Data dodania: 2016-04-27 (09:35)
Nocny spokój w oczekiwaniu na decyzje Fed, RBNZ i Banku Japonii zakłócił szokujący spadek inflacji w Australii, który silnie uderzył w dolara australijskiego. Reszta FX pozostaje uśpiona, podobnie jak rynek akcji. Ropa ma wsparcie w lepszych danych o zapasach.
W pierwszym kwartale ceny konsumenckie w Australii nieoczekiwanie spadły o 0,2 proc. wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2 proc. W ujęciu rocznym CPI spadł do 1,3 proc. z 1,7 proc., a inflacja bazowa na 1,7 proc. jest najniżej w historii. AUD/USD traci już prawie 150 pipsów, gdyż rynek przekłada dane na wzrost szans na cięcie stóp procentowych przez RBA w przyszłym tygodniu (wycena prawdopodobieństwa skoczyła z 12 proc. do 50 proc.). Jednakże prezes RBA Stevens w ostatnich miesiącach wyraźnie pokazywał swoją niechęć do cięć, więc na gołębim komunikacie może się zakończyć. Ponadto aktywność gospodarcza z Australii wysyła sygnały, że kolejna obniżka nie jest konieczna, a odbicie od dna cen surowców (głównie rudy żelaza i węgla, z którymi AUD jest silnie skorelowany) może pozostać wspierające dla waluty. Od strony fundamentalnej nie stawialibyśmy kreski na Aussie zbyt wcześnie, choć obraz techniczny zostawia jeszcze trochę przestrzeni do spadków.
Dalej kalendarz iskrzy się od interesujących wydarzeń. Przed południem wstępny odczyt PKB z Wielkiej Brytanii, gdzie spodziewane jest spowolnienie wzrostu do 0,4 proc. k/k w pierwszym kwartale z 0,6 proc. poprzednio. Ostatnie dane miesięczne wypadały słabiej, zatem szanse na niespodzianki przeważają po negatywnej stronie. Jednak po rynku widać skupienie większej uwagi na ryzyku politycznym zwianym z czerwcowym referendum, gdzie ostatnio widać wzmocnienie obozu pozostanie w UE. To może skłaniać rynek do podkupywania funta w przypadku ewentualnego osłabienia po danych. Dalej w ciągu dnia dane Departamentu Energii USA o zapasach ropy naftowej są obarczone ryzykiem lepszego (niższego) wyniku po tym, jak wczoraj w nocy raport API wskazał na spadek zapasów w ubiegłym tygodniu o 1,1 mln baryłek. WTI już zyskał 50 centów po odczycie, ale to może nie być koniec dzisiejszych zwyżek.
Gwiazdą wieczoru jest komunikat FOMC. Oczekujemy utrzymania stóp procentowych bez zmian, a komunikat powinien zawierać fragmenty zadowalające zarówno gołębi, jak i jastrzębi. Reakcja rynków będzie zależna od tego, co z tej mieszanki będzie się najmocniej wybijać. Mniej pesymistyczna ocena sytuacji globalnej jest zasadna i będzie odbierana jako sygnał dla podwyższenia oczekiwań na podwyżkę w czerwcu (choć wcale jej nie przesądza). Silniejsze podkreślenie obaw o kondycję krajowej gospodarki zabrzmi gołębio, gdyż zasugeruje, że Fed przegapił swój moment na normalizację polityki pieniężnej. Najbardziej zrównoważonym przekazem będzie chęć poczekania na więcej informacji z gospodarki i dowody trwałości poprawy globalnej sytuacji ekonomiczno-finansowej. W ten sposób bank pozostawi sobie wszystkie opcje otwarte. Nastawienie wobec USD jest najgorsze od dwóch lat, stąd dolar powinien być bardziej wrażliwy na jastrzębie wzmianki, o ile takowe będą się wybijać z przekazu.
Później przy decyzji Banku Rezerw Nowej Zelandii szanse na obniżkę o 25 pb do 2 proc. rozkładają się 50:50, ale w obu przypadkach gołębi komunikat jest najbardziej realny. Rynek w ograniczonym stopniu zbudował krótką pozycję w NZD, gdyż z jednej strony oczekujący obniżki są w zdecydowanej mniejszości, a z drugiej – inwestorzy byli skupieni na kupowaniu NZD razem z innymi walutami surowcowymi, do czego skłaniał rynkowy sentyment. Nawet jeśli RBNZ powstrzyma się od cięcia, musi zrobić cokolwiek, by zahamować aprecjację kiwi. Jakkolwiek wpływ stanowiska RBNZ może na dłuższą metę nie wygrać z presją ogólnorynkowego sentymentu, tak wstępna reakcja powinna być negatywna dla waluty.
W nocy Bank Japonii ma wiele kwestii do przemyślenia, ale naszym zdaniem jeszcze za wcześnie na decyzję o kolejnych obniżkach stóp procentowych (po styczniowym cięciu), a będące także przedmiotem spekulacji zwiększenie skupu ETF lub obligacji skarbowych będzie odebrane jako oznaka niemocy banku centralnego. Stąd samo posiedzenie stwarza ryzyko powrotu siły JPY, ale może to być ostatni taki zryw przed powrotem do średnioterminowej słabości.
Dalej kalendarz iskrzy się od interesujących wydarzeń. Przed południem wstępny odczyt PKB z Wielkiej Brytanii, gdzie spodziewane jest spowolnienie wzrostu do 0,4 proc. k/k w pierwszym kwartale z 0,6 proc. poprzednio. Ostatnie dane miesięczne wypadały słabiej, zatem szanse na niespodzianki przeważają po negatywnej stronie. Jednak po rynku widać skupienie większej uwagi na ryzyku politycznym zwianym z czerwcowym referendum, gdzie ostatnio widać wzmocnienie obozu pozostanie w UE. To może skłaniać rynek do podkupywania funta w przypadku ewentualnego osłabienia po danych. Dalej w ciągu dnia dane Departamentu Energii USA o zapasach ropy naftowej są obarczone ryzykiem lepszego (niższego) wyniku po tym, jak wczoraj w nocy raport API wskazał na spadek zapasów w ubiegłym tygodniu o 1,1 mln baryłek. WTI już zyskał 50 centów po odczycie, ale to może nie być koniec dzisiejszych zwyżek.
Gwiazdą wieczoru jest komunikat FOMC. Oczekujemy utrzymania stóp procentowych bez zmian, a komunikat powinien zawierać fragmenty zadowalające zarówno gołębi, jak i jastrzębi. Reakcja rynków będzie zależna od tego, co z tej mieszanki będzie się najmocniej wybijać. Mniej pesymistyczna ocena sytuacji globalnej jest zasadna i będzie odbierana jako sygnał dla podwyższenia oczekiwań na podwyżkę w czerwcu (choć wcale jej nie przesądza). Silniejsze podkreślenie obaw o kondycję krajowej gospodarki zabrzmi gołębio, gdyż zasugeruje, że Fed przegapił swój moment na normalizację polityki pieniężnej. Najbardziej zrównoważonym przekazem będzie chęć poczekania na więcej informacji z gospodarki i dowody trwałości poprawy globalnej sytuacji ekonomiczno-finansowej. W ten sposób bank pozostawi sobie wszystkie opcje otwarte. Nastawienie wobec USD jest najgorsze od dwóch lat, stąd dolar powinien być bardziej wrażliwy na jastrzębie wzmianki, o ile takowe będą się wybijać z przekazu.
Później przy decyzji Banku Rezerw Nowej Zelandii szanse na obniżkę o 25 pb do 2 proc. rozkładają się 50:50, ale w obu przypadkach gołębi komunikat jest najbardziej realny. Rynek w ograniczonym stopniu zbudował krótką pozycję w NZD, gdyż z jednej strony oczekujący obniżki są w zdecydowanej mniejszości, a z drugiej – inwestorzy byli skupieni na kupowaniu NZD razem z innymi walutami surowcowymi, do czego skłaniał rynkowy sentyment. Nawet jeśli RBNZ powstrzyma się od cięcia, musi zrobić cokolwiek, by zahamować aprecjację kiwi. Jakkolwiek wpływ stanowiska RBNZ może na dłuższą metę nie wygrać z presją ogólnorynkowego sentymentu, tak wstępna reakcja powinna być negatywna dla waluty.
W nocy Bank Japonii ma wiele kwestii do przemyślenia, ale naszym zdaniem jeszcze za wcześnie na decyzję o kolejnych obniżkach stóp procentowych (po styczniowym cięciu), a będące także przedmiotem spekulacji zwiększenie skupu ETF lub obligacji skarbowych będzie odebrane jako oznaka niemocy banku centralnego. Stąd samo posiedzenie stwarza ryzyko powrotu siły JPY, ale może to być ostatni taki zryw przed powrotem do średnioterminowej słabości.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.