
Data dodania: 2015-08-06 (17:07)
Super-czwartek już za nami. Bank Czech niczym nie zaskoczył – dotychczasowe parametry polityki pozostały bez zmian, czyli nie doszło do wdrożenia ujemnych stóp procentowych (podczas konferencji prasowej prezes Singer powiedział, że taka opcja nie była dzisiaj poważnie rozważana, a dodatkowo bank centralny nie widzi zbytniego zagrożenia deflacją, ...
... co może sugerować, że tą opcję można na dłużej odłożyć na półkę). Czesi nie chcieli też „majstrować” przy poziomie EUR/CZK, który ma być broniony – to nadal 27 koron za euro. Podczas konferencji prasowej przyznano się do lipcowych interwencji, ale odmówiono komentarza, co do ich wielkości. Co dalej? Wydaje się, że bank centralny za chwilę zostanie zmuszony do kolejnych interwencji w celu obrony EUR/CZK. Zostaną one nasilone w sytuacji powrotu sentymentu wokół rynków wschodzących, co niewykluczone, że może mieć miejsce w perspektywie najbliższych tygodni. To być może wymusi na Czechach podjęcie bardziej radykalnych decyzji – niewykluczone, że rezygnacji z capa na EUR/CZK. Jednak i w takiej sytuacji nie wydaje się, aby CZK miał radykalnie zyskać (nie jest to casus CHF).
Ciekawa sytuacja miała miejsce dzisiaj na funcie, gdzie potwierdził się scenariusz korekty. Impulsem do niej były wyniki dzisiejszego głosowania nad pozostawieniem stóp procentowych przez Bank Anglii. Okazało się, że za podwyżką głosował tylko Ian McCafferty, podczas kiedy spodziewano się też głosu Martina Weale’a, a niektórzy nie wykluczali rozkładu 6:3. Pretekstem stała się też delikatna obniżka krótkoterminowych prognoz inflacji, chociaż w długim okresie BOE spodziewa się powrotu inflacji do celu w ciągu dwóch lat. Podczas konferencji prasowej Mark Carney zaznaczył jednak, że pomału zbliża się czas podwyżek, chociaż te będą stopniowe. Dodał też, że na wskaźnik cen w krótkim okresie będzie mieć nadal taniejąca żywność i energia i co ciekawe, odniósł się też do kwestii negatywnego wpływu poziomu funta na eksport. Innymi słowy, główne przesłanie, które otrzymał dziś rynek jest takie – do podwyżki będzie musiało dojść, ale decyzja będzie musiała być wyważona i tym samym nie będziemy się nadmiernie spieszyć. Innymi słowy nie pojawiło się nic, co mogłoby przybliżyć termin zacieśnienia oczekiwany w I kwartale 2016 r. Funt dostał dzisiaj pretekst do korekty. Rano pisaliśmy o GBP/AUD, teraz przyjrzyjmy się GBP/USD – też w kontekście jutrzejszych odczytów Departamentu Pracy.
Dzisiaj z USA napłynęły dane nt. indeksu przyszłych zwolnień Challengera. Wzrósł on w lipcu aż do 105,69 tys. z 44,84 tys. w czerwcu, co może niepokoić. Rynek to jednak zignorował. Widać pompowanie oczekiwań przed jutrzejszymi „payrollami”. Oczekiwania zakładają w lipcu 223 tys. nowych etatów w sektorze pozarolniczym, oraz 215 tys. w prywatnym, przy stopie bezrobocia 5,3 proc. Pytanie jednak, czy dane zgodne z rynkiem nie dadzą pewnych pretekstów do korekty dolara, który w ostatnich dniach pozostaje dość silny. Potencjalne, nawet niewielkie rozczarowanie jutrzejszymi publikacjami mogłoby przyspieszyć ten proces.
Na wykresie GBP/USD widać, że utrzymywana jest konsola pomiędzy 1,5480 a 1,5670, a jej chwilowe naruszenia nie zmieniają układu. Nieco poniżej, przy 1,5440 widać 3-miesięczną linię trendu wzrostowego, która za chwilę może stanowić dodatkowe wsparcie – ograniczając potencjalne spadki GBP/USD i kierując rynek w stronę odbicia w stronę górnych ograniczeń wspomnianego trendu bocznego.
A co przy EUR/USD? Układ techniczny zaczyna przemawiać za potencjalnym zwrotem w górę w krótkim terminie. Kluczem stają się jutrzejsze dane Departamentu Pracy. Niemniej maleje prawdopodobieństwo, aby miały się one stać pretekstem do naruszenia wczorajszych minimów przy 1,0847. Raczej zbliżymy się w okolice psychologicznej bariery 1,10.
Ciekawa sytuacja miała miejsce dzisiaj na funcie, gdzie potwierdził się scenariusz korekty. Impulsem do niej były wyniki dzisiejszego głosowania nad pozostawieniem stóp procentowych przez Bank Anglii. Okazało się, że za podwyżką głosował tylko Ian McCafferty, podczas kiedy spodziewano się też głosu Martina Weale’a, a niektórzy nie wykluczali rozkładu 6:3. Pretekstem stała się też delikatna obniżka krótkoterminowych prognoz inflacji, chociaż w długim okresie BOE spodziewa się powrotu inflacji do celu w ciągu dwóch lat. Podczas konferencji prasowej Mark Carney zaznaczył jednak, że pomału zbliża się czas podwyżek, chociaż te będą stopniowe. Dodał też, że na wskaźnik cen w krótkim okresie będzie mieć nadal taniejąca żywność i energia i co ciekawe, odniósł się też do kwestii negatywnego wpływu poziomu funta na eksport. Innymi słowy, główne przesłanie, które otrzymał dziś rynek jest takie – do podwyżki będzie musiało dojść, ale decyzja będzie musiała być wyważona i tym samym nie będziemy się nadmiernie spieszyć. Innymi słowy nie pojawiło się nic, co mogłoby przybliżyć termin zacieśnienia oczekiwany w I kwartale 2016 r. Funt dostał dzisiaj pretekst do korekty. Rano pisaliśmy o GBP/AUD, teraz przyjrzyjmy się GBP/USD – też w kontekście jutrzejszych odczytów Departamentu Pracy.
Dzisiaj z USA napłynęły dane nt. indeksu przyszłych zwolnień Challengera. Wzrósł on w lipcu aż do 105,69 tys. z 44,84 tys. w czerwcu, co może niepokoić. Rynek to jednak zignorował. Widać pompowanie oczekiwań przed jutrzejszymi „payrollami”. Oczekiwania zakładają w lipcu 223 tys. nowych etatów w sektorze pozarolniczym, oraz 215 tys. w prywatnym, przy stopie bezrobocia 5,3 proc. Pytanie jednak, czy dane zgodne z rynkiem nie dadzą pewnych pretekstów do korekty dolara, który w ostatnich dniach pozostaje dość silny. Potencjalne, nawet niewielkie rozczarowanie jutrzejszymi publikacjami mogłoby przyspieszyć ten proces.
Na wykresie GBP/USD widać, że utrzymywana jest konsola pomiędzy 1,5480 a 1,5670, a jej chwilowe naruszenia nie zmieniają układu. Nieco poniżej, przy 1,5440 widać 3-miesięczną linię trendu wzrostowego, która za chwilę może stanowić dodatkowe wsparcie – ograniczając potencjalne spadki GBP/USD i kierując rynek w stronę odbicia w stronę górnych ograniczeń wspomnianego trendu bocznego.
A co przy EUR/USD? Układ techniczny zaczyna przemawiać za potencjalnym zwrotem w górę w krótkim terminie. Kluczem stają się jutrzejsze dane Departamentu Pracy. Niemniej maleje prawdopodobieństwo, aby miały się one stać pretekstem do naruszenia wczorajszych minimów przy 1,0847. Raczej zbliżymy się w okolice psychologicznej bariery 1,10.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.