bykiem w takich warunkach .
Przyszły tydzień: RBA, RPP, RBNZ, Yellen, Brexit
W przyszłym tygodniu główna uwaga będzie dotyczyć wystąpienia prezes Fed Janet Yellen (pon). Jest to ostatnie wystąpienie przedstawiciela Fed przed okresem zamkniętym na tydzień przed posiedzeniem FOMC. W ostatnim wystąpieniu 27 maja Yellen stwierdziła, że podwyżka stóp procentowych „w ciągu najbliższych miesięcy może być właściwa”. Interesującym będzie, czy jej stanowisko uległo zmianie po majowym raporcie z rynku pracy i jeśli nie, czym jej zdaniem są „najbliższe miesiące”. Z danych makro wyróżnia się indeks Uniwersytetu Michigan. Oczekiwane jest pogorszenie nastrojów konsumentów do 94 z 94,7 w maju, a szczególna uwaga będzie dotyczyć długoterminowych oczekiwań inflacyjnych, które na 2,5 proc. są na historycznym dołku. Dalszy spadek uderzy w USD.
Finalna rewizja PKB za I kw. z Eurolandu (wt) nie skupi uwagi rynku i EUR/USD będzie zdany na podążanie za czynnikami dolarowymi. W Szwajcarii CPI (śr) i stopa bezrobocia (czw) także powinny przejść bez echa w oczekiwaniu na decyzję SNB w kolejnym tygodniu. Kalendarz w Szwecji jest pusty, podczas gdy z Norwegii otrzymamy produkcję przemysłową (wt), regionalny raport Norges Banku (wt) i CPI (pt). Widzimy wartość w dalszej aprecjacji SEK, a odporność ropy w odejściu od szczytu powinna być wsparciem dla NOK. W Wielkiej Brytanii dane (produkcja przemysłowa – śr, handel zagraniczny – czw) zejdą na dalszy plan na rzecz kwestii referendum UE. Wchodzimy w okres debat telewizyjnych, którym będą towarzyszyć szerokie komentarze prasowe, co razem może podsycać obawy o Brexit i presję na funcie.
W Polsce ostatnie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej pod wodzą prezesa Marka Belki powinno przynieść kontynuację nastawienia “wait-and-see”. Stopa referencyjna powinna pozostać utrzymana na 1,5 proc. przy praktycznie nie zmienionym komunikacie. EUR/PLN chwilowo przestał reagować na czynniki krajowe i zagraniczne, co z biegiem czasu będzie sprzyjać opadaniu kursu, ale będzie to powolny i niejednostajny proces.
Z Japonii otrzymamy pierwszą rewizję PKB za I kw. (śr). Oczekuje się korekty wzrostu do 2 proc. z 1,7 proc. , choć dane wykazują mały wpływ na jena. Dane o saldzie rachunku bieżącego (śr) i zamówieniach na maszyny (czw) mogą mieć większe znaczenie, ale odczyty za kwiecień mogą być zaburzone przez trzęsienie ziemi w prowincji Kumamoto. Kierunek dla USD/JPY wyznaczy Yellen i sentyment na rynkach akcji.
Przyszły tydzień przynosi decyzje RBA i RBNZ. Zaostrzenie retoryki Fed i związany z tym spadek AUD/USD i NZD/USD osłabiają presję wiszącą nad bankami centralnymi z Antypodów, stąd w obu przypadkach bardziej prawdopodobne jest utrzymanie stóp procentowych bez zmian. Różny jednak może być wydźwięk komunikatów. Poprawa danych z Australii w ostatnim czasie pozwala RBA na pauzę przynajmniej do poznania danych o inflacji za II kwartał, czym bank będzie dysponował dopiero przed sierpniowym posiedzeniem. RBNZ jest w trudniejszej sytuacji, gdyż indeks NZD TWI (ważony wolumenem handlu kurs NZD) jest obecnie 3,6 proc. powyżej poziomu, który bank w marcowej projekcji zakładał na koniec czerwca. Sceptycznie podchodzimy do utrzymywania krótkiej pozycji w AUD przed RBA, za to w przypadku NZD decyzja RBNZ oferuje podwyższone szanse na gołębie zaskoczenie.
W Kanadzie w centrum uwagi będą dane z rynku pracy (pt). Ostatnie dane z gospodarki nie sugerują, aby dynamika zatrudnienia miała pozytywnie zaskakiwać, stąd konsensus zakłada przyrost jedynie o 1 tys. miejsc pracy. Słabszy odczyt będzie wzmacniał głosy o złagodzeniu stanowiska BoC, a rynek już dyskontuje niewielką szansę na obniżkę przed końcem roku. Ponieważ w ostatnich tygodniach CAD w mniejszym stopniu odzwierciedla zyski cen ropy naftowej, przeważają ryzyka na rzecz dalszych wzrostów USD/CAD.
Przyszły tydzień: RBA, RPP, RBNZ, Yellen, Brexit
W przyszłym tygodniu główna uwaga będzie dotyczyć wystąpienia prezes Fed Janet Yellen (pon). Jest to ostatnie wystąpienie przedstawiciela Fed przed okresem zamkniętym na tydzień przed posiedzeniem FOMC. W ostatnim wystąpieniu 27 maja Yellen stwierdziła, że podwyżka stóp procentowych „w ciągu najbliższych miesięcy może być właściwa”. Interesującym będzie, czy jej stanowisko uległo zmianie po majowym raporcie z rynku pracy i jeśli nie, czym jej zdaniem są „najbliższe miesiące”. Z danych makro wyróżnia się indeks Uniwersytetu Michigan. Oczekiwane jest pogorszenie nastrojów konsumentów do 94 z 94,7 w maju, a szczególna uwaga będzie dotyczyć długoterminowych oczekiwań inflacyjnych, które na 2,5 proc. są na historycznym dołku. Dalszy spadek uderzy w USD.
Finalna rewizja PKB za I kw. z Eurolandu (wt) nie skupi uwagi rynku i EUR/USD będzie zdany na podążanie za czynnikami dolarowymi. W Szwajcarii CPI (śr) i stopa bezrobocia (czw) także powinny przejść bez echa w oczekiwaniu na decyzję SNB w kolejnym tygodniu. Kalendarz w Szwecji jest pusty, podczas gdy z Norwegii otrzymamy produkcję przemysłową (wt), regionalny raport Norges Banku (wt) i CPI (pt). Widzimy wartość w dalszej aprecjacji SEK, a odporność ropy w odejściu od szczytu powinna być wsparciem dla NOK. W Wielkiej Brytanii dane (produkcja przemysłowa – śr, handel zagraniczny – czw) zejdą na dalszy plan na rzecz kwestii referendum UE. Wchodzimy w okres debat telewizyjnych, którym będą towarzyszyć szerokie komentarze prasowe, co razem może podsycać obawy o Brexit i presję na funcie.
W Polsce ostatnie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej pod wodzą prezesa Marka Belki powinno przynieść kontynuację nastawienia “wait-and-see”. Stopa referencyjna powinna pozostać utrzymana na 1,5 proc. przy praktycznie nie zmienionym komunikacie. EUR/PLN chwilowo przestał reagować na czynniki krajowe i zagraniczne, co z biegiem czasu będzie sprzyjać opadaniu kursu, ale będzie to powolny i niejednostajny proces.
Z Japonii otrzymamy pierwszą rewizję PKB za I kw. (śr). Oczekuje się korekty wzrostu do 2 proc. z 1,7 proc. , choć dane wykazują mały wpływ na jena. Dane o saldzie rachunku bieżącego (śr) i zamówieniach na maszyny (czw) mogą mieć większe znaczenie, ale odczyty za kwiecień mogą być zaburzone przez trzęsienie ziemi w prowincji Kumamoto. Kierunek dla USD/JPY wyznaczy Yellen i sentyment na rynkach akcji.
Przyszły tydzień przynosi decyzje RBA i RBNZ. Zaostrzenie retoryki Fed i związany z tym spadek AUD/USD i NZD/USD osłabiają presję wiszącą nad bankami centralnymi z Antypodów, stąd w obu przypadkach bardziej prawdopodobne jest utrzymanie stóp procentowych bez zmian. Różny jednak może być wydźwięk komunikatów. Poprawa danych z Australii w ostatnim czasie pozwala RBA na pauzę przynajmniej do poznania danych o inflacji za II kwartał, czym bank będzie dysponował dopiero przed sierpniowym posiedzeniem. RBNZ jest w trudniejszej sytuacji, gdyż indeks NZD TWI (ważony wolumenem handlu kurs NZD) jest obecnie 3,6 proc. powyżej poziomu, który bank w marcowej projekcji zakładał na koniec czerwca. Sceptycznie podchodzimy do utrzymywania krótkiej pozycji w AUD przed RBA, za to w przypadku NZD decyzja RBNZ oferuje podwyższone szanse na gołębie zaskoczenie.
W Kanadzie w centrum uwagi będą dane z rynku pracy (pt). Ostatnie dane z gospodarki nie sugerują, aby dynamika zatrudnienia miała pozytywnie zaskakiwać, stąd konsensus zakłada przyrost jedynie o 1 tys. miejsc pracy. Słabszy odczyt będzie wzmacniał głosy o złagodzeniu stanowiska BoC, a rynek już dyskontuje niewielką szansę na obniżkę przed końcem roku. Ponieważ w ostatnich tygodniach CAD w mniejszym stopniu odzwierciedla zyski cen ropy naftowej, przeważają ryzyka na rzecz dalszych wzrostów USD/CAD.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.