Data dodania: 2016-05-09 (10:47)
Dane z rynku pracy w USA nie były słabe, lecz nie dostarczyły też argumentów za podwyżką stóp procentowych w czerwcu. Oddala się scenariusz dwóch ruchów w górę w 2016 r. Dolar przestaje być w tym scenariuszu niedowartościowany przy 1,15 do euro. W krótkim terminie jednak zyska wobec rosnących niepewności dla rynków finansowych.
Tempo wzrostu zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych zwalnia, lecz nadal kreowana jest wystarczająca liczba etatów, by utrzymywać stopę bezrobocia na wieloletnim minimum. W kwietniu poza rolnictwem stworzono 160 tys. nowych miejsc pracy, tj. o 40 tys. mniej, niż wynosiła mediana ekonomistów. Nieznacznie na niekorzyść zrewidowano dane za 2 poprzednie miesiące, łącznie o 19 tys. miejsc pracy. Duże wahania podstawowego wskaźnika to efekt istotnych zmian w „budżetówce”. W sektorze prywatnym trend słabnięcia zatrudnienia jest dużo bardziej wygładzony (184 tys. w marcu, 171 tys. w kwietniu). Stopa bezrobocia utrzymała się w ubiegłym miesiącu na poziomie 5,0 proc. Udział zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate), podobnie jak stopa zatrudnienia spadły o 0,2 pkt proc., odpowiednio, do 62,8 proc. i 59,7 proc. Mało optymistyczne jest dalsze wypadanie ze statystyk rynku pracy. Liczba mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie (not in labor force) skoczyła o 562 tys. i wyniosła 94,0 mln osób. W kwietniu odnotowano dalszy, łagodny wzrost dynamiki wynagrodzeń, co jest pozytywnym zjawiskiem. Średnia płaca godzinowa wzrosła o 0,3 proc. m/m i była wyższa niż przed rokiem o 2,5 proc. Oczekiwano wzrostu o 2,4 proc.
W naszej ocenie nie można powiedzieć, że dane zawiodły oczekiwania, choć rynek jeszcze bardziej oddalił perspektywę kolejnej podwyżki stóp procentowych. Szanse na to, że oprocentowanie wzrośnie w czerwcu obniżyło się do 8 proc., a podwyżka w grudniu jest na obecną chwilę wyceniana na 52,5 proc. Taka ewolucja zmian na rynkach oznacza minimalne szanse na to, że Fed zaskoczy inwestorów na czerwcowym posiedzeniu. Stawało się to coraz bardziej prawdopodobne, gdy w górę pięły się sondażowe odpowiedzi zwolenników opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Jako potencjalny czynnik destabilizacji rynków finansowych Fed musi poważnie brać go pod uwagę. Posiedzenie Rezerwy Federalnej odbywa się na 8 dni przed brytyjskim głosowaniem. Zakładaliśmy jednak, że może zasugerować wzrost stóp w lipcu, jeśli groźba Brexitu zostałaby oddalona. Taka opcja nadal pozostaje w grze, ale rynek wycenia ją teraz jedynie na 23 proc. Póki co za mało, by poważnie rozważać taką ewentualność. Czyżby zatem Fed ponownie minął się z rzeczywistością w projekcjach wysokości stóp procentowych generowanej jako średnia ocen poszczególnych członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku? W grudniu oczekiwano 4 podwyżek w 2016 r., w marcu już zaledwie 2. Czyżby faktycznie Fed miał podnieść stopy tylko jeden raz w tym roku (np. we wrześniu)? Gdyby rzeczywiście tak się miało stać, dolar przestaje być fundamentalnie niedowartościowany nie tylko przy 1,15, jak obecnie, ale i 1,20, a nawet 1,25 w relacji do euro. To jednak, naszym zdaniem, przejściowe zjawisko, a amerykańska waluta nie musi zyskiwać wyłącznie na bazie oczekiwanych wyższych stóp procentowych.
Z informacji dotyczących stricte złotego, na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP), na którym nie zmieniono stóp procentowych (główna nadal na 1,5 proc.) prezes NBP M. Belka starał się uspokajać nastroje przed piątkową publikacją raportu Moody’s. Stwierdził, że złoty uwzględnił już możliwe cięcie ratingu, więc nie spodziewa się „tsunami”. NBP nie wyklucza interwencji na rynku walutowym, które za jego kadencji wykonywane było ok. 6-krotnie. Dodał, że za osłabieniem złotego stoją także czynniki o charakterze globalnym. Rada uznaje spowolnienie gospodarki z I kw. za przejściowe i spodziewa się stabilnego wzrostu PKB w kolejnych kwartałach.
W naszej ocenie nie można powiedzieć, że dane zawiodły oczekiwania, choć rynek jeszcze bardziej oddalił perspektywę kolejnej podwyżki stóp procentowych. Szanse na to, że oprocentowanie wzrośnie w czerwcu obniżyło się do 8 proc., a podwyżka w grudniu jest na obecną chwilę wyceniana na 52,5 proc. Taka ewolucja zmian na rynkach oznacza minimalne szanse na to, że Fed zaskoczy inwestorów na czerwcowym posiedzeniu. Stawało się to coraz bardziej prawdopodobne, gdy w górę pięły się sondażowe odpowiedzi zwolenników opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Jako potencjalny czynnik destabilizacji rynków finansowych Fed musi poważnie brać go pod uwagę. Posiedzenie Rezerwy Federalnej odbywa się na 8 dni przed brytyjskim głosowaniem. Zakładaliśmy jednak, że może zasugerować wzrost stóp w lipcu, jeśli groźba Brexitu zostałaby oddalona. Taka opcja nadal pozostaje w grze, ale rynek wycenia ją teraz jedynie na 23 proc. Póki co za mało, by poważnie rozważać taką ewentualność. Czyżby zatem Fed ponownie minął się z rzeczywistością w projekcjach wysokości stóp procentowych generowanej jako średnia ocen poszczególnych członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku? W grudniu oczekiwano 4 podwyżek w 2016 r., w marcu już zaledwie 2. Czyżby faktycznie Fed miał podnieść stopy tylko jeden raz w tym roku (np. we wrześniu)? Gdyby rzeczywiście tak się miało stać, dolar przestaje być fundamentalnie niedowartościowany nie tylko przy 1,15, jak obecnie, ale i 1,20, a nawet 1,25 w relacji do euro. To jednak, naszym zdaniem, przejściowe zjawisko, a amerykańska waluta nie musi zyskiwać wyłącznie na bazie oczekiwanych wyższych stóp procentowych.
Z informacji dotyczących stricte złotego, na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP), na którym nie zmieniono stóp procentowych (główna nadal na 1,5 proc.) prezes NBP M. Belka starał się uspokajać nastroje przed piątkową publikacją raportu Moody’s. Stwierdził, że złoty uwzględnił już możliwe cięcie ratingu, więc nie spodziewa się „tsunami”. NBP nie wyklucza interwencji na rynku walutowym, które za jego kadencji wykonywane było ok. 6-krotnie. Dodał, że za osłabieniem złotego stoją także czynniki o charakterze globalnym. Rada uznaje spowolnienie gospodarki z I kw. za przejściowe i spodziewa się stabilnego wzrostu PKB w kolejnych kwartałach.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki
2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.