Data dodania: 2016-04-09 (09:58)
Po dość interesującym tygodniu wiemy, że USD wciąż nie może znaleźć miłości wśród inwestorów, a na wspierający sygnał z Fed będzie trzeba poczekać jeszcze kilka tygodni. Wielkim zwycięzcą jest japoński jen, którego dodatkowo wspierają kłopoty szerokiego rynku z utrzymaniem pozytywnego sentymentu.
W zależności którego członka Fed spytać, szanse na dwie podwyżki stóp procentowych w tym roku są większe, bądź mniejsze, jednak rynek uważniej słucha gołębich komentarzy. Dopóki prezes Yellen nie zarządzi, że sytuacja zewnętrzna ustabilizowała się na tyle, by powrócić do podwyżek, USD pozostanie pod presją. Jedynym momentem oddechu dla dolara jest wzrost awersji do ryzyka, który jednak pomaga mu jedynie w relacji do walut surowcowych. Niezależnie do nastrojów rynek preferuje sprzedaż USD/JPY i mimo że władze w Japonii straszą interwencją, tajemnicą poliszynela jest, że to puste słowa. W przyszłym miesiącu Japonia jest gospodarzem szczytu G7 i nie będzie chciała się jawnie łamać zobowiązać z 2013 r. do powstrzymywania się od manipulowania kursem. Wyjątkiem jest nadmierna zmienność i „chaotyczne” ruchy, ale japońskie władze musiałyby się nieźle nagimnastykować, by podciągnąć pod tą kategorię ostatnie zmiany USD/JPY. Stąd dalszy spadek w kierunku 106,50 (silne wsparcie) będzie założeniem gry dla przeważającej części inwestorów.
Przyszły tydzień: CPI z USA/WB/PL, BoE, BoC, PKB Chin
W USA publikacje ważniejszych danych makro startują dopiero w połowie tygodnia z główną uwagą na sprzedaż detaliczną (śr) i inflację CPI (czw). Wskaźniki koniunktury (ISM) wskazują na solidną aktywność w handlu detalicznym w marcu, wyższe ceny benzyny podbiją sprzedaż w tej kategorii, a jedynie słaba sprzedaż samochodów będzie ciążyć na ogólnym wskaźniku (prog. 0,1 proc. m/m). Sprzedaż bazowa ma zyskać 0,3 proc. Słabsze odczyty położą się cieniem na oczekiwaniach odbicia konsumpcji po słabym starcie roku. Na froncie inflacji oczekuje się stabilizacji CPI na 1 proc., a inflacji bazowej na 2,3 proc., co w tym drugim przypadku oznacza kolejny miesięczny wzrost o co najmniej 0,2 proc. To mogłoby pomóc USD, wskazując na kurczące się pole Fed do zwlekania z podwyżkami i ignorowania narastającej presji inflacyjnej. Pod tym kątem ważny będzie też raport Uniwersytetu Michigan (pt) z uwagą na oczekiwania inflacyjne dla okresu 5-10 lat, czy pierwszy raz od sierpnia będą w stanie wyjść ponad 2,7 proc.
Kalendarz wystąpień przedstawicieli Fed jest obfity, choć większość z członków w ostatnich tygodniach już się wypowiadała. Wyjątek stanowi Jerome Powell z zarządu Fed (czw). Pozostali (ale nieglosujący w tym roku) to: Dudley i Kaplan (pon), Harker, Williams i Lacker (wt) Lockhart (czw) oraz Evans (pt).
W strefie euro produkcja przemysłowa (śr) i finalny odczyt inflacji (czw) nie są figurami, które mogą wpłynąć na rynek walutowy. EUR na crossach pozostaje odbiorcą wahań sentymentu wobec innych walut (USD, GBP, JPY) i w nadchodzących dniach tak powinno pozostać. W Wielkiej Brytanii mamy odczyt inflacji (wt) i decyzję Banku Anglii (czw). Jeśli bazowy CPI nie potwierdzi zakładanego podbicia do 1,3 proc., rynek będzie miał kolejny argument do sprzedaży funta. Decyzja i komunikat BoE raczej nie wniosą nic nowego, więc dyskusja o referendum ws. Brexitu pozostanie dominującym czynnikiem dla GBP. W przyszłym tygodniu mamy też inflację z Norwegii (pon) i Szwecji (wt), choć tylko szwedzka będzie mieć znaczenie dla FX. Kontynuowany wzrost powinien pomagać SEK na tle innych walut europejskich.
Kalendarz w Polsce przynosi dane o inflacji (pon i wt), rachunku bieżącym (śr) i podaży pieniądza (czw). Opublikowany na koniec marca szybki szacunek CPI wskazał na zaskakujący spadek do -0,9 proc. r/r, ale po członkach RPP na konferencji po posiedzeniu w tym tygodniu nie było widać oznak podwyższonego niepokoju presją deflacyjną. Złoty pozostaje pod wpływem ogólnorynkowego sentymentu, ale zauważalna jest przewaga sprzedaży w ramach realizacji zysków z dwumiesięcznej fali aprecjacyjnej po tym, jak EUR/PLN kilkukrotnie poniósł porażkę w wyłamaniu poniżej 4,24. Widzimy pole do kontynuacji osłabienia złotego.
Dla jena dane makro są sprawą drugorzędną, choć zamówienia na maszyny (pon) mogą przykuć uwagę, jeśli spadek będzie głębszy niż prognozowane 12 proc. m/m. Poza tym JPY pozostanie barometrem sentymentu z wyraźną przewagą popytu. Biorą pod uwagę, że są bardzo małe szanse na interwencję walutową japońskich władz, USD/JPY paradoksalnie może spadać po złych danych, jeśli wygra presja z dołującego indeksu tokijskiej giełdy.
Z Antypodów jedynym raportem godnym wyróżnienia są dane z rynku pracy Australii (czw). Mocno zmienne dane w ostatnim czasie tym razem mają pokazać przyrost zatrudnienia o 18,5 tys. przy jednoczesnym wzroście stopy bezrobocia o 0,1 pkt proc. do 5,9 proc. i bardziej realne jest, że rynek zignoruje mieszany wydźwięk raportu. W takim wypadku większy udział w zmienności AUD i NZD mogą mieć dane z Chin – inflacja (pon), handel zagraniczny (śr) oraz PKB za I kw. (pt). Wzrost gospodarczy ma zwolnić do 6,7 proc. r/r z 6,8 proc., co powinno zostać przyjęte z ulgą, biorąc pod uwagę panikę z początku roku. Poza tym aussie i kiwi pozostaną zakładnikami sentymentu rynkowego.
W Kanadzie na pierwszym planie jest decyzja Banku Kanady (śr), gdzie rynek jest jednomyślny co do utrzymania głownie stopy procentowej na 0,5 proc. Dane od ostatniego posiedzenia były względnie dobre (łącznie z opublikowanym dziś silnym raportem z rynku pracy), a ropa naftowa wyrwała się bezwładnego opadania, co powinno umożliwić wlanie nieco optymizmu do perspektywy gospodarczej zawartej w publikowanym Raporcie Polityki Monetarnej. Pod warunkiem braku powrotu spadków na rynku towarowym, CAD może się wyróżniać na tle pozostałych walut surowcowych.
Przyszły tydzień: CPI z USA/WB/PL, BoE, BoC, PKB Chin
W USA publikacje ważniejszych danych makro startują dopiero w połowie tygodnia z główną uwagą na sprzedaż detaliczną (śr) i inflację CPI (czw). Wskaźniki koniunktury (ISM) wskazują na solidną aktywność w handlu detalicznym w marcu, wyższe ceny benzyny podbiją sprzedaż w tej kategorii, a jedynie słaba sprzedaż samochodów będzie ciążyć na ogólnym wskaźniku (prog. 0,1 proc. m/m). Sprzedaż bazowa ma zyskać 0,3 proc. Słabsze odczyty położą się cieniem na oczekiwaniach odbicia konsumpcji po słabym starcie roku. Na froncie inflacji oczekuje się stabilizacji CPI na 1 proc., a inflacji bazowej na 2,3 proc., co w tym drugim przypadku oznacza kolejny miesięczny wzrost o co najmniej 0,2 proc. To mogłoby pomóc USD, wskazując na kurczące się pole Fed do zwlekania z podwyżkami i ignorowania narastającej presji inflacyjnej. Pod tym kątem ważny będzie też raport Uniwersytetu Michigan (pt) z uwagą na oczekiwania inflacyjne dla okresu 5-10 lat, czy pierwszy raz od sierpnia będą w stanie wyjść ponad 2,7 proc.
Kalendarz wystąpień przedstawicieli Fed jest obfity, choć większość z członków w ostatnich tygodniach już się wypowiadała. Wyjątek stanowi Jerome Powell z zarządu Fed (czw). Pozostali (ale nieglosujący w tym roku) to: Dudley i Kaplan (pon), Harker, Williams i Lacker (wt) Lockhart (czw) oraz Evans (pt).
W strefie euro produkcja przemysłowa (śr) i finalny odczyt inflacji (czw) nie są figurami, które mogą wpłynąć na rynek walutowy. EUR na crossach pozostaje odbiorcą wahań sentymentu wobec innych walut (USD, GBP, JPY) i w nadchodzących dniach tak powinno pozostać. W Wielkiej Brytanii mamy odczyt inflacji (wt) i decyzję Banku Anglii (czw). Jeśli bazowy CPI nie potwierdzi zakładanego podbicia do 1,3 proc., rynek będzie miał kolejny argument do sprzedaży funta. Decyzja i komunikat BoE raczej nie wniosą nic nowego, więc dyskusja o referendum ws. Brexitu pozostanie dominującym czynnikiem dla GBP. W przyszłym tygodniu mamy też inflację z Norwegii (pon) i Szwecji (wt), choć tylko szwedzka będzie mieć znaczenie dla FX. Kontynuowany wzrost powinien pomagać SEK na tle innych walut europejskich.
Kalendarz w Polsce przynosi dane o inflacji (pon i wt), rachunku bieżącym (śr) i podaży pieniądza (czw). Opublikowany na koniec marca szybki szacunek CPI wskazał na zaskakujący spadek do -0,9 proc. r/r, ale po członkach RPP na konferencji po posiedzeniu w tym tygodniu nie było widać oznak podwyższonego niepokoju presją deflacyjną. Złoty pozostaje pod wpływem ogólnorynkowego sentymentu, ale zauważalna jest przewaga sprzedaży w ramach realizacji zysków z dwumiesięcznej fali aprecjacyjnej po tym, jak EUR/PLN kilkukrotnie poniósł porażkę w wyłamaniu poniżej 4,24. Widzimy pole do kontynuacji osłabienia złotego.
Dla jena dane makro są sprawą drugorzędną, choć zamówienia na maszyny (pon) mogą przykuć uwagę, jeśli spadek będzie głębszy niż prognozowane 12 proc. m/m. Poza tym JPY pozostanie barometrem sentymentu z wyraźną przewagą popytu. Biorą pod uwagę, że są bardzo małe szanse na interwencję walutową japońskich władz, USD/JPY paradoksalnie może spadać po złych danych, jeśli wygra presja z dołującego indeksu tokijskiej giełdy.
Z Antypodów jedynym raportem godnym wyróżnienia są dane z rynku pracy Australii (czw). Mocno zmienne dane w ostatnim czasie tym razem mają pokazać przyrost zatrudnienia o 18,5 tys. przy jednoczesnym wzroście stopy bezrobocia o 0,1 pkt proc. do 5,9 proc. i bardziej realne jest, że rynek zignoruje mieszany wydźwięk raportu. W takim wypadku większy udział w zmienności AUD i NZD mogą mieć dane z Chin – inflacja (pon), handel zagraniczny (śr) oraz PKB za I kw. (pt). Wzrost gospodarczy ma zwolnić do 6,7 proc. r/r z 6,8 proc., co powinno zostać przyjęte z ulgą, biorąc pod uwagę panikę z początku roku. Poza tym aussie i kiwi pozostaną zakładnikami sentymentu rynkowego.
W Kanadzie na pierwszym planie jest decyzja Banku Kanady (śr), gdzie rynek jest jednomyślny co do utrzymania głownie stopy procentowej na 0,5 proc. Dane od ostatniego posiedzenia były względnie dobre (łącznie z opublikowanym dziś silnym raportem z rynku pracy), a ropa naftowa wyrwała się bezwładnego opadania, co powinno umożliwić wlanie nieco optymizmu do perspektywy gospodarczej zawartej w publikowanym Raporcie Polityki Monetarnej. Pod warunkiem braku powrotu spadków na rynku towarowym, CAD może się wyróżniać na tle pozostałych walut surowcowych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.