Data dodania: 2015-10-02 (11:19)
Choć może się to wydawać pewnego rodzaju paradoksem, bowiem powszechnie przyjmuje się, że zacieśnienie polityki pieniężnej to negatywny sygnał dla rynków, wszyscy gracze liczący na uspokojenie sytuacji powinni kibicować dobrym wynikom amerykańskiej gospodarki, która podwyżkę stóp przybliży.
Niepewność wywołana brakiem jasnej ścieżki zmian oprocentowania, a jeszcze bardziej rozdźwięk między tym, co wycenia rynek (zacieśnienie dopiero w 2016 r.), a co mówią przedstawiciele Fed, wpływają niekorzystnie na ceny aktywów i warunki prowadzenia firm.
Dzisiejsza publikacja danych z rynku pracy nie niesie ze sobą takiego ładunku potencjalnego wpływu na rynek, jak te z ostatnich kilku miesięcy. Szanse na zmianę stóp procentowych w USA na posiedzeniu Fed w październiku są niewielkie, choć i takiego scenariusza nie można do końca wykluczyć. Wspominał o tym wczoraj prezydent Fed z San Francisco J. Williams. Z kolei przed grudniowym spotkaniem poznamy jeszcze dwa inne raporty (za październik i listopad) i to one w większym stopniu będą kierunkowskazem dla banku centralnego. Niemniej, odczyt ilości nowych miejsce pracy i bezrobocia w największej gospodarce świata to zawsze informacje skupiające największą uwagę.
Oczekuje się, że w ubiegłym miesiącu w USA powstało 200 tys. nowych etatów, prawie 30 tys. więcej niż, według wstępnych danych, w sierpniu, a stopa bezrobocia nie uległa zmianie (5,1 proc.). Nie dochodziły sygnały, że łagodnie negatywne tendencje w zatrudnienie z sierpnia (najniższy wzrost od marca) miałyby się utrzymać. Zakładamy wynik bliski mediany i korzystną rewizję danych za poprzedni miesiąc. Stopa bezrobocia stabilna, bez negatywnych niespodzianek i z małymi szansami na spadek. Kluczowe będą odczyty dynamiki wynagrodzeń, liczby przepracowanych godzin oraz zmiany udziału pracujących w populacji ogółem (participation rate) i zatrudnionych na niepełny etat. To jakościowe wyznaczniki rynku pracy. Pogorszenie wskaźników (nie jest to nasz bazowy scenariusz) mogą mieć bardzo negatywne konsekwencje dla rynków. Zintensyfikują obawy o ekonomiczne funkcjonowanie świata w momencie, gdy nasiliła się groźba spowolnienia wywołanego gorszą koniunkturą w Chinach i innych, krajach wschodzących. Takie dane oddaliłyby podwyżkę stóp w USA, lecz finalnie byłyby gorsze dla inwestorów, w tym lokujących środki na emerging markets, niż pozytywne wyniki, które przybliżą wizję zacieśnienia warunków pożyczania pieniędzy.
Kolejne dane z polskiej gospodarki wskazują, że przyspieszenie wzrostu gospodarczego powyżej 3,5 proc. w perspektywie najbliższych 2-3 kwartałów jest mało realne. Indeks PMI dla rodzimego przemysłu nieoczekiwanie spadł we wrześniu do poziomu najniższego od 12 miesięcy. Wyniósł 50,9 pkt przy prognozach zakładających wzrost powyżej 52 pkt. Sektor przemysłowy odnotował słabe tempo wzrostu. Poziom produkcji i liczba nowych zamówień rosły powoli. Zamówienia eksportowe spadły, po raz pierwszy od 11 miesięcy. Odnotowano obniżenie kosztów oraz niższą aktywność zakupową (spadek zapasów). Pozytywnie na wskaźnik oddziaływał poziom zatrudnienia, który zwiększał się, choć tempo tego procesu było najniższe od początku roku.
Wskaźniki wyprzedzające koniunktury sugerują brak możliwości przyspieszenia tempa wzrostu PKB w Polsce powyżej wartości notowanych w I poł. roku (3,5 proc.). Spodziewamy się obniżenia dynamiki do ok. 3 proc. r/r lub niżej. W porównaniu do poprzednich kwartałów, PKB osłabiać będą inwestycje i eksport netto, zaś wpływ konsumpcji nie powinien ulec zmianie. Można się również spodziewać wzrostu wydatków publicznych. Widać to zarówno w wynikach bieżących (po wrześniu nierównowaga w kasie państwa wyniosła 31,2 mld zł), jak i planowanym wzroście deficytu budżetu na 2016 r. Z uwagi na relatywnie niski wpływ tej kategorii na PKB ogółem, wyższa aktywność rządu nie zdoła w pełni zrekompensować słabszej postawy sektora prywatnego.
Czynniki lokalne nie dają podstaw do wzmocnienia złotego w średnim terminie. Jego aprecjacji upatrywać należy w bodźcach zewnętrznych; malejącej awersji do ryzyka wraz z rozpoczęciem podwyżek stóp procentowych w USA, które powinno rozwiać obaw o stan światowej gospodarki, a także rosnącej atrakcyjności walut z bezpośredniego otoczenia strefy euro w sytuacji wzmagających się oczekiwań rozszerzenia programu skupu obligacji (QE) Europejskiego Banku Centralnego.
Dzisiejsza publikacja danych z rynku pracy nie niesie ze sobą takiego ładunku potencjalnego wpływu na rynek, jak te z ostatnich kilku miesięcy. Szanse na zmianę stóp procentowych w USA na posiedzeniu Fed w październiku są niewielkie, choć i takiego scenariusza nie można do końca wykluczyć. Wspominał o tym wczoraj prezydent Fed z San Francisco J. Williams. Z kolei przed grudniowym spotkaniem poznamy jeszcze dwa inne raporty (za październik i listopad) i to one w większym stopniu będą kierunkowskazem dla banku centralnego. Niemniej, odczyt ilości nowych miejsce pracy i bezrobocia w największej gospodarce świata to zawsze informacje skupiające największą uwagę.
Oczekuje się, że w ubiegłym miesiącu w USA powstało 200 tys. nowych etatów, prawie 30 tys. więcej niż, według wstępnych danych, w sierpniu, a stopa bezrobocia nie uległa zmianie (5,1 proc.). Nie dochodziły sygnały, że łagodnie negatywne tendencje w zatrudnienie z sierpnia (najniższy wzrost od marca) miałyby się utrzymać. Zakładamy wynik bliski mediany i korzystną rewizję danych za poprzedni miesiąc. Stopa bezrobocia stabilna, bez negatywnych niespodzianek i z małymi szansami na spadek. Kluczowe będą odczyty dynamiki wynagrodzeń, liczby przepracowanych godzin oraz zmiany udziału pracujących w populacji ogółem (participation rate) i zatrudnionych na niepełny etat. To jakościowe wyznaczniki rynku pracy. Pogorszenie wskaźników (nie jest to nasz bazowy scenariusz) mogą mieć bardzo negatywne konsekwencje dla rynków. Zintensyfikują obawy o ekonomiczne funkcjonowanie świata w momencie, gdy nasiliła się groźba spowolnienia wywołanego gorszą koniunkturą w Chinach i innych, krajach wschodzących. Takie dane oddaliłyby podwyżkę stóp w USA, lecz finalnie byłyby gorsze dla inwestorów, w tym lokujących środki na emerging markets, niż pozytywne wyniki, które przybliżą wizję zacieśnienia warunków pożyczania pieniędzy.
Kolejne dane z polskiej gospodarki wskazują, że przyspieszenie wzrostu gospodarczego powyżej 3,5 proc. w perspektywie najbliższych 2-3 kwartałów jest mało realne. Indeks PMI dla rodzimego przemysłu nieoczekiwanie spadł we wrześniu do poziomu najniższego od 12 miesięcy. Wyniósł 50,9 pkt przy prognozach zakładających wzrost powyżej 52 pkt. Sektor przemysłowy odnotował słabe tempo wzrostu. Poziom produkcji i liczba nowych zamówień rosły powoli. Zamówienia eksportowe spadły, po raz pierwszy od 11 miesięcy. Odnotowano obniżenie kosztów oraz niższą aktywność zakupową (spadek zapasów). Pozytywnie na wskaźnik oddziaływał poziom zatrudnienia, który zwiększał się, choć tempo tego procesu było najniższe od początku roku.
Wskaźniki wyprzedzające koniunktury sugerują brak możliwości przyspieszenia tempa wzrostu PKB w Polsce powyżej wartości notowanych w I poł. roku (3,5 proc.). Spodziewamy się obniżenia dynamiki do ok. 3 proc. r/r lub niżej. W porównaniu do poprzednich kwartałów, PKB osłabiać będą inwestycje i eksport netto, zaś wpływ konsumpcji nie powinien ulec zmianie. Można się również spodziewać wzrostu wydatków publicznych. Widać to zarówno w wynikach bieżących (po wrześniu nierównowaga w kasie państwa wyniosła 31,2 mld zł), jak i planowanym wzroście deficytu budżetu na 2016 r. Z uwagi na relatywnie niski wpływ tej kategorii na PKB ogółem, wyższa aktywność rządu nie zdoła w pełni zrekompensować słabszej postawy sektora prywatnego.
Czynniki lokalne nie dają podstaw do wzmocnienia złotego w średnim terminie. Jego aprecjacji upatrywać należy w bodźcach zewnętrznych; malejącej awersji do ryzyka wraz z rozpoczęciem podwyżek stóp procentowych w USA, które powinno rozwiać obaw o stan światowej gospodarki, a także rosnącej atrakcyjności walut z bezpośredniego otoczenia strefy euro w sytuacji wzmagających się oczekiwań rozszerzenia programu skupu obligacji (QE) Europejskiego Banku Centralnego.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.