Wstrząs – czy na pewno był?

Wstrząs – czy na pewno był?
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2015-09-19 (09:47)

Rynek głównej pary: Wiadomo, co miało być i poniekąd było głównym wątkiem w tym tygodniu, najważniejszym wydarzeniem. Oczywiście chodzi o wczorajszą decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych dla dolara.

Wiemy już, że stóp nie zmieniono. Tylko jeden z członków FOMC optował za ruchem w górę (o 25 pb). W komunikacie zawarto standardowe sformułowania o tym, że gospodarka idzie naprzód, sytuacja rynku pracy się poprawia itd. - ale że trzeba jeszcze obserwować sytuację i jeśli wszystko będzie układało się pozytywnie, to polityka monetarna będzie mogła być zacieśniona. Teraz na rynku podejrzewa się, że nastąpi to w grudniu, choć – znając Fed – nie można wykluczyć, że także i ten termin zostanie pominięty, a to z powodu chęci wspierania amerykańskiego eksportu i amerykańskich giełd przez tani pieniądz. W takiej sytuacji należałoby myśleć o roku 2016. FOMC zresztą przedstawił też obniżone prognozy PKB i inflacji na 2 najbliższe lata.

Co działo się poza tym? W poniedziałek poznaliśmy m.in. dynamikę produkcji przemysłowej Strefy Euro (wypadła powyżej prognoz, podwyższono też odczyty lipcowe, sierpniowy wynik r/r to +1,9 proc.). We wtorek indeks NY Empire State z USA zawiódł i w sumie nie wybił się z dołka osiągniętego w sierpniu, a wynoszącego blisko -15 pkt. Poza tym podano dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w USA – dość ciekawe, bo słabsze od prognoz, ale przy podwyższeniu rezultatów lipcowych. W środę nieco niższa od prognoz była amerykańska inflacja CPI.

Tydzień na EUR/USD zaczął się w okolicach 1,1340. W ciągu pięciu dni roboczych widać było zbijanie cen nawet do poziomów niewiele wyższych niż 1,12 – przestrzegaliśmy jednak, że może być to jedynie krótkotrwałe i nieco chaotyczne spekulowanie. Już zresztą środowe odczyty o amerykańskiej inflacji podniosły wycenę pary znów do 1,13. Z kolei faktyczna decyzja Fed o braku zmiany stóp wywołałą kursy rzędu 1,14 i wyższe – dzisiejsze szczyty to nawet 1,1460. Tydzień jednak znów kończy się przy 1,13, co należy odczytywać jako korektę. Ostatecznie przecież nic się nie zmieniło...

Końcówka tygodnia wypadła słabo na giełdach, na minusie są WIG, WIG20, S&P500, DAX, Nasdaq czy CAC40. Co nas może czekać dalej, zwłaszcza jeśli chodzi o EUR/USD? Część analityków zwiastuje umacnianie dolara, choć przecież decyzja Fed teoretycznie kontrowała wartość tej waluty. Teraz będzie chodziło o to, czy rynek odłoży wizję wyższych stóp na przyszłość na tyle odległą, by przez pewien czas podwyższać eurodolara (a przypomnijmy, że w sumie od połowy marca para ta jest w ogólnym trendzie wzrostowym) – czy też wiara w grudzień będzie na tyle silna, że już teraz nastąpi jej dyskontowanie, tj. umacnianie USD.

Cóż, od 7 sierpnia można wymierzyć ostrzejszy trend zwyżkowy, jeśli jednak ceny zejdą choćby tylko poniżej 1,1240, to będzie on złamany. To otworzy drogę do okolic 1,10, gdzie przebiega linia trendu mierzona od marcowych dołków. Istotnie, ruch w tym kierunku jest możliwy. Później jednak – ale to już może być kwestia tygodni, miesięcy – ogólna tendencja może znów zwyciężyć, zwłaszcza jeśli Fed nie podniesie stóp w grudniu.

A od czego z kolei to może zależeć? Trzeba będzie obserwować zarówno dane z rynku pracy USA, jak i Chiny, bo to Chiny ostatnio sporo namieszały na rynkach. Szanghajski indeks Composite tak naprawdę nadal jest w trendzie spadkowym, począwszy od połowy czerwca. Niewykluczone jednak, że będzie nadal spadał, bo tak naprawdę wyceny tegoroczne były napędzane absurdalną spekulacją. Tylko że jeśli miałby wrócić do poziomów sprzed bańki, to oznaczałoby to jakieś 2500 pkt lub niżej (teraz mamy 3000 – 3250 pkt, mowa o ostatnich tygodniach).
Tymczasem w tej sytuacji złe dane z Chin (nie tylko z giełdy, ale też – zwłaszcza – z przemysłu i sprzedaży, z importu i eksportu etc.) powodują na ogół wzrosty eurodolara, a to poprzez zamykanie pozycji carry-trade i brak wiary w wyższe stopy dla USD.

Naturalnie liderzy banków centralnych czy rządów krótkoterminowo będą uspokajali sytuację niezależnie od tego, jak daleko zajdzie – i krótkoterminowo można pod to grać. Nie znaczy to jednak, że należy wierzyć im, gdy mówią, że ze wszystkim sprawnie sobie poradzą (tym bardziej, że ich główne metody to zwykle luzowanie pieniężne, sztuczne inwestycje, ratowanie zagrożonych podmiotów etc.).

Co z EUR/PLN i USD/PLN?

Na EUR/PLN pod sam koniec tygodnia mamy 4,2060. 21 kwietnia notowano minima niższe niż 3,97 – i od tego czasu mamy trend wzrostowy, potwierdzony m.in. w drugiej połowie lipca. Właśnie ważą się losy tego trendu, aktualnie schodzenie poniżej 4,20 oznacza jego ostre testowanie.

Sprawa jest skomplikowana. Brak podwyżek stóp dla dolara – to zachęta do tego, by jeszcze inwestować w rynki wschodzące. Dyskontowanie podwyżki grudniowej, jeśli zacznie następować, może powoli odmieniać ten stan rzeczy. Z kolei wzrost eurodolara, jaki nastąpił po decyzji Fed, niekoniecznie był korzystny dla PLN – ostatnie tygodnie wiele razy pokazywały, że wyższy eurodolar to euro mocniejsze także do złotego. Proste przełożenia z głównej pary więc nie obowiązują. Na razie zakładamy, że trend ma szansę się obronić, jednocześnie najbliższe dni nie powinny przynieść drastycznych zmian – zakres 4,1830 – 4,2150 byłby naturalny. Dodajmy, że przeciw złotemu przemawiają ostatnie słabe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

Na USD/PLN mamy 3,7220. Tu złoty się najpierw umocnił po decyzji Fed (nawet 3,68 i niżej), były to dobre okazje zakupowe, jako że potem ceny zostały skorygowane. Aktualna wycena naturalnie nie odbiega od zakresów, które widziano w niedawnych tygodniach. Teoretycznie taka zmiana, jaką dał piątkowy wieczór, sugeruje pójście teraz na północ, w dłuższej perspektywie opór to nawet 3,8130-50.

W poniedziałek będzie można posłuchać, co powie Dennis Lockhart z Fed i czy jakoś odniesie sie do kwestii stóp. We wtorek poznamy indeks Fed z Richmond, w środę wstępne indeksy PMI dla przemysłu i usług Europy oraz przemysłu USA. W czwartek 24 września pojawi się niemiecki indeks Ifo, ale też amerykańskie dane o zamówieniach. W piątek 25 września ważnym odczytem będzie finalny PKB USA za II kw.

Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?

2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
Aktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.

Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi

2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.

Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?

2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.

Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?

2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Kursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.

Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?

2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.

Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć

2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.pl
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.

Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK

2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.