
Data dodania: 2015-11-24 (09:24)
Narasta presja na podwyższenie stóp procentowych w USA. Yellen musi bronić polityki Fed przed atakami zbyt długiego utrzymywania niskiego oprocentowania. Grudniowa podwyżka rozpocznie cały cykl monetarnego zacieśniania ze wzrostem stóp o 25 pb. co ok. 4 miesiące.
Dolar utrzymuje wysoką wartość. Do złotego jest najmocniejszy od 11 lat. USD/PLN testuje psychologiczny poziom 4,0. Czas słabego złotego dobiega końca.
Grupa prominentnych oszczędzających wystosowała list do szefowej Fed J. Yellen, w którym domaga się zakończenia okresu niskich odsetek. "Chcemy wiedzieć, dlaczego Rezerwa Federalna, założona i prowadzona przez banki, utrzymuje stopy procentowe na poziomie, który pozbawia nas dochodów z ciężko zarobionych pieniędzy, podczas gdy pozwala bankom pożyczać przy zerowych kosztach" - napisano. Yellen odpowiedziała, że gdyby nie polityka skrajnie niskich stóp oszczędzający byliby obecnie w gorszej sytuacji, wielu straciłby pracę lub musiało ponosić koszty utrzymywania bezrobotnych dzieci lub wnuków. Dodała, że luźna polityka monetarna uchroniła przed scenariuszem japońskim, gdzie zerowe stopy obowiązują już 25 lat. Stwierdziła ponadto, że niskie koszty kredytów ułatwiły Amerykanom dokonywanie dużych zakupów, co wsparło gospodarkę i stworzyło miliony miejsc pracy. Powtórzyła, że w przyszłości stopy procentowe będą rosły bardzo wolno.
Rynek walutowy pozostał obojętny na słowa prezes Fed. Opisana sytuacja pokazuje jednak, że okres ultra niskich stóp procentowych dobiega końca. Grudniową podwyżką oprocentowania (najpewniej o 25 pkt. bazowych) Fed rozpocznie cykl monetarnego zacieśniania, a nie jedynie zasygnalizuje gotowość do działania, po której przejdzie do dłuższego okresu obserwacji (lansowana przez niektórych opcja „one and enough”, jedna podwyżka i wystarczy). Spodziewamy się, że na koniec 2016 r. stopa funduszy federalnych znajdzie się na poziomie 1-1,5 proc.
Jedna sesja na GPW wystarczyła, by zmazać całość wzrostów wypracowanych w ubiegłym tygodniu. Wig20 ustanowił nowy, niechlubny rekord spadając w ciągu dnia poniżej poziomu 1960 pkt (najniżej od 6 lat). Rodzime obligacje traciły wzdłuż całej krzywej. W tej sytuacji złoty, pomimo nie najgorszej pozycji startowej, nie mógł oprzeć się wyprzedaży. Przedstawione na początku tygodnia scenariusze nie ulegają jednak zmianie. Wczorajszy spadek traktujemy jako przejściowe odejście od wyznaczonej ścieżki. Trzymamy się tezy, że przed końcem roku złoty wykaże wewnętrzną siłę, giełda wejdzie we wzrostową trajektorię, a obligacje pozostaną w okolicach bieżących wartości.
Dane, które napłynęły wczoraj ze strefy euro potwierdziły łagodne przyspieszenie koniunktury pod koniec 2015 r. Indeks PMI dla przemysłu regionu wzrósł w listopadzie, według wstępnych wyliczeń, do najwyższego poziomu od 1,5 roku (52,8 pkt). Dla usług jest najwyżej od 4 lat (54,6 pkt). Dobry wynik pojawił się głównie dzięki gospodarce Niemiec, gdzie oba wskaźniki wyraźnie wzrosły. We Francji były niższe nie się spodziewano (szczególnie dotyczyło to indeksu dla usług). Finalne dane zostaną przedstawione na początku grudnia.
Zakładając niewielkie zmiany w stosunku do tego, co podano wczoraj, wyniki nie przybliżają scenariusza zintensyfikowania działań łagodzących politykę pieniężną Europejskiego Banku Centralnego (EBC) na posiedzeniu w grudniu. Rynek nie spodziewa się jednak innego rozwiązania. Oczekiwania zostały rozbudzone na tyle, że brak potwierdzania ich w działaniach EBC spowoduje gwałtowny wzrost zmienności na rynkach (umocnienie euro). Tego oczywiście bank chciałby uniknąć, zatem można zakładać, że M. Draghi po raz kolejny wyciągnie asa z rękawa i podtrzyma presję na osłabienie. Mimo wszystko uważamy, że rynek zbyt mocno przecenił euro po ostatnim posiedzeniu EBC na Cyprze 22 października. Stąd bez względu na to, co Włoch ogłosi, tym razem nie spodziewamy się, by spowodowało to dalszą, trwałą wyprzedaż.
Gra na spadek EUR/USD jest obarczona coraz większym ryzykiem z uwagi na powszechność oczekiwania na niższe ceny. Według informacji giełdy towarowej z Chicago, inwestorzy mocno zwiększyli spekulacyjne krótkie pozycje na tej parze. Dynamiczna korekta wprowadzająca większą niepewność i „czyszcząca” rynek z drobnych graczy jest wysoce prawdopodobna.
Grupa prominentnych oszczędzających wystosowała list do szefowej Fed J. Yellen, w którym domaga się zakończenia okresu niskich odsetek. "Chcemy wiedzieć, dlaczego Rezerwa Federalna, założona i prowadzona przez banki, utrzymuje stopy procentowe na poziomie, który pozbawia nas dochodów z ciężko zarobionych pieniędzy, podczas gdy pozwala bankom pożyczać przy zerowych kosztach" - napisano. Yellen odpowiedziała, że gdyby nie polityka skrajnie niskich stóp oszczędzający byliby obecnie w gorszej sytuacji, wielu straciłby pracę lub musiało ponosić koszty utrzymywania bezrobotnych dzieci lub wnuków. Dodała, że luźna polityka monetarna uchroniła przed scenariuszem japońskim, gdzie zerowe stopy obowiązują już 25 lat. Stwierdziła ponadto, że niskie koszty kredytów ułatwiły Amerykanom dokonywanie dużych zakupów, co wsparło gospodarkę i stworzyło miliony miejsc pracy. Powtórzyła, że w przyszłości stopy procentowe będą rosły bardzo wolno.
Rynek walutowy pozostał obojętny na słowa prezes Fed. Opisana sytuacja pokazuje jednak, że okres ultra niskich stóp procentowych dobiega końca. Grudniową podwyżką oprocentowania (najpewniej o 25 pkt. bazowych) Fed rozpocznie cykl monetarnego zacieśniania, a nie jedynie zasygnalizuje gotowość do działania, po której przejdzie do dłuższego okresu obserwacji (lansowana przez niektórych opcja „one and enough”, jedna podwyżka i wystarczy). Spodziewamy się, że na koniec 2016 r. stopa funduszy federalnych znajdzie się na poziomie 1-1,5 proc.
Jedna sesja na GPW wystarczyła, by zmazać całość wzrostów wypracowanych w ubiegłym tygodniu. Wig20 ustanowił nowy, niechlubny rekord spadając w ciągu dnia poniżej poziomu 1960 pkt (najniżej od 6 lat). Rodzime obligacje traciły wzdłuż całej krzywej. W tej sytuacji złoty, pomimo nie najgorszej pozycji startowej, nie mógł oprzeć się wyprzedaży. Przedstawione na początku tygodnia scenariusze nie ulegają jednak zmianie. Wczorajszy spadek traktujemy jako przejściowe odejście od wyznaczonej ścieżki. Trzymamy się tezy, że przed końcem roku złoty wykaże wewnętrzną siłę, giełda wejdzie we wzrostową trajektorię, a obligacje pozostaną w okolicach bieżących wartości.
Dane, które napłynęły wczoraj ze strefy euro potwierdziły łagodne przyspieszenie koniunktury pod koniec 2015 r. Indeks PMI dla przemysłu regionu wzrósł w listopadzie, według wstępnych wyliczeń, do najwyższego poziomu od 1,5 roku (52,8 pkt). Dla usług jest najwyżej od 4 lat (54,6 pkt). Dobry wynik pojawił się głównie dzięki gospodarce Niemiec, gdzie oba wskaźniki wyraźnie wzrosły. We Francji były niższe nie się spodziewano (szczególnie dotyczyło to indeksu dla usług). Finalne dane zostaną przedstawione na początku grudnia.
Zakładając niewielkie zmiany w stosunku do tego, co podano wczoraj, wyniki nie przybliżają scenariusza zintensyfikowania działań łagodzących politykę pieniężną Europejskiego Banku Centralnego (EBC) na posiedzeniu w grudniu. Rynek nie spodziewa się jednak innego rozwiązania. Oczekiwania zostały rozbudzone na tyle, że brak potwierdzania ich w działaniach EBC spowoduje gwałtowny wzrost zmienności na rynkach (umocnienie euro). Tego oczywiście bank chciałby uniknąć, zatem można zakładać, że M. Draghi po raz kolejny wyciągnie asa z rękawa i podtrzyma presję na osłabienie. Mimo wszystko uważamy, że rynek zbyt mocno przecenił euro po ostatnim posiedzeniu EBC na Cyprze 22 października. Stąd bez względu na to, co Włoch ogłosi, tym razem nie spodziewamy się, by spowodowało to dalszą, trwałą wyprzedaż.
Gra na spadek EUR/USD jest obarczona coraz większym ryzykiem z uwagi na powszechność oczekiwania na niższe ceny. Według informacji giełdy towarowej z Chicago, inwestorzy mocno zwiększyli spekulacyjne krótkie pozycje na tej parze. Dynamiczna korekta wprowadzająca większą niepewność i „czyszcząca” rynek z drobnych graczy jest wysoce prawdopodobna.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.