Data dodania: 2016-03-09 (09:50)
Amerykańskie indeksy rosły trzy tygodnie pod rząd. S&P500 osiągał pułap 2000 pkt i był tym samym najwyżej od 5 stycznia. Ceny miedzi odbiły od dna ponad 15 proc., a ropa WTI wystrzeliła w miesiąc o 33 proc. Fatalne dane z Chin w takim rynkowym kontekście stały się genialną okazją do ograniczenia zaangażowania inwestorów przed posiedzeniem ECB.
Uczestnicy rynku mają prawo obawiać się, czy Rada Prezesów będzie w stanie poluzować politykę w sposób przekraczający rynkowe oczekiwania. Przypomnijmy, że 3 grudnia DAX runął ponad 3,5 proc. w niecały kwadrans a EUR/USD wystrzelił tego dnia z 1,05 niemal do 1,10. Wszystko dlatego, że decyzja ECB nie sprostała wyśrubowanym przez Mario Draghiego i całą frakcję gołębi w Radzie Prezesów oczekiwaniom. Obecnie pozycja spekulacyjna uczestników rynku nie sugeruje aż tak skrajnego pozycjonowania jak w grudniu, ale przekonanie, że ECB złagodzi politykę i tak jest mocno ugruntowane. Rynek stopy zakłada obniżenie kosztu pieniądza o ponad 10 pb. Konieczność luzowania nie ulega najmniejszej wątpliwości. Wachlarz instrumentów dostępnych decydentom jest jednak tak szeroki, a ich kombinacje tak liczne, że całościowa ocena wpływu wybranych narzędzi na rynki finansowe będzie skomplikowana. Z całą pewnością, im silniejszy nacisk zostanie położony na zwiększenie i rozszerzenie programu ilościowego luzowania, tym lepiej dla rynku akcji. (Więcej informacji na temat posiedzenia ECB w Raporcie ECB: nie zawieść oczekiwań).
Przypominanie o posiedzeniu ECB jest nieodzowne by ocenić charakter wczorajszego załamania nastrojów. Choć układ notowań w wielu przypadkach przybrał bardzo prospadkowy charakter, to wiele przesłanek pozwala wnioskować, że skończy się jedynie na krótkiej korekcie silnego rajdu ryzykowanych aktywów i walut. Oczywiście pod warunkiem, że kształt luzowania ECB nie postawi pod nadmierną presją sektora bankowego. Po pierwsze: wczorajszym spadkom na Wall Street i na parkietach Europy towarzyszyły obroty kilka a nawet kilkanaście procent poniżej średniej dla ostatniego miesiąca. Po drugie, wyprzedaż miała selektywny charakter. Traciły głównie spółki wydobywcze, część surowców (soft commodities i płody rolne) podrożała, waluty emerging markets nie traciły na wartości. Można więc śmiało postawić tezę, że korekta po słabych danych danych z Chin przed kluczowym posiedzeniem ECB była logiczna. A tego nie można przecież powiedzieć o wielu sesjach panicznej wyprzedaży, które miały miejsce w 2016 roku.
EUR/USD pozostaje zamknięty w przedziale wahań pod sześciokrotnie (w nieco ponad dwa tygodnie) nieudanie testowaną 200 – sesyjną średnią. Do posiedzenia ECB powinniśmy być świadkami niskiej zmienności. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że dziś kurs będzie się osuwał. EUR/PLN pozostał wczoraj stabilny. Kluczowe wsparcie to 4,30, a pozytywnym symptomem jest brak korekty w kierunku 4,35 przy załamaniu nastrojów. Rozbieżne perspektywy polityki pieniężnej ECB i RPP powinny wesprzeć polską walutę, ale bliskość kluczowej bariery sugeruje czekanie na korektę lub przełamanie wsparcia. Dziś w kalendarzu główne punkty to posiedzenia Banku Kanady i RBNZ. W gronie walut surowcowych najsłabszy powinien być NZD. Władze monetarne Nowej Zelandii powinny złagodzić retorykę i w kolejnych miesiącach obciąć stopy procentowe. Z kolei Bank Kanady nie dokona już więcej cięć. Wydaje się, że nowy rząd postawi na stymulację fiskalną i w policy mix nie będzie przestrzeni do łagodzenia. Podtrzymujemy opinię, że w średnim terminie atrakcyjne są krótkie pozycje na NZD/CAD (jak również długie w AUD/NZD).
Przypominanie o posiedzeniu ECB jest nieodzowne by ocenić charakter wczorajszego załamania nastrojów. Choć układ notowań w wielu przypadkach przybrał bardzo prospadkowy charakter, to wiele przesłanek pozwala wnioskować, że skończy się jedynie na krótkiej korekcie silnego rajdu ryzykowanych aktywów i walut. Oczywiście pod warunkiem, że kształt luzowania ECB nie postawi pod nadmierną presją sektora bankowego. Po pierwsze: wczorajszym spadkom na Wall Street i na parkietach Europy towarzyszyły obroty kilka a nawet kilkanaście procent poniżej średniej dla ostatniego miesiąca. Po drugie, wyprzedaż miała selektywny charakter. Traciły głównie spółki wydobywcze, część surowców (soft commodities i płody rolne) podrożała, waluty emerging markets nie traciły na wartości. Można więc śmiało postawić tezę, że korekta po słabych danych danych z Chin przed kluczowym posiedzeniem ECB była logiczna. A tego nie można przecież powiedzieć o wielu sesjach panicznej wyprzedaży, które miały miejsce w 2016 roku.
EUR/USD pozostaje zamknięty w przedziale wahań pod sześciokrotnie (w nieco ponad dwa tygodnie) nieudanie testowaną 200 – sesyjną średnią. Do posiedzenia ECB powinniśmy być świadkami niskiej zmienności. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że dziś kurs będzie się osuwał. EUR/PLN pozostał wczoraj stabilny. Kluczowe wsparcie to 4,30, a pozytywnym symptomem jest brak korekty w kierunku 4,35 przy załamaniu nastrojów. Rozbieżne perspektywy polityki pieniężnej ECB i RPP powinny wesprzeć polską walutę, ale bliskość kluczowej bariery sugeruje czekanie na korektę lub przełamanie wsparcia. Dziś w kalendarzu główne punkty to posiedzenia Banku Kanady i RBNZ. W gronie walut surowcowych najsłabszy powinien być NZD. Władze monetarne Nowej Zelandii powinny złagodzić retorykę i w kolejnych miesiącach obciąć stopy procentowe. Z kolei Bank Kanady nie dokona już więcej cięć. Wydaje się, że nowy rząd postawi na stymulację fiskalną i w policy mix nie będzie przestrzeni do łagodzenia. Podtrzymujemy opinię, że w średnim terminie atrakcyjne są krótkie pozycje na NZD/CAD (jak również długie w AUD/NZD).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.