Ropa tonie razem z rynkiem akcyjnym

Ropa tonie razem z rynkiem akcyjnym
Rynki o poranku
Data dodania: 2016-04-18 (10:34)

Negatywny scenariusz dla notowań ropy i rynku akcyjnego stał się faktem. Podczas weekendowego spotkania przedstawicieli 16 producentów ropy naftowej, którzy odpowiadają za połowę światowego wydobycia nie doszło do żadnej formy porozumienia.

Więksi optymiści myśleli o cięciu produkcji, umiarkowani optymiści liczyli na zamrożenie produkcji na i tak rekordowo wysokich poziomach, zaś realiści wsłuchiwali się w głos Arabii Saudyjskiej. Saudyjczycy od jakiegoś czasy powtarzali, że zgodzą się na zamrożenie produkcji pod warunkiem, że wszyscy zainteresowani zrobią to samo.

O żadnym cięciu produkcji na razie nie chce słyszeć Iran, który dopiero rozkręca produkcję po okresie sankcji ekonomicznych. Iran zwiększył od początku roku produkcję z 2,8 miliona baryłek dziennie do 3,2; ale docelowo chce wrócić do okolic 4 milionów, aby odzyskać swój udział w rynku. Nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież gospodarka tego kraju jest oparta o eksport ropy naftowej, więc Iran nie będzie dobrowolnie rezygnował ze swojej pozycji konkurencyjnej. W zasadzie to samo możemy powiedzieć o Arabii Saudyjskiej, która nie chce stracić swojego udziału w rynku. Nawet strata jednego procenta udziału w rynku oznacza w dłuższej perspektywie miliardy dolarów rocznie. Wydaje się, że całą sprawę można było rozegrać lepiej i ogłosić jakąś formę porozumienia dla satysfakcji inwestorów, a za kulisami umówić się na ciche zwiększanie produkcji przez Iran. Wtedy cena ropy mogłaby utrzymać się na wyższych poziomach, a porozumienia OPEC od jakiegoś czasu i tak nie były już respektowane i tak naprawdę kraje zwiększały wydobycie mimo teoretycznych limitów. Nie ma jednak żadnych ustaleń, co oznacza, że poszczególne kraje mogą dalej zwiększać i tak rekordowe wydobycie. W ostatnim czasie produkcja w Rosji urosła do poziomu sprzed 30 lat, Irak ogłosił nowy rekord miesięcznej produkcji, a Arabia Saudyjska cały czas utrzymuje wydobycie na historycznie wysokich poziomach.

Efektem spotkania w Doha były ośmioprocentowe spadki notowań kontraktów na ropę po otwarciu rynków, zaś po otwarciu sesji europejskiej spadki zostały ograniczone do około 5%. Mocne spadki obserwujemy również na rynku akcyjnym, który w tym roku jest mocno skorelowany z rynkiem ropy, który w zasadzie stał się barometrem nastrojów na rynkach finansowych. Stopień korelacji między tymi klasami aktywów urósł do najwyższego poziomu od 2013 roku. Na początku sesji główne indeksy europejskie traciły w okolicy 1,5%; ale już po 40 minutach handlu spadki zostały ograniczone do przedziału strat w okolicy 0,70%-1,3%. Inwestorzy giełdowi okazali się zatem dosyć odporni na fatalne wiadomości z Doha, ale wraz z dalszym zwiększaniem produkcji czarnego złota i ponownym zwiększeniem nierównowagi na tym rynku, trudno będzie utrzymać optymizm, który w ostatnich tygodniach zagościł na rynku. Mocne wzrosty zaczęły się za sprawą porozumienia między Arabią Saudyjską a Rosją i były kontynuowane w oczekiwaniu na posiedzenie w Doha. Teraz kiedy już wiemy, że rynek ropy jest poza kontrolą, dane z USA są słabe, a zyski spółek spadają trudno będzie uzasadnić taki optymizm.

Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.