Data dodania: 2016-05-10 (09:23)
Pomimo globalnego załamania walut rynków wschodzących złoty utrzymuje stabilną wartość. Wsparciem stała się wypowiedź wicepremiera M. Morawieckiego, który zasugerował jakoby Moody’s miał nie obniżać ratingu. Na notowaniach rodzimej waluty ciąży także spadek apetytu na ryzyko i pewne napięcie, które utrzymuje się na rynkach. Cisza przed burzą?
Poniedziałkowa sesja nie przyniosła poważniejszych wahań cen i zmieniła obrazu sytuacji na większości aktywów. Waluty emerging markets (EM) osłabiały się szósty dzień z rzędu, a na giełdach tych krajów zagościły spadki. W tym niekorzystnym środowisku złoty zdołał początkowo nieco zyskać na wartości wobec euro, dolara i franka, co nie wróżyć najgorzej zachowaniu polskiej waluty na najbliższe kilkanaście sesji. Złoty przestał być najsłabszą walutą EM licząc od początku kwietnia. Gorszą wycenę mają w tym okresie turecka lira i meksykańskie peso, a inne, jak ostatnio południowoafrykański rand czy węgierski forint, „dobijają” do stawki outsiderów.
Wsparciem dla złotego okazały się wczoraj poranne słowa wicepremiera M. Morawieckiego, który w temacie oceny Moody’s stwierdził, że „nie było jednoznacznych sygnałów, które mówiłyby o tym, że nastąpi obniżenie ratingu”. Nie było sygnałów i – poza strachem, obawami i przysłowiowym dmuchaniem na zimne, które w naszej ocenie agencja powinna ewentualnie wyrazić przez zmianę perspektywy ratingu – nie ma fundamentalnych podstaw do cięcia oceny kredytowej. Reakcja na słowa Morawieckiego, który powiedział też, że złotego osłabiają głównie czynniki geopolityczne, pokazują jednak, że piątkowa publikacja ma dla polskiej waluty fundamentalne znaczenie i jest w ostatnich dniach głównym czynnikiem wywołującym zmiany jej wartości. Stwierdzenie wicepremiera o braku sygnałów cięcia ratingu wywołały emocje i domysły, że być może zna on już decyzję agencji i nie będzie ona jednoznacznie zła dla Polski. Choć uważamy, że takie przypuszczenia są przedwczesne, oczekujemy ostrożnie mniej negatywnego wydźwięku raportu Moody’s, niż wkalkulował w cenę złotego rynek. Większe prawdopodobieństwo przypisujemy utrzymaniu oceny na poziomie A2, zmianie perspektywy z neutralnej do negatywnej i jednoznacznego „postraszenia” dalszymi konsekwencjami, jeśli napięcie polityczne i/lub decyzje gospodarcze będą pogarszać sentyment, sytuację finansów publicznych czy ryzyko inwestycyjne kraju. W tym scenariuszu złoty jest niedowartościowany i zyskuje po 13 maja zarówno w perspektywie kilku dni, jak i kilku tygodni. W przeciwnym wypadku, tj. obniżenia ratingu, fundamentalne podstawy umocnienia złotego zostaną w średnim i długim terminie poważnie podkopane.
Nadzwyczajne spotkanie ministrów finansów w sprawie Grecji nie przyniosło ostatecznej decyzji o zatwierdzeniu wypłaty kolejnej transzy pomocy dla Aten. Zapowiedział to już wcześniej szef resortu Niemiec W. Schauble. Grecki parlament przyjął w poniedziałek nad ranem pakiet zmian, które mają uwiarygodnić plan wypracowania nadwyżki w budżecie na poziomie 3,5 proc. PKB w 2018 r., co zapisano w umowach pomocowych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) jest zdania, że najnowszy pakiet zapewni jednak tylko nadwyżkę w wysokości 1,5 proc. PKB. MFW domaga się dodatkowych cięć emerytur i płac pracowników państwowych oraz podwyżki podatku VAT na p usługi komunalne z 13 do 24 proc. Rynki w niewielkim stopniu zwracają póki co uwagę na wydarzenia toczące się wokół Grecji.
Wsparciem dla złotego okazały się wczoraj poranne słowa wicepremiera M. Morawieckiego, który w temacie oceny Moody’s stwierdził, że „nie było jednoznacznych sygnałów, które mówiłyby o tym, że nastąpi obniżenie ratingu”. Nie było sygnałów i – poza strachem, obawami i przysłowiowym dmuchaniem na zimne, które w naszej ocenie agencja powinna ewentualnie wyrazić przez zmianę perspektywy ratingu – nie ma fundamentalnych podstaw do cięcia oceny kredytowej. Reakcja na słowa Morawieckiego, który powiedział też, że złotego osłabiają głównie czynniki geopolityczne, pokazują jednak, że piątkowa publikacja ma dla polskiej waluty fundamentalne znaczenie i jest w ostatnich dniach głównym czynnikiem wywołującym zmiany jej wartości. Stwierdzenie wicepremiera o braku sygnałów cięcia ratingu wywołały emocje i domysły, że być może zna on już decyzję agencji i nie będzie ona jednoznacznie zła dla Polski. Choć uważamy, że takie przypuszczenia są przedwczesne, oczekujemy ostrożnie mniej negatywnego wydźwięku raportu Moody’s, niż wkalkulował w cenę złotego rynek. Większe prawdopodobieństwo przypisujemy utrzymaniu oceny na poziomie A2, zmianie perspektywy z neutralnej do negatywnej i jednoznacznego „postraszenia” dalszymi konsekwencjami, jeśli napięcie polityczne i/lub decyzje gospodarcze będą pogarszać sentyment, sytuację finansów publicznych czy ryzyko inwestycyjne kraju. W tym scenariuszu złoty jest niedowartościowany i zyskuje po 13 maja zarówno w perspektywie kilku dni, jak i kilku tygodni. W przeciwnym wypadku, tj. obniżenia ratingu, fundamentalne podstawy umocnienia złotego zostaną w średnim i długim terminie poważnie podkopane.
Nadzwyczajne spotkanie ministrów finansów w sprawie Grecji nie przyniosło ostatecznej decyzji o zatwierdzeniu wypłaty kolejnej transzy pomocy dla Aten. Zapowiedział to już wcześniej szef resortu Niemiec W. Schauble. Grecki parlament przyjął w poniedziałek nad ranem pakiet zmian, które mają uwiarygodnić plan wypracowania nadwyżki w budżecie na poziomie 3,5 proc. PKB w 2018 r., co zapisano w umowach pomocowych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) jest zdania, że najnowszy pakiet zapewni jednak tylko nadwyżkę w wysokości 1,5 proc. PKB. MFW domaga się dodatkowych cięć emerytur i płac pracowników państwowych oraz podwyżki podatku VAT na p usługi komunalne z 13 do 24 proc. Rynki w niewielkim stopniu zwracają póki co uwagę na wydarzenia toczące się wokół Grecji.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.