Data dodania: 2015-12-03 (12:37)
Eurostrefa: Opublikowane dzisiaj dane nt. indeksów PMI dla usług okazały się w listopadzie nieco słabsze względem pierwotnych szacunków (54,2 pkt. vs 54,6 pkt.). Zadaniu sprostały Niemcy (55,6 pkt.), ale słabsze odczyty napłynęły m.in. z Francji i Włoch.
Te publikacje będą jednak w cieniu tego, co zacznie się o godz. 13:45, a skończy kilkanaście minut po godz. 15. O 13:45 mamy decyzję ws. stóp procentowych, a o godz. 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa Mario Draghiego, którą zakończy seria pytań od dziennikarzy (Q+A)
Naszym zdaniem: Podsumujmy sobie to, co już wiemy i co próbuje wyceniać rynek. Ostatnie spadki rentowności obligacji sprawiły, że inwestorzy liczą się już z cięciem stopy depozytowej o 20 p.b. (a nie o 10 p.b.) do -0,4 proc. Jednocześnie próbuje się wyceniać zwiększenie skali programu skupu aktywów QE o 15-25 mld EUR miesięcznie do 75-85 mld EUR. Co, zatem mogłoby „gołębio” zaskoczyć rynek? Wydaje się, że kilka kwestii. Pierwsza to zniesienie zależności zakładającej, że ECB może skupować te obligacje rządowe, których rentowności nie są niższe od stopy depozytowej. Druga to zwiększenie skali QE do 85 mld EUR miesięcznie i rozszerzenie spektrum możliwości o inne papiery (obligacje municypalne), co w połączeniu z pierwszą kwestią sugerowałoby, że ECB liczy się z tym, że struktura zakupów QE będzie się zmieniać. Jeżeli do tego Draghi utrzyma dość „gołębie” nastawienie, to rynek będzie musiał się liczyć z tym, że ECB mógłby skorzystać w 2016 r. ze skrajnych rozwiązań, jakim byłoby np. skupywanie złych długów z banków, chociaż w teorii te mogłyby być „pakowane” razem z dobrymi, aby zminimalizować krytykę ze strony sporej części ekonomistów. Ostatnia kwestia to tzw. ograniczanie możliwości składania depozytów w ECB przez banki komercyjne, co miałoby w założeniu bardziej wypchnąć środki w celu pobudzenia akcji kredytowej.
Czy, zatem dzisiaj ECB zaskoczy? Pośrednio tak, pośrednio nie. Wczoraj na rynku pojawiły się spekulacje, że dzisiaj ECB nie zmieni znacząco swoich projekcji makro, co oznaczałoby jednocześnie, że potencjalne ruchy dzisiaj nie będą wielkie. Wydaje się, że to sztucznie wykreowana plotka na bazie tego, że ostatnie dane nt. makro ze strefy euro nie były aż tak tragiczne. Dla potencjalnych działań ECB to jednak wiele nie zmienia. Wydaje się, że część z rozwiązań, jak chociażby odejście od limitu wysokości stopy depozytowej dla działań QE jest możliwe, inne ECB może zachować na później. Podczas konferencji prasowej Draghiego ważne będą ewentualne sugestie w kwestii wypracowywania konsensusu w łonie ECB przy tych rozwiązaniach. Nie można wykluczyć, że szef ECB przyzna, że decyzje nie były jednomyślne, co pchnie notowania EUR w górę. Możemy być świadkami tzw. short-squeeze, czyli pokrywania krótkich pozycji w EUR.
Analiza techniczna koszyka BOSSA EUR pokazuje, że mocne wsparcie to dopiero okolice tegorocznych minimów przy 108 pkt., chociaż duża zmienność po godz. 13:45 nie wyklucza, że zostaną one przetestowane. Z kolei naruszenie oporu przy 110,40 pkt. (dawny dołek z lipca) może dać impuls do wyraźniejszego odreagowania w krótkim terminie.
W przypadku EUR/USD widać, że odbicie z 1 grudnia zostało już całkowicie przykryte. To sugeruje testowanie kluczowej strefy 1,0462-1,0520 opartej o tegoroczne minima z wiosny. Mogą one dać pretekst do wyraźniejszego odbicia. W takiej sytuacji warto będzie zwrócić uwagę na dwie kwestie – powrót ponad okolice 1,0560 i utrzymanie tego poziomu i dalej złamanie okolic 1,0636 (szczytu z 1 grudnia), oraz rejonu 1,0650, który stanowi górne ograniczenie kanału spadkowego widocznego od połowy października. Wyłamanie się ponad 1,0636-50 da impuls do wzrostów nawet do 1,0830 (maksimum z 12 listopada).
Naszym zdaniem: Podsumujmy sobie to, co już wiemy i co próbuje wyceniać rynek. Ostatnie spadki rentowności obligacji sprawiły, że inwestorzy liczą się już z cięciem stopy depozytowej o 20 p.b. (a nie o 10 p.b.) do -0,4 proc. Jednocześnie próbuje się wyceniać zwiększenie skali programu skupu aktywów QE o 15-25 mld EUR miesięcznie do 75-85 mld EUR. Co, zatem mogłoby „gołębio” zaskoczyć rynek? Wydaje się, że kilka kwestii. Pierwsza to zniesienie zależności zakładającej, że ECB może skupować te obligacje rządowe, których rentowności nie są niższe od stopy depozytowej. Druga to zwiększenie skali QE do 85 mld EUR miesięcznie i rozszerzenie spektrum możliwości o inne papiery (obligacje municypalne), co w połączeniu z pierwszą kwestią sugerowałoby, że ECB liczy się z tym, że struktura zakupów QE będzie się zmieniać. Jeżeli do tego Draghi utrzyma dość „gołębie” nastawienie, to rynek będzie musiał się liczyć z tym, że ECB mógłby skorzystać w 2016 r. ze skrajnych rozwiązań, jakim byłoby np. skupywanie złych długów z banków, chociaż w teorii te mogłyby być „pakowane” razem z dobrymi, aby zminimalizować krytykę ze strony sporej części ekonomistów. Ostatnia kwestia to tzw. ograniczanie możliwości składania depozytów w ECB przez banki komercyjne, co miałoby w założeniu bardziej wypchnąć środki w celu pobudzenia akcji kredytowej.
Czy, zatem dzisiaj ECB zaskoczy? Pośrednio tak, pośrednio nie. Wczoraj na rynku pojawiły się spekulacje, że dzisiaj ECB nie zmieni znacząco swoich projekcji makro, co oznaczałoby jednocześnie, że potencjalne ruchy dzisiaj nie będą wielkie. Wydaje się, że to sztucznie wykreowana plotka na bazie tego, że ostatnie dane nt. makro ze strefy euro nie były aż tak tragiczne. Dla potencjalnych działań ECB to jednak wiele nie zmienia. Wydaje się, że część z rozwiązań, jak chociażby odejście od limitu wysokości stopy depozytowej dla działań QE jest możliwe, inne ECB może zachować na później. Podczas konferencji prasowej Draghiego ważne będą ewentualne sugestie w kwestii wypracowywania konsensusu w łonie ECB przy tych rozwiązaniach. Nie można wykluczyć, że szef ECB przyzna, że decyzje nie były jednomyślne, co pchnie notowania EUR w górę. Możemy być świadkami tzw. short-squeeze, czyli pokrywania krótkich pozycji w EUR.
Analiza techniczna koszyka BOSSA EUR pokazuje, że mocne wsparcie to dopiero okolice tegorocznych minimów przy 108 pkt., chociaż duża zmienność po godz. 13:45 nie wyklucza, że zostaną one przetestowane. Z kolei naruszenie oporu przy 110,40 pkt. (dawny dołek z lipca) może dać impuls do wyraźniejszego odreagowania w krótkim terminie.
W przypadku EUR/USD widać, że odbicie z 1 grudnia zostało już całkowicie przykryte. To sugeruje testowanie kluczowej strefy 1,0462-1,0520 opartej o tegoroczne minima z wiosny. Mogą one dać pretekst do wyraźniejszego odbicia. W takiej sytuacji warto będzie zwrócić uwagę na dwie kwestie – powrót ponad okolice 1,0560 i utrzymanie tego poziomu i dalej złamanie okolic 1,0636 (szczytu z 1 grudnia), oraz rejonu 1,0650, który stanowi górne ograniczenie kanału spadkowego widocznego od połowy października. Wyłamanie się ponad 1,0636-50 da impuls do wzrostów nawet do 1,0830 (maksimum z 12 listopada).
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.