Data dodania: 2016-01-04 (09:33)
Dobrze, że obchody Nowego Roku w Chinach nie wypadają na początek stycznia, gdyż chińskim inwestorom trudno by było się radować, kiedy rodzime indeksy giełdowe pikują o 7 proc. Mamy nerwowy start tygodnia przy jeszcze niepełnej płynności. Słabe dane z Chin i wzrost napięć geopolitycznych wspiera JPY oraz ropę naftową. Złoty jest słabszy.
Handel na rynkach finansowych wszedł w 2016 r. w oparciu o doniesienia o słabej kondycji chińskiej gospodarki i wzroście napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie. W rezultacie indeksy giełdowe nurkują, a cena ropy naftowej idzie do góry. W drugim rzucie zyskuje JPY (bezpieczna przystań), a tracą metale przemysłowe, AUD i NZD (Chiny). Indeksy w Chinach sięgnęły ograniczeń wynikających z nowych przepisów (7 proc.) i zakończyły handel przed czasem.
Indeks PMI dla chińskiego przemysłu wbrew oczekiwaniom spadł w grudniu do 48,2 z 48,6 przy prognozie 48,9. Nie jest to tragiczny wynik, ale liczono na coś zdecydowanie lepszego, co pozwoli na poprawę nastrojów po świątecznej przerwie. Tymczasem obawy o spowolnienie Państwa Środka są dalej podsycane. Wykrwawienie się chińskiej giełdy nie pozostanie bez wpływu na nastroje inwestorów w Europie i USA i w rezultacie tamtejsze wskaźniki aktywności przemysłu będą mieć nikłe szanse na przyniesienie pozytywnych wiatrów. Właściwie ISM z USA niesie ze sobą ryzyko spotęgowania przeceny. W listopadzie indeks pierwszy raz od trzech lat spadł poniżej 50 pkt, a grudniowe odczyty wskaźników regionalnych w większości wskazują na pogorszenie koniunktury.
W krzyżowym ogniu jest ropa naftowa i waluty z nią powiązane. Z jednej strony spirala wyprzedaży między rynkiem towarowym (obawy o słabnący popyt z Chin) a akcyjnym (przecena spółek wydobywczych) będzie ciągnąć ceny ropy w dół. Z drugiej strony napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie mogą dać sygnał do zwrotu. Na obecnym etapie zerwanie stosunków dyplomatycznych na linii Iran-Arabia Saudyjska nie oznacza zaburzeń w dostawach surowca a szanse na otwarty konflikt zbrojny są jeszcze bardzo małe. Jednak należy pamiętać, że po silnych spadkach cen ropy w grudniu, w ostatnich dniach rynek wytracił kierunek i w połączeniu z informacjami z Bliskiego Wschodu możemy być blisko sytuacji, w której rynek zacznie grać schemat odbicia od dołka. Pozycjonowanie krótkoterminowych inwestorów jest obecnie negatywne, co może potęgować odbicie, kiedy giełdy się nieco uspokoją.
Indeks PMI dla przemysłu Polski w grudniu utrzymał poziom z listopada (52,1), nieco słabiej od prognoz (52,3), ale odczyt nie ma większego wpływu na złotego. Bez wątpienia słabszy sentyment na rynkach zewnętrznych wywiera presję na złotego, nie zmienia to jednak fundamentalnej pozycji polskiej waluty w całym segmencie rynków wschodzących. Złoty w dalszym ciągu jest relatywnie tani, co będzie jego atutem, kiedy na rynki powróci apetyt na ryzyko. Ale to może jutro.
Indeks PMI dla chińskiego przemysłu wbrew oczekiwaniom spadł w grudniu do 48,2 z 48,6 przy prognozie 48,9. Nie jest to tragiczny wynik, ale liczono na coś zdecydowanie lepszego, co pozwoli na poprawę nastrojów po świątecznej przerwie. Tymczasem obawy o spowolnienie Państwa Środka są dalej podsycane. Wykrwawienie się chińskiej giełdy nie pozostanie bez wpływu na nastroje inwestorów w Europie i USA i w rezultacie tamtejsze wskaźniki aktywności przemysłu będą mieć nikłe szanse na przyniesienie pozytywnych wiatrów. Właściwie ISM z USA niesie ze sobą ryzyko spotęgowania przeceny. W listopadzie indeks pierwszy raz od trzech lat spadł poniżej 50 pkt, a grudniowe odczyty wskaźników regionalnych w większości wskazują na pogorszenie koniunktury.
W krzyżowym ogniu jest ropa naftowa i waluty z nią powiązane. Z jednej strony spirala wyprzedaży między rynkiem towarowym (obawy o słabnący popyt z Chin) a akcyjnym (przecena spółek wydobywczych) będzie ciągnąć ceny ropy w dół. Z drugiej strony napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie mogą dać sygnał do zwrotu. Na obecnym etapie zerwanie stosunków dyplomatycznych na linii Iran-Arabia Saudyjska nie oznacza zaburzeń w dostawach surowca a szanse na otwarty konflikt zbrojny są jeszcze bardzo małe. Jednak należy pamiętać, że po silnych spadkach cen ropy w grudniu, w ostatnich dniach rynek wytracił kierunek i w połączeniu z informacjami z Bliskiego Wschodu możemy być blisko sytuacji, w której rynek zacznie grać schemat odbicia od dołka. Pozycjonowanie krótkoterminowych inwestorów jest obecnie negatywne, co może potęgować odbicie, kiedy giełdy się nieco uspokoją.
Indeks PMI dla przemysłu Polski w grudniu utrzymał poziom z listopada (52,1), nieco słabiej od prognoz (52,3), ale odczyt nie ma większego wpływu na złotego. Bez wątpienia słabszy sentyment na rynkach zewnętrznych wywiera presję na złotego, nie zmienia to jednak fundamentalnej pozycji polskiej waluty w całym segmencie rynków wschodzących. Złoty w dalszym ciągu jest relatywnie tani, co będzie jego atutem, kiedy na rynki powróci apetyt na ryzyko. Ale to może jutro.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.