Data dodania: 2016-05-23 (13:06)
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,5455 wobec 6,5510 w piątek.
Japonia/G7: Ministrowie finansów państw grupy G-7 zgodzili się, co do tego, że wzrost gospodarczy pozostaje słaby, a także rośnie presja na system finansowy za sprawą ujemnych stóp procentowych.
Dyskutowano też o potencjalnym ryzyku, jakim może być Brexit, a także stabilności na rynku walut. Zgodzono się, co do tego, że żaden z krajów nie będzie dążył do sztucznej deprecjacji swojej waluty. Niemniej tu pojawiły się duże różnice pomiędzy japońskim ministrem Aso, a amerykańskim sekretarzem skarbu Jackiem Lew. Zdaniem Amerykanów ostatnia zmienność na rynku jena była czymś normalnym i nie można jej określić, jako nieuporządkowanych ruchów. Przeciwstawnego zdania byli Japończycy, których zdaniem taka sytuacja legitymizuje rząd do podjęcia decyzji nt. interwencji. Z kolei szef BOJ dał do zrozumienia, że bank centralny poparłby takie działanie, gdyby kurs walutowy niekorzystnie wpływał na prawdopodobieństwo realizacji celu inflacyjnego.
USA: Członek FED z prawem głosu w FOMC w tym roku, Eric Rosengren przyznał w wywiadzie dla Financial Times, że ostatnie dane z gospodarki były pozytywne, mimo nieco gorszych odczytów z rynku pracy i stwarzają tym samym pole do dyskusji nt. podwyżki stóp już na czerwcowym posiedzeniu.
Wielka Brytania: Departament Skarbu opublikował raport dotyczący negatywnego wpływu Brexitu na gospodarkę, która w takiej sytuacji pogorszyłaby się w recesji (Brexit zabrałby 3,6 pkt. proc. z PKB).
Eurostrefa/Grecja: Parlament głosami koalicji rządowej zaakceptował kolejny pakiet reform zakładający m.in. podwyżki podatków, w tym VAT do 24 proc. Jednocześnie wierzyciele będą mieć większą kontrolę nad procesem prywatyzacji państwowego majątku. Działania mają przynieść wpływy rzędu 5,4 mld EUR. Jednocześnie zgodzono się na automatyczne ograniczanie płac i emerytur w sytuacji, kiedy nie poprawi się sytuacja w budżecie. W zamian Grecy mają dostać 11 mld EUR z tzw. trzeciego pakietu pomocowego – Eurogrupa podejmie decyzję we wtorek. Nie wyklucza się też podjęcia rozmów (z udziałem MFW) zmierzających do redukcji części nadmiernego zadłużenia.
Eurostrefa: Wstępne dane nt. PMI dla przemysłu w maju wskazały na spadek indeksu do 51,5 pkt. z 51,7 pkt. (konsensus 51,9 pkt.). Odczyt dla usług nie zmienił się (53,1 pkt.), choć oczekiwano wzrostu do 53,3 pkt. Nie jest to bynajmniej wynik odczytów z Niemiec, które pobiły prognozy i wyniosły odpowiednio 52,4 pkt. (przemysł) i 55,2 pkt. (usługi).
Naszym zdaniem: Słowa z natury bardziej „ostrożnego” Erica Rosengrena z oddziału FED w Bostonie sprawiły, że temat czerwcowej podwyżki stóp pozostaje otwarty – pytanie tylko, czy FED zdecyduje się rzeczywiście na takie posunięcie za 3 tygodnie. Tak jak pisaliśmy wcześniej – wydaje się, że na to jest za wcześnie – bardziej wiarygodnym terminem jest 27 lipca. Może się, zatem okazać, że posiedzenie zaplanowane na 15 czerwca, będzie tym, które pozostawi wyraźne „wskazówki”.
Z walut G-10 dzisiaj dolar traci tylko względem funta, dolara nowozelandzkiego i japońskiego jena. Względem pozostałych nieco zyskuje. Dzisiaj w kalendarzu mamy zaplanowane wystąpienia członków FED: Jamesa Bullarda o godz. 12:15 i Johna Williamsa o godz. 14:00. Utrzymane w tonacji teoretycznej możliwości podwyżki stóp w czerwcu mogą utrzymać pozytywne nastroje wokół dolara, choć nie muszą. Technicznie koszyk BOSSA USD ma prawo pozostawać w korekcie (ze wsparciem przy 80,20 pkt.), dopóki nie zostanie ona zanegowana przez złamanie oporu przy 80,80 pkt.
Słabość indeksów PMI odbija się dzisiaj na notowaniach EUR/USD, który nie ma zbytnio siły na zainicjowanie większej korekty w górę, pozostając nadal wokół poziomu 1,12. Zwiększa to prawdopodobieństwo wyjścia z tej krótkiej konsolidacji dołem, tj. wyłamania minimum przy 1,1179, o ile w ciągu kolejnych godzin nie dojdzie do udanej próby wyjścia ponad dzisiejszy szczyt przy 1,1242.
Cofnięcie mamy za to na rynku USD/JPY, gdzie jak widać respektowany jest spadkowy kanał na ujęciu tygodniowym. Fundamentalnie siłę jena można tłumaczyć tym, że uczestnicy szczytu G-7 byli nieco bardziej krytyczni wobec polityki ujemnych stóp procentowych, choć nie wydaje się, aby miało to ostatecznie wpłynąć na działania Banku Japonii. Podobnie mało wiążące mogą okazać się ustalenia, co do nie podejmowania interwencji walutowych. Choć z drugiej strony, jeżeli nie będzie Brexitu, to ryzyko nagłego i silnego umocnienia JPY w ciągu najbliższych tygodni nie wydaje się być szczególnie duże. Reasumując – jeżeli zobaczymy spadki USD/JPY wynikające z respektowania widocznego kanału, to prędzej będą one wynikiem słabości USD (także w ujęciu z innymi walutami).
USA: Członek FED z prawem głosu w FOMC w tym roku, Eric Rosengren przyznał w wywiadzie dla Financial Times, że ostatnie dane z gospodarki były pozytywne, mimo nieco gorszych odczytów z rynku pracy i stwarzają tym samym pole do dyskusji nt. podwyżki stóp już na czerwcowym posiedzeniu.
Wielka Brytania: Departament Skarbu opublikował raport dotyczący negatywnego wpływu Brexitu na gospodarkę, która w takiej sytuacji pogorszyłaby się w recesji (Brexit zabrałby 3,6 pkt. proc. z PKB).
Eurostrefa/Grecja: Parlament głosami koalicji rządowej zaakceptował kolejny pakiet reform zakładający m.in. podwyżki podatków, w tym VAT do 24 proc. Jednocześnie wierzyciele będą mieć większą kontrolę nad procesem prywatyzacji państwowego majątku. Działania mają przynieść wpływy rzędu 5,4 mld EUR. Jednocześnie zgodzono się na automatyczne ograniczanie płac i emerytur w sytuacji, kiedy nie poprawi się sytuacja w budżecie. W zamian Grecy mają dostać 11 mld EUR z tzw. trzeciego pakietu pomocowego – Eurogrupa podejmie decyzję we wtorek. Nie wyklucza się też podjęcia rozmów (z udziałem MFW) zmierzających do redukcji części nadmiernego zadłużenia.
Eurostrefa: Wstępne dane nt. PMI dla przemysłu w maju wskazały na spadek indeksu do 51,5 pkt. z 51,7 pkt. (konsensus 51,9 pkt.). Odczyt dla usług nie zmienił się (53,1 pkt.), choć oczekiwano wzrostu do 53,3 pkt. Nie jest to bynajmniej wynik odczytów z Niemiec, które pobiły prognozy i wyniosły odpowiednio 52,4 pkt. (przemysł) i 55,2 pkt. (usługi).
Naszym zdaniem: Słowa z natury bardziej „ostrożnego” Erica Rosengrena z oddziału FED w Bostonie sprawiły, że temat czerwcowej podwyżki stóp pozostaje otwarty – pytanie tylko, czy FED zdecyduje się rzeczywiście na takie posunięcie za 3 tygodnie. Tak jak pisaliśmy wcześniej – wydaje się, że na to jest za wcześnie – bardziej wiarygodnym terminem jest 27 lipca. Może się, zatem okazać, że posiedzenie zaplanowane na 15 czerwca, będzie tym, które pozostawi wyraźne „wskazówki”.
Z walut G-10 dzisiaj dolar traci tylko względem funta, dolara nowozelandzkiego i japońskiego jena. Względem pozostałych nieco zyskuje. Dzisiaj w kalendarzu mamy zaplanowane wystąpienia członków FED: Jamesa Bullarda o godz. 12:15 i Johna Williamsa o godz. 14:00. Utrzymane w tonacji teoretycznej możliwości podwyżki stóp w czerwcu mogą utrzymać pozytywne nastroje wokół dolara, choć nie muszą. Technicznie koszyk BOSSA USD ma prawo pozostawać w korekcie (ze wsparciem przy 80,20 pkt.), dopóki nie zostanie ona zanegowana przez złamanie oporu przy 80,80 pkt.
Słabość indeksów PMI odbija się dzisiaj na notowaniach EUR/USD, który nie ma zbytnio siły na zainicjowanie większej korekty w górę, pozostając nadal wokół poziomu 1,12. Zwiększa to prawdopodobieństwo wyjścia z tej krótkiej konsolidacji dołem, tj. wyłamania minimum przy 1,1179, o ile w ciągu kolejnych godzin nie dojdzie do udanej próby wyjścia ponad dzisiejszy szczyt przy 1,1242.
Cofnięcie mamy za to na rynku USD/JPY, gdzie jak widać respektowany jest spadkowy kanał na ujęciu tygodniowym. Fundamentalnie siłę jena można tłumaczyć tym, że uczestnicy szczytu G-7 byli nieco bardziej krytyczni wobec polityki ujemnych stóp procentowych, choć nie wydaje się, aby miało to ostatecznie wpłynąć na działania Banku Japonii. Podobnie mało wiążące mogą okazać się ustalenia, co do nie podejmowania interwencji walutowych. Choć z drugiej strony, jeżeli nie będzie Brexitu, to ryzyko nagłego i silnego umocnienia JPY w ciągu najbliższych tygodni nie wydaje się być szczególnie duże. Reasumując – jeżeli zobaczymy spadki USD/JPY wynikające z respektowania widocznego kanału, to prędzej będą one wynikiem słabości USD (także w ujęciu z innymi walutami).
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









