Data dodania: 2016-05-12 (09:20)
Kampania przed brytyjskim referendum w sprawie wyjścia z UE nabiera tempa. Spodziewamy się, że w kolejnych tygodniach funt znów znajdzie się pod presją. Dziś w superczwartek, czyli dzień w którym decyzji ws. stóp towarzyszy prezentacja Raportu Inflacyjnego swoje trzy grosze do słabości GBP prawdopodobnie dołoży Bank Anglii.
Oczywiście nie można oczekiwać zmian parametrów polityki monetarnej, oczywiście nikt nie poprze wniosku o podwyżkę, ale prawdopodobny jest także gołębi zwrot w retoryce.
W lutym, przy prezentacji Raportu o Inflacji prezes Banku Anglii, Mark Carney zwrócił uwagę, że globalny wzrost gospodarczy pozostaje niemrawy, zmienność rynków finansowych jest podwyższona, ale gospodarka Wielkiej Brytanii wykazuje się odpornością na poziomie sytemu finansowego i siły popytu krajowego. Jednak od tego czasu wiele się zmieniło. Wzrost PKB w pierwszym kwartale spowolnił do 0,4 proc. k/k z 0,6 proc. k/k, a wskaźniki aktywności biznesowej, wskazują na słaby początek drugiego kwartału. W komentarzu do kwietniowych odczytów PMI napisano, że globalna niepewność gospodarcza oraz zbliżające się referendum UE są często powtarzanymi czynnikami hamującymi aktywność biznesu.
Bank Anglii musi sobie zdawać sprawę, że gospodarka wytraciła impet, co znaleźć musi odzwierciedlenie w prognozach. Jeśli Bank będzie agresywny w obniżaniu oczekiwań wobec wzrostu gospodarczego i jednocześnie ostrożny w rewizji prognoz CPI, będzie to gołębi sygnał. W kwietniu BoE tłumaczył słabość danych właśnie obawami o referendum, ale biorąc pod uwagę ostatnie mieszane sygnały z gospodarki globalnej, może zacząć szukać głębszych problemów dla aktywności gospodarczej. Chociaż prawdopodobnie podtrzymanie zostanie zdanie komunikatu mówiące, że kolejnym krokiem w polityce stóp procentowych jest podwyżka, to okalające je fragmenty mogą budować wrażenie nasilających się obaw Banku. To powinno wystarczyć, by wzmożyć presję na GBP.
Drugim bankiem centralnym, który dziś decyduje o stopach jest Norges Bank. Władze monetarne Norwegii utrzymają naszym zdaniem stopy na 0,5 proc. Odbicie cen surowców energetycznych daje nieco pola do manewru w polityce monetarnej, ale słabsze dane z gospodarki przemawiają za utrzymaniem gołębiego nastawienia. Nie wykluczamy jeszcze jednej obniżki w drugiej połowie roku.
Majowe posiedzenie Norges Banku nie będzie okraszone szczegółowym raportem dotyczącym polityki monetarnej, a jedynie otrzymamy krótkie oświadczenie. Stąd bardzo prawdopodobne jest, że wydźwięk nie będzie zbytnio odbiegał od retoryki poprzedniego komunikatu. Ostatnio Norges Bank w prognozach zasygnalizował jeszcze jedną obniżkę o 25 pb do końca roku i wydaje nam się, że w tej kwestii nie doszło do zmiany, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie słabsze dane makro z Norwegii. Z tego też względu widzimy spore prawdopodobieństwo, że NOK znajdzie się dziś pod presją.
Dolar wczoraj znalazł się w fazie korekty ostatniego umocnienia, która stwarza naszym zdaniem dobrą okazję do sprzedaży części walut, zwłaszcza surowcowych i rynków wschodzących. Szczególnie atrakcyjne wydają się krótkie pozycje na NZD/USD. EUR/USD pozostaje e bardzo wąskim przedziale wahań. Choć nie ma przesłanek do zmiany tego stanu rzeczy w krótkim terminie, to w drugiej części roku spodziewamy się spadków eurodolara. EUR/PLN jest blisko ostatnich szczytów i ponad 4,43. Nerwowe oczekiwanie na decyzję Moody’s może przynieść wyskoki kursu w górę, ale spodziewamy się rewizji nie samego ratingu a jedynie jego perspektywy. Powinno to wywołać rajd ulgi na rynku złotego.
W lutym, przy prezentacji Raportu o Inflacji prezes Banku Anglii, Mark Carney zwrócił uwagę, że globalny wzrost gospodarczy pozostaje niemrawy, zmienność rynków finansowych jest podwyższona, ale gospodarka Wielkiej Brytanii wykazuje się odpornością na poziomie sytemu finansowego i siły popytu krajowego. Jednak od tego czasu wiele się zmieniło. Wzrost PKB w pierwszym kwartale spowolnił do 0,4 proc. k/k z 0,6 proc. k/k, a wskaźniki aktywności biznesowej, wskazują na słaby początek drugiego kwartału. W komentarzu do kwietniowych odczytów PMI napisano, że globalna niepewność gospodarcza oraz zbliżające się referendum UE są często powtarzanymi czynnikami hamującymi aktywność biznesu.
Bank Anglii musi sobie zdawać sprawę, że gospodarka wytraciła impet, co znaleźć musi odzwierciedlenie w prognozach. Jeśli Bank będzie agresywny w obniżaniu oczekiwań wobec wzrostu gospodarczego i jednocześnie ostrożny w rewizji prognoz CPI, będzie to gołębi sygnał. W kwietniu BoE tłumaczył słabość danych właśnie obawami o referendum, ale biorąc pod uwagę ostatnie mieszane sygnały z gospodarki globalnej, może zacząć szukać głębszych problemów dla aktywności gospodarczej. Chociaż prawdopodobnie podtrzymanie zostanie zdanie komunikatu mówiące, że kolejnym krokiem w polityce stóp procentowych jest podwyżka, to okalające je fragmenty mogą budować wrażenie nasilających się obaw Banku. To powinno wystarczyć, by wzmożyć presję na GBP.
Drugim bankiem centralnym, który dziś decyduje o stopach jest Norges Bank. Władze monetarne Norwegii utrzymają naszym zdaniem stopy na 0,5 proc. Odbicie cen surowców energetycznych daje nieco pola do manewru w polityce monetarnej, ale słabsze dane z gospodarki przemawiają za utrzymaniem gołębiego nastawienia. Nie wykluczamy jeszcze jednej obniżki w drugiej połowie roku.
Majowe posiedzenie Norges Banku nie będzie okraszone szczegółowym raportem dotyczącym polityki monetarnej, a jedynie otrzymamy krótkie oświadczenie. Stąd bardzo prawdopodobne jest, że wydźwięk nie będzie zbytnio odbiegał od retoryki poprzedniego komunikatu. Ostatnio Norges Bank w prognozach zasygnalizował jeszcze jedną obniżkę o 25 pb do końca roku i wydaje nam się, że w tej kwestii nie doszło do zmiany, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie słabsze dane makro z Norwegii. Z tego też względu widzimy spore prawdopodobieństwo, że NOK znajdzie się dziś pod presją.
Dolar wczoraj znalazł się w fazie korekty ostatniego umocnienia, która stwarza naszym zdaniem dobrą okazję do sprzedaży części walut, zwłaszcza surowcowych i rynków wschodzących. Szczególnie atrakcyjne wydają się krótkie pozycje na NZD/USD. EUR/USD pozostaje e bardzo wąskim przedziale wahań. Choć nie ma przesłanek do zmiany tego stanu rzeczy w krótkim terminie, to w drugiej części roku spodziewamy się spadków eurodolara. EUR/PLN jest blisko ostatnich szczytów i ponad 4,43. Nerwowe oczekiwanie na decyzję Moody’s może przynieść wyskoki kursu w górę, ale spodziewamy się rewizji nie samego ratingu a jedynie jego perspektywy. Powinno to wywołać rajd ulgi na rynku złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki
2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN
2024-09-19 Komentarz do rynku złotego DM BOŚCzwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.