Data dodania: 2016-03-30 (09:58)
Szefowa Rezerwy Federalnej postanowiła zaskoczyć wszystkich podczas wczorajszego wystąpienia w Nowym Jorku. Ostatnie komunikaty poszczególnych członków FOMC były dosyć niejednoznaczne, więc Yellen postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i dała dość jasny przekaz – FED nie będzie spieszył się z podwyżkami.
Od ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku minęły zaledwie dwa tygodnie, ale wydaje się, że wczorajsza komunikacja Janet Yellen jest zdecydowanie bardziej gołębia niż podczas ostatniego posiedzenia i tak naprawdę trudno ocenić co miało na to wpływ. Dane gospodarcze nie zmieniły się zbytnio od tamtego czasu, tym bardziej, że w zasadzie nie mieliśmy odczytów w tym czasie odczytów wagi ciężkiej. Sytuacja na światowych rynkach też uległa uspokojeniu, a ostatnio obserwowaliśmy nawet niską zmienność, co teoretycznie jest nawet korzystne dla banku centralnego. Yellen stwierdziła, że FED będzie bardzo ostrożny w swoich działaniach, a odbicie inflacji jest niepewne i wkrótce oczekiwania inflacyjne mogą się pogorszyć. Yellen powiedziała także, że FED nadal ma przestrzeń do stymulacji gospodarki i może nawet użyć QE, jeśli będzie to konieczne. Yellen odniosła się także do niepewności w Chinach i powiedziała, że jeśli ceny ropy naftowej spadną, to gospodarka światowa ponownie może ucierpieć. Tym razem szefowa FED nie akcentowała już tego, że do podwyżki stóp procentowych może dojść na każdym kolejnym posiedzeniu i jest to zależne od danych. Po słowach Yellen prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w tym roku spadło z 71,2% do 63,5%; natomiast jeszcze wczoraj istniały duże szanse na podwyżkę we wrześniu, a teraz rynkowe oczekiwania przesunęły się już na grudzień. To wszystko wymiernie wpłynęło na kurs dolara, który został wręcz znokautowany. Kurs EURUSD wrócił już powyżej poziomu 1.13 i znajduje się bardzo blisko maksimów z lutego i marca. Na słabości dolara korzysta także złoty, a kurs USDPLN o poranku znajduje się poniżej poziomu 3,75; co oznacza, że za dolara płacimy najmniej od października zeszłego roku. O słabości dolara świadczy fakt, że traci on względem wszystkich walut z krajów G-10, a także walut głównych rynków wschodzących. Nie ma nawet jednej waluty liczącej się waluty, względem której dolar dziś rośnie.
Wystąpienie Yellen, które było negatywne dla dolara było natomiast świetną wiadomością dla Wall Street, która dosłownie wpadła w euforię. Indeks S&P500 urósł wczoraj o 0,88% i znalazł się na najwyższym poziomie od początku roku, tym samym wracając powyżej 2050 pkt. – kluczowe opory coraz bliżej i dopiero w okolicach 2100 punktów możemy dowiedzieć się jak mocny jest rynek. Inwestorzy, póki co, nie muszą się tym przejmować, a do wzrostów dołączyły także parkiety azjatyckie i europejskie. WIG20 również korzysta na dobrych nastrojach i podczas dzisiejszej sesji na razie zyskuje 0,50%.
Na oddzielny komentarz zasługuje sam fakt zaistnienia tak zaskakującej wypowiedzi już dwa tygodnie po oficjalnym posiedzeniu FED. Jednym z zadań banku centralnego jest prowadzenie stosownej komunikacje z rynkiem, a ma to polegać na tym, że decyzje banku powinny być w miarę przewidywalne. Obecnie komunikacja FED z rynkiem jest na bardzo słabym poziomie i tak naprawdę nikt już nie wie czego spodziewać się po kolejnych posiedzeniach FOMC, wliczając w to samych członków Komitetu, którzy wygłaszają sprzeczne opinie. Yellen pokazała kto rządzi w Rezerwie i chyba po raz pierwszy podczas swojej kadencji zabrała aż tak wyraźne stanowisko, ale po wczorajszym wystąpieniu w zasadzie nie wiemy czy FED nadal jest w cyklu normalizacji polityki monetarnej, czy odłożył to na kolejne lata. To rodzi natomiast duże pole do spekulacji i może podwyższyć zmienność na światowych rynkach.
Wystąpienie Yellen, które było negatywne dla dolara było natomiast świetną wiadomością dla Wall Street, która dosłownie wpadła w euforię. Indeks S&P500 urósł wczoraj o 0,88% i znalazł się na najwyższym poziomie od początku roku, tym samym wracając powyżej 2050 pkt. – kluczowe opory coraz bliżej i dopiero w okolicach 2100 punktów możemy dowiedzieć się jak mocny jest rynek. Inwestorzy, póki co, nie muszą się tym przejmować, a do wzrostów dołączyły także parkiety azjatyckie i europejskie. WIG20 również korzysta na dobrych nastrojach i podczas dzisiejszej sesji na razie zyskuje 0,50%.
Na oddzielny komentarz zasługuje sam fakt zaistnienia tak zaskakującej wypowiedzi już dwa tygodnie po oficjalnym posiedzeniu FED. Jednym z zadań banku centralnego jest prowadzenie stosownej komunikacje z rynkiem, a ma to polegać na tym, że decyzje banku powinny być w miarę przewidywalne. Obecnie komunikacja FED z rynkiem jest na bardzo słabym poziomie i tak naprawdę nikt już nie wie czego spodziewać się po kolejnych posiedzeniach FOMC, wliczając w to samych członków Komitetu, którzy wygłaszają sprzeczne opinie. Yellen pokazała kto rządzi w Rezerwie i chyba po raz pierwszy podczas swojej kadencji zabrała aż tak wyraźne stanowisko, ale po wczorajszym wystąpieniu w zasadzie nie wiemy czy FED nadal jest w cyklu normalizacji polityki monetarnej, czy odłożył to na kolejne lata. To rodzi natomiast duże pole do spekulacji i może podwyższyć zmienność na światowych rynkach.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.