Dolar rośnie w siłę

Dolar rośnie w siłę
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2016-04-13 (12:11)

Kluczowe informacje z rynków: Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,4591 wobec 6,4616 wczoraj. Opublikowane zostały też dane nt. bilansu handlowego za marzec. Te liczone w juanach pokazały wprawdzie nieco mniejszą od oczekiwanej nadwyżkę na poziomie 194,6 mld CNY (szacunki 203,7 mld CNY), ...

... ale za to 18,7 proc. r/r wzrost dynamiki eksportu przy medianie 14,9 proc. r/r (pierwszy od 9 miesięcy), przy spadku importu zaledwie o 1,7 proc. r/r wobec szacowanych -4,8 proc. r/r.
Japonia: Przedstawiciel MFW (Furusawa) stwierdził, że BOJ może napotkać ograniczenia w ewentualnych dalszych cięciach stóp procentowych. Stwierdził też, ze ruchy na rynku jena nie odstają znacząco od tego, co zakładał Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zaznaczył, że najlepszym wyjściem dla Japonii jest obecnie znaczące zwiększenie stymulacji fiskalnej.

USA: Przemawiający wczoraj po południu szef FED z Filadelfii (Patrick Harker) przyznał, że przed decyzją nt. podwyżki stóp potrzebne są mocniejsze dowody zapowiadające odbicie inflacji. Tym samym zgodził się z tym, że FED powinien być obecnie ostrożniejszy w swoich działaniach, ale nie wykluczył, że w sytuacji pojawienia się sygnałów pro-inflacyjnych należy działać szybciej – stąd też podtrzymał on założenie 3 podwyżek stóp w tym roku, w tym pierwszej w czerwcu. Z kolei znany z dość „jastrzębiego” tomu Jeffrey Lacker z Richmond przyznał, że FED powinien rozważyć w tym roku aż 4 ruchy, tak jak to pierwotnie założył w grudniowej projekcji. Z kolei w opinii Johna Williamsa z San Francisco rozsądne byłyby 2-3 ruchy na stopach. Przyznał, że nie jest istotne, czy do pierwszego ruchu dojdzie w kwietniu, czerwcu, czy lipcu. Jego zdaniem inflacja może osiągnąć cel 2 proc. w końcu przyszłego roku. Żaden z wspominanych członków FED nie ma prawa głosu w FOMC w tym roku.

Eurostrefa: Inflacja HICP we Francji spadła w marcu o 0,1 proc. r/r (tak jak oczekiwano wcześniej). Dane dla Hiszpanii wskazały natomiast na głębszy spadek (o 1,0 proc. r/r wobec odczytu flash -0,8 proc. r/r). Poznaliśmy też dane nt. produkcji przemysłowej w lutym, która wzrosła o 0,8 proc. r/r przy medianie +1,2 proc. r/r.

Naszym zdaniem: Dane nt. chińskiego bilansu handlowego wypadły nieoczekiwanie dobrze, ale…kolejne i raczej ważniejsze odczyty są dopiero przed nami. W piątek poznamy dane nt. dynamiki PKB w I kwartale, a także marcowe dane odnośnie produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycji w aglomeracjach. Czy tu też zobaczymy podobne zaskoczenie jak dzisiaj? Waluty Antypodów nie reagują dzisiaj nadmiernie optymistycznie, chociaż AUD kontynuuje wczorajsze wzrosty względem większości walut. Głównym beneficjentem dzisiejszych odczytów z Chin jest japoński jen - traci mimo, że japońskie władze nie podjęły żadnych działań – ruch ten jest, zatem wynikiem poprawy nastrojów na rynkach akcji (choć pytanie na ile ta jest rzeczywiście trwała). Na drugim biegunie jest amerykański dolar, gdzie sytuacja jest odwrotna, choć teza, że USD zyskuje bo rynek dzięki stabilizowaniu się sytuacji w Chinach mógłby przeszacować oczekiwania związane z podwyżkami stóp w najbliższych miesiącach, wydaje się być dość naciągana. Naszym zdaniem właściwy, choć długoterminowy motyw dla dolara to obawy związane z czerwcowym Brexitem, pod które rynek będzie się w najbliższych tygodniach pozycjonować.

Zerknijmy na wykresy. Dobrze radzi sobie AUD/JPY chociaż znaleźliśmy się już w obszarze oporu 83,75-84,00. Kluczowa dla podtrzymania ruchu może być jutrzejsza reakcja na dane z australijskiego rynku pracy, oraz wspomniane już piątkowe dane z Chin. Rośnie jednak ryzyko pojawienia się korekty w stronę 82,95-83,00.

Zgodnie z tym co wskazywaliśmy we wpisach z ostatnich dni odbicie rozpoczął USD/JPY. Ruch ten może być kontynuowany w okolice 109,70-110,00, a w dłuższej perspektywie jest to tylko korekta, po której rynek powinien wybić nowe minima. Dzisiaj warto będzie obserwować reakcję na dane nt. sprzedaży detalicznej w USA, które poznamy o godz. 14:30. Mediana oczekiwań zakłada odbicie w marcu o 0,1 proc. m/m i 0,4 proc. m/m bez samochodów. Rozczarowanie może mieć dość negatywne skutki dla dolara redukując jeszcze bardziej rynkowe oczekiwania, co do podwyżki stóp.

Niemniej ciekawie zaczyna wyglądać układ na tygodniowym koszyku BOSSA USD, gdzie obserwujemy mocne odbicie od rejonu wsparcia przy 79 pkt. i próbę wyrysowania białego młota.

Ma to swoje przełożenie na EUR/USD, gdzie rozpoczęła się realizacja formacji spadkowej 2B (wczoraj nowy szczyt przy 1,1464 był nim na dość krótko, a wcześniej kilkukrotnie nie udało się sforsować strefy oporu przy 1,1435-65. Mocne wybicie poniżej 1,1376 jest potwierdzeniem tego scenariusza. W perspektywie najbliższych dni rynek może jednak znaleźć wsparcia przy 1,1215. W dłuższym horyzoncie mogliśmy właśnie zakończyć falę C w korekcyjnym impulsie A-B-C, jaki trwał od marca 2015 r., co sugerowałoby atak na okolice 1,05 w ciągu kilku(nastu) miesięcy.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.