Data dodania: 2015-10-23 (09:37)
Prezes EBC po raz kolejny wykazał się kunsztem wpływania na nastroje na rynkach i kształtowania wartości euro na pożądane tory. Nie podejmując żadnej decyzji osłabił walutę oddziałując jedynie na oczekiwania inwestorów. Kurs EUR/USD powrócił w rejon akceptowalnego poziomu 1,10. Złoty stabilniejszy. Zyskał do euro, stracił do dolara. Swobodne spadanie zostało zakończone. Rodzima waluta będzie aprecjonować.
M. Draghi nie zawiódł graczy liczących na spadek wartości europejskiej waluty. Wypowiedział kilka zdań, dzięki którym skutecznie wpłynął na zmniejszenie atrakcyjności euro w oczach inwestorów. Zapowiedział, że w grudniu Europejski Bank Centralny (EBC) dokona przeglądu efektów zastosowanych dotychczas instrumentów monetarnego łagodzenia. Może to interpretować w ten sposób – i tak odebrał to rynek – że wraz z weryfikacją, nastąpi zmiana parametrów polityki pieniężnej (wydłużenie i/lub rozszerzenie QE). A ponieważ dane z gospodarki wskazują na brak postępów w przywracaniu inflacji do celu, będzie to krok w kierunku zintensyfikowania działań ułatwiających warunki kredytowe. Draghi powtórzył, że EBC może dowolnie kształtować parametry programu skupu obligacji pod kątem wielkości, czasu trwania i jego struktury, jeśli zajdzie taka potrzeba. Z założenia QE potrwa do września 2016 r. lub dłużej - mówił. Nadrzędny cel to wypełnienie mandatu, czyli powrotu inflacji do akceptowalnego poziomu.
Druga niezwykle istotna część wypowiedzi to ta, w której Draghi stwierdził, że podczas wczorajszego spotkania podjęto dyskusję o wzmocnieniu działań stymulujących wzrost gospodarczy, a część członków Rady Zarządzającej postulowała wykonać taki krok już teraz. Dodał, że jednym z rozważanych narzędzi było obniżenie stopy depozytowej (obecnie na poziomie -0,2 proc.). Jest to o tyle istotne, że choć rynek od dawna spekuluje o takiej możliwości i realnie bierze ja pod uwagę jako najskuteczniejszą metodę osłabiania waluty (wpływ na koniunkturę jest raczej niewielki), to wcześniej Włoch niechętnie podejmował ten temat. Mówił, że jest to jedna z opcji, a wcześniej wręcz, że EBC doszedł do dolnego ograniczenia, jeśli chodzi o możliwości manipulowania stopami procentowymi. Skoro teraz podjęto ten temat, prawdopodobieństwo takiego kroku znacząco wzrosło. Za zapowiedź spowodowała wyraźne obniżenie rynkowych stóp procentowych. Stawki 3-letnich swapów (IRS) na stopę procentową spadły poniżej 0 proc. W praktyce oznacza to, że zabezpieczając kredyty w euro przez 3 najbliższe lata można nie płacić od nich żadnych odsetek.
Na koniec M. Draghi uciekł się do dość jednoznacznej, słownej interwencji na rynku walutowym. Stwierdził, że kurs euro jest jednym z czynników negatywnie oddziałujących na inflację. Nie jest to nic odkrywczego, tym bardziej wiedząc, że poprzez mechanizm kursowy EBC w największym stopniu stara się oddziaływać na gospodarkę. Wcześniej jednak nie skazywał, że jest to dla banku tak istotne. W pozostałych wypowiedziach powtarzały się głoszone wcześniej tezy o konieczności wsparcia polityki banku centralnego reformami strukturalnymi („monetary policy cannot be the only game in town”), korzystnym efektom QE na aktywność kredytową czy utrwalaniu ożywienia. Stwierdził, że EBC wspiera cykliczny wzrost aktywności, lecz konieczne jest przejście do ożywienia strukturalnego. Tu niezbędne są reformy i działania z odrębnych struktur.
W reakcji na komentarze prezesa EBC euro zostało gwałtownie przecenione. Kurs EUR/USD spadł z wartości powyżej 1,13 do 1,11 dziś na otwarciu. Włoch po raz kolejny udowodnił, że potrafi zadbać o ekonomiczne interesy Europy uzyskując to, czego w tym momencie potrzebuje gospodarka. Celem jest utrzymanie słabości euro. Zapowiadając przegląd narzędzi łagodzenia wzbudził oczekiwania na wydłużenie programu skupu aktywów. Uwagami o dyskusji na temat stopy depozytowej na obniżkę tejże. Ogłoszenia tego pierwszego spodziewamy się w okolicach wiosny przyszłego roku (marzec-kwiecień). W sytuacji zaostrzenia deflacji i/lub gorszych wyników gospodarki może ono mieć miejsce w styczniu. Obniżka stopy depozytowej nastąpi tylko, jeśli kurs EUR/USD będzie dłużej utrzymywał się powyżej poziomu 1,17.
Druga niezwykle istotna część wypowiedzi to ta, w której Draghi stwierdził, że podczas wczorajszego spotkania podjęto dyskusję o wzmocnieniu działań stymulujących wzrost gospodarczy, a część członków Rady Zarządzającej postulowała wykonać taki krok już teraz. Dodał, że jednym z rozważanych narzędzi było obniżenie stopy depozytowej (obecnie na poziomie -0,2 proc.). Jest to o tyle istotne, że choć rynek od dawna spekuluje o takiej możliwości i realnie bierze ja pod uwagę jako najskuteczniejszą metodę osłabiania waluty (wpływ na koniunkturę jest raczej niewielki), to wcześniej Włoch niechętnie podejmował ten temat. Mówił, że jest to jedna z opcji, a wcześniej wręcz, że EBC doszedł do dolnego ograniczenia, jeśli chodzi o możliwości manipulowania stopami procentowymi. Skoro teraz podjęto ten temat, prawdopodobieństwo takiego kroku znacząco wzrosło. Za zapowiedź spowodowała wyraźne obniżenie rynkowych stóp procentowych. Stawki 3-letnich swapów (IRS) na stopę procentową spadły poniżej 0 proc. W praktyce oznacza to, że zabezpieczając kredyty w euro przez 3 najbliższe lata można nie płacić od nich żadnych odsetek.
Na koniec M. Draghi uciekł się do dość jednoznacznej, słownej interwencji na rynku walutowym. Stwierdził, że kurs euro jest jednym z czynników negatywnie oddziałujących na inflację. Nie jest to nic odkrywczego, tym bardziej wiedząc, że poprzez mechanizm kursowy EBC w największym stopniu stara się oddziaływać na gospodarkę. Wcześniej jednak nie skazywał, że jest to dla banku tak istotne. W pozostałych wypowiedziach powtarzały się głoszone wcześniej tezy o konieczności wsparcia polityki banku centralnego reformami strukturalnymi („monetary policy cannot be the only game in town”), korzystnym efektom QE na aktywność kredytową czy utrwalaniu ożywienia. Stwierdził, że EBC wspiera cykliczny wzrost aktywności, lecz konieczne jest przejście do ożywienia strukturalnego. Tu niezbędne są reformy i działania z odrębnych struktur.
W reakcji na komentarze prezesa EBC euro zostało gwałtownie przecenione. Kurs EUR/USD spadł z wartości powyżej 1,13 do 1,11 dziś na otwarciu. Włoch po raz kolejny udowodnił, że potrafi zadbać o ekonomiczne interesy Europy uzyskując to, czego w tym momencie potrzebuje gospodarka. Celem jest utrzymanie słabości euro. Zapowiadając przegląd narzędzi łagodzenia wzbudził oczekiwania na wydłużenie programu skupu aktywów. Uwagami o dyskusji na temat stopy depozytowej na obniżkę tejże. Ogłoszenia tego pierwszego spodziewamy się w okolicach wiosny przyszłego roku (marzec-kwiecień). W sytuacji zaostrzenia deflacji i/lub gorszych wyników gospodarki może ono mieć miejsce w styczniu. Obniżka stopy depozytowej nastąpi tylko, jeśli kurs EUR/USD będzie dłużej utrzymywał się powyżej poziomu 1,17.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









