
Data dodania: 2015-10-07 (09:53)
Rada Polityki Pieniężnej nie widzi potrzeby dostosowań w polityce pieniężnej, co powinno stać się wsparciem dla złotego. Popyt na polską walutę wzmagać będzie również ogólna poprawa nastrojów na rynkach. Spodziewamy się podążania kursu EUR/PLN w kierunku 4,20.
Na eurodolarze stabilizacja, choć próba wybicia kursu powyżej 1,13 to w obecnym układzie rynku najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Decyzja, komunikat i wypowiedzi na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP nie zmieniły obrazu sytuacji na złotym, ani oczekiwań co do kształtowania się stóp procentowych. Rynek FRA, w przeciwieństwie do wypowiedzi członków Rady oraz prognoz ekonomistów, nadal „widzi” duże prawdopodobieństwo cięcia oprocentowania o 25 pb. w horyzoncie najbliższego półrocza. Narodowy Bank Polski dostrzega zwiększone ryzyka wydłużenia procesu powrotu inflacji do celu w związku z obniżonym wzrostem gospodarczym w krajach wschodzących oraz niższymi cenami surowców, ale podtrzymuje prognozę, że wskaźnik CPI będzie stopniowo przyspieszać w kolejnych kwartałach. Prezes NBP M. Belka nadal spodziewa się, że deflacja zakończy się w listopadzie lub grudniu br. Wzrost gospodarczy będzie rósł w stabilnym, nieco obniżonym z powodu globalnych trendów, tempie. Belka nie widzi w związku z tym powodów do zauważalnych zmian w polityce pieniężnej. Spodziewa się spadku realnych stóp procentowych jako efekt przyspieszenia dynamiki cen. Potwierdza, że wstrzymanie działań ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej powoduje poważne konsekwencje dla emerging markets, lecz Polska jest pod tym względem dużo bardziej odporna na zawirowania, niż kraje Azji czy Ameryki Łacińskiej.
Bank Japonii nie zmienił parametrów polityki pieniężnej, choć pozostaje gotowy wdrożyć dodatkowe środki stymulacji gospodarki, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ostatnie słabsze odczyty o produkcji przemysłowej i wskaźnikach CPI skłaniają wielu ekonomistów do tezy, że H. Kuroda i spółka zdecydują się rozszerzyć bazę monetarną na zaplanowanym na 30 października kolejnym posiedzeniu banku. Dzisiejsza decyzja nie wpłynęła na notowania jena i nie powinna mieć również przełożenia na nastroje na globalnych rynkach. Dodatkowa płynność ze strony banku centralnego Japonii to nie jest mimo wszystko bazowy scenariusz rynku. Nie oczekujemy, by nawet w sytuacji braku jasnych przesłanek, że działania zostaną podjęte za 3 tygodnie, obserwowany od początku tygodnia wzrost apetytu na ryzyko został zahamowany.
Jako pozytywne, ponieważ świadczące o dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki, należy uznać również wypowiedzi dwóch członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, J. Williamsa, prezydenta Fed z San Francisco oraz E. Rosengrena z Bostonu. Obaj nadal dopuszczają wzrost stóp procentowych w USA w tym roku. Pierwszy, który uważany jest za neutralnego przedstawiciela Fed, wyraża przekonanie, że stopy powinny zostać podniesione do grudnia. W jego ocenie, gospodarka USA nie potrzebuje 200, a jedynie 100 tys. nowych etatów miesięcznie, by utrzymać dobrą kondycję rynku pracy. Drugi, jeden z najbardziej gołębio nastawionych do polityki monetarnej członków, uważa, iż taki scenariusz wchodzi w grę. Wypowiedzi pozostały bez wpływu na notowania dolara. Kurs powrócił wieczorem powyżej poziomu 1,12 i może zmagać się z górnym ograniczeniem krótkoterminowej konsolidacji (1,13).
Decyzja, komunikat i wypowiedzi na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP nie zmieniły obrazu sytuacji na złotym, ani oczekiwań co do kształtowania się stóp procentowych. Rynek FRA, w przeciwieństwie do wypowiedzi członków Rady oraz prognoz ekonomistów, nadal „widzi” duże prawdopodobieństwo cięcia oprocentowania o 25 pb. w horyzoncie najbliższego półrocza. Narodowy Bank Polski dostrzega zwiększone ryzyka wydłużenia procesu powrotu inflacji do celu w związku z obniżonym wzrostem gospodarczym w krajach wschodzących oraz niższymi cenami surowców, ale podtrzymuje prognozę, że wskaźnik CPI będzie stopniowo przyspieszać w kolejnych kwartałach. Prezes NBP M. Belka nadal spodziewa się, że deflacja zakończy się w listopadzie lub grudniu br. Wzrost gospodarczy będzie rósł w stabilnym, nieco obniżonym z powodu globalnych trendów, tempie. Belka nie widzi w związku z tym powodów do zauważalnych zmian w polityce pieniężnej. Spodziewa się spadku realnych stóp procentowych jako efekt przyspieszenia dynamiki cen. Potwierdza, że wstrzymanie działań ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej powoduje poważne konsekwencje dla emerging markets, lecz Polska jest pod tym względem dużo bardziej odporna na zawirowania, niż kraje Azji czy Ameryki Łacińskiej.
Bank Japonii nie zmienił parametrów polityki pieniężnej, choć pozostaje gotowy wdrożyć dodatkowe środki stymulacji gospodarki, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ostatnie słabsze odczyty o produkcji przemysłowej i wskaźnikach CPI skłaniają wielu ekonomistów do tezy, że H. Kuroda i spółka zdecydują się rozszerzyć bazę monetarną na zaplanowanym na 30 października kolejnym posiedzeniu banku. Dzisiejsza decyzja nie wpłynęła na notowania jena i nie powinna mieć również przełożenia na nastroje na globalnych rynkach. Dodatkowa płynność ze strony banku centralnego Japonii to nie jest mimo wszystko bazowy scenariusz rynku. Nie oczekujemy, by nawet w sytuacji braku jasnych przesłanek, że działania zostaną podjęte za 3 tygodnie, obserwowany od początku tygodnia wzrost apetytu na ryzyko został zahamowany.
Jako pozytywne, ponieważ świadczące o dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki, należy uznać również wypowiedzi dwóch członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, J. Williamsa, prezydenta Fed z San Francisco oraz E. Rosengrena z Bostonu. Obaj nadal dopuszczają wzrost stóp procentowych w USA w tym roku. Pierwszy, który uważany jest za neutralnego przedstawiciela Fed, wyraża przekonanie, że stopy powinny zostać podniesione do grudnia. W jego ocenie, gospodarka USA nie potrzebuje 200, a jedynie 100 tys. nowych etatów miesięcznie, by utrzymać dobrą kondycję rynku pracy. Drugi, jeden z najbardziej gołębio nastawionych do polityki monetarnej członków, uważa, iż taki scenariusz wchodzi w grę. Wypowiedzi pozostały bez wpływu na notowania dolara. Kurs powrócił wieczorem powyżej poziomu 1,12 i może zmagać się z górnym ograniczeniem krótkoterminowej konsolidacji (1,13).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?
2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walutOd wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.