Data dodania: 2008-02-11 (09:40)
Opublikowane w zeszłym tygodniu dane makroekonomiczne z USA potwierdziły złą kondycję tamtejszej gospodarki. Ponadto niepokojące sygnały zaczęły również napływać z gospodarki brytyjskiej i strefy euro, co dodatkowo wzmogło pesymizm inwestorów.
Niepewność i nerwowość goszczące na rynkach skłoniły inwestorów do redukcji swojego zaangażowania w ryzykownych aktywach, co przełożyło się na spadki zagranicznych indeksów akcji, a także pogorszyło nastroje na rynkach wschodzących a także przyczyniło się do słabości walut z tego regionu. To był bardzo dobry tydzień dla dolara amerykańskiego, który umacniał się na skutek wzrostu awersjo do ryzyka, a także gorszych perspektyw rozwoju dla innych niż amerykańska gospodarek.
Kluczowym pozostaje pytanie czy bieżący tydzień będzie równie dobry dla dolara? O tym rozstrzygnie sytuacja na giełdzie, a także publikowane dane makroekonomiczne. Szczególnie ważny będzie odczyt indeksu ZEW z Niemiec oraz PKB ze strefy euro, które przybliżą nam stopień spowolnienia gospodarki Eurolandu. Z USA natomiast najważniejsze będą dane dotyczące napływu kapitału netto, nastrojów konsumentów oraz dane z rynku pracy. W końcówce tego tygodnia zaplanowane jest wystąpienia Bernanke.
Członkowie odbywającego się w ten weekend szczytu G-7 ostrzegli przed ryzykiem dalszych zawirowań na rynkach oraz wskazali, że widzą konieczność dalszych obniżek stóp procentowych w celu ożywienia gospodarki światowej, co w dużej mierze będzie zależało od oczekiwań inflacyjnych. Przewidujemy, że utrzymująca się nerwowość na rynkach akcji powinna w dalszym ciągu wspomagać USD i szkodzić walutom wyżej oprocentowanym.
EURPLN
Miniony tydzień zakończył się nie najlepiej dla naszej waluty. Test istotnego wsparcia na poziomie 3,56 nie przyczynił się do powrotu do trendu wzrostowego na złotym. Wręcz przeciwnie przyniósł dość gwałtowne osłabienie się PLN, co było związanę z nerwową sytuacją na rynkach zagranicznych oraz silnymi spadkami na eurodolarze. Utrzymujemy się blisko ważnej strefy opóru wyznaczonej przez rejon 3,6250-3,6280, co może siwadczyć o dalszej chęci osłabienia się złotego. Jednak dopóki te poziomu są bronione, to nie zmienia istotnie sytuacji technicznej na wykresie dziennym. Dopiero przełamanie 61,8% zniesienia fib całości ostatnich spadków z poziomu 3,6710 będzie syganlem do dalszych wzrostów na eurozłotym w kierunku 3,64. W tym tygodniu z Polski zostana opublikowane w piątek ważne dane na temat inflacji CPI, a także przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia. Jeśli prseja inflacyjna będzie się utrzymywała, to należy się spodziewać kolejnych podwyżek stóp procentowych. Taka informacja z kolei ucieszyła by inwestorów liczących na jeszcze wyższa stopę zwrotu z bardziej ryzykownych aktywów.
EURUSD
Zeszły tydzień przyniósł silne spadki na parze EURUSD. Uwaga inwesrorów skupiona była na słabszych danych napływających ze strefy euro. Ponadto komentarz ECB potwierdził, że możliwe jest spowolnienie koniunktury, co rozmyło oczekiwania na dalsze podwyzki stóp w Eurolandzie. Z tego względu istotną publikacją w tym tygodniu będą dane na temat PKB. Analitycy przewidują, że w IV kwartale wzrost gospodarczy spowolnił do 2,2% w skali roku. Pomimo silnych spadków na eurodolarze zostało obronione dolne ograniczenie szerokiego pasma wahań, wyznaczające silne wsparcie na poziomie 1,44. W dniu dzisiejszym może nastąpic odreagowanie ostatnich silnych spadków. Silny opór w postacie zniesień geometrycznych znajduje się na poziomie 1,4635-1,4655. W tych rejonach można ponownie rozważyć otwieranie krótkich pozycji w eurodolarze.
GBPUSD
Komunikat towarzyszący szeroko oczekiwanej przez rynek obniżce o 25pb wskazał na możliwość dalszego roluźniania polityki monetarnej. Perspektywy gospodarcze są słabsze a inflacja zdaje się nie by już tak dużym problemem. W dniu dzisiejszym poznamy dane na temat inflacji PPI, a jutro inflacji CPI. W środku tygodnia zostanie opublikowany miesięczny raport o inflacji. Jeśli w rzeczywistości okaże się, że Bank Anglii jest w stanie utrzymać inflację w ryzach to pozostanie większe pole do manewru by pzywic gospodarkę. GBPUSD pozostaje blisko piątkowych minimum, a sytuacja techniczna nie sprzyja dalszym wzrostom. Silny opór znajduje się na poziomie 1,9550 w postacie 41,4% zniesienia całości ostatnich spadków z poziomu 1,9785. Tam też nastapiłoby zrównanie się obecnej fali korekcyjnej z poprzednia w 100%. Struktura fal na wykresie dziennym wskazuje na możliwość testu ostatnich minimów lokalnych przed większym ruchem korekcyjnym, co dopełniłoby strukturę fal.
USDJPY
Dolarjen w dalszym ciągu utrzymuje się w trendzie bocznym, pozostając w szerszym pasmem wahań począwszy od połowy stycznia tego roku. Obecnie znajdujemy się blisko silnej strefy oporu w rejonie 107,80-108. Najbardziej opłacalne pozostaja inwestycje polegające na sprzedazy/kupnie blisko górnej/dolnej granicy tego zakresu, oczywiście aż do momentu wybicia się. W tym tygodniu zapoznamy się z decyzja Banku Japonii odnośnie stóp procentowych, jednak jak na razie nie należy spodziewac się jakiś zmian. Opublikowane zostana również dane na temat produkcji przemysłowej i PKB, co może przyczynic się do wzrostu zmienności na parze USDJPY. Należy jednak pamiętać, że w ostatnim czasie dane makroekonomiczne odgrywaja mniejsza rolę, a ważniejsz pozostaje sytuacja na rynkach akcji.
Kluczowym pozostaje pytanie czy bieżący tydzień będzie równie dobry dla dolara? O tym rozstrzygnie sytuacja na giełdzie, a także publikowane dane makroekonomiczne. Szczególnie ważny będzie odczyt indeksu ZEW z Niemiec oraz PKB ze strefy euro, które przybliżą nam stopień spowolnienia gospodarki Eurolandu. Z USA natomiast najważniejsze będą dane dotyczące napływu kapitału netto, nastrojów konsumentów oraz dane z rynku pracy. W końcówce tego tygodnia zaplanowane jest wystąpienia Bernanke.
Członkowie odbywającego się w ten weekend szczytu G-7 ostrzegli przed ryzykiem dalszych zawirowań na rynkach oraz wskazali, że widzą konieczność dalszych obniżek stóp procentowych w celu ożywienia gospodarki światowej, co w dużej mierze będzie zależało od oczekiwań inflacyjnych. Przewidujemy, że utrzymująca się nerwowość na rynkach akcji powinna w dalszym ciągu wspomagać USD i szkodzić walutom wyżej oprocentowanym.
EURPLN
Miniony tydzień zakończył się nie najlepiej dla naszej waluty. Test istotnego wsparcia na poziomie 3,56 nie przyczynił się do powrotu do trendu wzrostowego na złotym. Wręcz przeciwnie przyniósł dość gwałtowne osłabienie się PLN, co było związanę z nerwową sytuacją na rynkach zagranicznych oraz silnymi spadkami na eurodolarze. Utrzymujemy się blisko ważnej strefy opóru wyznaczonej przez rejon 3,6250-3,6280, co może siwadczyć o dalszej chęci osłabienia się złotego. Jednak dopóki te poziomu są bronione, to nie zmienia istotnie sytuacji technicznej na wykresie dziennym. Dopiero przełamanie 61,8% zniesienia fib całości ostatnich spadków z poziomu 3,6710 będzie syganlem do dalszych wzrostów na eurozłotym w kierunku 3,64. W tym tygodniu z Polski zostana opublikowane w piątek ważne dane na temat inflacji CPI, a także przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia. Jeśli prseja inflacyjna będzie się utrzymywała, to należy się spodziewać kolejnych podwyżek stóp procentowych. Taka informacja z kolei ucieszyła by inwestorów liczących na jeszcze wyższa stopę zwrotu z bardziej ryzykownych aktywów.
EURUSD
Zeszły tydzień przyniósł silne spadki na parze EURUSD. Uwaga inwesrorów skupiona była na słabszych danych napływających ze strefy euro. Ponadto komentarz ECB potwierdził, że możliwe jest spowolnienie koniunktury, co rozmyło oczekiwania na dalsze podwyzki stóp w Eurolandzie. Z tego względu istotną publikacją w tym tygodniu będą dane na temat PKB. Analitycy przewidują, że w IV kwartale wzrost gospodarczy spowolnił do 2,2% w skali roku. Pomimo silnych spadków na eurodolarze zostało obronione dolne ograniczenie szerokiego pasma wahań, wyznaczające silne wsparcie na poziomie 1,44. W dniu dzisiejszym może nastąpic odreagowanie ostatnich silnych spadków. Silny opór w postacie zniesień geometrycznych znajduje się na poziomie 1,4635-1,4655. W tych rejonach można ponownie rozważyć otwieranie krótkich pozycji w eurodolarze.
GBPUSD
Komunikat towarzyszący szeroko oczekiwanej przez rynek obniżce o 25pb wskazał na możliwość dalszego roluźniania polityki monetarnej. Perspektywy gospodarcze są słabsze a inflacja zdaje się nie by już tak dużym problemem. W dniu dzisiejszym poznamy dane na temat inflacji PPI, a jutro inflacji CPI. W środku tygodnia zostanie opublikowany miesięczny raport o inflacji. Jeśli w rzeczywistości okaże się, że Bank Anglii jest w stanie utrzymać inflację w ryzach to pozostanie większe pole do manewru by pzywic gospodarkę. GBPUSD pozostaje blisko piątkowych minimum, a sytuacja techniczna nie sprzyja dalszym wzrostom. Silny opór znajduje się na poziomie 1,9550 w postacie 41,4% zniesienia całości ostatnich spadków z poziomu 1,9785. Tam też nastapiłoby zrównanie się obecnej fali korekcyjnej z poprzednia w 100%. Struktura fal na wykresie dziennym wskazuje na możliwość testu ostatnich minimów lokalnych przed większym ruchem korekcyjnym, co dopełniłoby strukturę fal.
USDJPY
Dolarjen w dalszym ciągu utrzymuje się w trendzie bocznym, pozostając w szerszym pasmem wahań począwszy od połowy stycznia tego roku. Obecnie znajdujemy się blisko silnej strefy oporu w rejonie 107,80-108. Najbardziej opłacalne pozostaja inwestycje polegające na sprzedazy/kupnie blisko górnej/dolnej granicy tego zakresu, oczywiście aż do momentu wybicia się. W tym tygodniu zapoznamy się z decyzja Banku Japonii odnośnie stóp procentowych, jednak jak na razie nie należy spodziewac się jakiś zmian. Opublikowane zostana również dane na temat produkcji przemysłowej i PKB, co może przyczynic się do wzrostu zmienności na parze USDJPY. Należy jednak pamiętać, że w ostatnim czasie dane makroekonomiczne odgrywaja mniejsza rolę, a ważniejsz pozostaje sytuacja na rynkach akcji.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
2025-12-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









