Data dodania: 2016-01-13 (09:03)
Wzrost zainteresowania rodzimymi aktywami. Mocno zyskują obligacje dyskontując więcej niż jedną obniżkę stóp procentowych, które ma dokonać Rady Polityki Pieniężnej w nowym składzie. Solidne odbicie także na GPW. Złoty zaczyna zyskiwać i zakładamy, że taka tendencja potrwa co najmniej do końca stycznia.
Lepsze dane handlowe z Chin (wyższa nadwyżka, mniejszy niż się spodziewano spadek obrotów, szczególnie eksportu) nie zdołały poprawić nastrojów na giełdzie w Szanghaju. Podstawowy indeks Composite spadł o 2,4 proc. Nie wróży to najlepiej zachowaniu aktywów rynków wschodzących. Stabilnie póki co zachowują się ropa naftowa i miedź. Sesja w USA na plusie. Obligacja bez większych zmian. W Polsce natomiast silne spadki rentowności w reakcji na wzrost oczekiwań na obniżki stóp po wypowiedziach kandydatów na członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
Wszyscy ubiegający się, tak ze strony sejmu, jak i senatu zostali zarekomendowani przez komisje pod głosowania plenarne. Senat wybierze troje przedstawicieli spośród zgłoszonych przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) M. Chrzanowskiego, E. Gatnara i J. Kropiwnickiego oraz zgłoszonego przez Platformę Obywatelską (PO) M. Dąbrowskiego. Z kolei sejm wybierze taką samą liczbę członków RPP spośród rekomendowanych przez PiS G. Ancyparowicz i E. Łona oraz, zgłoszonego przez Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL), S. Gomułki i C. Wójcika zaproponowanego przez PO.
Podczas przesłuchań dominowały głosy wskazujące na możliwość wspierania przez bank centralny wzrostu gospodarczego oraz obniżenia stóp procentowych. W ocenie E. Gatnara, jeżeli zajdzie taka potrzeba, bank centralny i RPP powinny podjąć odpowiednie środki wsparcia kredytów dla małych i średnich firm. Jego zdaniem stopy procentowe są ciągle narzędziem, którego może użyć NBP. W podobnym tonie wypowiedział się M. Chrzanowski, który jest zdania, iż bank centralny może, jeżeli nie zagraża to stabilności cen, wspierać politykę gospodarczą rządu. Z kolei E. Łon powiedział, że „członek RPP powinien być elastyczny, umieć zmienić swój punkt widzenia, gdy zmienia się sytuacja na rynkach lub wcześniejsze prognozy okazują się nietrafione. Dodał, że z uwagi na okres deflacji, spadające ceny ropy i miedzi należy być przygotowanym na kilka scenariuszy prowadzenia polityki pieniężnej w najbliższym okresie. W kwestii interwencji na rynku walutowym twierdzi, że „w przypadku gospodarek wschodzących należy rozważać interwencje w obie strony. Nie tylko przeciwdziałając osłabianiu, ale także hamując nadmierną aprecjację waluty”.
Najbardziej „jastrzębią” kandydatką, która ma szanse zasiąść w RPP (zaproponowało ją PiS) zdaje się G. Ancyparowicz. W jej ocenie „decyzje RPP powinny być w obecnej sytuacji bardzo zachowawcze i konserwatywne, a ewentualne zmiany tego podejścia mogą nastąpić po półrocznej obserwacji zjawisk gospodarczych”. W kwestii wpierania polityki gospodarczej rządu uważa, że bank centralny powinien współpracować, ale nie słuchać rządu. Jest przeciwniczką podatku bankowego i od sklepów wielkopowierzchniowych. Nie widzi konieczności wspierania zadłużonych we frankach szwajcarskich. "Nie widzę najmniejszych powodów, by jedna grupa (…) miała mieć jakieś preferencje. Równie duże problemy z obsługą swoich zobowiązań mają inni zadłużeni, także w krajowej walucie” – wskazała.
W reakcji na wypowiedzi kandydatów na członków RPP ceny kontraktów FRA na przyszłą stopę procentową NBP pogłębiły spadki. W perspektywie 6 miesięcy rynek ponownie zaczął dyskontować możliwość cięcia większego, niż 25 pkt bazowych. Obniżka głównej stopy do 1,25 proc. w horyzoncie najbliższych 3 miesięcy jest niemal w pełni uwzględniona w cenach.
Wszyscy ubiegający się, tak ze strony sejmu, jak i senatu zostali zarekomendowani przez komisje pod głosowania plenarne. Senat wybierze troje przedstawicieli spośród zgłoszonych przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) M. Chrzanowskiego, E. Gatnara i J. Kropiwnickiego oraz zgłoszonego przez Platformę Obywatelską (PO) M. Dąbrowskiego. Z kolei sejm wybierze taką samą liczbę członków RPP spośród rekomendowanych przez PiS G. Ancyparowicz i E. Łona oraz, zgłoszonego przez Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL), S. Gomułki i C. Wójcika zaproponowanego przez PO.
Podczas przesłuchań dominowały głosy wskazujące na możliwość wspierania przez bank centralny wzrostu gospodarczego oraz obniżenia stóp procentowych. W ocenie E. Gatnara, jeżeli zajdzie taka potrzeba, bank centralny i RPP powinny podjąć odpowiednie środki wsparcia kredytów dla małych i średnich firm. Jego zdaniem stopy procentowe są ciągle narzędziem, którego może użyć NBP. W podobnym tonie wypowiedział się M. Chrzanowski, który jest zdania, iż bank centralny może, jeżeli nie zagraża to stabilności cen, wspierać politykę gospodarczą rządu. Z kolei E. Łon powiedział, że „członek RPP powinien być elastyczny, umieć zmienić swój punkt widzenia, gdy zmienia się sytuacja na rynkach lub wcześniejsze prognozy okazują się nietrafione. Dodał, że z uwagi na okres deflacji, spadające ceny ropy i miedzi należy być przygotowanym na kilka scenariuszy prowadzenia polityki pieniężnej w najbliższym okresie. W kwestii interwencji na rynku walutowym twierdzi, że „w przypadku gospodarek wschodzących należy rozważać interwencje w obie strony. Nie tylko przeciwdziałając osłabianiu, ale także hamując nadmierną aprecjację waluty”.
Najbardziej „jastrzębią” kandydatką, która ma szanse zasiąść w RPP (zaproponowało ją PiS) zdaje się G. Ancyparowicz. W jej ocenie „decyzje RPP powinny być w obecnej sytuacji bardzo zachowawcze i konserwatywne, a ewentualne zmiany tego podejścia mogą nastąpić po półrocznej obserwacji zjawisk gospodarczych”. W kwestii wpierania polityki gospodarczej rządu uważa, że bank centralny powinien współpracować, ale nie słuchać rządu. Jest przeciwniczką podatku bankowego i od sklepów wielkopowierzchniowych. Nie widzi konieczności wspierania zadłużonych we frankach szwajcarskich. "Nie widzę najmniejszych powodów, by jedna grupa (…) miała mieć jakieś preferencje. Równie duże problemy z obsługą swoich zobowiązań mają inni zadłużeni, także w krajowej walucie” – wskazała.
W reakcji na wypowiedzi kandydatów na członków RPP ceny kontraktów FRA na przyszłą stopę procentową NBP pogłębiły spadki. W perspektywie 6 miesięcy rynek ponownie zaczął dyskontować możliwość cięcia większego, niż 25 pkt bazowych. Obniżka głównej stopy do 1,25 proc. w horyzoncie najbliższych 3 miesięcy jest niemal w pełni uwzględniona w cenach.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).